Użytkownik "Gregoriusx" <n...@a...com> napisał w wiadomości
news:macvm6$sos$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2015-01-29 o 10:43, yabba pisze:
>
>> Koła łapały poślizg w czasie jazdy czy hamowania?
>
> W czasie jazdy - jajo było dziś konkretne, ale lód nie był ciągły tylko
> trafiały się kawałki o różnej przyczepności więc o sytuację gdy przednie
> kola kręcą się z inną prędkością niż tylne a lewe przednie inaczej niż
> prawe przednie było łatwiutko.
>

Jeśli jedno koło było cały czas w poślizgu przez kilometr to faktycznie ABS
mógł pomyśleć, że jeden czujnik wariuje. Ale musiałbyś specjalnie to robić.
Podejrzewam trzymający jeden z hamulców.

>> Raczej błąd wynikający z innej usterki. Blokujące się koło,
>> niekontaktujący przewód od czujnika, może uszkodzony czujnik przy pedale
>> hamulca?
>
> Już pisałem, że nie :) Jak wjechałem w posypane rejony to stojąc na
> światłach zrobiłem off/on i przejechałem "po czarnym" ponad 20km -
> wszystko OK.

Na czarnym to niewielkie przyblokowanie hamulca jest prawie niezauważalne.


--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

On 2015-01-29 09:56, Gregoriusx wrote:
> (Laguna II) w takich warunkach. Po około
> kilometrze z prędkością 20-30 km/h gdzie co chwilę czułem, że któreś z
> kół łapie poślizg na desce zapalił się błąd ABS

U mnie w LII zamarzło jedno koło (tylne). Ręczny a w nocy mróz. Ponieważ
na drodze szklanka, to z zablokowanym kołem wystarczyło coś koło 50m i
błąd ESP. Więc to raczej normalne zachowanie układu, nie jest w stanie
oceniać poslizgu kół w takich warunkach.

Masz pewno jakies spore opory skoro zatrzymywało koło na lodzie. Podejrzane.

do góry