eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaADSL w czasie burzy :-)Re: ADSL w czasie burzy :-)
  • Data: 2009-07-11 09:31:50
    Temat: Re: ADSL w czasie burzy :-)
    Od: "vari" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Z tym ze roznicowe w skretce nie powinno powstac zbyt duze.
    > A sumaryczne to inna para kaloszy - w sumie to sie zastanawiam co
    > uszkadza burza w hubach/switchach. Bo w zasadzie to nic nie powinna.

    Może przebija izolację w transformatorach przetwornic.
    Skoro z jednej strony cała przewieszka wisi na potencjale indukowanym a z
    drugiej zasilacz impulsowy na potencjale ziemi/fazy.
    Mi burza "zgodnie z oczekiwaniami" wywaliła faksmodem - potencjał ziemi
    peceta vs. potencjał indukowany na CAŁEJ (niezależnie od różnicowej na
    parze) linii.
    Kartę PCI LAN pewnie uwaliła poprzez różnicę potencjału peceta (ziemia) i
    indulowanego dynamicznie pobliskiego wyładowania w przewodach antenowych do
    terminala Go!Internet (w terminalu też poszedł port LAN).
    Domofon to już dziwnie się uszkodził (ale ma długie przewody i zdaje się
    wcale monterki u poprzedniego właściciela domu się parowaniem nieprzejmowały
    stad przepiecia różnicy faz udaru).
    Domofon ma "centralkę" w poblizu skrzynki z bezpiecznikami.
    Tam nic się nie uszkodziło.
    Ma też kasteę przy bramie (tu jest przedwzmacniacz mikrofonowy tuż przy
    wkładce) i "aparat" naścienny w domu.
    Właśnie w tym aparacie (do którego dochodzi tylko skrętka od centralki)
    uwaliła się wkładka elektretowa (MOSFET w niej) i zwykły bipolrany
    tranzystor jednostopniowego wzmacniacza mikrofonowego.
    A mimo że linia telefoniczna podziemna to właśnie faksmodem wywaliło (nawet
    widoczne uszkoczenia na nim w postaci rozerwanych tranzystorków SMD).
    Zrobiło też przerwę na zaciskanym złączu (nie znam jego fachowej nazwy -
    takie plastikowe grzybki a wśrodku napakowany smar i w calej okolicy 90%
    zaciśnięć monterkowych zawsze trzeszczy i niekontakci).
    Musiałem obciąć iz robić po swojemu.
    BTW. Monterki (dopóki nie poznali że znam się na rzeczy) przy każdej
    zgłoszonej awarii MUSIELI zajrzeć do tej puszki na murz gdzie przyłącze
    łączy się z przewodem od gnizada w mieszkaniu (jedno gnaizdo - prosta
    instalacja).
    Zawsze tam zdejmowali połączenie, podpinali się mikrotelefonem aby upewnić
    się czy to nie "wina instalacji abonenta".
    Za każdym razem zosatwiali krótrze odcinki z kabla przyłącza i krótrzy
    odcinek przewodu z mieszkania.
    I za każdym razem zakładali te same trzeszcząco-niekontaktująco-śniedziejące
    wewnętrznie zaciskane badziewie.
    Za któymś razem ja ZLUTOWAŁEM przyłącze z domowym przewodem (już zaczynało
    brakować dugości) i ZABRONIŁEM zaglądać monterkom do tej puszki.
    Zrobiłem tak po którejś ich wizycie, po której Neo rozłączała co parę sekund
    a linia trzeszczała.
    Wziąłem bezprzewodowca i trąciłem puszkę. Już wiedziałem.
    Od tej pory połączenie jest lutowane, dobrze zaizolowane a monterki jak
    bardzo chcą to maja moje polecenie bawić się w rozkrosowywaniem swoich
    zabawek w słupku (a i tak zawsze im to samo wychodzi czyli problem PRZED
    miejscem gdzie rozkrosowują i zawsze jest to odcinek szafa kablowa-słupek).
    Na szczęscie już od dawna nie muszę zgłaszać żadnej awarii a do puszki to i
    tak nigdy nikogo nie dopuszczę nawe gdyby do pracy zmienili monterków na
    świezych.
    vari


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: