-
11. Data: 2018-12-17 08:38:45
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: Pszemol <P...@P...com>
<s...@g...com> wrote:
> W dniu niedziela, 16 grudnia 2018 14:04:51 UTC-6 użytkownik r...@k...pl
napisał:
>> Sun, 16 Dec 2018 19:32:29 -0000 (UTC), w <pv698d$t8a$1@dont-email.me>, Pszemol
>> <P...@P...com> napisał(-a):
>>
>>> Nagrody z referral program normalni ludzie traktują jako miły bonus i nie
>>> odwołują płatności za samochód z tego powodu.
>>
>> Oto człowiek, któremu można napluć w twarz i jeszcze będzie się z tego cieszył.
>
> Zastanawialem sie co odpisze na inicjalnego posta.
> Niereformowalny.
>
> I jeszcze ta uwaga o cwaniakowaniu. Zenada.
>
No cwaniakowanie tak mamy we krwi że cwaniactwo u innych nas nie razi, jest
normalką, nie? :-)
Np. udawanie że auto jest unieruchomione podczas gdy można nim jeździć i
tylko daje ostrzeżenie aby za mocno nie przyspieszać... dla mnie to
cwaniakowanie: próba wykorzystania ,,na siłę" innej gwarancji gdy nam się
wizyta w serwisie bez uprzedniego zapowiedzenia się i umówienia się nie
udała.
-
12. Data: 2018-12-17 08:38:46
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: Pszemol <P...@P...com>
nadir <n...@h...org> wrote:
> W dniu 2018-12-16 o 20:32, Pszemol pisze:
>
>> Ja bym się umówił z serwisem a między czasie wynajął auto w wypożyczalni za
>> 100zl dziennie skoro wiem, że kupiłem auto w non-core country a zatem
>> zgodziłem się na inne warunki serwisowania niż mieszkaniec core-country.
>
> Obudź się! W jakim non-core country kupił samochód?
> Kupił pewnie w Berlinie, w jak najbardziej CORE, a tylko użytkował u nas.
> Ciekawe czy Niemcy widzą, że jak wyjadą swoją wybajerzoną Teslą za Odrę,
> to Musk ma ich w doopie?
>
Liczy się najwyraźniej to gdzie jest auto zarejestrowane.
-
13. Data: 2018-12-17 08:38:47
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: Pszemol <P...@P...com>
<p...@g...com> wrote:
> --Mylisz się. Po prostu Tesla to nie BMW czy Mercedes. To młoda firma ,,na
> dorobku" i większość klientów to akceptuje z tolerancją niezależną od kwoty
> jaką zapłacili za samochód.
>
> bredzisz jak potluczony :-) znajomy Hans jezdzi Tesla i tez mial z nimi
> przeboje wreszcie stracil cierpliwosc uruchomil adwokata i szybko
> znalazlo sie auto zastepcze i czesci zamienne, metoda "na Fejsbunia" nic tu nie
pomoze
>
> --Owszem, poziom obsługi jest jeszcze ,,niedorozwinięty" i nie dorównuje
> innym firmom nawet takim sprzedającym Hyundai czy Fiaty więc wielu kupuje
> ten samochód chcąc poprzeć ,,EV rewolucję" jak to nazwał autor poprzedniej
wypowiedzi.
>
> w dupie mam czy Tesla to niedorowoj wzieli dobrze rozwiniete $$$ wiec
> niech sie gamonie wyrabiaja :-)
>
> --A jeśli tak jest to nie oczekujmy jednoczesnie obsługi na poziomie BMW czy
> Mercedesa.
>
> ogarnij sie Panda to nie jest ten poziom po prostu maja go w dupie :-)
Moim zdaniem rozpoznali Polaczka-Cwaniaczka który im za autko nie zapłacił
aby nagrodę wymusić no i utarli mu nosa...
-
14. Data: 2018-12-17 09:29:50
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: p...@g...com
--Liczy się najwyraźniej to gdzie jest auto zarejestrowane.
yhy czyli jak przerejestruje na DE to nagle bedzie cacy ? Tesla nur für Deutsche ? z
takim sloganem naprawde beda slawni :-)
-
15. Data: 2018-12-17 09:30:34
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: p...@g...com
--Moim zdaniem rozpoznali Polaczka-Cwaniaczka który im za autko nie zapłacił
aby nagrodę wymusić no i utarli mu nosa...
tak trzeba przyznac ze wizerunkowo na tym wygrali :-)
-
16. Data: 2018-12-17 09:43:40
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-12-17, p...@g...com <p...@g...com> wrote:
> --Moim zdaniem rozpoznali Polaczka-Cwaniaczka który im za autko nie zapłacił
> aby nagrodę wymusić no i utarli mu nosa...
