-
1. Data: 2010-03-02 21:28:51
Temat: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Takie mam pytanie do osób z praktycznym doświadczeniem:
chcę prockiem (ATMEGA - tak, wiem, zabytek, ale ja starej daty)
kontrolować stan wyłaczników podłączonych do niego kilkumetrowymi (w
porywach kilkunastometrowymi) przewodami. Środowisko - domowe, a
więc nie ma może zakłóceń przemysłowych, ale przewody idą sobie
czasem równolegle z energetyką. Stany do kontrolowania - proste
zewrzyj do masy/nie zwieraj, na końcu ma być zwykły przycisk, więc o
prędkości reakcji nie ma co mówić, zakłócenia samego zwierania można
programowo filtrowac choćby i do poziomu "zareaguj, jeśli stan
utrzyma się 0,2s".
I teraz pytanie: jak te przewody dołączać do procka, żeby było i
pewnie i bezpiecznie (dla niego) - podłączyć wprost, zrobić
programowo filtrowanie stanów nieustalonych i będzie dobrze, dać
bufor na tranzystorze (a może jakiś zestaw schmidtów w scalaku?),
może jakieś proste filtry LC odkłócające impulsy, czy bez
transoptorów wogóle nie ma o czym mówić, bo ustrojstwo zdechnie po
pierwszym odpaleniu iskrzącego na szczotkach młynkomiksera przez
małżonkę?
J.
-
2. Data: 2010-03-02 21:41:33
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Ja robiłem tego typu moduł, też do domu, warunki podobne. Przewody lecą po
całym domu, nawet sam nie wiem gdzie :)
Moduł jest do sterowania oświetleniem, więc - nie powinien się sam włączać
czy wyłączać.
Dałem na wejściu transoptor - zero problemów. De facto koszt żaden -
najtańszy transoptor plus parę oporników.
Schematologicznie też banał. A będziesz miał gwarancję, że NIC nie ma prawa
się stać.
-
3. Data: 2010-03-02 22:05:45
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:
> Dałem na wejściu transoptor - zero problemów. De facto koszt
> żaden -
> najtańszy transoptor plus parę oporników.
Mi nie chodzi o koszt, tylko o miejsce, w obudowie mi ciasno, a
zwiększenie jej nie wchodzi w grę. Dlatego transoptory (muszę ich
dać osiem) traktuję jako ostateczność liczyłem raczej na informację,
że np. proste LC (100nF do masy i opornikopodobny dławik w szereg)
wystarczy :-)
J.
-
4. Data: 2010-03-02 22:58:25
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> I teraz pytanie: jak te przewody dołączać do procka, żeby było i pewnie
> i bezpiecznie (dla niego) - podłączyć wprost,
Dac pull-upa takiego, zeby zadne zaklocenia nie mialy szans, czy raczej
dzielnik oporopwy, moze to nieekologiczne, ale te pare mA wystarczy.
Przelacznikiem zwierac do masy.
> zrobić programowo
> filtrowanie stanów nieustalonych i będzie dobrze, dać bufor na
> tranzystorze (a może jakiś zestaw schmidtów w scalaku?), może jakieś
> proste filtry LC odkłócające impulsy,
A po co? Przeca na predkosci Ci nie zalezy. Mozna dla przyzwoitosci
jakiegos diaka, czy zennera wsadzic.
> czy bez transoptorów wogóle nie ma
> o czym mówić, bo ustrojstwo zdechnie po pierwszym odpaleniu iskrzącego
> na szczotkach młynkomiksera przez małżonkę?
Jak chcesz tym zawojowac rynek, to warto porzadnie zrobic, ale jak nie
jest to strategiczne urzadzenie, to koszt zabezpieczen przewyzszy koszty
procka.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
-
5. Data: 2010-03-02 23:56:13
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: Konop <k...@g...pl>
>> Mi nie chodzi o koszt, tylko o miejsce, w obudowie mi ciasno, a
>> zwiększenie jej nie wchodzi w grę. Dlatego transoptory (muszę ich
>> dać osiem) traktuję jako ostateczność liczyłem raczej na informację,
> To trzeba dać jeden.
> Dane przesłać szeregowo, analogowo lub częstotliwościowo.
> Sposobów jest wiele.
Zauważ, że człowiek chce mieć najprostsze możliwe źródło sygnału - goły
przycisk ;)... ja wiem, że da się zrobić klawiaturę analogową i przez
odpowiednio dobrany transoptor to puścić, ale to raczej nie jest dobry
pomysł, jeśli przyciski są wiele metrów od siebie ;)... Da się zrobić
tak, że przy każdym przycisku jest układ generujący sygnał cyfrowy
odpowiadający numerowi przycisku, ale to komplikuje projekt ;)...
W przypadku, gdy mamy "goły" przycisk, niestety sygnałów jest osiem i
trzeba osiem układów zabezpieczających...
Chyba, że zrobić klawiaturę matrycową ;)... dla 8 wejść to będzie 6
pinów ;)...
--
Pozdrawiam
Konop
-
6. Data: 2010-03-03 00:08:37
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Mi nie chodzi o koszt, tylko o miejsce, w obudowie mi ciasno, a
> zwiększenie jej nie wchodzi w grę. Dlatego transoptory (muszę ich
> dać osiem) traktuję jako ostateczność liczyłem raczej na informację,
To trzeba dać jeden.
Dane przesłać szeregowo, analogowo lub częstotliwościowo.
Sposobów jest wiele.
S.
-
7. Data: 2010-03-03 00:45:11
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hmk23r$kib$1@inews.gazeta.pl...
> Mi nie chodzi o koszt, tylko o miejsce, w obudowie mi ciasno, a
> zwiększenie jej nie wchodzi w grę. Dlatego transoptory (muszę ich
> dać osiem) traktuję jako ostateczność liczyłem raczej na informację,
> że np. proste LC (100nF do masy i opornikopodobny dławik w szereg)
> wystarczy :-)
dużo większe znaczenie będzie miało np. prowadzenie masy niż zastosowanie
konkretnego obwodu zabezpieczającego (L w ogóle odradzam a słabo tłumione
LC to też średni pomysł). A jako zabezpieczenie nieraz wystarczy jeden
szeregowy rezystor, pod warunkiem, że będzie miał sporą wartość. Dlatego,
jeśli masz taką możliwość, zamiast wyprowadzać z układu jakieś podciągane
5V, które przycisk ma zwierać do masy, lepiej podaj na przycisk
maksymalnie wysokie dostępne napięcie (oczywiście nie sieciowe ;) ale może
masz np 24V), które zbijesz sobie odpowiednim dzielnikiem już przy procku.
e.
-
8. Data: 2010-03-03 10:05:23
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "roxy" <k...@o...pl>
ja stosuje cos takiego
http://www.przeklej.pl/plik/sw-prot-jpg-000b3v0gn7tb
moze sie ktos wypowie na temat mojego rozwiazania?
-
9. Data: 2010-03-03 10:43:43
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "roxy" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hmlca0$cm1$1@news.onet.pl...
> ja stosuje cos takiego
> http://www.przeklej.pl/plik/sw-prot-jpg-000b3v0gn7tb
>
> moze sie ktos wypowie na temat mojego rozwiazania?
Z rysunku nie wynika jak od zakłóceń jest zabezpieczone VCC.
Jeśli układ bywa w trybie uśpienia i pobiera 0uA, to zakłócenie na wejściu
mogłoby (przez ten 4k7) podnieść VCC ponad dopuszczalną wartość.
P.G.
-
10. Data: 2010-03-03 11:02:03
Temat: Re: Procek i długie przewody wprost do portów - do praktyków
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 3 Mar, 11:05, "roxy" <k...@o...pl> wrote:
> ja stosuje cos takiegohttp://www.przeklej.pl/plik/sw-prot-jpg-000b3
v0gn7tb
>
> moze sie ktos wypowie na temat mojego rozwiazania?
Ale stosujesz w praktyce? I jak to się zachowuje? żadnych problemów?
Jakie długie przewody do tego podłączasz?
I ostatnie pytanie, do ewentualnych analityków - jeszcze jeden
kondensator 100nF dołączony wprost między wprowadzonymi do urządzenia
przewodami z wyłącznika - dobry pomysł (myślę o zwieraniu zakłóceń
szpilkowych i wcz indukujących się w przewodzie bliżej źródła ich
powstawania, żeby ich nie wprowadzać w głąb układu)?
J.