eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingAda 2012 Rationale
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 41. Data: 2012-07-09 18:41:44
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Mon, 09 Jul 2012 07:46:40 -0700, Roman W napisal:

    > On Monday, July 9, 2012 3:22:12 PM UTC+1, Maciej Sobczak wrote:
    >> W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 14:13:28 UTC+2 użytkownik Roman W
    >> napisał:

    >> > > To kogo słucha manager?
    >> >
    >> > Manager przede wszystkim wie, ze programistow Javy jest na rynku na
    >> > peczki,
    >>
    >> No to świetnie! Można więc wziąć pęczek takich programistów i kazać im
    >> nauczyć się Ady.
    >
    > Mozna rowniez wziac stadko swin i kazac nauczyc im sie latac.

    Ada przed Javowców?

    >
    >> Nie powinno być z tym problemu, skoro są ich pęczki - można
    >> przynajmniej mieć nadzieję, że jakieś tam podstawy, algorytmy, wzorce
    >> projektowe, itd. mają już opanowane a to bardzo dobra podstawa do nauki
    >> nowego języka.
    >>
    >> Hint: wybór technologii ma zwykle konsekwencje dłuższe, niż
    >> zatrudnienie pracownika, zwłaszcza w naszej branży.
    >
    > No ale ktos musi te technologie wdrozyc.

    IMO to nawet nie o to chodzi. Większość projektów nie używa 10 języków,
    każdy do innego celu, sprawiałoby to organizacyjne trudności. Łatwiej mieć
    programistów, których można rzucić na inny front, no a tu znowu mało jest
    programistów, którzy znają wiele języków na tyle, żeby się nimi biegle
    posługiwać, a nie w ramach hobbystycznego zainteresowania. No i wybierając
    jeden góra dwa języki wybiera się popularne, bo skoro mają być do
    wszystkiego to muszą być dostępni programiści do wszystkiego.
    No i bez wartościowania, niektórzy nie są tylko programistami typu
    generic, są specjalistami w swoich dziedzinach i zdarza się im,
    że programistyczne umiejętności mają średnie, znają ledwo jeden czy dwa
    języki.

    >> > I byc moze rowniez slyszal, czym sie konczy radosne wprowadzanie do
    >> > korporacji takich jezykow jak Haskell czy F#.
    >>
    >> Racja. Ja też jestem sceptyczny względem języków funkcjonalnych.
    >
    > Chodzi o sceptycyzm wobec niszowych technologii.

    Tak to już jest, ale Python kiedyś też był językiem niszowym. Dzisiaj może
    nie jest tak popularny jak C czy Java, ale osiągnął już dawno masę
    krytyczną - jak to się stało?

    Edek


  • 42. Data: 2012-07-10 01:10:24
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 9, 5:03 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
    > On Mon, 9 Jul 2012 07:22:12 -0700 (PDT), Maciej Sobczak
    >
    > >> Czy Oracle moze retroaktywnie kazac
    > >> ludziom placic za uzywanie Java SDK,
    >
    > >Nie może. Ale kazał retroaktywnie płacić Googlowi - oka
    > >zało się, że nie mógł kazać, ale zanim się tak okazało, to Google poniósł koszty.
    Pytanie, czy Java jest bezpiecznym wyborem - nie technicznie, tylko politycznie.
    Pytanie powiązane jest też takie, czy Java będzie dalej rozwijana na takich
    warunkach, jak do tej pory. Tego nikt nie wie.
    >
    > Java na Adroidzie (i byc moze sam Android) nei sa bezpieczne. Ale Java
    > jako taka jest bezpieczna.

    W jakim sensie? Czy może jest jakieś prawo, które zabrania Oracle
    pozwania kogoś używającego "Javy jako takiej"? Otóż nie - niezależnie
    czy używa się Javy czy czego innego, zawsze można zostać pozwanym
    przez Oracla albo np. Microsoft. Albo nawet Oracle może zostać pozwane
    przez Microsoft, który może się domagać wstrzymania dystrybucji Javy.
    Bo w ogóle każdy może pozwać każdego, co najwyżej sąd oddali powództwo
    (jak w przypadku Oracle v Google) i może również każe zapłacić koszta
    sądowe (co prawdopodobnie się stanie w tym przypadku).

    > >> Manager przede wszystkim wie, ze programistow Javy jest na rynku na peczki,
    > >No to świetnie! Można więc wziąć pęczek takich pro
    > >>gramistów i kazać im nauczyć się Ady. Nie powinno być z tym problemu, skoro są
    ich pęczki - można przynajmniej mieć nadzieję, że jakieś tam podstawy, algorytmy,
    wzorce projektowe, itd. mają już opanowane a to bardzo dobra podstawa do nauki nowego
    języka.
    >
    > Fajnie.  A kto za to zaplaci i dlaczego mialby placic, i jakie beda
    > ogolne koszta przeniesienia sie na Ade?  I ile firma zaoszczedzi na
    > tym?

    A jakie będą ogólne koszta pozostania przy Javie? I ile firma
    zaoszczędzi na tym?

    Żeby nie było - co do meritum się zgadzam. Ale w ten sposób
    skalkulować to ciężko. Raczej należałoby liczyć w kategorii ryzyka -
    niezależnie od wszystkich swoich zalet, wybór Ady jest po prostu
    cholernie ryzykowny.

    Dodatkowo w ogóle założenie, że jakby co będzie się doszkalać
    programistów jest w ogóle problematyczne. W dużych projektach i bez
    tego sporo czasu mija, zanim programista staje się produktywny -
    dodanie konieczności dodatkowej nauki języka programowania to do tego
    masakra.

    I jeszcze jeden drobny problem: co jeśli programiści javowi nie będą
    zainteresowani pracą, w której nauczą się umiejętności, która im się
    nigdzie indziej nie przyda?


  • 43. Data: 2012-07-10 10:09:28
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 16:46:40 UTC+2 użytkownik Roman W napisał:

    > Ale typowa firma nie jest Googlem, i nie warto jej pozywac.

    Ale typowa firma może stać się ofiarą fragmentacji ekosystemu. Bo skoro widać już, że
    Oracle bardzo chce szybko na Javie zarobić, to "typowa firma" prędzej lub późńiej
    znajdzie się po którejś stronie jakiegoś podziału nakreślonego przez strategów
    Oracle'a. Ten podział i ta strona mogą być mniej lub bardziej wygodne. Case study do
    rozważań to .NET/Mono i co z tego wynikło dla "typowej firmy".

    > A dawniej bylo wiadomo? Zreszta, jesli nawet nie bedzie, to co z tego? Sa firmy
    ktore dopiero niedawno przeszly na Java 6 z Java 5. Czy dla nich zagrozenie, ze nie
    bedzie Java 10, jest istotne w perspektywie najblizszych 5 lat?

    Nie wiem. Dla managera, który za planowanie powyżej kilku lat nie dostaje premii, to
    może nie mieć znaczenia - ale może mieć znaczenie dla tych programistów w pęczkach,
    którzy mając przed sobą kilkadziesiąt lat kariery zawodowej mogą chcieć sobie tą
    karierę zaplanować. To może zmusić tego samego managera do zainteresowania się
    tematem nieco wcześniej.

    > Można więc wziąć pęczek takich programistów i kazać im nauczyć się Ady.
    >
    > Mozna rowniez wziac stadko swin i kazac nauczyc im sie latac.

    Myślę, że programiści Javy nie byliby zadowoleni z takiego porównania.

    > Hint: wybór technologii ma zwykle konsekwencje dłuższe, niż zatrudnienie
    pracownika, zwłaszcza w naszej branży.
    >
    > No ale ktos musi te technologie wdrozyc.

    Pilotażowy projekt wykonany przez sprawniejszych programistów w zespole? Nie widzę
    problemu - dokładnie na tej samej zasadzie w "typowych firmach" pojawia się Python.
    Ktoś, komu się chce, pisze pierwszy, niezobowiązujący skrypt. Może się to nie
    przykleić a może równie dobrze doprowadzić do powstania stale rozszerzanej bazy kodu,
    penetrującej coraz bardziej kluczowe projekty. To się dzieje z Pythonem, równie
    dobrze może to być Go, Scala, albo Ada.

    > > > I byc moze rowniez slyszal, czym sie konczy radosne wprowadzanie do korporacji
    > > > takich jezykow jak Haskell czy F#.
    > >
    > > Racja. Ja też jestem sceptyczny względem języków funkcjonalnych.
    >
    > Chodzi o sceptycyzm wobec niszowych technologii.

    Nie, czekaj, to bardzo ciekawe jest. Bo Ty słyszałeś o korporacjach, które wdupiły
    wdrożenie Haskella czy F# - a ja nie słyszałem o firmach, które wdupiły wdrożenie Ady
    (chociaż znam przypadki pozytywne). Naturalne jest zapytać: dlaczego? Oczywiście nie
    znamy wszystkich (kontr)przypadków, ale możemy rozważyć te, które znamy. No to
    dlaczego?

