Myjk pisze:

>> W moim samochodzie powyżej 160
>> spalanie dość ostro idzie w górę..
>
> U mnie dopiero przy 200! Uf!
>
tzn przy 200 zauwazasz skok-nagly wzrost spalania?

a ponizej 200 spala dalej tylko 3l/100km ?
;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

do góry

Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w
>W dniu 10-10-27 16:25, J.F. pisze:
>> Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?
> W Senacie tak, ale Senat to nie wszystko.

Myslisz ze Prezydent bedzie oponowal ?

Ale i tak jestem pod wrazeniem ze przeszlo przez komisje, przez
Sejm - czyzby poslowie zaczeli dostawac mandaty do zaplacenia ? :-)

J.

do góry

W dniu 10-10-27 19:06, J.F. pisze:
> Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w
>> W dniu 10-10-27 16:25, J.F. pisze:
>>> Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?
>> W Senacie tak, ale Senat to nie wszystko.
>
> Myslisz ze Prezydent bedzie oponowal ?
>
> Ale i tak jestem pod wrazeniem ze przeszlo przez komisje, przez Sejm -
> czyzby poslowie zaczeli dostawac mandaty do zaplacenia ? :-)

Jeszcze Sejm musi zaakceptowac poprawki :) A pozniej dopiero prezydent.

do góry

On 27 Paź, 15:26, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:
> W piątek po południu też?

Pomijając jakieś nietypowe sytuacje to tak - w dowolny dzień tygodnia.
Z mojej perspektywy wygląda to po prostu tak jak napisałem - przy
takiej prędkości autostrada dawałaby jedynie komfort braku fotoradarów/
patroli z szuszarkami, ale nie zysk czasowy.

do góry

>>> ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
>>> http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-1
40-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html
>>
>> nic to nie zmieni bo prędkość samochodów w PL na autostradach nie jest
>> determinowana dopuszczalną prędkością maksymalną określoną w przepisach,
>
> Niektorych jest.
> Ale watpie zeby te 10 wiecej jakos znaczaco zaszkodzilo.
>
> Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?
> Az sie wierzyc nie chce - czyzby sila wyborow ? :-)

no dobra, myślałem o tych które nie mają ogranicznika na 90/110 etc. tylko o
osobowych ;-)

brat

do góry

On 2010-10-27, rzymo <r...@g...com> wrote:

> Pomijając jakieś nietypowe sytuacje to tak - w dowolny dzień tygodnia.
> Z mojej perspektywy wygląda to po prostu tak jak napisałem - przy
> takiej prędkości autostrada dawałaby jedynie komfort braku fotoradarów/
> patroli z szuszarkami, ale nie zysk czasowy.

No to gratuluję. Ja na jedynce jeszcze nie widziałem takiej sytuacji,
żeby można było sobie równo jechać 110km/h. A już zwłaszcza w piątkowym
szczycie.

Krzysiek Kiełczewski

do góry

W dniu 2010-10-27 16:31, J.F. pisze:
> Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w
>> 2010-10-27 14:35:38 Cavallino
>>> Ale co? Że minimalne przekroczenia nie są karane?
>>
>> Tak. Równie dobrze mogliby podnieść maksymalne
>> prędkości jeszcze o 10 i nadal karać za przekroczenie.
>> Na jedno by wyszło.
>
> No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno.
> Albo faszystowskim szwajcarskim zwyczajem stwierdzamy ze skoro
> dopuszczalna predkosc jest X, to juz rola kierowcy jest nie przekroczyc
> jej ani o kilometr, albo stwierdzamy ze skoro dopuszczamy X, to kierowcy
> moga/powinni w dobrych warunkach z taka predkoscia jechac .. a wtedy
> chwilowe niewielkie przekroczenia nalezy im wybaczyc ..

No ale dokładnie tak samo trudno utrzymać 150km/h niezależnie czy wolno
150km/h i ani jednego więcej, czy może ograniczenie ustali się na
100km/h ale najniższy mandat będzie dopiero za przekroczenie o 51km/h.

Skoro kara ma być za przekroczenie 150, to powinno być dozwolone 150.

Pomysł że ograniczenie 140, ale wolno 150 to taki ulubiony sport
polskich prawodawców - po co ma być prościej skoro można coś zawsze
trochę skomplikować?

do góry

On 2010-10-27, daxus <d...@p...onet.pl> wrote:

>>>> W moim samochodzie powyżej 160
>>>> spalanie dość ostro idzie w górę..
>>>
>>> U mnie dopiero przy 200! Uf!
>>
>> Hehe.. dokładnie. 10/10.
>>
>
> u mnie przy 240 i sie nie chwalę

U mnie dopiero przy 320. Przy 200 pali 6/100, a poniżej 100km/h co 300km
muszę się zatrzymać i zlać nadmiar paliwa.

Krzysiek Kiełczewski

do góry

W dniu 10-10-27 14:09, Myjk pisze:
> Poważnie? Bezkarnie to chyba tylko
> licznikowo można tyle przekraczać.
>
>> W moim samochodzie powyżej 160
>> spalanie dość ostro idzie w górę..
>
> U mnie dopiero przy 200! Uf!

A ja mam limiter na 225 :(

do góry

On 2010-10-27 14:30:40 +0200, krzysiek82 <g...@m...pl> said:

> W dniu 2010-10-27 14:20, Michal Jankowski pisze:
>> Nie wiem, oszczedzaja, nie umieja szybciej, ogladaja krajobraz, prawie nowka im
>> wiecej nie ciagnie, ale faktem jest, ze widuje sie mnostwo samochodow
>> jadacych 100-110-120, a czasem nawet mniej.
>
> Podstawowe pytanie po co jechać szybciej?

U mnie ~140 daje świetny stosunek czasu zużywanego na drogę do
spalonego paliwa.

(maksymalna jest wyższa)

--
Bydlę

do góry