-
21. Data: 2013-02-08 08:17:16
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-02-08 08:01, Iglo wrote:
> Tak to już jest. Drogi są nie tylko dla młodych, szybkich i wściekłych. A
> ta uniwersalna prawda stanie się dla Ciebie tym wyraźniejsza, im bardziej
> będziesz się zbliżał do wieku, gdy jedynymi przejażdżkami będą te skodą na
> działkę dokarmić gołębie w wieku około 70lat. Ciekawe, czy wtedy będziesz
> swoich kolegów z działek parkujących obok swoje wypieszczone Aveo nazywał
> robactwem? Wiem, wiem, Ty w zaawansowanym wieku będziesz jak teraz
> miszczem, królem dróg..
No dobrze, ale co to ma wspólnego z PJ?
Shrek.
-
22. Data: 2013-02-08 08:39:41
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Fri, 08 Feb 2013 08:17:16 +0100, Shrek napisał(a):
> On 2013-02-08 08:01, Iglo wrote:
>
>> Tak to już jest. Drogi są nie tylko dla młodych, szybkich i wściekłych. A
>> ta uniwersalna prawda stanie się dla Ciebie tym wyraźniejsza, im bardziej
>> będziesz się zbliżał do wieku, gdy jedynymi przejażdżkami będą te skodą na
>> działkę dokarmić gołębie w wieku około 70lat. Ciekawe, czy wtedy będziesz
>> swoich kolegów z działek parkujących obok swoje wypieszczone Aveo nazywał
>> robactwem? Wiem, wiem, Ty w zaawansowanym wieku będziesz jak teraz
>> miszczem, królem dróg..
>
> No dobrze, ale co to ma wspólnego z PJ?
>
> Shrek.
No tak, bez sensu OT, ale jak zobaczyłem to "robactwo" to musiałem napisać
słów parę. Nie ma co ciągnąć. Tego typu zachowanie i brak empatii nie
wymaga komentarza.
-
23. Data: 2013-02-08 09:02:01
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-02-08 08:39, Iglo wrote:
> No tak, bez sensu OT, ale jak zobaczyłem to "robactwo" to musiałem napisać
> słów parę. Nie ma co ciągnąć. Tego typu zachowanie i brak empatii nie
> wymaga komentarza.
W sumie wymaga. Pierdołowatość na drodze mnie też denerwuje, ale zdaje
sobię sprawę, że w kraju gdzie 99% kierowców jeżdzi lepiej niż średnia
to nei mogą być same Kubice na drodze. I jeśli ktoś po prostu kiepsko
jeździ to trudno i jak piszesz dla takich miejsce też się musi na drodze
znaleźć. Ja osobiście takim staram się pomóc, wpuścić its. Szlag mnie
trafia dopiero wtedy jak się zastanawiam czy oprócz zwolnienia do 20
muszę jeszcze czerwony dywanik rozwinąć;)
No i nikt mi nie wmówi, ze problem ruszania ze świateł (zwłaszcza na
kierunkach w lewo, gdzie strzałka pali się krótko) wynika z
niumiejętności korzystania ze skrzyni biegów i sprzęgła. Może bym
uwierzył, gdyby nie to, że ci co wjeżdzają na żółtym i już czerwonym
portadią dynamicznie ruszyć i nie potrzebują odstępów rzędu trzech
samochodów;)
Shrek.
-
24. Data: 2013-02-08 16:37:54
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: tá´Ź
Budzik wrote:
> Z wAasnego podwA?rka - najczÄAciej jeAOEdzÄ bez prawka ci co im
> zabrano za promile.
Za ile? Za pół? Za dwa?
> Ale AOEe czasami wydumane to prawda - bo rA?wnieAOE za
> rowerowe promile.
No właśnie.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
25. Data: 2013-02-08 17:43:56
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl>
>>
>>> Z ustaleń ,,Rzeczpospolitej" wynika, że wielu kierowców, którzy nie
>>> zrobili prawa jazdy lub je utracili decyduje się na jazdę bez uprawnień,
>>> ponieważ ryzyko kary jest bardzo małe.
>>
>> Nie. Jeżdżą bez uprawnień, ponieważ ich nie mają, a jeździć muszą. Niech
>> ktoś się wreszcie palnie w łeb i zrobi egzaminy na prawko na normalnym
>> poziomie tudzież nie zabiera go za wydumane wykroczenia.
>>
> Al Wy jesteście nieświadomi jak przedszkolacy. MUSISZ jeździć? Po swoim
> polu czy po wspólnych drogach? Jak po wspólnych to się łaskawie dostosuj.
>
> Chcesz aby przepisy były mniej restrykcyjne? Prosta droga. zrezygnujmy z
> państwowej renty, emerytury i leczenia. NIKT z rządu nie zainteresuje się
> ile osób prywatnych w wyniku szkód wyrządzonych przez inne prywatne osoby
> trafiło do prywatnych szpitali i ile za te osoby trzeba płacić
> odszkodowań.
>
Ty z tej mleczarni co doi nas ?
-
26. Data: 2013-02-08 19:50:03
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Iglo" <i...@o...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
> Tego typu zachowanie i brak empatii nie
> wymaga komentarza.
Mówisz o swoim, prezentującym pogląd, że zamulanie dróg jest dobrym i
pożądanym zjawiskiem?
-
27. Data: 2013-02-08 19:50:38
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Iglo" <i...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ob5xzk3sjgjt$....@4...n
et...
> Dnia Thu, 07 Feb 2013 22:14:15 +0100, Pawel O'Pajak napisał(a):
>
>> Co nie znaczy, ze mam cos przeciw PJ, ale tez dostrzegam fakt, ze
>> trudnosc egzaminu na PJ nie ma wiekszego wplywu na "odfiltrowanie"
>> pierdolow/piratow/kapeluszy i innego robactwa.
>
> Tak to już jest. Drogi są nie tylko dla młodych, szybkich i wściekłych. A
> ta uniwersalna prawda stanie się dla Ciebie tym wyraźniejsza, im bardziej
> będziesz się zbliżał do wieku, gdy jedynymi przejażdżkami będą te skodą na
> działkę dokarmić gołębie w wieku około 70lat.
Do tego służy MPK, PKS, albo taryfa dla co bogatszych.
-
28. Data: 2013-02-08 20:00:46
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik tá´? ...
>> Z w??asnego podw??rka - najczÄ???ciej je??dzÄ? bez prawka ci co im
>> zabrano za promile.
>
> Za ile? Za pół? Za dwa?
Np za 0,52
-
29. Data: 2013-02-08 22:43:54
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Fri, 8 Feb 2013 19:50:03 +0100, Cavallino napisał(a):
> Mówisz o swoim, prezentującym pogląd, że zamulanie dróg jest dobrym i
> pożądanym zjawiskiem?
O nazywaniu "robactwem".
Dawaj "kapelusz warning".
-
30. Data: 2013-02-08 22:51:09
Temat: Re: Prawo jazdy niepotrzebne?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Iglo" <i...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1mep1235n244b.1vmhad30ralln$.dlg@40tude
.net...
> Dnia Fri, 8 Feb 2013 19:50:03 +0100, Cavallino napisał(a):
>
>> Mówisz o swoim, prezentującym pogląd, że zamulanie dróg jest dobrym i
>> pożądanym zjawiskiem?
>
> O nazywaniu "robactwem".
Ale dyskutujesz z pojedynczym słowem (niezbyt szczęśliwym), czy z całą ideą
(jak najbardziej słuszną, w sensie sprawdzania zdolności rzecz jasna)?