>
> tak trzeba przyznac ze wizerunkowo na tym wygrali :-)
Przemol ma trochę racji bo o ile faktycznie przy takiej kwocie za
samochód jakośc serwisu Tesli okazała się mega do dupy, to w tej histori
parę rzeczy kupy sie MZ nie trzyma, a i ze zrozumieniem jak działa
brak dyskryminacji w UE tez chyba jest trochę nie do końca.
Facet tu napisał, że się nie da jezdzić, ale pojechał. Na FB, że da ale
<120km (czy jakoś tak), cała szamotanina z core-non core tez jakas
dziwna... wymierza sam sprawiedliwość za brak jakis nagród... no dziwna
historia i tak się trochę wydaje, że i po stronie klienta nie wszystko
było ok. Generalnie nie specjalnie da się przypadek ocenić.
--
Marcin
-
17. Data: 2018-12-17 10:00:49
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-12-17 o 08:38, Pszemol pisze:
> nadir <n...@h...org> wrote:
>> W dniu 2018-12-16 o 20:32, Pszemol pisze:
>>
>>> Ja bym się umówił z serwisem a między czasie wynajął auto w wypożyczalni za
>>> 100zl dziennie skoro wiem, że kupiłem auto w non-core country a zatem
>>> zgodziłem się na inne warunki serwisowania niż mieszkaniec core-country.
>>
>> Obudź się! W jakim non-core country kupił samochód?
>> Kupił pewnie w Berlinie, w jak najbardziej CORE, a tylko użytkował u nas.
>> Ciekawe czy Niemcy widzą, że jak wyjadą swoją wybajerzoną Teslą za Odrę,
>> to Musk ma ich w doopie?
>>
>
> Liczy się najwyraźniej to gdzie jest auto zarejestrowane.
Kolejny emajzing baj Tesla.
Ciekawe dlaczego reszta marek(z całego świata) jeszcze na to nie wpadała?
A może Tesli prąd z węgla szkodzi?
-
18. Data: 2018-12-17 10:05:15
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-12-17 o 08:38, Pszemol pisze:
> Moim zdaniem rozpoznali Polaczka-Cwaniaczka który im za autko nie zapłacił
> aby nagrodę wymusić no i utarli mu nosa...
Co znaczy nie zapłacił, to Tesla teraz rozdaje samochody?
-
19. Data: 2018-12-17 10:28:08
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-12-17 o 08:38, Pszemol pisze:
> Myśle, że prawnicy Tesli lepiej obczaili literę prawa niż ja czy Ty.
No więc raczej nie obczaili.
Mam do Berlina jakieś 80km, mieszka w mojej okolicy trochę Niemców a po
drugiej stronie Odry sporo Polaków. Już od kilkunastu lat ludzie ci
kupują i rejestrują samochody w najróżniejszych konfiguracjach i
serwisują je dowolnie po obu stronach granicy. Nie słyszałem jeszcze o
przypadku żeby jakikolwiek serwis odmówił naprawy bo samochód ma
nieprawilne blachy.
A już przegięciem pały jest, to że odmawia serwis/salon, który samochód
sprzedał i na 100% widział komu sprzedaje.
A może Musk nie słyszał o UE i nie wie, że w XXI wieku można kupić
samochód w jednym kraju i używać w drugim, coś jak telefon. No a
samochody, nawet te emajzing, też się psują. Czyżby tego nie
przewidział? I on się wybiera na Marsa???
-
20. Data: 2018-12-17 11:45:43
Temat: Re: Przygody z Teslą.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 17 Dec 2018 00:30:34 -0800 (PST), p...@g...com
> tak trzeba przyznac ze wizerunkowo na tym wygrali :-)
Ale też nie przegrali. Ile takich przypadków jest ze spaliniakami że klient
zajeżdża auto i potem afera że mu silnika/inne wymienić nie chcą?
--
Pozdor
Myjk