    --
    Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com


  • 44. Data: 2012-07-10 10:15:14
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    W dniu wtorek, 10 lipca 2012 01:10:24 UTC+2 użytkownik Andrzej Jarzabek napisał:

    > I jeszcze jeden drobny problem: co jeśli programiści javowi nie będą
    > zainteresowani pracą, w której nauczą się umiejętności, która im się
    > nigdzie indziej nie przyda?

    To też jest ciekawy aspekt - bo zawsze istnieje potrzeba nauczenia się czegoś innego,
    niż Javy. A to procedurę składowaną w PL/SQLu trzeba napisać a to skrypt w Pythonie a
    to coś poprawić w skrypcie startowym w Bashu a to jakiś generator w XSLT poprawić,
    itd. Jeżeli teraz programiści javowi mogą nie chcieś się czegoś uczyć, to z punktu
    widzenia pracodawcy po prostu nie sa dyspozycyjni. Mogą być ich pęczki, ale to tak
    jak z gwiazdami na niebie - też są ich pęczki, ale pożytek z nich żaden.

    Może więc lepiej zdecydować się na technologię niszową? Łatwiej o programistę
    otwartego, może też będzie bardziej dbał o swoją pracę, skoro nie będzie mu tak łatwo
    jej zmienić (teza: programiści języków niszowych zmieniają pracę rzadziej)? To jest
    pytanie zarówno o efektywność jak i stabilność zespołu.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com


  • 45. Data: 2012-07-10 10:58:16
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: "AK" <n...@n...com>

    Użytkownik "Maciej Sobczak" <s...@g...com> napisał:

    > równie dobrze może to być Go, Scala, albo Ada.

    Nie

    AK


  • 46. Data: 2012-07-10 11:37:57
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 10, 10:15 am, Maciej Sobczak <s...@g...com> wrote:
    > W dniu wtorek, 10 lipca 2012 01:10:24 UTC+2 użytkownik Andrzej Jarzabek napisał:
    >
    > > I jeszcze jeden drobny problem: co jeśli programiści javowi nie będą
    > > zainteresowani pracą, w której nauczą się umiejętności, która im się
    > > nigdzie indziej nie przyda?
    >
    > To też jest ciekawy aspekt - bo zawsze istnieje potrzeba nauczenia się czegoś
    innego, niż Javy. A to procedurę składowaną w PL/SQLu trzeba napisać a to skrypt w
    Pythonie a to coś poprawić w skrypcie startowym w Bashu a to jakiś generator w XSLT
    poprawić, itd. Jeżeli teraz programiści javowi mogą nie chcieś się czegoś uczyć, to z
    punktu widzenia pracodawcy po prostu nie sa dyspozycyjni. Mogą być ich pęczki, ale to
    tak jak z gwiazdami na niebie - też są ich pęczki, ale pożytek z nich żaden.

    Po pierwsze, ocena czy dana umiejętność się jeszcze gdzie indziej
    przyda może być drastycznie różna w przypadku PL/SQL, Pythona czy
    XSLT, a w przypadku Ady.

    Po drugie to trochę inna sytuacja, jeśli programista znający Javę
    pracuje jako programista w Javie, który od czasu do czasu musi coś
    napisać w czymsinnym niż Java, a co innego kiedy mu mówisz, że w
    swojej pracy w ogóle nie będzie programował w Javie, tylko pójdzie na
    szkolenie z np. COBOL-a i będzie pisał w COBOL-u.

    Z tego, że wielu programistów Javy nie będzie skłonnych zatrudnić się
    jako programiści Ady nijak nie wynika, że tak w ogóle nie są skłonni
    nauczyć się czegokolwiek innego.

    > Może więc lepiej zdecydować się na technologię niszową? Łatwiej o programistę
    otwartego, może też będzie bardziej dbał o swoją pracę, skoro nie będzie mu tak łatwo
    jej zmienić (teza: programiści języków niszowych zmieniają pracę rzadziej)? To jest
    pytanie zarówno o efektywność jak i stabilność zespołu.

    No więc właśnie możesz mieć problem taki, że tych otwartych
    programistów w ogóle nie znajdziesz. Niekoniecznie dlatego, że
    otwartych programistów nie ma, tylko dlatego, że może wielu otwartych
    programistów nie będzie zainteresowanych wchodzeniem w pracę, której
    "nie będzie im tak łatwo zmienić". A ci, co się ewentualnie zgodzą,
    mogą chcieć za to kompensaty -> będzie trzeba im więcej zapłacić na
    wejściu. A ejśli chodzi o stabilność, to też może nie być tak fajnie,
    bo może i będzie tan, że programistom pracującym od n lat w Adzie
    będzie trudno znaleźć pracę gdzie indziej, ale jednocześnie będą sobie
    zdawać sprawę, że im większe n, tym trudniej: nawet jeśli będą lubić
    swoją pracę, zawsze będzie presja "muszę stąd sp...ać, zanim stanę się
    zupełnie niezatrudnialny".


  • 47. Data: 2012-07-10 11:54:36
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Jul 10, 10:09 am, Maciej Sobczak <s...@g...com> wrote:
    > W dniu poniedziałek, 9 lipca 2012 16:46:40 UTC+2 użytkownik Roman W napisał:
    >
    > > Ale typowa firma nie jest Googlem, i nie warto jej pozywac.
    >
    > Ale typowa firma może stać się ofiarą fragmentacji ekosystemu. Bo skoro widać już,
    że Oracle bardzo chce szybko na Javie zarobić, to "typowa firma" prędzej lub późńiej
    znajdzie się po którejś stronie jakiegoś podziału nakreślonego przez strategów
    Oracle'a. Ten podział i ta strona mogą być mniej lub bardziej wygodne.

    Aledlaczego Java miałaby być jakoś szczególnie narażona? Czego byś nie
    używał, to zawsze będzie ktoś, kto będzie chciał na tym zarobić i
    zawsze możesz stać się ofiarą fragmentacji ekosystemu.

    > Case study do rozważań to .NET/Mono i co z tego wynikło dla "typowej firmy".

    Typowa firma (która w ogóle wchodziła w tę technologię)
    raczejużywała .NET i zlała Mono. I co z tego wynikło dla takiej
    typowej firmy? Raczej bym powiedział, że niewiele.

    > > A dawniej bylo wiadomo? Zreszta, jesli nawet nie bedzie, to co z tego? Sa firmy
    ktore dopiero niedawno przeszly na Java 6 z Java 5. Czy dla nich zagrozenie, ze nie
    bedzie Java 10, jest istotne w perspektywie najblizszych 5 lat?
    >
    > Nie wiem. Dla managera, który za planowanie powyżej kilku lat nie dostaje premii,
    to może nie mieć znaczenia - ale może mieć znaczenie dla tych programistów w
    pęczkach, którzy mając przed sobą kilkadziesiąt lat kariery zawodowej mogą chcieć
    sobie tą karierę zaplanować. To może zmusić tego samego managera do zainteresowania
    się tematem nieco wcześniej.

    I jaki miałby być wniosek z takiego zainteresowania? Że przyszłość
    Javy jest niepewna i że być może za niedługo nie będzie można znaleźć
    programistów Javy, więc lepiej użyć np. Ady? Aha.


  • 48. Data: 2012-07-10 12:14:06
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Tuesday, July 10, 2012 9:09:28 AM UTC+1, Maciej Sobczak wrote:

    > &gt; Można więc wziąć pęczek takich programistów i kazać im nauczyć się Ady.
    > &gt;
    > &gt; Mozna rowniez wziac stadko swin i kazac nauczyc im sie latac.
    >
    > Myślę, że programiści Javy nie byliby zadowoleni z takiego porównania.

    Ci ktorych sie "bierze na peczki" nie powinni na nie narzekac.

    > Pilotażowy projekt wykonany przez sprawniejszych programistów w zespole? Nie widzę
    problemu - dokładnie na tej samej zasadzie w &quot;typowych firmach&quot; pojawia się
    Python. Ktoś, komu się chce, pisze pierwszy, niezobowiązujący skrypt. Może się to nie
    przykleić a może równie dobrze doprowadzić do powstania stale rozszerzanej bazy kodu,
    penetrującej coraz bardziej kluczowe projekty. To się dzieje z Pythonem, równie
    dobrze może to być Go, Scala, albo Ada.

    Ada to taki jezyk skryptowy jak Python?

    >
    > &gt; &gt; &gt; I byc moze rowniez slyszal, czym sie konczy radosne wprowadzanie do
    korporacji
    > &gt; &gt; &gt; takich jezykow jak Haskell czy F#.
    > &gt; &gt;
    > &gt; &gt; Racja. Ja też jestem sceptyczny względem języków funkcjonalnych.
    > &gt;
    > &gt; Chodzi o sceptycyzm wobec niszowych technologii.
    >
    > Nie, czekaj, to bardzo ciekawe jest. Bo Ty słyszałeś o korporacjach, które wdupiły
    wdrożenie Haskella czy F#

    Nie napisalem, ze te wdrozenia zakonczyly sie katastrofa. Chodzilo mi o to, ze
    nie spotkalem kogos, kto bylby z nich naprawde zadowolony. Za duzo problemow
    z lazy evaluation, brakiem stanu, itd.

