-
1. Data: 2009-03-17 10:17:16
Temat: 1000 D i 450 D a dioda wspomagająca
Od: "Agent" <w...@o...ue>
1) Czy w słabych warunkach oświetleniowych aparaty jak w temacie musżą
strzelić lapmą żeby poprawnie ustawić AF czy można się bez tego obejść i
nadal korzystać z AF? Wiem że nie mają diody wspomagającej.
2) Jeśli tak to na ile osłabia się celność?
3) Czy ten błysk wspomagający jest porównywalny z błyskiem przeciw czerwonym
oczom czy jakiś znacznie słabszy?
-
2. Data: 2009-03-17 10:46:26
Temat: Re: 1000 D i 450 D a dioda wspomagająca
Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
news:gpntbl$1ko$1@news.onet.pl...
> 1) Czy w słabych warunkach oświetleniowych aparaty jak w temacie musżą
> strzelić lapmą żeby poprawnie ustawić AF czy można się bez tego obejść i
> nadal korzystać z AF? Wiem że nie mają diody wspomagającej.
Nie wiem, co to dla Ciebie są słabe warunki. Jeśli jest tyle światła, że
można zrobić zdjęcie bez lampy to AF sobie radzi. Nawet w ciemnych
kościołach przy ISO 1600 i czasie 1/10s AF sobie radził trzeba tylko zadbać
by nie celować w jednolicie szaru sufit :-) Przy ISO 1600 i czasie 1/2s AF
już się czasem gubił i trzeba było puścić spust i nacisnąć ponownie by
ustawił ostrość. Z półki amatorskiej używałem 300D, 350D, 400D i 450D. 1000D
nie używałem, ale nie sądzę by tam wstawili coś gorszego niż w stareńkim
300D.
> 2) Jeśli tak to na ile osłabia się celność?
Jak sobie radzi to sobie radzi dobrze, jak nie trafia to przelatuje cały
zakres i widać w wizjerze, że wszystko jest nieostre i wtedy trzeba ponownie
puścić i nacisnąć spust.
> 3) Czy ten błysk wspomagający jest porównywalny z błyskiem przeciw
> czerwonym oczom czy jakiś znacznie słabszy?
Nie pamiętam. Gdy potrzebuję lampy to mam zewnętrzną, a gdy nie potrzebuję
to nie potrzebuję też wspomagania AF.
Pozdrawiam
Winetoo
-
3. Data: 2009-03-17 11:20:37
Temat: Re: 1000 D i 450 D a dioda wspomagająca
Od: j...@a...at
On 17 Mrz., 11:17, "Agent" <w...@o...ue> wrote:
> 1) Czy w słabych warunkach oświetleniowych aparaty jak w temacie musżą
> strzelić lapmą żeby poprawnie ustawić AF czy można się bez tego obejść i
> nadal korzystać z AF? Wiem że nie mają diody wspomagającej.
strzelenie lampa nic nie daje
w lampach zewnetrznych sa wbudowane piloty - swiatla w zakresie
czerowono - podczerwonym.
przed wyzwoleniem migawki zalacza sie to swiatlo na nieco dluzej ( to
rzad sekundy - trzech) i podswietla cel.
To ma ulatwis Af sowi zidentyfokowanie odleglosci
> 2) Jeśli tak to na ile osłabia się celność?
dokladnosc trafienia AF zalezy w duzym stopniu od jasnosci oswietlenia
celu - im ciemniej tym odchylki beda wieksze.
AF stara sie trafic w cel ale zawsze jest to z jakas odchylka wieksza
lub mniejsza in plus lub miuns
> 3) Czy ten błysk wspomagający jest porównywalny z błyskiem przeciw czerwonym
> oczom czy jakiś znacznie słabszy?
nie , to nie blysk wspomagajacy.
ale o ile sobie przypomiam lampa wewnetrzna pozwala na podswietlenie
celu w 450 d cos jak w trybie stroboskupu.
Nie wiem na ile to skuteczne , nie pamietam juz - zrob proby najlepiej
sam.
To rzeczywiscie dziala tak jak szereg slabszych blyskow przeciwko
czerownym oczom.
z tym ,ze to przywoluje z pamieci nie ma wiecej instrukcji tego
aparatu .
XXX