-
111. Data: 2016-08-20 03:02:02
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 19.08.2016 o 15:44, Mateusz Viste pisze:
> On 19/08/2016 15:26, bat wrote:
>> Zamiast przeprosić to jeszcze się stawiasz :-) Ja od Ciebie nic więcej
>> nie kupię ale ciekawe jakie zdanie mają inni? :-)
>
> Jeśli dobrze zrozumiałem historię, to Piotr stworzył/sprzedał onegdaj
> oprogramowanie działające pod kontrolą systemu DOS, niekompatybilne z
> Windows. Jeśli faktycznie do tego sprowadza się cała sprawa, to nie
> widzę problemu... Mogę się tylko domyślać że w wymaganiach stało "system
> MSDOS lub kompatybilny". Windows się do tego nie zalicza.
> Co innego gdyby pewnego ranka przestało działać samo z siebie na
> wspieranej platformie, ale tu chyba nie o tym mowa.
>
> Sam tworzę oprogramowanie i z tego żyję - jak klienci marudzą że
> chcieliby aby działało na systemie X/Y/Z lub by korzystało z bazy SQL
> innej niż ta pod którą napisałem kod, to uprzejmie odsyłam w krzaki lub
> - jeśli to bardzo ważny kontrahent - proponuję mocno płatny custom
> development.
>
Troszkę człowiek kręci. Używałem Piccolo i Piccogal pod DOS, W95, W98 i
nie było problemów. Problemy zaczęły się pod linią NT (XP i dalsze) bo
system nie zezwalał na bezpośrednie odwołania do rejestrów UARTa. I pod
WXP ludzie z Micromade zrobili działającą wersję za co miałem już kiedyś
okazję publicznie dziękować.
W95 i W98 to były nakładki na DOS więc nie było nigdy w nich problemów z
dostępem portu UART z ominięciem funkcji DOS. Można też było wyjśc z
Win do czystego dosa. Poza tym klient mógł sobie odpalić z dyskietki
Freedosa. Prędzej bym się spodziewał, że użyli przejściówki USB/UART i
stąd problemy.
--
pozdrawiam
MD
-
112. Data: 2016-08-20 03:08:14
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 19.08.2016 o 18:03, bat pisze:
> Ale wiesz co... tam nie było nawet mowy czy to tylko dla DOS czy nie.
> Działał pod Windows aż do W98 czy nawet milenijki. Nikt nie miał nawet w
> głowie pracy pod DOS-em.
>
No ale właśnie zrobił w 1994 roku i działało przez W95 i W98. Po jakimś
czasie zrobił poprawkę na XP. Miał dalej robić poprawki na W7, W8 i W10?
--
pozdrawiam
MD
-
113. Data: 2016-08-20 03:10:32
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 19.08.2016 o 20:14, bat pisze:
> Czyli nie umiałeś programować i sprzedawałeś produkt z góry skazany na
> takie problemy.
Odnoszę wrażenie że jesteś idiotą. Takie sytuacje dotyczą masy sprzętu
dostarczanego przez nawet bardzo profesjonalne firmy.
--
pozdrawiam
MD
-
114. Data: 2016-08-20 03:13:10
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 18.08.2016 o 20:11, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 18 Aug 2016 19:21:03 +0200, Mario napisał(a):
>> W dniu 18.08.2016 o 19:14, bat pisze:
>>> Napisałem wyżej. Rękojmia od sprzedawcy. Powód-urządzenie nie nadaje się
>>> do użytkowania gdyż nie działa USB. I się nie rozpisywać. Inaczej z nimi
>>> nie można.
>>
>> Ale wcześniej korzystał pewnie z gwarancji, więc rękojmia już nie działa.
>
> O ile pamietam, to nie ma tak - nadal dziala.
Bo ingerencji serwisu nie realizującego zadania zleconego przez
sprzedawcę ma dalej działać rękojmia tego sprzedawcy?
--
pozdrawiam
MD
-
115. Data: 2016-08-20 03:47:48
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: bat <b...@m...com>
On 20.08.2016 03:08, Mario wrote:
> W dniu 19.08.2016 o 18:03, bat pisze:
> No ale właśnie zrobił w 1994 roku i działało przez W95 i W98. Po jakimś
> czasie zrobił poprawkę na XP. Miał dalej robić poprawki na W7, W8 i W10?
Dokładnie tak było. I chodziło o to, że ta poprawka trwała lata zamiast
tydzień czy dwa przez co programatory sprzedawał pod system operacyjny,
którego już nie używano.
Świat szedł do przodu, a przestali odpowiadać zamiast zrobić szybko
poprawkę.
Widocznie w końcu ciśnienie zmusiło do zrobienia poprawki ale wielu
musiało kupić coś innego, bo nie można było używać programatora na tym
samym komputerze co kompilowało się swoje. Dzwpniłem tam kilka razy,
pisałem i zbywali.
Oczywiście, soft zrobili ale długi czas bez supportu nie wchodził w grę.
Ja się czułem normalnie oszukany, że rodak, młoda firma tak sobie
pogrywała już w latach 90-tych. W między czasie były błędy w sofcie, też
niezbyt często naprawiane.
I to nie chodzi o sprzęt jako taki ale postawę wobec klienów, zbywanie,
nieodpowiadanie. Dokładnie taka postawa jakiej nie jeden doświadcza
kupując coś na Allegro od niektórych.
Tylko człowiek ma 20 lat doświadczenia i jak brak odpowiedzi, zbywanie,
przeciąganie to zwrot i już.
Tak było.
-
116. Data: 2016-08-20 04:00:07
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: bat <b...@m...com>
On 20.08.2016 03:10, Mario wrote:
> W dniu 19.08.2016 o 20:14, bat pisze:
>> Czyli nie umiałeś programować i sprzedawałeś produkt z góry skazany na
>> takie problemy.
>
> Odnoszę wrażenie że jesteś idiotą. Takie sytuacje dotyczą masy sprzętu
> dostarczanego przez nawet bardzo profesjonalne firmy.
I z tego powodu kupuje się na Ebayu, Allegro czy Amazonie zamiast w
sklepach internetowych poszczególnych sprzedawców. Jak będzie dużo
negatywów to sprzedawcę zbanują albo wstrzymają wypłatę.
Zablokowanie PayPala zaboli.
Kris właśnie popełnił błąd z tabletem zamiast go odesłać za
potwierdzeniem i list za potwierdzeniem i że rezygnuje z gwarancji to
wpadł w pułapkę proceduralną.
To sprzedawca odpowiada za sprzedany towar. Jak nie może naprawić to
niech odda kasę z własnej kieszeni i niech zerwie umowę z dostawcą.
Właśnie po to Unia wprowadziła takie prawo żeby sprzedawcy nie mogli
wykręcać się od odpowiedzialności za sprzedany produkt.
Jak coś sprzedają to muszą ręczyć finansowo za to co sprzedają.
Np support po zakończeniu produkcji musi trwać czasem i 10 lat. Przez
tyle czasu mają być dostępne części zamienne - czytaj oprogramowanie
pasujące do realiów, bez dodatkowych funkcji ale jako część zapasowa w
pędzącym świecie postępu technicznego.
Nie można się schować i nie odpisywać na maile ani nie odbierać telefonu
jeżeli klient dzwoni po części zamienne.
-
117. Data: 2016-08-20 04:02:53
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: bat <b...@m...com>
On 20.08.2016 03:08, Mario wrote:
> W dniu 19.08.2016 o 18:03, bat pisze:
>> Ale wiesz co... tam nie było nawet mowy czy to tylko dla DOS czy nie.
>> Działał pod Windows aż do W98 czy nawet milenijki. Nikt nie miał nawet w
>> głowie pracy pod DOS-em.
>>
>
> No ale właśnie zrobił w 1994 roku i działało przez W95 i W98. Po jakimś
> czasie zrobił poprawkę na XP. Miał dalej robić poprawki na W7, W8 i W10?
>
No nie ale przez 5 lat od zakończenia produkcji powinien być support,
jak to nazwałem "części zamienne". Czy odpłatne czy nie to inna sprawa
ale nie było niczego.
-
118. Data: 2016-08-20 04:07:21
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: bat <b...@m...com>
On 20.08.2016 03:02, Mario wrote:
> W dniu 19.08.2016 o 15:44, Mateusz Viste pisze:
> W95 i W98 to były nakładki na DOS więc nie było nigdy w nich problemów z
> dostępem portu UART z ominięciem funkcji DOS. Można też było wyjśc z
> Win do czystego dosa. Poza tym klient mógł sobie odpalić z dyskietki
> Freedosa. Prędzej bym się spodziewał, że użyli przejściówki USB/UART i
> stąd problemy.
To nie chodziło o free dosa czy msdosa, bo fizyczne komputery były tylko
chodziło o to, że nie można było na jednym komputerze programować
procesorków tylko trzeba było przenosić hexa do drugiego co było
upierdliwe w czasie pisania w asm.
-
119. Data: 2016-08-20 04:09:32
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: bat <b...@m...com>
On 20.08.2016 03:13, Mario wrote:
>> O ile pamietam, to nie ma tak - nadal dziala.
>
> Bo ingerencji serwisu nie realizującego zadania zleconego przez
> sprzedawcę ma dalej działać rękojmia tego sprzedawcy?
>
>
No tego nie wiemy właśnie. Ale wiemy, że nie wolno wysyłać do serwisu
niczego tylko do sprzedawcy i należy oświadczyć, że rezygnujemy z gwarancji.
-
120. Data: 2016-08-20 09:12:22
Temat: Re: Pytanie do serwisantów.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 15:18:57 UTC+2 użytkownik bat napisał:
> On 19.08.2016 13:22, Kris wrote:
> > W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 12:31:58 UTC+2 użytkownik bat napisał:
> >
> >> Np piszesz, że używasz przejściówki na duży pendrive i sobie z tym
> >> chodzisz. Ktoś usiadł czy upuścił na ziemię jak poszedłeś do toalety,
> >> sprawdził no działa więc nic się nie stało. Dalej to już się tylko
> >> rozruszało.
> > Dałem linka do przejsciówki jakiej używam. Zerknij
> >
>
> Widziałem ją wcześniej. Wystaje wtyczka. Wystarczyło zostawić na krześle
> aby ktoś przysiadł na tablet. Te 2-3cm plus ciężar ciała robi dźwignię.
Pewnie kilkanaście urządzeń ze złączem mikro usb w ostatnich latach się w domu
przewinęło i te złącza w nich były dość intensywnie używane a tego typu uszkodzenia
nie miałem. Jestem 100% pewien że ani ja ani nikt z domowników tego nie uszkodził