eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 31. Data: 2011-11-11 20:31:20
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 11 Nov 2011 20:42:59 +0100, Araneus Diadematus napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> odtwarzac kilkusekundowe sample z 64kB pamieci, czy kilkunastusekundowe z
    >
    > Nie takie rzeczy się robiło - powinienem gdzieś mieć na C64 pełną wersję
    > Pump Up The Jam, grupy Technotronic. Tak, komputer gra tak długo (z sampli!)
    > jak trwa utwór... B. prosta sztuczka, choć słychać jej działanie, jednak
    > utwór jest wyraźny i da się słuchać.

    Na pewno z sampli ? Czy to raczej jakis syntezator z partytury ?

    J.


  • 32. Data: 2011-11-11 20:41:37
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4p6gasunkczs$.xihi770fsxtq$.dlg@40tude.net...
    >> Nie takie rzeczy się robiło - powinienem gdzieś mieć na C64 pełną wersję
    >> Pump Up The Jam, grupy Technotronic. Tak, komputer gra tak długo (z
    >> sampli!)
    >> jak trwa utwór... B. prosta sztuczka, choć słychać jej działanie, jednak
    >> utwór jest wyraźny i da się słuchać.
    >
    > Na pewno z sampli ? Czy to raczej jakis syntezator z partytury ?

    Zdecydowanie z sampli!
    Acz nie wprost, lecz z użyciem pewnej sztuczki, ZTCW stosowanej w sieciach
    komórkowych przy słabym zasięgu.
    Rozjaśnić myśl?
    BTW. Czy duża to dla komputera robota, przesunąć widmo sygnału (pitch) bez
    zmiany szybkości utworu? C64 robił takie myki... (choć nie stwierdzę, czy
    online, czy przeliczał przed uruchomieniem grania... ale robił to skutecznie
    i wyraźnie, na tyle, ile wyrażny może być 4-bitowy WAV bez kodowania
    różnicowego (ADPCM))

    --
    Alanné mba yi woma... wé :) (...)
    Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
    We ya senga wé, Has wéhé... :))
    (C) Wes Madiko - Alane


  • 33. Data: 2011-11-11 20:43:47
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: "Gejzero SQ3OGX" <g...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j9iln7$qge$1@news.onet.pl...
    > On 2011-11-10 22:04, JDX wrote:
    >> byle ATMega (nie wspominając nawet "enty level" ARM7TDMI czy H8S), ma
    >> tyle samo lub więcej "mocy" niż ówczesne *komputery domowe* typu ZX-80,
    >> ZX-81 tudzież ZX Spectrum. :-)
    >
    > I duch nie ginie:
    >
    > 1) http://www.youtube.com/watch?v=sNCqrylNY-0
    >
    > 2) http://www.youtube.com/watch?v=sCN1bqRG-7o

    Aż się łezka w oku kręci, pamiętam jak deasemblowałem na papierze jedno
    takie demo z pięknie płynącym napisem składającym się z oddzielnych punktów.
    Poruszających się po jakiejś krzywej, bliżej nie określonej :)
    Był to akurat na Commodore C64.

    Gejzero.


  • 34. Data: 2011-11-11 20:45:56
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 11.11.2011 21:31, J.F. wrote:

    > Na pewno z sampli ? Czy to raczej jakis syntezator z partytury ?
    >

    Mogło być z sampli. Tego akurat nie kojarzę, ale pamiętam "Money for
    nothing" Dire straits - calutka pamięć zapełniona samplem.
    Ale w tamtych czasach to do muzyki był inny format - do dziś obsługiwany
    przez programy. Przykład: DOPE.MOD

    http://modarchive.org/index.php?request=view_by_modu
    leid&query=35344

    256 kB i mamy 8 minut muzyczki.

    Mirek.


  • 35. Data: 2011-11-11 20:50:14
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 11 Nov 2011 20:27:58 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
    > On Fri, 11 Nov 2011 19:06:01 +0100, "J.F."
    >>interfejsy potrafily byc calkiem wygodne, ze wspomne Norton Commander czy
    >>TurboPascal. W latach pozniejszych niektore programy potrafily juz myszke
    >>obsluzyc - chocby Orcad, PCAD.
    >>A na ZX Spectrum uzywalem programu do obliczania obwodow elektrycznych :-)
    > Tak, ale to były interfesy tekstowe. Były/są wygodne, zresztą to był
    > jeden z powodów dlaczego Borland był swego czasu bardzo popularny.
    > Jednakże graficzne GUI to graficzne GUI.

    Wtedy nie widzialem wiekszych zalet.

    > A GUI semigraficzne to
    > wygodniej obsługiwało się klawiaturą, mysz nie była do tego niezbędna.

    I sie wygodniej obslugiwalo klawiszami niz pozniej ta myszka.

    >>> oprócz
    >>> możliwości, nie różniącą się od mainframe'a stojącego w pracy czy na
    >>> uczelni.
    >>oj, jeszcze duzo wody uplynelo zanim na pececie mogles przekroczyc granice
    >>640kB i nawet 64kB. Przy nieco powazniejszych zastosowaniach pecet wysiadal
    >>... co prawda malo kto np odwraca macierze 100x100 - nawet w eletronice
    >>rzadko jest tyle wezlow w obwodzie.
    >
    > Ha, ale ciągle tak jest.

    No nie, teraz malo ktory program ma takie niezyciowe ograniczenia.

    >>Ale jakie typowo biurowe czynnosci chcesz tworzyc na Spektrum z
    >>magnetofonem ? Choc wiki twierdzi ze visicalc sie swietnie sprzedawal wraz
    >>z Apple.
    > Myślę, że prosty edytorek tekstu, prosty arkusz kalkulacyjny, jakaś
    > prosta baza danych/spis telefonów, notatnik i kalendarz nie był poza
    > jego możliwściami. Nawet na taśmie.

    I co - chcialbys pare minut program i dane wgrywac, zeby telefon w spisie
    znalezc ? I co - kupic im po Spectrum, zeby mieli na biurku elektroniczy
    terminarz ?

    > Za to ze zrobieniem np. grafiki na A4 mógłby być problem.

    Zalezy jakiej. Pixeli w 150dpi nie zapamieta, ale rysunek z kilkuset linii
    to moglby.
    P.S. 30 lat minelo, a MS ciagle nie potrafi dolaczyc do systemu
    przyzwoitego programu do grafiki wektorowej i rastrowej.

    >>> dopiero się tworzył. Do tego sporo obecnie typowych zastosowań, np.
    >>> grafika nie mogło być już wtedy powszechni dostępne, gdyż ówczesne
    >>> komputery nie były w stanie tego obsłużyć (zdjięcie z dwumegapixelowe-
    >>> go aparatu zajmuje okło 6 MB, to jest 6 razy tyle ile miała typowa
    >>> Amiga, i prawie 100 razy tyle ile miał Commodore 64).
    >>
    >>No nie przesadzaj - a w ktorym to roku mogles kupic 2M aparat ?
    >>Kamere podlaczalem do peceta - ale ona byla 256x256.
    >
    > Skanery nie istniały? Samplery nie istniały? Tylko co potem taki C64
    > mógł zrobić z taką ilością danych?

    Gdzies tam pewnie istnialy, ale drogie i w znikomej ilosci, bo po co komu
    skaner bez komputera ktory moze go obsluzyc ? :-)

    >>PageMakera wypuscili jednak w 1985. Trzeba bylo jednak doczekac McIntosha,
    >>drukarek laserowych i skanerow, zeby to sie dalo. One sa co prawda znacznie
    >>starsze, ale znow kwestia ceny i interfejsow - do Spektrum dalo sie tylko
    >>dwie drukarki podlaczyc :-)
    > Nie, wszystko było, tylko to było diablo drogie, nie na kieszeń
    > szarego człowieczka, nawet na tzw. zachodzie.

    No wlasnie ... ale nawet te diablo drogie to do czego sie podlaczalo ?
    "profesjonalnej stacji graficznej" na unixie, czy jakiegos mainframe ?

    J.


  • 36. Data: 2011-11-11 20:56:19
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Fri, 11 Nov 2011 21:19:36 +0100, Mirek <i...@z...adres>
    wrote:

    >On 11.11.2011 20:27, Grzegorz Krukowski wrote:
    >
    >> Jednakże graficzne GUI to graficzne GUI.
    >
    >Aha. Dopóki jakiś idiota nie zrobi programu tak, że musisz 200 razy
    >wyklikać na numerek i zaznaczyć kilka ptaszków... a potem jeszcze raz
    >200 razy żeby sprawdzić czy się nie walnąłeś... bo graficzne a i tak g.
    >widać.
    >A można było prosto, po chamsku (jak w linuxach) wyedytować plik
    >tekstowy w 5 minut i iść na kawę.
    No i już od wielu lat Linux już za pół roku będzie dominował na
    desktopach...
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 37. Data: 2011-11-11 21:04:49
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 11 Nov 2011 19:24:20 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello J.F.,
    >> Nie w Polsce. Ewentualnie tylko dla niezbyt licznych, co sobie dorabiali za
    >> dolary. A i pod koniec lat 80-tych pecety byly drogie - pamietam cene
    >> "dobrego tajwanskiego klona" jako 1700$ - za komuny zazrabialo sie 20.

    > Nie przeginaj - 20$ to się zarabiało za wczesnego Gierka a nie pod
    > koniec lat 80-tych.

    Zalezy gdzie - na uczelni 15$, w kopalni moze z 50 :-)

    > [...]
    >> Pod koniec lat 80-tych standardem bylo juz 1MB ram i twardy dysk ... 20MB.
    > Że co? W sierpniu 1989 roku mój system uruchamiałem na komputerze
    > AT/286 z dwoma dyskami po 40MB (ST-251).

    I o te 20MB taka klotnia ? :-)

    > W 1990 roku już pracowałem na
    > AT/386 z dwoma dyskami Caviar 200MB i z pamięcią 8MB (8 SIMów).

    Jestes pewny ? 5x wzrost pojemnosci w ciagu roku ... nie, nawet elektronika
    nie rozwija sie tak szybko :-)

    >> W pecetach, bo w "domowych komputerach" to jeszcze niekoniecznie.
    > Właśnie w domowych pokutowały jeszcze dyski 20MB,,,

    A ten 386 to miales domowy czy sluzbowy ?
    bo domowa to miala byc jakas Amiga ...

    > [...]
    >>> oprócz możliwości, nie różniącą się od mainframe'a stojącego w
    >>> pracy czy na uczelni.
    >> oj, jeszcze duzo wody uplynelo zanim na pececie mogles przekroczyc granice
    >> 640kB i nawet 64kB. Przy nieco powazniejszych zastosowaniach pecet wysiadal
    >> ... co prawda malo kto np odwraca macierze 100x100 - nawet w eletronice
    >> rzadko jest tyle wezlow w obwodzie.
    > Przypomnij sobie, jak banalne problemy rozwiązywaliśmy wtedy z pomocą
    > komputera. Teraz nikomu nawet do głowy by nie przyszło, że kiedyś to
    > się robiło ręcznie...

    bo ja wiem czy takie banalne ... tym niemniej czasem sie zastanawiam jak
    ksiegowosc funkcjonowala bez komputerow :-)

    >> Ale na CP/M z dyskietkami cos tam sie juz dalo .. i dbase na to byl - ale u
    >> nas to bylo ciagle za drogie.
    > Przed 1994 rokiem nie było w Polsce prawnej ochrony oprogramowania...

    Ja nie o cenie programu, tylko napedu dyskietek :-)

    Na swiecie jak widac te CP/M byly popularne, a u nas ?

    J.


  • 38. Data: 2011-11-11 21:24:29
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Fri, 11 Nov 2011 21:50:14 +0100, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:

    >> Jednakże graficzne GUI to graficzne GUI.
    >
    >Wtedy nie widzialem wiekszych zalet.
    A bo to zależy do czego - nie ma rozwiązania idealnego. W każdym razie
    na odpowiednim sprzęcie graficzne GUI jest nie gorsze niż tekstowe.

    >
    >> A GUI semigraficzne to
    >> wygodniej obsługiwało się klawiaturą, mysz nie była do tego niezbędna.
    >
    >I sie wygodniej obslugiwalo klawiszami niz pozniej ta myszka.
    A to zależy czy projektant o tym pomyśli czy nie. Dobrze zrobione
    międzymordzie pozwala równie wygodne wygodnie korzystać z klawiatury
    jak i myszki.

    >
    >>>> oprócz
    >>>> możliwości, nie różniącą się od mainframe'a stojącego w pracy czy na
    >>>> uczelni.
    >>>oj, jeszcze duzo wody uplynelo zanim na pececie mogles przekroczyc granice
    >>>640kB i nawet 64kB. Przy nieco powazniejszych zastosowaniach pecet wysiadal
    >>>... co prawda malo kto np odwraca macierze 100x100 - nawet w eletronice
    >>>rzadko jest tyle wezlow w obwodzie.
    >>
    >> Ha, ale ciągle tak jest.
    >
    >No nie, teraz malo ktory program ma takie niezyciowe ograniczenia.
    To do jasności dodam - w stosunku do obecnych mainframów, to jest
    ciągle ułamek ich możliwości.

    >
    >>>Ale jakie typowo biurowe czynnosci chcesz tworzyc na Spektrum z
    >>>magnetofonem ? Choc wiki twierdzi ze visicalc sie swietnie sprzedawal wraz
    >>>z Apple.
    >> Myślę, że prosty edytorek tekstu, prosty arkusz kalkulacyjny, jakaś
    >> prosta baza danych/spis telefonów, notatnik i kalendarz nie był poza
    >> jego możliwściami. Nawet na taśmie.
    >
    >I co - chcialbys pare minut program i dane wgrywac, zeby telefon w spisie
    >znalezc ? I co - kupic im po Spectrum, zeby mieli na biurku elektroniczy
    >terminarz ?

    Zielonego pojęcia nie mam ile to trwało na Spektrumie z taśmą. Mój
    pierwszy komputer był ,,normalny'', czyli Amiga. A Spektrumnę
    widziałem w postaci Elwro 800 Junior ze stacją dyskietek i to po
    prostu działało O.K.
    >
    >> Za to ze zrobieniem np. grafiki na A4 mógłby być problem.
    >
    >Zalezy jakiej. Pixeli w 150dpi nie zapamieta, ale rysunek z kilkuset linii
    >to moglby.
    No sam na Juniorku bawiłem się tak ;)

    >P.S. 30 lat minelo, a MS ciagle nie potrafi dolaczyc do systemu
    >przyzwoitego programu do grafiki wektorowej i rastrowej.

    Myślę że nie może, bo gdyby zrobił coś porządnego to znowu byłyby
    narzekania, że monopol, itp. A zrobienie czegoś na pół gwizdka jest
    bez sensu skoro i tak tego nikt nie kupi.
    >
    >>>> dopiero się tworzył. Do tego sporo obecnie typowych zastosowań, np.
    >>>> grafika nie mogło być już wtedy powszechni dostępne, gdyż ówczesne
    >>>> komputery nie były w stanie tego obsłużyć (zdjięcie z dwumegapixelowe-
    >>>> go aparatu zajmuje okło 6 MB, to jest 6 razy tyle ile miała typowa
    >>>> Amiga, i prawie 100 razy tyle ile miał Commodore 64).
    >>>
    >>>No nie przesadzaj - a w ktorym to roku mogles kupic 2M aparat ?
    >>>Kamere podlaczalem do peceta - ale ona byla 256x256.
    >>
    >> Skanery nie istniały? Samplery nie istniały? Tylko co potem taki C64
    >> mógł zrobić z taką ilością danych?
    >
    >Gdzies tam pewnie istnialy, ale drogie i w znikomej ilosci, bo po co komu
    >skaner bez komputera ktory moze go obsluzyc ? :-)

    >
    >>>PageMakera wypuscili jednak w 1985. Trzeba bylo jednak doczekac McIntosha,
    >>>drukarek laserowych i skanerow, zeby to sie dalo. One sa co prawda znacznie
    >>>starsze, ale znow kwestia ceny i interfejsow - do Spektrum dalo sie tylko
    >>>dwie drukarki podlaczyc :-)
    >> Nie, wszystko było, tylko to było diablo drogie, nie na kieszeń
    >> szarego człowieczka, nawet na tzw. zachodzie.
    >
    >No wlasnie ... ale nawet te diablo drogie to do czego sie podlaczalo ?
    >"profesjonalnej stacji graficznej" na unixie, czy jakiegos mainframe ?

    DTP zaczyna się tak właściwie w latach 80, wraz z Apple (jak i grafika
    ,,na poważnie''). Przedtem był chyba jeszcze Xerox Star. A co robiły
    właściwe służby to kto wie ...
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 39. Data: 2011-11-11 21:32:02
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2011-11-11 21:50, J.F. wrote:
    [.....]
    >> Ha, ale ciągle tak jest.
    >
    > No nie, teraz malo ktory program ma takie niezyciowe ograniczenia.
    No kurde, GNU linker z MinGW jest strasznie nieżyciowy bo mi się pod XP
    Pro wywala na granicy 2GiB dla procesu gdy próbuję zlinkować wxWidgets
    do jednego (ogromnego) DLL-a. :-)


  • 40. Data: 2011-11-11 23:53:49
    Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F.,

    Friday, November 11, 2011, 10:04:49 PM, you wrote:

    >>> Nie w Polsce. Ewentualnie tylko dla niezbyt licznych, co sobie dorabiali za
    >>> dolary. A i pod koniec lat 80-tych pecety byly drogie - pamietam cene
    >>> "dobrego tajwanskiego klona" jako 1700$ - za komuny zazrabialo sie 20.
    >> Nie przeginaj - 20$ to się zarabiało za wczesnego Gierka a nie pod
    >> koniec lat 80-tych.
    > Zalezy gdzie - na uczelni 15$, w kopalni moze z 50 :-)

    W 1976 roku najniższa krajowa wynosiła 1200zł. Ale tak mało nie
    zarabiał nikt. Normą były zarobki powyżej 2000zł. A dolar jeszcze
    100zł nie kosztował.

    >>> Pod koniec lat 80-tych standardem bylo juz 1MB ram i twardy dysk ... 20MB.
    >> Że co? W sierpniu 1989 roku mój system uruchamiałem na komputerze
    >> AT/286 z dwoma dyskami po 40MB (ST-251).
    > I o te 20MB taka klotnia ? :-)

    Tak, bo pomyliłeś stare ST-225 z ST-251 i ST-251-1 - to ładnych parę
    lat różnicy. Tym bardziej, że już wchodziły szturmem dyski ATA, ze
    słynnym ST-351 na początku.
    20MB pakowano do XT, do AT/286 raczej poniżej 40MB się nie schodziło.

    >> W 1990 roku już pracowałem na AT/386 z dwoma dyskami Caviar 200MB i
    >> z pamięcią 8MB (8 SIMów).
    > Jestes pewny ? 5x wzrost pojemnosci w ciagu roku ... nie, nawet elektronika
    > nie rozwija sie tak szybko :-)

    Nie - COCOM rozluźnili. AT/386 i duże dyski stały się w Polsce
    dostępne.

    >>> W pecetach, bo w "domowych komputerach" to jeszcze niekoniecznie.
    >> Właśnie w domowych pokutowały jeszcze dyski 20MB,,,
    > A ten 386 to miales domowy czy sluzbowy ?

    Służbowy oczywiście.

    > bo domowa to miala byc jakas Amiga ...

    W domu służbowy 386 miałem w 1991 roku.

    [...]

    >> Przypomnij sobie, jak banalne problemy rozwiązywaliśmy wtedy z pomocą
    >> komputera. Teraz nikomu nawet do głowy by nie przyszło, że kiedyś to
    >> się robiło ręcznie...
    > bo ja wiem czy takie banalne ... tym niemniej czasem sie zastanawiam jak
    > ksiegowosc funkcjonowala bez komputerow :-)

    Chociażby. Chociaż w liczeniu listy płac Meritum nie był szybszy od
    wprawnej księgowej z jej Ascotą (nie chodzi o symator, tylko o maszynę
    księgującą z kasetą dostosowującą do tworzenia list płac)

    >>> Ale na CP/M z dyskietkami cos tam sie juz dalo .. i dbase na to byl - ale u
    >>> nas to bylo ciagle za drogie.
    >> Przed 1994 rokiem nie było w Polsce prawnej ochrony oprogramowania...
    > Ja nie o cenie programu, tylko napedu dyskietek :-)

    No, tak.

    > Na swiecie jak widac te CP/M byly popularne, a u nas ?

    Szczątkowo. Może to i lepiej?

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: