eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Przyszłość długich fal
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 41. Data: 2010-09-19 22:09:50
    Temat: Re: Przysz?o?? d?ugich fal
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >> Tak sobie myślałem co ja bym zrobił, gdyby mnie zrobiono dyrektorem
    >> sprzedaży w tym biznesie. Zaraz po powołaniu inż. Mamonia na Eksperta
    >> Do Spraw Melodii Już Słyszanych, dorzuciłbym klientom do pakietu
    >> możliwość dowolnego skakania po reszcie kanałów. Ale z takim
    >> ograniczenim, że trzeba je wciąż zmieniać, bo po godzinie rozłącza
    >> i nie da się przed upływem doby wrócić w to samo miejsce. A nuż się
    >> komuś jednak spodoba piosenka, którą pierwszy raz słyszy. Raz na
    >> miesiąc klient mógłby wymienić w pakiecie wymienić jedna stację bez
    >> dodatkowych opłat.
    >
    > To jest takie skakanie po jajkach. To, co ty piszesz byłoby optymalne
    > dla stacji, ale tego byś ni chu...dego nie sprzedał, w szczególności
    > jak jest konkurencja. W podstawowych pakietach xm czy siriusa masz
    > jakieś 100 stacji.

    To znaczy co, NIE jest tak, że trzeba wybierać? Każdy abonent dostaje ile
    fabryka dała, czyli 100 stacji? Czy może ta setka, to szit podsatawowy,
    ale są jeszcze inne, a z tych innych, to za każdy trzeba ekstra płacić.
    Jak wspomniałem, nie znam się. Wiem tyle, co kiedys przeczytałem.
    Że z dużej oferty wybiera się kilka tworzących pakiet, za który się
    płaci. Ta liczba w pakiecie miała być dokładnie określona, a ile to,
    tego dokładnie nie wiem.

    > Fakt, ale ja lubię posłuchać czasem wiadomości, nawet, jak rozumiem
    > piąte przez dziesiąte. Dlatego polskie radio mnie w ogólności
    > niesamowicie wnerwia.

    No tak, ja też bym chyba był mniej nerwowy, gdybym z wiadomości rozumiał
    tylko piąte przez dziesiąte a nie wszystko.

    > OK, w niektórych krajach wolałbym, by wiadomości przynajmniej od czasu
    > do czasu były w jakimś strawnym języku, do tej pory tylko na Malcie i
    > Islandii miałem kłopoty, bo wiadomości były wyłącznie w języku tubylczym.

    Ja bardzo lubię słuchać w radiu języków tubylczych (nie tylko w radiu
    zresztą). Nawet jak nic z tego nie rozumiem.

    > No właśnie. Tylko jakiego radia można posłuchać w Polsce? Bywam tam
    > od czasu do czasu i naprawdę jest ciężko. Jakoś musi im się opłacać,

    W samochodzie słucham Trójki (jeszcze nie jest tak tragicznie), Tok FM
    (jest na tyle inne od reszty, że choćby tym zaciekawia) i RMF Classic.
    Czasem czegoś z pozostałej sieczki -- jak dwa pierwsze nudzą do
    nieprzytomności, a trzecie nie ma zasięgu. Nie mam pojęcia jak im
    wszystkim udaje się wyjść na swoje. Za te durnowate reklamy ktoś płaci
    zauważalne sumy? Może to pralnie jakieś? Sam nie wiem.

    > nawet dla Radia z Mordą.

    Ci akurat mają status taki, że do nadawania mogą tylko dopłacać (za to
    mniej niż inni, bo nie płacą za częstotliwość).

    Jarek

    --
    Gdy dziadzio przyjdzie w gości,
    Nie nudzi do nudności?
    A przy tem -- biorąc tościk --
    Na dywan roni dżem?


  • 42. Data: 2010-09-20 10:02:13
    Temat: Re: Przysz?o?? d?ugich fal
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Pan Waldemar Krzok napisał:
    >
    >>> Tak sobie myślałem co ja bym zrobił, gdyby mnie zrobiono dyrektorem
    >>> sprzedaży w tym biznesie. Zaraz po powołaniu inż. Mamonia na Eksperta
    >>> Do Spraw Melodii Już Słyszanych, dorzuciłbym klientom do pakietu
    >>> możliwość dowolnego skakania po reszcie kanałów. Ale z takim
    >>> ograniczenim, że trzeba je wciąż zmieniać, bo po godzinie rozłącza
    >>> i nie da się przed upływem doby wrócić w to samo miejsce. A nuż się
    >>> komuś jednak spodoba piosenka, którą pierwszy raz słyszy. Raz na
    >>> miesiąc klient mógłby wymienić w pakiecie wymienić jedna stację bez
    >>> dodatkowych opłat.
    >>
    >> To jest takie skakanie po jajkach. To, co ty piszesz byłoby optymalne
    >> dla stacji, ale tego byś ni chu...dego nie sprzedał, w szczególności
    >> jak jest konkurencja. W podstawowych pakietach xm czy siriusa masz
    >> jakieś 100 stacji.
    >
    > To znaczy co, NIE jest tak, że trzeba wybierać? Każdy abonent dostaje ile
    > fabryka dała, czyli 100 stacji? Czy może ta setka, to szit podsatawowy,
    > ale są jeszcze inne, a z tych innych, to za każdy trzeba ekstra płacić.
    > Jak wspomniałem, nie znam się. Wiem tyle, co kiedys przeczytałem.
    > Że z dużej oferty wybiera się kilka tworzących pakiet, za który się
    > płaci. Ta liczba w pakiecie miała być dokładnie określona, a ile to,
    > tego dokładnie nie wiem.

    Masz albo pakiety, albo układasz swoje. W samochodach miałem zazwyczaj
    standartowy pakiet, około 100 kanałów. Kanały premium (NHL, NBA, NFL)
    kosztują ekstra i chyba ich nigdy nie miałem. Samochody z wypożyczalni, więc
    nie miałem na to wpływu. Aha, radia kosztują praktycznie "nic", czyli
    podobnie jak komórki. Spłacasz abonamentem. Radia Sirius widziałem od 20$ za
    sztukę w połączeniu z abonamentem, na ogół na 24 miesiące.

    >> Fakt, ale ja lubię posłuchać czasem wiadomości, nawet, jak rozumiem
    >> piąte przez dziesiąte. Dlatego polskie radio mnie w ogólności
    >> niesamowicie wnerwia.
    >
    > No tak, ja też bym chyba był mniej nerwowy, gdybym z wiadomości rozumiał
    > tylko piąte przez dziesiąte a nie wszystko.
    >
    >> OK, w niektórych krajach wolałbym, by wiadomości przynajmniej od czasu
    >> do czasu były w jakimś strawnym języku, do tej pory tylko na Malcie i
    >> Islandii miałem kłopoty, bo wiadomości były wyłącznie w języku tubylczym.
    >
    > Ja bardzo lubię słuchać w radiu języków tubylczych (nie tylko w radiu
    > zresztą). Nawet jak nic z tego nie rozumiem.

    Ja też ;-). Na Cyprze słuchałem kiedyś przez prawie całą drogę (2h)
    transmisji nabożeństwa z jakiegoś meczetu w Egipcie. Najwięcej stacji na
    UKFie było izraelskich i egipskich ;-). Dobrą muzykę mieli też turcy.

    >> No właśnie. Tylko jakiego radia można posłuchać w Polsce? Bywam tam
    >> od czasu do czasu i naprawdę jest ciężko. Jakoś musi im się opłacać,
    >
    > W samochodzie słucham Trójki (jeszcze nie jest tak tragicznie), Tok FM
    > (jest na tyle inne od reszty, że choćby tym zaciekawia) i RMF Classic.
    > Czasem czegoś z pozostałej sieczki -- jak dwa pierwsze nudzą do
    > nieprzytomności, a trzecie nie ma zasięgu. Nie mam pojęcia jak im
    > wszystkim udaje się wyjść na swoje. Za te durnowate reklamy ktoś płaci
    > zauważalne sumy? Może to pralnie jakieś? Sam nie wiem.

    Trójka jest ok. RMF Classic też, ale nie wszędzie odbieralna. A to, że
    radiostacje pralniami pieniędzy są, też mi się wydaje.

    >> nawet dla Radia z Mordą.
    >
    > Ci akurat mają status taki, że do nadawania mogą tylko dopłacać (za to
    > mniej niż inni, bo nie płacą za częstotliwość).

    To mnie najbardziej wkurza, oraz to, że zakłócają pasma amatorskie.

    Waldek


  • 43. Data: 2010-09-20 11:36:00
    Temat: Re: Przysz?o?? d?ugich fal
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >> To znaczy co, NIE jest tak, że trzeba wybierać? Każdy abonent dostaje ile
    >> fabryka dała, czyli 100 stacji? Czy może ta setka, to szit podsatawowy,
    >> ale są jeszcze inne, a z tych innych, to za każdy trzeba ekstra płacić.
    >> Jak wspomniałem, nie znam się. Wiem tyle, co kiedys przeczytałem.
    >> Że z dużej oferty wybiera się kilka tworzących pakiet, za który się
    >> płaci. Ta liczba w pakiecie miała być dokładnie określona, a ile to,
    >> tego dokładnie nie wiem.
    >
    > Masz albo pakiety, albo układasz swoje. W samochodach miałem zazwyczaj
    > standartowy pakiet, około 100 kanałów. Kanały premium (NHL, NBA, NFL)
    > kosztują ekstra i chyba ich nigdy nie miałem. Samochody z wypożyczalni,
    > więc nie miałem na to wpływu.

    No to może właśnie to, czego nie ma w samochodach z wypożyczalni jest
    tym, co warto mieć (może niekoniecznie NBA)?

    > Aha, radia kosztują praktycznie "nic", czyli podobnie jak komórki.
    > Spłacasz abonamentem. Radia Sirius widziałem od 20$ za sztukę
    > w połączeniu z abonamentem, na ogół na 24 miesiące.

    Tak podejrzewałem, że jest dłuższa umowa abonamentowa. Z tego właśnie
    powodu dobrze by było mieć możliwość wypróbowania kanału przed wyborem,
    a nie brać w ciemno ("w głucho") na podstawie nazwy.

    >> Ja bardzo lubię słuchać w radiu języków tubylczych (nie tylko w radiu
    >> zresztą). Nawet jak nic z tego nie rozumiem.
    >
    > Ja też ;-). Na Cyprze słuchałem kiedyś przez prawie całą drogę (2h)
    > transmisji nabożeństwa z jakiegoś meczetu w Egipcie. Najwięcej stacji
    > na UKFie było izraelskich i egipskich ;-). Dobrą muzykę mieli też turcy.

    Ech, żeby to u nas była jakaś stacja turecka czy egipska. Mówią, że
    i tak wszystkie są izraelskie (czy jakoś podobnie), ale to nie o to
    chodzi.

    >>> nawet dla Radia z Mordą.
    >>
    >> Ci akurat mają status taki, że do nadawania mogą tylko dopłacać (za
    >> to mniej niż inni, bo nie płacą za częstotliwość).
    >
    > To mnie najbardziej wkurza, oraz to, że zakłócają pasma amatorskie.

    To akurat jest czymś zbliżonym do tego, czego pragnie kol. Atlantis.
    Ze statusem nadawcy społecznego nadaje w Warszawie jeszcze "Radio
    Jutrzenka" -- rozgłośnia powstańców warszawskich. Innych chętnych brak.
    A tylko jednym idzie dobrze.

    --
    Jarek


  • 44. Data: 2010-09-20 17:41:07
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>

    Mirek wrote:

    > Ponieważ mamy przerwę w nadawaniu PR1 na 225kHz i nie ma zapasowego
    > nadajnika i pojawiły się głosy po co to nam itp. to się zastanawiam:
    > W razie "W" posiadanie takiej stacji to nie jest głupia sprawa - nie
    > mówię tutaj o "W" w sensie "wojna" ale raczei o innych,
    > nieprzewidywalnych sytuacjach - łatwiej wtedy uruchomić, naprawić,
    > odbudować jeden nadajnik, niż sieć nadajników no i to (prznajmniej jak
    > stał maszt w Gąbinie) można było odebrać na byle czym.

    moze po prostu oddac radioamatorom (czestotliwosc, nie sprzet) ?

    ad. sytuacji 'awaryjnych' - maly balon stratosferyczny + przemiennik na 2m
    da ci o niebo ciekawsze wyniki niz czary z mleka w postaci gigantycznego
    masztu. technologia (cale szczescie) poszla do przodu.
    a jeszcze sa 'prawdziwe' satelity...



    --


  • 45. Data: 2010-09-20 20:04:53
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 18 Sep 2010 15:41:21 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >Hello J,
    >> Tylko trzeba by chyba zasady zmienic, bo w 9kHz pasmie to sie moze
    >> zmiescic 16kb.
    >
    >Dziwne. W telefonii, w paśnie 300-3400Hz (3.1kHz) udaje się wcisnąć 56 kbps a
    >Ty w paśmie 9kHz chcesz zmieścić zaledwie 9kbps?

    Bo w telefonii masz 7 bitow na .. element, a przez radio malo kto
    wychodzil poza QPSK. Chyba ze modne ostatnio OFDM.

    J.


  • 46. Data: 2010-09-20 20:21:36
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    Piotr "Curious" Slawinski wrote:


    > ad. sytuacji 'awaryjnych' - maly balon stratosferyczny + przemiennik na 2m

    Tu nie chodzi o to czym nadawać tylko o utrzymanie w gotowości
    odbiorników. Ewentualnie możliwości i umiejętności ich wytwarzania.
    Ja np nie mam odbiornika na 2m i sąsiad też.

    Mirek.


  • 47. Data: 2010-09-20 20:59:57
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J,

    Monday, September 20, 2010, 10:04:53 PM, you wrote:

    >>> Tylko trzeba by chyba zasady zmienic, bo w 9kHz pasmie to sie moze
    >>> zmiescic 16kb.
    >>Dziwne. W telefonii, w paśnie 300-3400Hz (3.1kHz) udaje się wcisnąć 56 kbps a
    >>Ty w paśmie 9kHz chcesz zmieścić zaledwie 9kbps?
    > Bo w telefonii masz 7 bitow na .. element,

    No to porzućmy na chwilę wykorzystanie ISDN i skupmy się na czysto
    "analogowym" 33.6kbps w QAM - nadal mało?

    > a przez radio malo kto wychodzil poza QPSK. Chyba ze modne ostatnio
    > OFDM.

    Ale ktoś broni korzystać z lepszych metod modulacji? Szersze pasmo,
    możliwy lepszy S/N - dodać kody nadmiarowe i heja! Nie mamy problemu
    zniekształceń fazowych jak w telefonii.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 48. Data: 2010-09-29 23:22:18
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>

    Mirek wrote:

    > Piotr "Curious" Slawinski wrote:
    >
    >
    >> ad. sytuacji 'awaryjnych' - maly balon stratosferyczny + przemiennik na
    >> 2m
    >
    > Tu nie chodzi o to czym nadawać tylko o utrzymanie w gotowości
    > odbiorników. Ewentualnie możliwości i umiejętności ich wytwarzania.
    > Ja np nie mam odbiornika na 2m i sąsiad też.

    ale po co utrzymywac 'w gotowosci' cos co pozniej bedzie moglo nadawac tylko
    'jednokierunkowo' ? jak przez maszt w solcu zawolasz o pomoc ? :p

    btw. w wielu domach ludzie maja telefony z wifi , ale zwyklego AM nie
    znajdziesz. warto porozgladac sie za alternatywami. btw. cb w razie
    kataklizmu znajdziesz w prawie kazdym autku. w razie mega rozpizdu
    ustawienie stacji awaryjnej z duza antena i ew. dopalka zapewni ponad 30km
    zasiegu w super jakosci... jesli by miec powody aby to robic mozna uzyc
    wiekszych mocy.


    --


  • 49. Data: 2010-09-30 06:29:07
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: "Miron (Asha) Kitkowsk" <a...@w...wp.mxx.wp.pl>

    Piotr "Curious" Slawinski wrote:

    > Mirek wrote:
    >
    >> Piotr "Curious" Slawinski wrote:
    >>
    >>
    >>> ad. sytuacji 'awaryjnych' - maly balon stratosferyczny + przemiennik na
    >>> 2m
    >>
    >> Tu nie chodzi o to czym nadawać tylko o utrzymanie w gotowości
    >> odbiorników. Ewentualnie możliwości i umiejętności ich wytwarzania.
    >> Ja np nie mam odbiornika na 2m i sąsiad też.
    >
    > ale po co utrzymywac 'w gotowosci' cos co pozniej bedzie moglo nadawac
    > tylko 'jednokierunkowo' ? jak przez maszt w solcu zawolasz o pomoc ? :p

    Dobre.
    Dlatego mysle, ze dobrze by bylo by w czasie pokoju takie pasmo bylo po
    prostu uzywane. Inaczej infrastruktura albo bedzie droga albo (i) nie bedzie
    dzialac.

    > btw. w wielu domach ludzie maja telefony z wifi , ale zwyklego AM nie
    > znajdziesz. warto porozgladac sie za alternatywami. btw. cb w razie
    > kataklizmu znajdziesz w prawie kazdym autku. w razie mega rozpizdu
    > ustawienie stacji awaryjnej z duza antena i ew. dopalka zapewni ponad 30km
    > zasiegu w super jakosci... jesli by miec powody aby to robic mozna uzyc
    > wiekszych mocy.

    Dobrym przykładem jest powódź w Polsce. CB choc lokalnie sie przydawało było
    bezuzyteczne dla zwyklch ludzi. Przez cb (przynajmniej dzis) nie da sie
    wyslac e-maila do sasiada by ten juz na suchym wpuscil to w internet. x25
    dziala ale tylko krotkofalowcy maja mozliwosc uzywania.

    Lepsze sa zatem sieci mesh i wi-fi. Majac dlugie fale mozna spokojnie zrobic
    alternatywne lacza + co jakis czas nadajniki wi-fi.

    Wi-fi dzis jak npisales sa w komorce, ksiazce elektronicznej itp.
    Inaczej trudno by bylo wyslac e-mail do rodziny w innym miescie lub do
    ambasady jesli jestes np. na wycieczce.
    --
    Na wszystko nie można odpowiadać "tak"


  • 50. Data: 2010-09-30 16:09:22
    Temat: Re: Przyszłość długich fal
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    Piotr "Curious" Slawinski wrote:

    > jak przez maszt w solcu zawolasz o pomoc ?

    Nie zawołam, ale dowiem się jak zawołać i skąd mogę ją otrzymać.
    Dowiem się też gdzie działa twoje CB albo wifi.
    Przykład: gaśnie światło w okolicy, nie działają komórki, nie działa
    telefon stacjonarny - co robisz?

    Mirek.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: