Użytkownik "Pikus'" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iadg7e$oa8$1@news.onet.pl...
> d7000 juz na I-R
> http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM
>
> Ryzykujac ze mi sie oberwie od Canonierow (choc sam nim jestem) ,
> stwierdzam
> ze Canon coraz bardziej paskudzi matryce w obszarze odcieni czerwieni:
> zamiast szczegolow pojawiaja sie ciapki i rozmycia - laczenie pikseli -
> jakas wraza robota programu. Stary, dobry 40d jest jeszcze ok, ale im
> dalej
> w nowsze modele, to coraz gorzej Natomiast Nikon w tym zakresie notuje
> pozytywny postep i juz obrazki d7000 sa duzo lepsze w tym zakresie od
> d300s.
> D7000 daje obrazek porownywalny jakosciowo z o polke wyzszym 5d i rowny
> mniej wiecej 40d.
[...]

Coś w tym jest, jednak czasami za brak szczegółów odpowiadają przepały w
kanale czerwieni lub sytuacje bliskie przepałów, o które chyba coraz łatwiej
przy gęstszych matrycach. Spore znaczenie ma też obróbka - warto przyjrzeć
się, co dzieje się ze szczegółami w obszarach o dużym udziale czerwieni,
porównując ten sam obrazek w profilach Standard i Portrait w DPP. Za glacę w
czerwieni odpowiada też odszumianie chrominancji (intensywnie wykorzystywane
przy gęstych matrycach i to dla coraz niższych ISO). Generalnie więc przy
oglądaniu w 100% może być regres :(.
Ja w każdym razie częściej patrzę na histogram czerwieni i nie naświetlam
już tak obficie jak kiedyś.
A swoją drogą o Nikonie myślę coraz intensywniej już od kilku lat...

--
Lol