-
1. Data: 2009-01-01 15:49:18
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
Mariusz Kruk wrote:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Radosław Sokół"
>> Optymalizują BIOS i ACPI
>> pod kątem tylko *jednego* systemu operacyjnego, z którym mają
>> zamiar sprzedawać dany model komputera. Definicje ACPI dla in-
>> nych systemów będą najpewniej zawierać błędy, często uniemoż-
>> liwiające korzystanie z komputera.
>
> I uważasz to za zdrową sytuację?
Nie. Ale taka sytuacja *jest* i trzeba się nauczyć z nią
żyć, a nie pakować się na odstrzał z własnej woli.
Od lat już chyba powtarzam, że notebooki to systemy *zam-
knięte*, sprzedawane w konkretnej konfiguracji sprzętowej
i z konkretnym oprogramowaniem. Tak, jak mało kto wpada na
pomysł zainstalowania czegoś innego niż Mac OS na maszynach
Apple, tak zazwyczaj należy pogodzić się z tym, że kupując
notebooka z Vistą trzeba tej Visty używać. Bo niestety ze
sprzętem w komputerach przenośnych są takie jaja, że pal
licho Windows XP -- nawet Linux sobie często nie radzi.
Oczywiście, wina producentów -- ale można to sobie co najwy-
żej wykrzyczeć na ulicy, bo czym podkulić ogon i wrócić do
domu.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
2. Data: 2009-01-01 15:58:48
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>>> Optymalizują BIOS i ACPI
>>> pod kątem tylko *jednego* systemu operacyjnego, z którym mają
>>> zamiar sprzedawać dany model komputera. Definicje ACPI dla in-
>>> nych systemów będą najpewniej zawierać błędy, często uniemoż-
>>> liwiające korzystanie z komputera.
>> I uważasz to za zdrową sytuację?
>Nie. Ale taka sytuacja *jest* i trzeba się nauczyć z nią
>żyć, a nie pakować się na odstrzał z własnej woli.
Pozwolę sobie się nie zgodzić.
>Od lat już chyba powtarzam, że notebooki to systemy *zam-
>knięte*, sprzedawane w konkretnej konfiguracji sprzętowej
>i z konkretnym oprogramowaniem.
Tak byłoby, gdyby faktycznie notebook był zamknięty. Czyli dostawałbyś
czarną skrzynkę, do której nic nie doinstalowujesz. A tak nie jest.
>Tak, jak mało kto wpada na
>pomysł zainstalowania czegoś innego niż Mac OS na maszynach
>Apple,
Mało kto kupuje Apple po coś innego niż używanie MOX. To trochę inna
sytuacja. (a i tak ludzie linuksy instalują ZTCW).
>Oczywiście, wina producentów -- ale można to sobie co najwy-
>żej wykrzyczeć na ulicy, bo czym podkulić ogon i wrócić do
>domu.
Można próbować uświadamiać klientów, że są robieni w dupsko. Samo się
nie zmieni.
--
[------------------------] I am Ahrnold of Borg. Hasta l'ahssimilation,
[ K...@e...eu.org ] baby!
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]
-
3. Data: 2009-01-01 18:43:43
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
Mariusz Kruk wrote:
>>>> zamiar sprzedawać dany model komputera. Definicje ACPI dla in-
>>>> nych systemów będą najpewniej zawierać błędy, często uniemoż-
>>>> liwiające korzystanie z komputera.
>>> I uważasz to za zdrową sytuację?
>> Nie. Ale taka sytuacja *jest* i trzeba się nauczyć z nią
>> żyć, a nie pakować się na odstrzał z własnej woli.
> Pozwolę sobie się nie zgodzić.
Ależ masz prawo -- to tylko opinia :)
> Tak byłoby, gdyby faktycznie notebook był zamknięty. Czyli dostawałbyś
> czarną skrzynkę, do której nic nie doinstalowujesz. A tak nie jest.
W wielu przypadkach tak jest. Przykład? Asus Eee. Dostajesz
komputer z zainstalowanym systemem, pakietem biurowym, komu-
nikatorem, przeglądarką WWW i programem pocztowym. W zasa-
dzie do wielu zastosowań *nic* nie musisz doinstalowywać
(choć oczywiście masz taką możliwość, gdy jednak jest Ci
potrzebne coś więcej).
W przypadku notebooków pojęcie "zamknięty system" oznacza
"dostaje się sprzęt i system operacyjny nawzajem do siebie
dopasowane i niekoniecznie niezgodne z czymś innym".
Oprogramowanie aplikacyjne można sobie wgrywać dowolne,
byle zgodne z tym systemem.
Analogicznie mój telefon z Symbianem jest tak samo zamknięty,
jak wiele (większość?) notebooków. Mogę wgrywać do niego do-
wolne programy i pisać swoje, ale Symbiana na Windows Mobile
nie wymienię.
> Mało kto kupuje Apple po coś innego niż używanie MOX. To trochę inna
> sytuacja. (a i tak ludzie linuksy instalują ZTCW).
No instalują Linuksy. I na tej samej zasadzie można w razie
potrzeby instalować Windows XP czy Linuksa na tych modelach
notebooków, w których przypadku wiadomo, że nie sprawia to
żadnych problemów, są dostępne sterowniki i tak dalej. Ale
nie oznacza to wcale, że należy zaczynać używanie notebooka
od wywalenia z niego Visty i wgrania XP "bo się przyzwyczaiłem
a jestem na tyle nieedukowalny że nic innego nie obsłużę" --
a tak to niestety zbyt często wygląda...
>> Oczywiście, wina producentów -- ale można to sobie co najwy-
>> żej wykrzyczeć na ulicy, bo czym podkulić ogon i wrócić do
>> domu.
>
> Można próbować uświadamiać klientów, że są robieni w dupsko. Samo się
> nie zmieni.
Obawiam się, że uświadamianie też tu nic nie da. Ale jestem
jak najbardziej *za* uświadamianiem -- aczkolwiek z innych
nieco powodów.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
4. Data: 2009-01-01 19:38:05
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> Tak byłoby, gdyby faktycznie notebook był zamknięty. Czyli dostawałbyś
>> czarną skrzynkę, do której nic nie doinstalowujesz. A tak nie jest.
>W wielu przypadkach tak jest. Przykład? Asus Eee. Dostajesz
>komputer z zainstalowanym systemem, pakietem biurowym, komu-
>nikatorem, przeglądarką WWW i programem pocztowym. W zasa-
>dzie do wielu zastosowań *nic* nie musisz doinstalowywać
>(choć oczywiście masz taką możliwość, gdy jednak jest Ci
>potrzebne coś więcej).
Please.
1. To dość specyficzny segment rynku
2. Czym innym jest "nie musisz", a czym innym "nie możesz".
>Analogicznie mój telefon z Symbianem jest tak samo zamknięty,
>jak wiele (większość?) notebooków. Mogę wgrywać do niego do-
>wolne programy i pisać swoje, ale Symbiana na Windows Mobile
>nie wymienię.
Trochę nie analogicznie, bo to zupełnie inny rynek, na zupełnie innych
zasadach. (a tak na marginesie, też uważam, że to robienie klienta w
trąbę, że np. nie mogę sobie zrobić - a niechby i za pieniądze -
upgrade'u Windows Mobile w moim PDA).
>> Mało kto kupuje Apple po coś innego niż używanie MOX. To trochę inna
>> sytuacja. (a i tak ludzie linuksy instalują ZTCW).
>No instalują Linuksy. I na tej samej zasadzie można w razie
>potrzeby instalować Windows XP czy Linuksa na tych modelach
>notebooków, w których przypadku wiadomo, że nie sprawia to
>żadnych problemów, są dostępne sterowniki i tak dalej. Ale
>nie oznacza to wcale, że należy zaczynać używanie notebooka
>od wywalenia z niego Visty i wgrania XP "bo się przyzwyczaiłem
>a jestem na tyle nieedukowalny że nic innego nie obsłużę" --
>a tak to niestety zbyt często wygląda...
Ale nie mówimy tu o tym dlaczego ktoś chce to zrobić, tylko o tym, że
jak chce coś takiego zrobić, to nie ma takiej możliwości.
Zabronisz klientowi przyzwyczajeń? Bo Vista jest jedyna słuszna i teraz
wszyscy muszą być przyzwyczajeni do Visty?
>>> Oczywiście, wina producentów -- ale można to sobie co najwy-
>>> żej wykrzyczeć na ulicy, bo czym podkulić ogon i wrócić do
>>> domu.
>> Można próbować uświadamiać klientów, że są robieni w dupsko. Samo się
>> nie zmieni.
>Obawiam się, że uświadamianie też tu nic nie da.
Nie twierdzę, że jutro rynek się zmieni, ale jeśli nie będziemy
próbować, samo się nie zrobi.
--
[------------------------] Okruchami życia można nakarmić wróble, ale
[ K...@e...eu.org ] nie sępy.(Wojtek Moszko)
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]
-
5. Data: 2009-01-01 21:42:46
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 01.01.2009 20:38, Mariusz Kruk pisze:
> Please.
> 1. To dość specyficzny segment rynku
Ale zasada jest podobna.
> 2. Czym innym jest "nie musisz", a czym innym "nie możesz".
Oczywiście. To jest jednak przykład na to, że w zasadzie
możesz dzisiaj kupić komputer przenośny z jednej strony
będący normalnym pecetem, a z drugiej -- nie wymagający
instalowania *niczego*.
> Trochę nie analogicznie, bo to zupełnie inny rynek, na zupełnie innych
Ale tym razem zasada identyczna: kupujesz sprzęt z systemem
i nijak tego systemu nie zmienisz.
> zasadach. (a tak na marginesie, też uważam, że to robienie klienta w
> trąbę, że np. nie mogę sobie zrobić - a niechby i za pieniądze -
> upgrade'u Windows Mobile w moim PDA).
Ino że kolejne wersje Windows Mobile często wymagały jednak
drobnych zmian sprzętowych (np. miały inne wymagania co do
pamięci Flash EEPROM). Ale owszem, niektóre aktualizacje
mogłyby być udostępniane.
Może przyszłością jest Linux nawet na PocketPC sprzedawanych
firmowo z Windows Mobile? :)
> Ale nie mówimy tu o tym dlaczego ktoś chce to zrobić, tylko o tym, że
Pytanie "dlaczego" też jest istotne. Często zmiany systemu
da się po prostu uniknąć przekonując klienta, że on wcale
nie musi tego robić, tylko się przy tym bezpodstawnie upiera.
> Zabronisz klientowi przyzwyczajeń? Bo Vista jest jedyna słuszna i teraz
> wszyscy muszą być przyzwyczajeni do Visty?
Zabronię klientowi przyzwyczajeń. Nie dlatego, że Vista jest
jedyna słuszna (bo nie jest), ale dlatego, że mam po uszy
ludzi z zamkniętymi umysłami, którym nie chce się czytać
tego, co jest na ekranie, czy myśleć w czasie pracy.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
6. Data: 2009-01-01 22:30:49
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> 2. Czym innym jest "nie musisz", a czym innym "nie możesz".
>Oczywiście. To jest jednak przykład na to, że w zasadzie
>możesz dzisiaj kupić komputer przenośny z jednej strony
>będący normalnym pecetem, a z drugiej -- nie wymagający
>instalowania *niczego*.
Ale znowu - możesz sobie doinstalywywać oprogramowanie. To nie jest
zamknięta czarna skrzynka.
>> Trochę nie analogicznie, bo to zupełnie inny rynek, na zupełnie innych
>Ale tym razem zasada identyczna: kupujesz sprzęt z systemem
I ten przymus jest IMHO zły.
>i nijak tego systemu nie zmienisz.
Dlategoboponieważ? Monopol AT&T też wydawał się wieczny.
>> zasadach. (a tak na marginesie, też uważam, że to robienie klienta w
>> trąbę, że np. nie mogę sobie zrobić - a niechby i za pieniądze -
>> upgrade'u Windows Mobile w moim PDA).
>Ino że kolejne wersje Windows Mobile często wymagały jednak
>drobnych zmian sprzętowych (np. miały inne wymagania co do
>pamięci Flash EEPROM). Ale owszem, niektóre aktualizacje
>mogłyby być udostępniane.
A tu dupa.
O, przepraszam. Ostatnio sciągnąłem z MS jakąś łatkę na WinMobile. Na
jakiś błąd z ustawieniami stref czasu w Australii, czy coś takiego.
>Może przyszłością jest Linux nawet na PocketPC sprzedawanych
>firmowo z Windows Mobile? :)
Niestety, tu jest jeszcze gorzej niż ze sterownikami na pecetach. Brak
dokumentacji, niska popularność.
A, powiedzmy sobie szczerze, konsola tekstowa, to nie jest to, co
tygrysy lubią najbardziej na PDA ;-)
(chociaż nie pamiętam, czy to coś, co kiedyś testowo odpalałem u siebie
nie miało jakiegoś GUI).
>> Ale nie mówimy tu o tym dlaczego ktoś chce to zrobić, tylko o tym, że
>Pytanie "dlaczego" też jest istotne. Często zmiany systemu
>da się po prostu uniknąć przekonując klienta, że on wcale
>nie musi tego robić, tylko się przy tym bezpodstawnie upiera.
>
>> Zabronisz klientowi przyzwyczajeń? Bo Vista jest jedyna słuszna i teraz
>> wszyscy muszą być przyzwyczajeni do Visty?
>Zabronię klientowi przyzwyczajeń.
Ano właśnie.
>Nie dlatego, że Vista jest
>jedyna słuszna (bo nie jest), ale dlatego, że mam po uszy
>ludzi z zamkniętymi umysłami, którym nie chce się czytać
>tego, co jest na ekranie, czy myśleć w czasie pracy.
Akurat na to, że ludziom się nie chce myśleć, nijak nie poradzisz.
A przyzwyczajenia to nie to samo, co "nie chce się czytać, czy myśleć".
(zresztą, jak myślisz, po co MS zostawił w windows starą, dobrą, szarą
kanciatą wersję interfejsu?)
--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Such booboos are generally harmless, so keep
.\....@e...eu.org.\.\. going.(TeX)
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.
-
7. Data: 2009-01-02 10:09:25
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: " 666" <u...@w...eu>
Tyle, że do napisania tego listu do Cioci potrzebny może być notebook, ale wcale
niepotrzebna Vista.
JaC
-----
> Zabronię klientowi przyzwyczajeń.
> Nie dlatego, że Vista jest jedyna słuszna, ale dlatego, że mam po uszy ludzi z
zamkniętymi umysłami, którym nie chce się czytać tego, co jest na ekranie, czy myśleć
w czasie pracy. -
8. Data: 2009-01-02 10:17:23
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 02.01.2009 11:09, 666 pisze:
> Tyle, że do napisania tego listu do Cioci potrzebny może być notebook, ale wcale
niepotrzebna Vista.
1) Zacznij cytować poprawnie, bo znowu plonknę.
2) Potrzebna może nie być, owszem. Można napisać i w DOSie.
Ale czy przeszkadza? Nie. To w czym problem?
2) Notebook może też nie być potrzebny. Równie dobry list
do cioci można napisać na komputerze stacjonarnym. Nawet
pięcioletnim, kupionym wtedy z Windows XP.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
9. Data: 2009-01-02 11:16:07
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 01.01.2009 23:30, Mariusz Kruk pisze:
> Ale znowu - możesz sobie doinstalywywać oprogramowanie. To nie jest
> zamknięta czarna skrzynka.
Wcale nie musi być *absolutnie* zamknięta czarna skrzynka,
by nazywać to "zamkniętym systemem".
> I ten przymus jest IMHO zły.
Pełna dowolność nie zawsze jest możliwa, a zawsze jest bardzo
kosztowna.
>> Może przyszłością jest Linux nawet na PocketPC sprzedawanych
>> firmowo z Windows Mobile? :)
>
> Niestety, tu jest jeszcze gorzej niż ze sterownikami na pecetach. Brak
> dokumentacji, niska popularność.
Ale to jedyny sposób, by zapewnić dłuższy żywot starszych
wersji sprzętu, wystarczających ich użytkownikom ale nie
łatanych już przez producentów i nie wyposażanych w nowe,
wcale nie wymagające zmiany sprzętu funkcje.
> A, powiedzmy sobie szczerze, konsola tekstowa, to nie jest to, co
> tygrysy lubią najbardziej na PDA ;-)
Nie musi być konsoli. Można przeca zrobić całkiem normalne
GUI. W pewnym sensie takim PDA z Linuksem jest przecież
ASUS Eee.
> Akurat na to, że ludziom się nie chce myśleć, nijak nie poradzisz.
Noo, na to mogę więcej poradzić niż na nieczyste zagrania
biznesu. Biznes się nie przejmuje, gdy się po nim jedzie
od góry do dołu. Ludzie się przynajmniej obrażają.
> A przyzwyczajenia to nie to samo, co "nie chce się czytać, czy myśleć".
Oczywiście. Ale zdecydowanie zbyt często przyzwyczajenia są
wygodnym wytłumaczeniem tego "nie chce się czytać czy myśleć".
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
10. Data: 2009-01-02 11:27:30
Temat: Re: Acer'y w Biedronce [OT]
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> Ale znowu - możesz sobie doinstalywywać oprogramowanie. To nie jest
>> zamknięta czarna skrzynka.
>Wcale nie musi być *absolutnie* zamknięta czarna skrzynka,
>by nazywać to "zamkniętym systemem".
Ale sam tu sobie przeczysz. To tak, jakbyś nazywał dziurawy balon
szczelnym ;-)
>> I ten przymus jest IMHO zły.
>Pełna dowolność nie zawsze jest możliwa, a zawsze jest bardzo
>kosztowna.
Pytanie dla kogo. Obecny układ jest kosztowny dla konsumenta.
>> A, powiedzmy sobie szczerze, konsola tekstowa, to nie jest to, co
>> tygrysy lubią najbardziej na PDA ;-)
>Nie musi być konsoli. Można przeca zrobić całkiem normalne
>GUI. W pewnym sensie takim PDA z Linuksem jest przecież
>ASUS Eee.
Ale co mi po Eee, skoro ja już mam PDA?
>> Akurat na to, że ludziom się nie chce myśleć, nijak nie poradzisz.
>Noo, na to mogę więcej poradzić niż na nieczyste zagrania
>biznesu. Biznes się nie przejmuje, gdy się po nim jedzie
>od góry do dołu. Ludzie się przynajmniej obrażają.
Ludzie się obrażają i idą do prezesa/dyrektora/whatever na skargę.
>> A przyzwyczajenia to nie to samo, co "nie chce się czytać, czy myśleć".
>Oczywiście. Ale zdecydowanie zbyt często przyzwyczajenia są
>wygodnym wytłumaczeniem tego "nie chce się czytać czy myśleć".
Bo w pewnym zakresie ludziom się nie chce. I to w sumie nic dziwnego.
O ile doprowadza mnie do furii, jeżeli widzę, że człowiek nie potrafi
posługiwać się podstawowym narzędziem swojej pracy (niech to będzie
przysłowiowy Office nawet), ale to, że człowiek się nie chce zastanawiać
dlaczego nagle coś, co od wieków mu działało w dany sposób nagle
przestało, to coś najzupełniej zrozumiałego.
Nie wszyscy muszą mieć wszystko w najnowszych możliwych wersjach tylko
dlatego, że te wersje są na rynku.
--
[------------------------] C :The power of Asm w/the flexibility of Asm
[ K...@e...eu.org ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]