    > - a ja nie słyszałem o firmach, które wdupiły wdrożenie Ady (chociaż znam przypadki
    pozytywne). Naturalne jest zapytać: dlaczego? Oczywiście nie znamy wszystkich
    (kontr)przypadków, ale możemy rozważyć te, które znamy. No to dlaczego?

    Ada jest blizsza tradycyjnemu paradygmatowi.

    RW


  • 49. Data: 2012-07-10 15:41:02
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Mon, 9 Jul 2012 16:10:24 -0700 (PDT), Andrzej Jarzabek
    <a...@g...com> wrote:

    >I jeszcze jeden drobny problem: co jeśli programiści javowi nie będą
    >zainteresowani pracą, w której nauczą się umiejętności, która im się
    >nigdzie indziej nie przyda?

    Tak. Znam z autopsji. Spora grupa osob programujacych w Smalltalku
    dostala propozycje nie do odrzucenia aby "pzreszkolila" sie w C++.
    Zwolnili sie nastepnego dnia. Firma chciala ich zatrudnic z powortem,
    ale tylko dwoch wrocilo.

    A.L.


  • 50. Data: 2012-07-10 15:54:41
    Temat: Re: Ada 2012 Rationale
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Tue, 10 Jul 2012 01:15:14 -0700 (PDT), Maciej Sobczak
    <s...@g...com> wrote:

    >
    >To też jest ciekawy aspekt - bo zawsze istnieje potrzeba nauczenia się czegoś
    innego, niż Javy. A to procedurę składowaną w PL/SQLu trzeba napisać a to skrypt w
    Pythonie a to coś poprawić w skrypcie startowym w Bashu a to jakiś generator w XSLT
    poprawić, itd. Jeżeli teraz programiści javowi mogą nie chcieś się czegoś uczyć, to z
    punktu widzenia pracodawcy po prostu nie sa dyspozycyjni. Mogą być ich pęczki, ale to
    tak jak z gwiazdami na niebie - też są ich pęczki, ale pożytek z nich żaden.
    >
    >Może więc lepiej zdecydować się na technologię niszową? Łatwiej o programistę
    otwartego, może też będzie bardziej dbał o swoją pracę, skoro nie będzie mu tak łatwo
    jej zmienić (teza: programiści języków niszowych zmieniają pracę rzadziej)? To jest
    pytanie zarówno o efektywność jak i stabilność zespołu.

    Nie wiem jak w Europie, ale w Ameryce programisci nei chca byc
    "niszowi", bo czesto zmieniaja prace. Zmaia pracy jest jedym sposobem
    uzyskania znaczacej podwyzki pensji czy awansu, wiec prace sie zmienai
    srednio co 3 lata. Facio ktory pracuje w firmie 5 lat czy dluzej jest
    uwazany na rynku za podejzranego i "unemployable" - skoro nie zmienil
    parcy to znaczy ze nikt go nei chce i ze byc mose jego umiejetnosci sa
    zbyt wasko uprofilwoane. Zmiana parcy jest tez sposobel na
    rozszerzenie wiedzy i owych "skills".

    Programisci dokladnie monitoruja rynek i nei dadza sie wpuscic w nic
    co by ograniczalo ich mobilnosc. A managerowie wiedza o tym dobzre -
    proba przymyszenia programisty do zajecia sie technologia "niszowa"
    skutkuje na ogole otzrymaneim wypowiedzenia. A wypowiedzenia to sa
    natycmiastowe.

    Z tego samego powodu na uczelniach malym popytem ciesze sie rzeczy
    uwazane pzrez studentow za "niszowe". Chca sie uczyc rzeczy na ktore
    jest rynek.

    Wyjatkiem sa faceci ktorzy w trosce o przyszlosc ucza sie "technologii
    przyszlosci" majac nadzieje ze jak owe technologei sie zalapia to oni
    beda pierwsi. Stad zainteresowanei Clojure, Scala czy F#. Ale Ada nei
    jest postzregana jako "technologia przyszlosci", postzregana jest jako
    obiekt ze smeitniska historii. Z czym w zasadzei sie zgadzam

    A.L.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: