eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa100 zdjęć z BieszczadówRe: 100 zdjęć z Bieszczadów
  • Data: 2010-06-10 15:46:32
    Temat: Re: 100 zdjęć z Bieszczadów
    Od: John Smith <u...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Henry(k) napisał(a):
    > Poza tym sam nieraz na plenerach nie robiłem zdjęć, a
    > jedynie spacerowałem z innymi (plenery są zazwyczaj w ładnych miejscach).
    > Że nie wspomnę o takich co to nawet filmu nie zakładali ;-)

    No właśnie coś czuję, że w moim przypadku też by to tak wyglądało. Jakoś
    jak pójdę na rynek i widzę koło siebie N podobnych fotoreporterwannabe
    to widzę jak na dłoni całą śmieszność sytuacji. Deprymuje mnie to i
    odechciewa mi się focic. Jak idę sam, to swojej śmieszności nie zauważam:
    - osz ty! ale wypasioną i oryginalną perspektywę wymyśliłem, jako jedyny
    oczywiście :-)

    > A skąd wiesz że Ci nie podpasuje? Bywali tacy co po plenerze z Markiem
    > Wyszomirskim zainteresowali się makrofotografią (po zobaczeniu na żywo
    > jego wielkich odbitek i konsultacjach technicznych, bo Marek zawsze się
    > chętnie dzielił wiedzą). To jak z jedzeniem - nie spróbujesz to nie wiesz
    > że Ci nie posmakuje ;-) Nie licząc francuskich serów - nic co tak pachnie
    > nie może smakować ;-)

    Akurat makro uznałem już jakiś czas za dyscyplinę zarówno trudną jak i
    mało wdzięczną. Nie działają na mnie zbliżenia robaczków czy słupków w
    kwiatku, a zdaję sobie sprawę jakie to upierdliwe w wykonaniu.

    Nie potrzebowałem do tego spędu, wystarczy iść dwa razy na spacer do
    lasu i zdać sobie sprawę z wymagań na stabilność przy długich czasach,
    wymaganą GO i kłopotach z precyzyjnym ostrzeniem. Zresztą wystarczy
    obejrzeć sobie galerie dostępne w necie i już wiesz jaki rodzaj zdjęć Ci
    się podoba, a jaki zlewasz.

    > Gorzej bywało z grupami regionalnymi - tam zdarzały się konflikty i sporo
    > się rozpadło - jakoś nie przypominam sobie żeby jaka grupa przetrwała bez
    > rozpadów i obrażania się na siebie.

    Nie znam szczegółów, ale sam mam podobne doświadczenia z rozmów na żywo
    z innymi fotamatorami. Każdej stronie się wydaje, że już coś wie, przy
    czym jedna wiedza do drugiej okazuje się nie przystawać i przeważnie
    dość szybko musiałem wygaszać rozmowę, żeby uniknąć konfliktu. Jak się
    na mnie obrazi ktoś na usenecie, to trudno, widocznie nadajemy na innych
    falach, znajdzie się kto inny do dyskusji. W realu już "drożej"
    wychodzi. :-)

    --
    Mirek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: