W dniu 2011-09-01 21:27, A.L. pisze:
> ... powolujac sie na Prawo Amdahla
>
> Dysskusja tutaj
>
> http://naukowy.blog.polityka.pl/2011/08/29/zastosowa
nie-prawa-amdahla/


Ale przeczytałeś artykuł?

Nikt nie zabrania zamawiania wielordzeniowców,
jedynie nie można wskazywać ich liczby.

Pan bloger też czytać nie umie. Nikt tam nie
pisał, że z prawa Amdahla wynika, że nie opłaca
się kupować welordzeniowców, ale że _gdyby_*)
jakiś producent uznał, że jednak woli iść
w inne parametry niż ilość rdzeni, podawanie
tej liczby będzie wskazaniem konkretnej firmy.

Zresztą, to niedawno miało miejsce (może jeszcze ma)
pisząc '4 rdzenie 8 wątków' wskazywało się na Intela.


Dodatkowo, to wszytko jest pod urzędy i szkoły, aby
podawały specyfikacje 'office ma chodzić płynnie',
a nie wynajdowały najnowsze wynalazki.

Do obliczeń i tak podpada się pod zamówienia specjalne.
Sam niedawno mocno starałem się spełnić te wymagania,
dzielnie wyszukiwałem benchmarków i podawałem Tflopsy
(jedynie podałem konkretną technologię obliczeń na GPU,
powolując się na zastosowania specjalne i istniejące
oprogramowanie). Ale po sąsiedzku nadal wszyscy wpisują
normalne dane.

*) udzędas nie jest od przewidywania, który
scanariusz rozwoju elektroniki zostanie zrealizowany.


BTW, nie twierdze, że przepisy nie są kretyńskie,
zwłaszcza pod ludzi coś liczących (nie da się kupić
najlepszego procka, bo jego parametry wskazują na
jedna firmę;) trzeba się nagimnastykować by zbudować
lab pod konkretną techonlogię) ale podawajmy
prawdziwe zarzuty, a nei wynikające z nieprzeczytania
blogu gościa, który nie przeczytał ze zrozumieniem
prostego tekstu.

pzdr
bartekltg