On 2010-10-27 14:02, Cavallino wrote:
> I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
> Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

do góry

Dnia Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200, Cavallino napisał(a):

> Użytkownik "DŻejKej" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ia92ug$ktt$1@news.onet.pl...
>> ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
>>
>> http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-1
40-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html
>
> Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Cavallino znalazł rozmówcę na swoim poziomie! Pogadaj sobie z Koliną,
powinniście znaleźć wspólny język LOL

--
Pozdrawiam,

Przemek

do góry

Michal Jankowski wrote:
>
> Rafał Grzelak <d...@s...com> writes:
>
> > Tam sie liczy stala predkosc - a te 10 km mniej przejechane po godzinie
> > to nie jest az taka wielka roznica...
>
> No i swietnie, ale z kolei w internecie zdecydowanie dominuje poglad,
> ze limit powinien byc wyzszy (albo wcale) i wszyscy sie ciesza z tego,
> ze jest perspektywa jego podniesienia o te 10 km...

przeciez to kielbasa wyborcza jak w ryj strzelil.

inna sprawa, ze jaki juz czlowiek wyjedzie z DK usłanej FR,
ograniczeniami, terenami zabudowanymi, betonowymi wysepkami i innymi
cudami, to chce nadrobic stracony czas.


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

do góry

Użytkownik "Yans van Horn" <y...@n...spam> napisał w wiadomości
news:4cc888a8$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2010-10-27 14:02, Cavallino wrote:
>> I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
>> Tym bardziej brzmi sensownie.
>
> Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?
10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

do góry

On Wed, 27 Oct 2010 20:00:05 +0200, Tomasz Pyra wrote:
>W dniu 2010-10-27 16:31, J.F. pisze:
>> No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno. [...]

>No ale dokładnie tak samo trudno utrzymać 150km/h niezależnie czy wolno
>150km/h i ani jednego więcej, czy może ograniczenie ustali się na
>100km/h ale najniższy mandat będzie dopiero za przekroczenie o 51km/h.

Ale wtedy bedzie argument - dopuszczalna byla 100, a pan jechal 151.
I mandat nalezy sie najwyzszy :-)

>Skoro kara ma być za przekroczenie 150, to powinno być dozwolone 150.
>Pomysł że ograniczenie 140, ale wolno 150 to taki ulubiony sport
>polskich prawodawców - po co ma być prościej skoro można coś zawsze
>trochę skomplikować?

Ale wtedy mialbys analogiczna argumentacje w druga strone - niby wolno
jechac 150, ale nie wolno, bo wiaterek zawieje i zabiora ci PJ na pol
roku :-P


J.

do góry

On Wed, 27 Oct 2010 19:08:25 +0200, neoniusz wrote:
>W dniu 10-10-27 19:06, J.F. pisze:
>> Ale i tak jestem pod wrazeniem ze przeszlo przez komisje, przez Sejm -
>> czyzby poslowie zaczeli dostawac mandaty do zaplacenia ? :-)
>
>Jeszcze Sejm musi zaakceptowac poprawki :) A pozniej dopiero prezydent.

Uuu, niedobrze. W zasadzie te poprawke powinien TK odrzucic.

J.

do góry

On Wed, 27 Oct 2010 22:47:45 +0200, Rafał Grzelak wrote:
>Michal Jankowski wrote:
>> No i swietnie, ale z kolei w internecie zdecydowanie dominuje poglad,
>> ze limit powinien byc wyzszy (albo wcale) i wszyscy sie ciesza z tego,
>> ze jest perspektywa jego podniesienia o te 10 km...
>
>przeciez to kielbasa wyborcza jak w ryj strzelil.

Chyba nie.

Dluga ta ustawa, czas chyba wreszcie uporzadkowac kodeks drogowy
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3179.htm

To realizacja pomyslu sprzed chyba juz dwoch lat - przekazanie
fotoradarow ITD.

Nie bardzo czuje o co w tym chodzi - ale to moze byc kropla miodu dla
oslody beczki dziegciu, a nie kielbasa wyborcza :-)

J.

do góry

Axel <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał(a):

> "krzysiek82" <g...@m...pl> wrote in message
> news:4cc81bb9$0$20999$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Autostrada jest po to, zeby przejechac dlugi odcinek szybko i bezpiecznie, a
> potem miec czas na to, zeby zwolnic do 50 w obszarze zabudowanym.
> Po niemieckich autostradach jezdze 190-200 w miejscach bez ograniczen. Na
> benzyne mnie jeszcze stac.
>
wszysto racja, tylko ze u nas autostrada =/= dlugi odcinek.
Wiec tak naprawde to czy przejedzie sie te 90km A1 do Gdanska z predkoscia 120
czy 140km/h to naprawde niewiele robi. W Niemczech, jakos domyslnie sa to
setki km. A wtedy mozna faktycznie przyoszczedzic czas i to sporo. tyle ze
musza byc warunki zeby przydusic. No i porzadne auto. Chociaz tam tez 150-160
oznacza przez wiekszosc trasy lewy pas, wiekszosc jedzie 130-140, mimo ze
wolno wiecej.

--
pozdr
Bruno, bydg, Citroeny

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

J.F. wrote:
> Chyba nie.
>
> Dluga ta ustawa, czas chyba wreszcie uporzadkowac kodeks drogowy
> http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3179.htm

> To realizacja pomyslu sprzed chyba juz dwoch lat - przekazanie
> fotoradarow ITD.
>
> Nie bardzo czuje o co w tym chodzi - ale to moze byc kropla miodu dla
> oslody beczki dziegciu, a nie kielbasa wyborcza :-)

Pasuje - przed jednymi wyborami obiecali, przed nastepnymi sfinalizuja.
;)

Podniesienie ograniczenia na nieistniejacych a i tak juz k...wsko
drogich autostradach do mnie nie trafia.
Ciekaw jestem co wymysla z fotoradarami - watpie, zeby nagle zaczely byc
wykorzysywane do faktycznej poprawy bezpieczenstwa, bo biznes maja na
tym niezly (chociaz mam nadzieje, ze sie myle).

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

do góry

W dniu 2010-10-27 23:59, BrunoJ pisze:
> W Niemczech, jakos domyslnie sa to
> setki km. A wtedy mozna faktycznie przyoszczedzic czas i to sporo. tyle ze
> musza byc warunki zeby przydusic. No i porzadne auto. Chociaz tam tez 150-160
> oznacza przez wiekszosc trasy lewy pas, wiekszosc jedzie 130-140, mimo ze
> wolno wiecej.
>

Bo przy 130-140 auto pali jeszcze dość optymalnie. Wyżej, to już
spalanie rośnie drastycznie, niezależnie od tego czym się jedzie. A z
tym ludzie się jednak liczą i jak ktoś nie ma dużego ciśnienia, to nie
depcze do końca.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry