eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
  • Data: 2013-01-06 17:02:29
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 06 Jan 2013 16:47:11 +0100, RadoslawF napisał(a):

    >> Czy aby z tym szafowaniem klamcami nie przekraczasz pewnej delikatnej
    >> granicy grzecznosci? I dlaczego niby mam pisac doslownie i wprost? Bo akurat
    >> Ty masz problem ze zrozumieniem nie wprost?
    >
    > Biorąc pod uwagę wielkość dyskusji i liczbę dyskutantów to chyba
    > jednak nie tylko ja.

    Dziwi tylko, ze przeciw wypowiadaja sie glownie Ci ktorzy dyskow SSD w
    swoich maszynach nie maja. Jak myslisz, skad u nich taka chec dzielenia sie
    nieznanymi sobie doswiadczeniami?

    >> W pierwszym powscie wyrazilem swoja opinie na temat DUZEJ przewagi SSD nad
    >> HDD. W dalszych to podtrzymuje. Gdzie widzisz problemy z kolorami?
    >
    > "To ty sobie komentuj i pisz o dziedowstwie, a my pouzywamy z politowaniem
    > patrzac na oczekujacych gdy HDD doczyta reszte plikow i w koncu aplikacja
    > sie odpali ;-P"
    >
    > Moje zdanie na temat co naprawdę wyraziłeś już pisałem.
    > A problem widzę w twojej postawie, najpierw prędkość uruchamiania,
    > potem jednak z wczytywaniem podczas kompilacja, potem znowu

    No zaraz, nie wycofalem sie z zadnych stwierdzen tylko poszerzam je o
    kolejne. Czesto jest niestety tak, ze zysk z dysku SSD sprowadzany jest do
    szybkiego startu systemu czy aplikacji. I to jest prawda, ale nie cala. I
    dlatego poszerzam to o inne przyklady, gdzie SSD takze "daje kopa".

    > co innego. To może się zdecyduj i przestań wymyślać.

    Wymyslac?? Akurat kto jak kto, ale ja pisze z autopsji.

    > Za często zmieniasz powody aby brać twoje wypowiedzi na serio,

    Nic nie zmieniam. Wszystko co pisalem podtrzymuje. Nie matacz.

    > sam to zresztą potwierdzasz tłumacząc się "byl smile, zauwazyles?
    > Nie czytaj wszystkiego doslownie, bo daleko nie zajedziesz".

    Tiaa, jasne. Grunt to subiektywna interpretacja pasujaca do przyjetego
    zalozenia.

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: