-
281. Data: 2010-08-18 09:19:09
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 18 Aug 2010 06:56:38 +0000 (UTC), Budzik wrote:
>> I dotkliwa. Kara to ma być coś, co sobie zapamiętasz i będziesz unikał
>> kary w przyszłości, właśnie ze względu na pamięć o jej dotkliwości.
>jestes pewny?
>załózmy, ze za jakiekolwiek przekroczenie predkosci byłoby 50zł kary (za
>kazde) ale byłby to system nieuchronny (jakis GPS w samochodzie czy cos
>podobnego)
>Przyznasz 50zł kary to mało dotkliwe.
>Uwazasz, ze ludzie przekraczaliby predkosc?
>IMO wazniejsza jest jednak nieuchronnosc a nie dotkliwosc.
A co ile kilometrow te 50 zl ?
Ty bys nie przekraczal, ja bym nie przekraczal, ale ktos kto sobie
kupi Ferrari za 2 mln moze chyba czasem poszalec za 2000 zl ?
Albo jak sie komus spieszy, to moze z Katowic do Berlina pojechac 200
, z rzadka zwalniajac do 150. Wszak to jedno wykroczenie, 50 zl
doplaty :-)
J.
-
282. Data: 2010-08-18 10:19:23
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > A co, to jakaś wyliczanka?
>
> Nie wyliczanka - dla mnie jest to tak nieprawdopodobna sytuacja, że
naprawdę
> nie wyobrażam sobie, że ktoś w pewnym momencie zaczyna mieć całkowicie w
> dupie to, ile zarabia, czy wypłaca sobie dywidendę, czy jego pieniądze
> procentują, itp - ot zupełnie spokojnie robi wszystko, żeby nie mieć
dochodu
> lub ten dochód minimalizuje.
to jest zupelnie realna sytuacja bo CIT jest duzo nizszy niz 2 stawka PIT.
Po co zatem zarabiac i miec jako "kowalski" jak mozna miec udzial w
"kowalski sp. z o.o.". Nie placisz podatku od tego, ze Twoja sp. z o.o.
nagle jest o 100 milionow wiecej warta
> > Zresztą jak już ze trzy razy napisałem mniejsza o to, czy ktoś wykazuje
> > brak dochodu czy też 10 tysięcy, jeśli ma majątek o wartości miliarda.
> > Obie te kwoty maja się nijak do rzeczywistej zamożności tej osoby.
> > Pamiętaj o czym dyskutujemy.
>
> Pamiętam - jest to oczywiście pewnego rodzaju luka, ale, powtarzam, nie
znam
> takiej osoby, która nawet ze względu na ewentualną wysokość grożących jej
> mandatów z premedytacją zaniżałaby dochód. Przecież te ew. mandaty to i
tak
> byłby tylko określony % dochodu, a nie jego kilkukrotność.
ale tu nikt nie mowi o zanizaniu ze wzgledu na mandat. To jest kwestia
podatkowa. Lepiej miec zestaw spolek zoo i SA niz wszystko na siebie.
Latwiej tym zarzadzac, latwiej placic podatki, latwiej tez ich nie placic,
latwiej sprzedac. Sprzedajesz tylko udzial w spolce. Formalnie nie
sprzedajesz nieruchomosci, nie musisz zmieniac umow najmu bo sie wlasciciel
zmienil
Masz male pojecie i biznesie i dlatego tak piszesz. Jak sie douczysz albo
zaczniesz robic wieksze biznesy niz na 2 tys miesiecznie to zobaczysz
Icek
-
283. Data: 2010-08-18 10:21:20
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > To że Ty czegoś nie widziałeś nie oznacza, ze tego nie ma. Ja zetknałem
> > się z wieloma osobami, którym nic nie brakuje, a dochodów żadnych (już
> > albo przez pewien czas) nie mają. Po za tym nawet jeżeli ktoś nawet ma
> > jakieś minimalne dochody, np. z procentów na lokacie bankowej, to i tak
> > ich wysokość ma się nijak do jego rzeczywistej zamożności.
>
> Oczywiście, że może i tak być, ale żeby ktoś nie miał w ogóle dochodu, to
> już są przypadki praktycznie nie spotykane wśród dobrze sytuowanych osób.
No
> i pytanie, co to znaczy "minimalne dochody" z procentów na lokacie
bankowej,
> bo ja dla odmiany znam wiele osób, dla których takie "minimalne dochody"
> oznaczają comiesięczną pięciocyfrową sumę.
ale co to zmienia? Jakbym mial miliard na koncie to bym zaplacil mandat 100
milionow, a jak mam spolke z nieruchomosciami za miliard i dochodu 100 tys
to zaplace 10 tys mandatu ??
Czyli znowu kara ma sie nijak do tego co ktos faktycznie posiada
Icek
-
284. Data: 2010-08-18 10:27:51
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> Po jakiej się nie możesz wypowiedzieć? Że mając więcej pieniędzy jesteś
w
> >> stanie więcej ich wydać na prawników? Przecież tu się nawet nie trzeba
za
> >> tym opowiadać - to jest oczywiste.
> >
> > tak, oczywiste, ze jak masz wiecej kasy to masz prawnika a jak jestes
> > ubogi
> > to go nie masz. I to jest feler naszego systemu bo czemu jak jestem
biedny
> > nie moge go miec ? Jezeli lepsza obrone zapewnia prawnik to ja bedac
> > biednym
> > chce go miec jezeli np. policja mnie o cos oskarza
>
> To nie jest feler systemu. To jest normalny wolny rynek.
> Nie wiem o co Ci chodzi tak naprawdę - chcesz usprawiedliwiać osoby
> popełniające wykroczenia i przestępstwa, w zależności od ich statusu
> społecznego i możliwości finansowych? Chłopie - ochłoń.
ale teraz to juz sobie zarty ze mnie robisz ?
To ja proponuje zrobic wolny rynek z emeryturami. Jak sobie uzbierasz to
bedziesz mial. Jak nie uzbierales to nie masz i bieduj pod mostem.
Niestety brak mozliwosci obrony w procesie karnym ze wzgledu na
niewystarczajace srodki finansowe nie jest normalny i nie ma nic wspolnego z
wolnym rynkiem
Icek
-
285. Data: 2010-08-18 10:29:24
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> Naprawdę fajną grupę społeczną sobie wybrałeś do porównania.
> >>
> >>
> >> Kolejna fajna grupa społeczna. Menele i biznesmeni bez dochodu. Znasz
> >> jeszcze jakichś innych, typowych obywateli?
> >
> > ale prawo ma dzialac tylko w przypadku typowych obywateli ????
> >
> > A co z nietypowymi? Idzie siedziec bez procesu bo jest nietypowy ???
>
> Jak nie chce iść siedzieć, niech nie robi niczego, co jest przestępstwem.
> Proste.
dobre. Nie zrozum tego zle ale jests dziwny. Nie moge sie zgodzic z takim
twierdzeniem
Icek
-
286. Data: 2010-08-18 10:31:11
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> I dotkliwa. Kara to ma być coś, co sobie zapamiętasz i będziesz unikał
> >> kary w przyszłości, właśnie ze względu na pamięć o jej dotkliwości.
> >jestes pewny?
> >załózmy, ze za jakiekolwiek przekroczenie predkosci byłoby 50zł kary (za
> >kazde) ale byłby to system nieuchronny (jakis GPS w samochodzie czy cos
> >podobnego)
> >Przyznasz 50zł kary to mało dotkliwe.
> >Uwazasz, ze ludzie przekraczaliby predkosc?
> >IMO wazniejsza jest jednak nieuchronnosc a nie dotkliwosc.
>
> A co ile kilometrow te 50 zl ?
>
> Ty bys nie przekraczal, ja bym nie przekraczal, ale ktos kto sobie
> kupi Ferrari za 2 mln moze chyba czasem poszalec za 2000 zl ?
>
> Albo jak sie komus spieszy, to moze z Katowic do Berlina pojechac 200
> , z rzadka zwalniajac do 150. Wszak to jedno wykroczenie, 50 zl
> doplaty :-)
no i sobie poszaleje. Za 3 wykroczeniem straci PJ i po temacie
Icek
-
287. Data: 2010-08-18 11:47:09
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: DoQ <p...@g...com>
Icek pisze:
>> Albo jak sie komus spieszy, to moze z Katowic do Berlina pojechac 200
>> , z rzadka zwalniajac do 150. Wszak to jedno wykroczenie, 50 zl
>> doplaty :-)
> no i sobie poszaleje. Za 3 wykroczeniem straci PJ i po temacie
No i? Zatrzymanie PJ wiąże się z utratą umiejętności prowadzenia?
Pozdrawiam
Pawel
-
288. Data: 2010-08-18 11:48:50
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
Artur Maśląg pisze:
> Ta opinia (w szczególności z Twoich ust) wcale mnie nie dziwi.
> Dbają o swoje prawa i swoje państwo. Zgłoszenie zachowań
> naruszających przyjęte normy społeczne to wręcz obywatelski
> obowiązek, a nie donosicielstwo. Tak, za samo piszczenie oponami
> możesz zostać nagrodzony stosownym kontaktem z policją
> - zadzwoni np. wkurzony pieszy.
>
Dokładnie, dziwi mnie tylko to jak mało ludzi to rozumie? Jest ich
niewspółmiernie mało z ilością ludzi wykształconych. Czyżby wykształceni
ludzie byli w rzeczywistości idiotami posiadającymi tylko papier?
--
krzysiek82
-
289. Data: 2010-08-18 12:00:16
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: DoQ <p...@g...com>
to pisze:
> Zdarza się, zresztą nie o to chodzi. Jeśli ma miliard na koncie i
> formalnie np. 5 tys. dochodu miesięcznie to wysokość mandatu określona na
> podstawie tego dochodu będzie miała się nijak do jego faktycznej
> zamożności.
Ale to dla skarbowki zaden problem.
Myslisz ze jak wykazesz bezrobocie, to komornik nie zabierze ci
samochodu za dlugi?
Pozdrawiam
Pawel
-
290. Data: 2010-08-18 12:08:40
Temat: Re: 1.000.000,00 dolarów mandatu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Zdarza się, zresztą nie o to chodzi. Jeśli ma miliard na koncie i
> > formalnie np. 5 tys. dochodu miesięcznie to wysokość mandatu określona
na
> > podstawie tego dochodu będzie miała się nijak do jego faktycznej
> > zamożności.
>
> Ale to dla skarbowki zaden problem.
> Myslisz ze jak wykazesz bezrobocie, to komornik nie zabierze ci
> samochodu za dlugi?
to zajebisty problem bo jak masz dlugi i pare akcji PZU to komornik pojdzie
do PZU zabrac np. monitor z biura ?
Udzial w spolce to co innego niz dochod/zysk/mienie spolki. Moze zajac
udzialy i je zlicytowac. Nie zmienia to postaci rzeczy, ze nie ma w polsce
indekcu jak jestes bogaty. Mozesz zatem miec spolke z miliardem w
nieruchomosciach i na PIT miec 1000 zlotych miesiecznie (1000 czy 10 tys
niewiele juz zmienia bo i tak jakos nie koresponduje to z miliardem)
Icek