>>Na bramkach luzik,do tojtoja nie pamiętam żebym stał dłużej niż
>>5
>>minut...

Też takie wrażenie odniosłem ;) Trochę korka było ale żeby w
godzinach go liczyć to nie wydaje mi się. Pod szczajbudami też
nie było tak źle.

A koncert zajebisty :D

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

do góry

On 29 Maj, 18:53, "morghul" <m...@t...pl> wrote:

> A koncert zajebisty :D

Ano:-)
A w 1991-szym to ciężko się było na dworcu po koncercie
zmieścić,spaliśmy na chodniku,phi z taką organizacją:-P

Tomek

do góry

On 2010-05-28, szerszen <s...@t...pl> wrote:
>
> moj syn do swoich pra-pra nie musi sie poza warszawe ruszac i to ze strony
> obojga rodzicow
>
No i jaki jest powod ze lansujesz sie tym faktem na grupie o motocyklach?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 28 Maj, 14:15, AZ wrote:
> On 2010-05-28, de Fresz wrote:
>
> > Aha, znaczy to 3-godzinne pełzanie przed Ramsztajnem parę lat w
> > Katowicach to mi się tylko tak przyśniło? A to był odcinek raptem z 5
> > razy krótszy niż z Janek na Bemowo.
>
> Przepraszam chlopaki ze wcinam Wam sie w dyskusje ale mam takie pytanko -
> co AC/DC ma wspolnego z motocyklami?

Brian Johnson wystapil w kamizelce z reklama H-D, wiec chyba ma.


--
pozdrawiam, lesor
cb1300 Rossynant
c1125 Rucio

do góry

blur pisze:
> Gratulacje Warszawo !!!

NTG

> To miasto nadaje sie moze do organizaci turnieju szachowego ale nie
> takich imprez masowych,
> stalem w korku od janek do bemowa 4,5h !!! dobrze ze wyjechalismy o 9
> rano z Gliwic

Aaa, to przez takich gamoni jak ty jechałem tyle czasu do sklepu :-P

Na drugi raz pomyśl i wybierz alternatywną trasę - bo jechanie na Bemowo
przez Janki to jedna z większych głupot, jakie można zrobić.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4c03a483$...@n...home.net.pl...
> blur pisze:
>> Gratulacje Warszawo !!!
>
> NTG
>
>> To miasto nadaje sie moze do organizaci turnieju szachowego ale nie
>> takich imprez masowych,
>> stalem w korku od janek do bemowa 4,5h !!! dobrze ze wyjechalismy o 9
>> rano z Gliwic
>
> Aaa, to przez takich gamoni jak ty jechałem tyle czasu do sklepu :-P
>
> Na drugi raz pomyśl i wybierz alternatywną trasę - bo jechanie na Bemowo
> przez Janki to jedna z większych głupot, jakie można zrobić.

Alternatywa to omijanie tej wiochy

pozdro
blur

do góry

On Mon, 31 May 2010 16:29:09 +0200, "blur" <b...@p...onet.pl>
wrote:

>
>Alternatywa to omijanie tej wiochy

Dzizas. Tak zrob.
Zebys kufra chociaz tam w interesach czy sprawach sluzbowych
jechal....

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

do góry

blur pisze:

>> Na drugi raz pomyśl i wybierz alternatywną trasę - bo jechanie na Bemowo
>> przez Janki to jedna z większych głupot, jakie można zrobić.
>
> Alternatywa to omijanie tej wiochy

Jak się nie umie, to się nie jeździ :-P

I niechcący napisałeś prawdę - pchanie się przez całą Warszawę jadąc
przez Janki na Bemowo nie jest optymalne i lepiej "tę wiochę" ominąć,
jadąc np. przez Pruszków dookoła i prosto do Bemowa "z zewnątrz".

Pewnie też będzie pozatykane, ale na pewno mniej, niż przy przepychaniu
się przez wszystkie warszawskie korki po kolei.

do góry

gildor pisze:
> blur pisze:
>> Gratulacje Warszawo !!!
>
> dzięki!
>
>> To miasto nadaje sie moze do organizaci turnieju szachowego ale nie
>> takich imprez masowych,
>> stalem w korku od janek do bemowa 4,5h !!!
>
> a kto Ci kazał stac w korku? do Warszawy przez Janki?


Tja, w ubiegla niedziele wracalem ze zLomianek (zawody agility o CACIAG
;) ) do Bialego przez Nowy Dwor Mazowiecki bo nie dosc ze chmure urwalo
to cala Wawa wracala chyba do roboty po weekendzie a przejazd 300m
zajmowal moze z 15 minut wiec pierwsza krzyzowka, nawrotka i dzida.
Dobrze ze sie nie pchalem na Torunska bo chyba bym nad ranem wrocil ;)


Pzdr
--
marider
Wsciekla (ex) R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> blur pisze:
>
>>> Na drugi raz pomyśl i wybierz alternatywną trasę - bo jechanie na Bemowo
>>> przez Janki to jedna z większych głupot, jakie można zrobić.
>> Alternatywa to omijanie tej wiochy
>
> Jak się nie umie, to się nie jeździ :-P
>
> I niechcący napisałeś prawdę - pchanie się przez całą Warszawę jadąc
> przez Janki na Bemowo nie jest optymalne i lepiej "tę wiochę" ominąć,
> jadąc np. przez Pruszków dookoła i prosto do Bemowa "z zewnątrz".
>
> Pewnie też będzie pozatykane, ale na pewno mniej, niż przy przepychaniu
> się przez wszystkie warszawskie korki po kolei.

grodzisk, błonie, babice, w-wa-groty. pruszków, ożarów też bywają słabo
przejezdne.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

do góry