Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hkupff$2okr$1@news.mm.pl...
>
> Co za bzdury :/
> Chcesz nam wmowic, ze dlugosc lancucha zmienia sie pod wplywem
> napinacza? :< Napinacz jest po to aby lacuch sobie nie dyndal luzno co
> grozi jego przeskoczeniem i druga sprawa, ze nie jest on umieszczany
> (ten napinacz) po stronie ciagnacej (ktora oczywiscie jest napieta
> automagicznie od samego ruchu obrotowego walu).


Juz wiem jak to bylo. W oplu byl hydrauliczny napinacz. Lancuszek rozciagnal
sie tak mocno, ze napinacz wyskoczyl calkowicie.Po tym jak wyskoczyl
napinacz auto pierdzialo tylko w kolektory. Po zalozeniu nowego lancucha i
zmontoaniu napinacza odpalilo jak nowe. Silnik na 100% byl kolizyjny i nic
mu sie nie stalo.


Ale faktycznie przemyslalem sprawe i chyba niezle bzdury wysmyczylem :)
Musze jeszcze nad tym pomyslec - moze mam racje ;)

--
Picasso