Pliki Exe i Dll właściwie się nie różnią, oba mogą importować i eksportować
funkcje, mają sekcje zasobów, debuggera itp.
A jak jest z plikami lib i obj? Jaka jest różnica między nimi a plikami
wykonywalnymi? W takim obj i lib nie ma ustalonych adresów.

do góry

Użytkownik "Borneq" <b...@a...hidden.pl> napisał:

> Pliki Exe i Dll właściwie się nie różnią, oba mogą importować i eksportować
funkcje, mają sekcje
> zasobów, debuggera itp.
> A jak jest z plikami lib i obj? Jaka jest różnica między nimi a plikami
wykonywalnymi? W takim obj
> i lib nie ma ustalonych adresów.

Lib to nic wiecej niz pop rostu biblioteka obj-tow.
Obj (mowie o intelu x86/x64) to taki magazyn relokowalnych paczek
kody maszynowego i danych odpowiadajacych z grubsza strukturze
programu w pamieci x86/64 (segmenty (e)cs:kod = CODExx
(e)ds:DATA,_DATA bss:BSS,_BSS itp) + rozne mappingi symboli
(nazw z j.programowania) na adresy wzgledne w tychze, fuxupy itp.

Linker po prostu scala te czesci z roznych objtow i produkuje
exe (dwa pierwsze bajty to 'MZ') ktory jest zlozony z wielu segmentow,
(ale juz wewnetrznie spojnych) + tablica relokacji (offsety tychze).
"Drzewiej"produkowac mozna bylo tez .com ktory tym sie rozni
od execa, ze loader traktuje go jako jeden 'BLOB" (nie ma zadnych relokacji)
wczytuje go i skacze zwyklym jumpem na jego poczatek
(a dokladnie chyba na adres 0x400 - nie pamietam).
.Com z oczywistych wzgledow moze miec maksymalny rozmiar jednego
segmentu procesora intel.
Dla 16 bitowego adresowania bylo to wiec ~65000b - dosc malo:)
Taki com byl niekiedy bardzo wygodny przy pisaniu driverow/pluginow
itp (rozszerzenia byly czesto inne; .bin, .sys, .bgi itp itd).
Aby uzyskac pluginowa/driverowa dynamike uruchomienia drivera
po prostu czytalo sie taki twor ''in runtime" jakims (f)read i oddawalo
sie mu sterowanie zwyklym jmp seg:0x400.
(Ok ok :) wiem ze sa spawny i exec. Nie zawsze byly idealne.)

A wiec zadnej tajemnej i skomplikowanej wiedzy e tym nie ma.
Ba! Dzis ta "wiedza" jest jzu kompletnie zbedna (i baardzo dobrze),
co pod powazna rozwage Ci polecam (sa przyjemniejsze/potrezbniejsze
rzeczy w prog. niz grzebanei w takich bebechach)

AK

do góry

Użytkownik "AK" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:jsh2a2$pj8$1@inews.gazeta.pl...
> A wiec zadnej tajemnej i skomplikowanej wiedzy e tym nie ma.
> Ba! Dzis ta "wiedza" jest jzu kompletnie zbedna (i baardzo dobrze),
> co pod powazna rozwage Ci polecam (sa przyjemniejsze/potrezbniejsze
> rzeczy w prog. niz grzebanei w takich bebechach)

Ale o ile pliki COM juz się nie używa, to obj występują przy kompilacji
każdego programu w C/C++ a nawet bez .lib nie można się dostać do DLL.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Borneq" <b...@a...hidden.pl> napisał:

> a nawet bez .lib nie można się dostać do DLL.

E tam :(
Mozna ! (i to na dwa sposoby).

AK

do góry

Użytkownik "AK" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:jshg6f$s2$1@inews.gazeta.pl...
> E tam :(
> Mozna ! (i to na dwa sposoby).

No oczywiście jest LoadLibrary

do góry

Użytkownik "Borneq" <b...@a...hidden.pl> napisał:

> No oczywiście jest LoadLibrary

No jest. A z nim dwa sposoby (jeden zreszta wykorzystywany wlasnie przez dllkowy
.lib).

Hint:
1) by ordinal - siuper fast 'ale...'
2) by name - mniej 'ale...', ale niby mniej fast (dla gurus C++: nie zauwazylem tej
"dyskwalifikacji" w praktyce).

AK

do góry

AK <n...@n...com> wrote:

> Linker po prostu scala te czesci z roznych objtow i produkuje
> exe (dwa pierwsze bajty to 'MZ')

Jako ciekawostka i uzupełnienie wiedzy, dlaczego MZ:

http://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Zbikowski
http://channel9.msdn.com/Shows/Behind+The+Code/Mark-
Zbikowski-From-DOS-10-to-Windows-Vista

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@n...invalid> napisał:

> Jako ciekawostka i uzupełnienie wiedzy, dlaczego MZ:
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Zbikowski
> http://channel9.msdn.com/Shows/Behind+The+Code/Mark-
Zbikowski-From-DOS-10-to-Windows-Vista

O ! Dzieki wielkie za info.
Dalibog nie wiedzialem (a moj rocznik prawie;)

AK

do góry

Dnia Thu, 28 Jun 2012 17:31:14 +0200, AK napisał(a):

> Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@n...invalid> napisał:
>
>> Jako ciekawostka i uzupełnienie wiedzy, dlaczego MZ:
>>
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Zbikowski
>> http://channel9.msdn.com/Shows/Behind+The+Code/Mark-
Zbikowski-From-DOS-10-to-Windows-Vista
>
> O ! Dzieki wielkie za info.
> Dalibog nie wiedzialem (a moj rocznik prawie;)
>
> AK

Zawsze jest dobże dowiedzieć się czegoś nowego sprzed 30 lat.;)

do góry

Użytkownik "Jacek" <a...@o...pl> napisał:

> Zawsze jest dobże dowiedzieć się czegoś nowego sprzed 30 lat.;)

Alez... Chodzilo mi tylk o to MZ a nie o sama - jednak mi znana - postac.

Ale racja. Generalnie wciaz mnie kreci (a nawet "utrzymuje przy zyciu" :) dowiedziec
sie
czegos nowego. Bardziej niz wodeczka ;)

AK

do góry