eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2011-11-23 09:49:04
    Temat: Re:
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-11-23, Arek <a...@a...pl> wrote:

    >>>>> Pieszy musi mieć świadomość, że łazi przy drodze krajowej, gdzie jest
    >>>>> spory ruch. Na zachodzie się da, więc dlaczego u nas to nie jest
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>>>> możliwe? A tam wypadków jest znacznie mniej. Więc prawdopodobnie Twój
    >>>>> sposób myślenia jest błędny.
    >>>>
    >>>> Możesz mi wskazać gdzie na zachodzie są drogi z wysokim limitem na
    >>>> drodze z pieszymi i wyjazdami z posesji co dwadzieścia metrów?
    >
    > Nadal nie rozumiem, przecież o tym piszę, tam się takich cyrków nie
    > robi. Droga krajowa to krajowa. U nas drogę krajową traktuje się jak
    > lokalną. Co ma wpływ na prędkość poruszania i bezpieczeństwo.

    U nas też już się nie robi. Stan zastany jest jaki jest.

    > A dokładnie w odwrotnej kolejności, ma to wpływ na bezpieczeństwo, więc
    > idioci od zarządzania drogami, zwiększają ograniczenia. Co oczywiście
    > nic nie daje. Więc nazywa się kierowców przestępcami. Przykład Niemiec i
    > innych krajów pokazuje, że da się to zrobić dobrze.

    A co innego według Ciebie może zrobić zarządca drogi, zakazać ruchu
    lokalnego i pieszego?

    >>> Przecież to wpada do jednej kasy. No dobra, SM miejska zgarniała do
    >>> gminy. Zgarniała, bo już nie będzie. Kasa jest na tyle duże, że
    >>> przejmuje to ITD.
    >>
    >> SM dalej będzie zgarniać i dalej do kasy miejskiej. Po za tym ponownie:
    >> nie myl działań SM/SG/ITD z działaniami zarządców dróg. To zarządca
    >> drogi ustawia ograniczenia, zmienia układ pasów, rysuje wysepki i tak
    >> dalej.
    >
    > Pytanie jak długo. Przecież nie mogą stawiać nowych bez pozwolenia, a
    > obecne będą skontrolowane. Więc to kwestia czasu jak ITD przejmie
    > wszystko. Może FR na lokalnych zostawią.

    Nie bój, dostaną pozwolenia.

    >>>> Nie. Tam nie ma takiego ruchu, więc nie ma tylu wypadków. A jak nie ma
    >>>> tylu wypadków to nie ma powodów do stawiania ograniczeń. A ogólne
    >>>> ograniczenia najczęściej są przestrzegane, jest mały ruch - więc nikt
    >>>> tam się z radarem nie wybiera.
    >>>
    >>> Ruch jest ale nie ma tylu wypadków, mimo węższych dróg, braku tylu
    >>> ograniczeń i FR. Cud czy co?
    >>
    >> Wnioskujesz w niewłaściwą stronę.
    >
    > A wskażesz właściwy kierunek?

    No przecież wskazałem. Nie ma wypadków -> nie stawia się fotoradarów.

    >>>>> Dlatego, że jest nadmiarowo rozciągany. Teren zabudowany stawiany jest
    >>>>> nawet tam, gdzie nie ma żadnych budynków. Poza naszymi granicami,
    >>>>> tendencja jest zupełnie inna. Co oczywiście sprzyja bezpieczeństwu. Bo
    >>>>> pieszy wie, że nie jest w terenie zabudowanym i bardziej uważa. Jak
    >>>>> idzie bez odblasków musi się liczyć z mandatem itp.
    >>>>
    >>>> Taa, na pewno bardziej uważa...
    >>>
    >>> A co to powyższe wnosi. Twierdzisz, że w takich niemczech mają więcej
    >>> potrąceń pieszych? Masz na to statystyki? Bo wygląda na to, że
    >>> trollujesz z braku argumentów.
    >>
    >> Nie, twierdzę, że pieszy będzie tak samo uważał - bez względu czy w
    >> danym miejscu będzie znak teren zabudowany, czy go nie będzie.
    >
    > A jednak to działa, więc coś w tym musi być.

    To działa tak, że jak ktoś potrzebuje zapieprzać przez pół kraju to leci
    autostradą, po zjeździe z autostrady jedzie spokojnie. U nas jest sporo
    delikwentów, którzy uważają, że jak nie ma autostrady to na zwykłej
    drodze można zapieprzać tak jakby była.

    >> Nie napisałem, że wszyscy.
    >
    > Ale uogólniłeś. Przestępcy drogowi to jakiś nieistotny margines.
    > Większość chce normalnie się poruszać.

    Niestety, przepisy uogólniają: jak w jakimś miejscu co pół roku się
    rozbija to się tam stawia ograniczenie, które już obowiązuje wszystkich.

    >>> Prymitywizm połączony z debilizmem. Gratuluje. Pytanie pomocnicze,
    >>> dlaczego nie przynosi to rezultatów. A w krajach, gdzie ludzi traktuje
    >>> się jak ludzi, przynosi? Kolejny cud, i kolejny dowód na Twoje trollowanie.
    >>
    >> Możesz wskazać w którym kraju pobłażliwie podchodzą do kierowców
    >> radykalnie łamiących ograniczenie w terenie zabudowanym?
    >
    > Znowu dyskutujesz sam ze sobą. Gdzieś pisałem, że kary są złe?
    > Ewentualnie, że w jakimś kraju się nie karze?

    To co rozumiesz przez "traktuje się jak ludzi"?

    >>> A to swoją drogą.
    >>
    >> Po za tym działania umożliwiające szybką i bezpieczną jazdę od paru lat
    >> trwają. Tak jak na zachodzie.
    >
    > Mówisz o tych paru kilometrach najdroższych na świecie autostrad?

    O półtora tysiącu kilometrów zbudowanych i w budowie. Do tego całkiem
    sporo ekspresówek i obwodnic. Też bym wolał, żeby było tego więcej, ale
    nie da się powiedzieć, że się nie poprawia.

    > W jakim stopniu przejma na siebie ruch?

    W takim, że będziemy się regularnie skarżyć na korki przed bramkami.

    > Uwzględnij ilość tych autostrad i
    > cenę przejazdu. To jest wywalanie ogromnych pieniędzy na cel, z którego
    > nie będzie większego pożytku.

    Biorąc pod uwagę ceny wolałbym ekspresówki, byłoby ich więcej.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: