eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody10 mniej nie wystarczyło › Re: 10 mniej nie wystarczyło
  • Data: 2014-12-23 06:06:31
    Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Czesław Wiśniak" <c...@b...pl> wrote in message
    news:m77c6c$vpt$1@node2.news.atman.pl...
    >>>> Przez to że miał dużą prędkość (silne auto, dynamiczne przyspieszenia
    >>>> na krótkich odcinkach drogi) to dostał w tył auta - gdyby jechał czymś
    >>>> wolniej to być może dostałby w drzwi lub bok, to jest ułamek sekundy.
    >>>
    >>> ROTFL.
    >>> Drogie dzieciaczki, gosc tam jechal 50km/h, czyli calkowicie przepisowo.
    >>
    >> Ktoś twierdzi że jechał szybciej?
    >
    > Ok, odpowiem ci jeszcze.
    > Ty tak twierdziles. Podswiadomie uwazales, ze jest znacznie wyzsza niz 50.

    Kituś bajtluś - weź się nie kompromituj że mi będziesz wmawiał co ja
    uważałem i do tego podświadomie... To już są jaja.

    > 50km/h to nie jest duza predkosc na takie warunki, tym bardziej ze
    > dozwolona.

    A jednak w tych konkretnych warunkach okazała się zbyt duża...
    I doszło do kolizji której można było uniknąć jadąc uważniej.

    > To jest dodatkowe usprawiedliwienie dla kierowcy osobowki jesli, ktos
    > probowalby go pociagnac do odpowiedzialnosci.
    > Stad twoje zdziwienie i kolejna nieudolna proba tlumaczenia sie. Gdybys
    > od poczatku wiedzial ze jechal 50, nigdy bys nie napisal takich bzdur
    > :"Przez to że miał dużą prędkość (silne auto, dynamiczne przyspieszenia na
    > krótkich odcinkach drogi). Niestety jak zwykle nie pomyslales. Szczegoly
    > sa wazne.

    W tym wypadku miał dużą prędkość - za dużą aby w porę zauważyć karetkę.

    >>> Ostatnie 70m zrobil w 5sek, co latwo przeliczyc z czasu na kamerze i
    >>> przejechanego dystansu.
    >>
    >> Właśnie o to chodzi, że gdyby w ciągu tych 5 sekund zrobił tylko 30m
    >> to zdążyłby zobaczyć karetkę.
    >
    > Widziales gdzies, zeby wszyscy jezdzili po duzych skrzyzowaniach 20km/h,
    > wlacznie z toba ? Gdyby karetek jezdzilo tyle co osobowek to moze mialoby
    > to sens i byloby to inaczej uregulowane ale obecnie prawdopodobienstwo, ze
    > cokolwiek cie trafi w takiej sytuacji jest znikome.
    > Nie po to wymyslono swiatla i dopuszczalna predkosc, zeby z tego nie
    > korzystac jesli warunki na to pozwalaja.
    > Tu kluczem sa swiatla, nie musisz zwalniac.
    > Mozesz zwolnic zawsze i wszedzie jesli uznasz, ze jest zagrozenie ale tu
    > nic na to nie wskazywalo.

    Tu był jeden szczegół który mnie zmusiłby do zwolnienia: sznur samochodów
    na lewym pasie zasłaniającym widoczność całego skrzyżowania z lewej strony.
    I niestety warto się rozglądać nawet na zielonym, bo jak nie karetka to może
    jechać jakiś wariat na czerwonym - nie wiem od jak dawna masz prawko
    i jak dużo jeździsz ale to się nabiera z czasem...

    > Swietnie zostalo powiedziane na filmie: " To kierowca pojazdu uprzyw. ma
    > myslec za siebie i za innych", zwlaszcza wjezdzajac na duze, "szybkie"
    > skrzyzowanie na czerwonym swietle ! Musi zdawac sobie sprawe, ze nie
    > wszyscy go uslysza i zobacza z róznych przyczyn. Jesli nie zachowa
    > szczegolnej ostroznosci to taki bedzie final i nie zachowal. Naprawde juz
    > czas zebys to zrozumial.

    Tak samo jak on nie widział karetki nadjeżdzającej z lewej, bo był sznur aut
    tak samo karetka nie widziała jego nadjeżdzającego bardzo szybko z prawej.

    >>> Gdzie mu do waszych glupot, ktore wymyslacie. Przeciez ludzie to
    >>> czytaja, nie wstyd wam tak plesc ? :)
    >>
    >> Co Ci się konkretnie nie zgadza?
    >
    > Wszystkie bzdury ktore tu wypisujesz. Niestety przyznac sie do bledu to
    > sztuka.
    > Zaskoczony tym filmem najpierw uznales, ze winny rowniez jest kierowca
    > karetki !
    > cyt. "Tu wina jest równiej rozłożona niż w przypadku pijaczka"
    > Zrobiles krok naprzod bo zmieniles swoje zdanie na temat stosowania sie do
    > przepisow przez pojazd uprzyw.
    > Niestety dobity opinia rzecznikow policji i itd, ktorej oczywiscie nie
    > znales, kompletnie zglupiales zmieniajac front.
    > Wpadles w panike.
    > Broniac sie jak dzieciak wymyslales na swoje potrzeby coraz to nowe
    > watpliwosci:
    > a to jechal jak szaleniec,
    > za glosna muzyka,
    > to nie opinia policjantow tylko redaktorow GW,
    > to prywatne zdanie bo nie ma munduru,
    > nie ma orzeczenia o winie,
    > zamiast 50 powinien jechac 20km/h
    > tylko po to by uchronic dobra opinie o sobie i wybielic wizerunek.

    Te projekcje opierasz na tym jak Ty byś się zachował w tej sytuacji?
    Bo co do mnie, to bardzo nietrafiona interpretacja...

    > Problem w tym, ze szacunek zyskuje sie w inny sposob, w odwrotny.
    > Glupota jest sie w ten sposob pograzac bo to nie sa argumenty.

    To czy Ty masz do mnie szacunek czy go nie masz naprawdę
    życia mojego nie zmienia, więc myśl sobie co chcesz :-)

    > I na koniec na moje zapytanie, informacja od kierowcy laguny:
    > cytuje doslownie "Witam, sprawa jeszcze sie nie skonczyla....zapewne
    > jeszcze potrwa...kierowca karetki nie przyjal mandatu i sprawa trafila do
    > sadu"
    > Nie przyjał mandatu ! To jakie zdanie ma na ten temat policja ?

    Nie wiemy jakie zdanie ma na ten temat policja...
    Być może kierowca osobówki też dostał mandat i go przyjął.
    Tak jak od początku mówię - wina jest gdzieś po środku.

    > Badz cierpliwy, postaram sie nie zapomniec o tej sprawie.

    Tak, tak - pamiętaj :-))
    Zanotuj sobie w notesie - "udowodnić na niusach że miałem rację
    aby mieli do mnie szacunek" :-) Musisz mieć bardzo interesujące życie :-))

    > Tylko nie rob juz z siebie blazna.

    Dlaczego Ci tak strasznie na tym zależy abym nie robił z siebie błazna?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: