Ma ktoś może jakiś schemat/patent na prosty wyłącznik czasowy do światła
- ale taki "dwuprzewodowy" - by wsadzić go do puszki pod "pstryczka"
(tzn zamiast mechanicznego włącznika, a sam włącznik w postaci
monostabilnej tylko jako "wyzwalacz" włączający start) gdzie jest
dostępna TYLKO faza (albo zero, cholera wie co się trafi) i wyjście na
żarówkę?

W sumie spadek napięcia na jakimś boczniku mógłby zasilać układ
wystarczająco do wyzwalania triaka...

Porobiłbym na schodach, piwnicy, garażu itp wyłączniki takie, by światło
samo się wyłączało po kilku minutach (bo ciągle ktoś zapomina wyłączyć i
świeci się 3 dni) ale tak głupio ktoś porobił instalację, że praktycznie
nigdzie nie mam L+N+wyjście na żarówkę w jednym miejscu, np przy puszce,
bo puszki zostały nad sufitem podwieszanym (sic!) , a dodatkowych drutów
po wierzchu ciągnąć nie będę...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Przerzutnik monostabilny na NE555 niestety wymaga zasilania.

do góry

Użytkownik <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gnm60v$fpv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Przerzutnik monostabilny na NE555 niestety wymaga zasilania.

Ewentualnie przekaźnik zatrzaskujący z bimetalem do resetu zatrzasku (ale
nie wiem czy nie potrzeba by było oddzielnego zasilania)

Poza tym układ czasowy nie musi być wcale we włączniku a bardziej przy
oświetleniu gdzie masz fazę i masę.

do góry

Kupić gotowy z atestami, np. taki:
http://tinyurl.com/cw63ym
Lepiej wydać kilkadziesiąt złotych niż wymodzić coś,
co może kogoś porazić albo spalić chałupę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wmak pisze:
> Kupić gotowy z atestami, np. taki:
> http://tinyurl.com/cw63ym
> Lepiej wydać kilkadziesiąt złotych niż wymodzić coś,
> co może kogoś porazić albo spalić chałupę.
Bez obaw. Zrobić taki układ mogę - w końcu jestem elektrykiem z papierem
i elektronikiem z wykształcenia i zawodu, nie jeden układ wypuściłem na
rynek (żeby nie było, z CE, produkowane seryjnie od paru lat i nikogo
jeszcze nie zabiło ;) ) Wymajstrować układ od zera mogę - czemu nie. Po
prostu spytałem aby nie odkrywać ameryki od nowa, bo może już dawno ktoś
może coś takiego zrobił i sprawdził.
Ja również takowe wykonywałem, tzn wyłączniki z 2 przewodami, ale to był
przerost formy nad treścią, bo sterowanie całością było na uP avr,
napięcie zasilania pobierane z triaka przez zmyślny układ RC i
ograniczenia napięcia, strerowanie triakiem fazowe tak by: 1) przy
załączonym oświetleniu jednak tylko 97% fazy było załączone, dzięki
czemu urywek sinusa nim zewrze się triak zasilał elektronikę 2) podczas
wyłączenia oświetlenia załączała się przetwornica taka klasy
"ładowarka do komórki 2VA" (realnie pracująca szeregowo z obciążeniem,
ale te 2va nie zaświeci 75W żarówki) która dawała zasilanie na uP oraz
zasilała malutki przekaźnik odłączający zasilanie z układu "odzyskiwania
paru voltów z triaka" (który dawałby za duże napięcie przy ciągle
otwartym triaku). Całość po prostu zbyt duża i droga w wykonaniu w
porównaniu do efektu.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On 2009-02-20 15:53:25 +0100, BartekK <s...@N...org> said:

> realnie pracująca szeregowo z obciążeniem, ale te 2va nie zaświeci 75W żarówki

Ale świetlówki kompaktowe już będą sobie pomrugiwać...

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:gnmg8v$qrn$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Ja również takowe wykonywałem, tzn wyłączniki z 2 przewodami, ale to był
> przerost formy nad treścią, bo sterowanie całością było na uP avr,
> napięcie zasilania pobierane z triaka przez zmyślny układ RC i
> ograniczenia napięcia, strerowanie triakiem fazowe tak by: 1) przy
> załączonym oświetleniu jednak tylko 97% fazy było załączone, dzięki czemu
> urywek sinusa nim zewrze się triak zasilał elektronikę 2) podczas
> wyłączenia oświetlenia załączała się przetwornica taka klasy "ładowarka
> do komórki 2VA" (realnie pracująca szeregowo z obciążeniem, ale te 2va nie
> zaświeci 75W żarówki) która dawała zasilanie na uP oraz zasilała malutki
> przekaźnik odłączający zasilanie z układu "odzyskiwania paru voltów z
> triaka" (który dawałby za duże napięcie przy ciągle otwartym triaku).
> Całość po prostu zbyt duża i droga w wykonaniu w porównaniu do efektu.
>
1. Jeśli istnieją przekaźniki bistabilne wystarczające do żarówek (nie wiem)
to może dałoby się przechować przez parę minut na jakimś C dość energii, aby
go po tym czasie wyłączyć. Jak nie ma takich dużych przekaźników, to może
mały sterujący triakiem.
2. A może odwrotna logika - jak układ ma zasilanie to zużywa je na
blokowanie triaka, a gdy zasilania nie ma to triak jest włączony
(rezystorem, lub może lepiej źródłem prądowym (dwukierunkowym) - będzie
mniejszy prąd przy wyłączeniu).
3. Może 2 będzie łatwiej zrobić z tyrystorem w mostku.
P.G.

do góry

BartekK schrieb:
> Ma ktoś może jakiś schemat/patent na prosty wyłącznik czasowy do światła
> - ale taki "dwuprzewodowy" - by wsadzić go do puszki pod "pstryczka"
> (tzn zamiast mechanicznego włącznika, a sam włącznik w postaci
> monostabilnej tylko jako "wyzwalacz" włączający start) gdzie jest
> dostępna TYLKO faza (albo zero, cholera wie co się trafi) i wyjście na
> żarówkę?
>
> W sumie spadek napięcia na jakimś boczniku mógłby zasilać układ
> wystarczająco do wyzwalania triaka...
>
> Porobiłbym na schodach, piwnicy, garażu itp wyłączniki takie, by światło
> samo się wyłączało po kilku minutach (bo ciągle ktoś zapomina wyłączyć i
> świeci się 3 dni) ale tak głupio ktoś porobił instalację, że praktycznie
> nigdzie nie mam L+N+wyjście na żarówkę w jednym miejscu, np przy puszce,
> bo puszki zostały nad sufitem podwieszanym (sic!) , a dodatkowych drutów
> po wierzchu ciągnąć nie będę...
>

Trzebaby poszukać, ale tutaj w coponiektórych domach widziałem ciekawy
patent wyłącznika pneumatycznego. Naciskasz guzik i trzyma on przez 2-3
minuty a potem wyskakuje. Nie potrzebuje zasilania ;-).
Innym rozwiązaniem byłoby użycie przekaźników udarowo-prądowych
zamontowanych w oprawach. Wtedy masz zasilanie do układu wyzwalającego
zamontowanego koło tego przekaźnika.

Waldek

do góry

Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:gnkqec$iqs$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Ma ktoś może jakiś schemat/patent na prosty wyłącznik czasowy do światła
> - ale taki "dwuprzewodowy" - by wsadzić go do puszki pod "pstryczka"

Mimo wszystko odradzam tego typu patenty z jednego powodu: prąd "jałowy". W
przypadku żarówki 60W będzie on bez znaczenia, ale dla świetlówki
energooszczędnej a także dla prawie każdego zasilacza impulsowego to będzie
problem (a zdarzają się genialne wynalazki przez które cieknie i 3mA). Jeśli
już musisz, daj coś przy żarówce.

e.

do góry