eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody18 wypadków w Krakowie z udziałem pieszych.... › Re: 18 wypadków. żeby kierowca chronił pieszego.
  • Data: 2019-11-28 13:21:39
    Temat: Re: 18 wypadków. żeby kierowca chronił pieszego.
    Od: dantes <d...@q...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 28 Nov 2019 13:03:46 +0100, J.F. napisał(a):

    > Użytkownik "dantes" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:qroafb$1a8d$...@g...aioe.org...
    > Dnia Thu, 28 Nov 2019 11:50:04 +0100, J.F. napisał(a):
    >> Użytkownik "dantes" napisał w wiadomości grup
    >>>>> Jest napisane : kierowca ma obowiązek jechać z taką prędkością,
    >>>>> aby "nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego WCHODZĄCEGO
    >>>>> na przejście". (cytat z Rozporządzenia, par. 47.4).
    >>>>Wchodzący na przejście to pieszy, którego jedna noga jest na
    >>>>przejściu.
    >>
    >>> Polemizowalbym - w kwestii jezykowej.
    >>
    >>Właśnie "kwestia językowa" załatwia wszystko. A dokładnie
    >>ulubione sformułowanie obrońców pt.:"definicja słownikowa".
    >>A jeśli masz z tym problem to odpowiedz sobie na pytanie"
    >>- Kiedy wchodzisz po schodach?
    >>- Kiedy wchodzisz po drabinie?
    >>Kiedy zatem następuje początek stanu trwania czynności?
    >>Wiesz już?
    >
    > A kiedy wchodzisz na drabine ?
    >
    Wtedy, gdy leży na trawie.


    >>> Poza tym - postawi noge, bedzie wchodzacym, a zwolnic miales
    >>> obowiazek
    >>> wczesniej :-)
    >>
    >>Tak? Kiedy?
    >
    > Przed przejsciem, na tyle daleko, ze gdyby objawil sie wchodzacy, to
    > patrz wyzej :-)
    >
    No niestety.
    A jak daleko od przejścia musi byś pojazd by pieszy nie wtargnął?

    >>>>> Stojący niedaleko od krawężnika również jest WCHODZĄCYM.
    >>>>Powyższe zdanie jest logicznie wewnętrznie sprzeczne, by nie
    >>>>powiedzieć, że jest totalnym bełkotem.
    >>
    >>> Slusznie, ale idacy po chodniku w strone przejscia to juz niestety
    >>> zahacza o wchodzacego.
    >>Albo mijającego... przejście.
    >
    > Jak skreci na pasy to bedzie wchodzacy i bedziesz winny :-(
    >
    Jak skręci to mu się wykaże, że "wtargnął".


    >>>>Aha, ile to jest "niedaleko od krawężnika"?
    >>> Jeden krok i stojacy zamienia sie we wchodzacego.
    >>Kiedy następuje początek czasu trwania czynności "wchodzenia na
    >>przejście"
    >>wg Ciebie?
    >
    > Ale tu nie moje zdanie sie liczy, tylko bieglego, prokuratora i sadu
    > :-)
    W rzeczy samej.

    >
    > Jesli stoje krok od jezdni i podnosze noge aby postawic ja na
    > przejsciu ... to juz na moj gust jest poczatek wchodzenia na
    > przejscie.
    >
    A jak "daleko" musi być w tym czasie pojazdy by nie był "za blisko"
    byś nie "wtargnął"?


    >>> A nawet dwa kroki, jesli uznac, ze idacy na jeden krok przed
    >>> przejsciem jest juz wchodzącym.
    >>> A moze nawet trzy kroki :-)
    >>
    >>Ile to jest "krok"? W układzie SI?
    >
    > Wlasnie kroki beda w tej wykladni istotne :-)
    >
    Jasne.
    Czyje? Twoje czy "biegłego, prokuratora i sadu"?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: