eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2009-05-11 09:47:23
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: "Krzysztof Biały" <n...@p...onet.pl>

    > Dlatego też nie chce dwódniowego kursu. Kurs na młodszego ratownika
    > wodnego
    > trwa około 5 miesięcy w trybie weekendowym po 6 godzin dziennie średnio.
    > I chyba się na to wybiore w tym albo przyszłym roku.

    Offtopowo, to na wykładzie na temat hipotermii opowiadano jak to zuchy z
    WOPR potrafią w ramach akcji ratunkowej zapakować podtopionego i
    zmarzniętego pływaka przewieźć błyskiem motorówką tak, że poszkodowany
    ląduje w szpitalu dodatkowo z objawami hipotermii. Opowiadający raczej nie
    miał tendencji do opowidania bzdur (jeden z lekarzy KOMH, zajęcia były
    prowadzone dla nurków). Nie wiem czy po kursie na młodszego ratownika
    będziesz bieglejszy w zabiegach CPR, ale na pewno będziesz bardzo dobrze
    pływał.
    Swoją drogą to bardzo długi kurs, ok 240h. Może więc mój sceptycyzm jest
    nieuzasadniony?



  • 22. Data: 2009-05-11 10:01:02
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: Sqeeb <s...@i...community>

    On Mon, 11 May 2009 11:47:23 +0200
    "Krzysztof Biały" <n...@p...onet.pl> wrote:

    > Offtopowo, to na wykładzie na temat hipotermii opowiadano jak to zuchy z
    > WOPR potrafi? w ramach akcji ratunkowej zapakować podtopionego i
    > zmarzniętego pływaka przewieĽć błyskiem motorówk? tak, że poszkodowany
    > l?duje w szpitalu dodatkowo z objawami hipotermii. Opowiadaj?cy raczej nie
    > miał tendencji do opowidania bzdur (jeden z lekarzy KOMH, zajęcia były
    > prowadzone dla nurków).

    Jak to zapakować? Co oni go holowali tą motorówką?

    > Nie wiem czy po kursie na młodszego ratownika
    > będziesz bieglejszy w zabiegach CPR, ale na pewno będziesz bardzo dobrze
    > pływał.
    > Swoj? drog? to bardzo długi kurs, ok 240h. Może więc mój sceptycyzm jest
    > nieuzasadniony?

    Mam sporo znajomych po w/w. Pływać trzeba umieć już przed kursem(są określone
    czasy, bodajże 50m w 45s, 15m pod wodą, skok na główke), a na kursie uczą
    tylko szybkiego reagowania. Poza tym kraul/żabka ratownicza, wyciąganie ludzi
    z wody, takie tam. Nie wiem właśnie jak z częścią teoretyczną, ale z tego
    co słyszałem, to głównie rko.

    --
    Pozdrawiam,
    Sqeeb


  • 23. Data: 2009-05-11 10:06:32
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: "Krzysztof Biały" <n...@p...onet.pl>

    > Jak to zapakować? Co oni go holowali tą motorówką?

    Zapakować na motorówkę. Taka przejażdżka = wychłodzenie.

    > Poza tym kraul/żabka ratownicza, wyciąganie ludzi
    > z wody, takie tam. Nie wiem właśnie jak z częścią teoretyczną, ale z tego
    > co słyszałem, to głównie rko.

    Cool, ale w wypadku komunikacyjnym to wiele Ci to nie ułatwi sprawy.
    Niemniej na pewno warto. I to wogóle budujące że ludzie się interesują
    kursami z ratownictwa, jakiegokolwiek. W każdym razie, powodzenia :)



  • 24. Data: 2009-05-11 11:02:36
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: Sqeeb <s...@i...community>

    On Mon, 11 May 2009 12:06:32 +0200
    "Krzysztof Biały" <n...@p...onet.pl> wrote:

    > > Jak to zapakować? Co oni go holowali t? motorówk??
    >
    > Zapakować na motorówkę. Taka przejażdżka = wychłodzenie.

    A koce ratownicze?

    > > Poza tym kraul/żabka ratownicza, wyci?ganie ludzi
    > > z wody, takie tam. Nie wiem wła?nie jak z czę?ci? teoretyczn?, ale z tego
    > > co słyszałem, to głównie rko.
    >
    > Cool, ale w wypadku komunikacyjnym to wiele Ci to nie ułatwi sprawy.
    > Niemniej na pewno warto. I to wogóle buduj?ce że ludzie się interesuj?
    > kursami z ratownictwa, jakiegokolwiek. W każdym razie, powodzenia :)

    W wakacje można z tego tytułu zarobić ;-) OIDP nie ma minimalnego wieku
    na młodszego ratownika(na ratownika jest 18 lat, od roku posiadanie
    uprawnień młodszego rat. oraz wypracowanie 100h na kąpielisku).

    --
    Pozdrawiam,
    Sqeeb


  • 25. Data: 2009-05-11 14:34:53
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: "Easy" <e...@m...nospam.org>


    Użytkownik "Krzysztof Biały" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gu8qqg$kdt$1@news.onet.pl...
    > Wszystko pięknie.. moim skromnym zdaniem dobrym kierunkiem jest pójście
    > nawet na solidny kurs dwudniowy i powtarzanie go co rok czy dwa lata, niż
    > mega wyrąbisty miesięczny, po którym się do nauki nie wróci.
    > Patrząc realnie: na miejscu zdarzenia mamy wiedzieć jak zabezpieczyć
    > siebie, potem miejsce zdarzenia. I cokolwiek zrobimy, będzie lepiej niż
    > nic. CPR można sobie w dea dni poćwiczyć solidnie, tamowanie krwotoków
    > też. A selekcjonowaniem najlepiej niech się zajmą służby, o których musimy
    > wiedzieć by je wezwać.
    > Oczywiście co do zasady chciałbym, by każdy kierowca był świetnie
    > wyszkolonym ratownikiem, najlepiej medycznym. Ale jeżeli większość będzie
    > potrafiła ocenić stan, wezwać pomoc, przeprowadzić podstawowe zabiegi
    > reanimacyjne i zatamować krwotok, nie ginąc jednocześnie samemu uderzonym
    > przez kolejne nadjeżdżające auto to będzie super.


    dokładnie.. jak powiedziałam mam nadzieje ze nigdy mi sie ta wiedza nie
    przyda.
    Jak powiedziałes, dla takiego szarego zuczka za jakiego sie uwazam w tej
    dziedzinie najwazniejsze bedzie odpowiednie zabezpieczenie terenu,
    zabezpieczenie ew, pojazdów powiadomienie słuzb..
    jak powiedział mój prowadzacy - dobry ratownik to zywy ratownik...
    podstawy.. wystarcza podstawy....


    --
    Easy
    Zielona Dziura
    Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
    NT650V i NTNT650V ;)


  • 26. Data: 2009-05-11 19:29:56
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: "glang" <g...@o...pl>

    >Wie ktoś gdzie można odbyć kurs pierwszej pomocy i ogólnego postępowania
    >w razie wypadków drogowych? Google mówi generalnie o szkoleniach dla
    >firm i instytucji. Fajnie by było, gdyby to się odbywało gdzieś w Polsce
    >wschodniej. Tylko nie piszcie tutaj, że na kursie na prawo jazdy
    >były zajęcia z pierwszej pomocy, bo 90 minut to g...no a nie kurs.
    >Oczywiście odpłatnie, bo za darmo to w tym kraju można conajwyżej
    >w ryj dostać i to też nie zawsze.

    ee tam przesadzasz a ołówki w IKEI??
    a tak powaznie to w bardzo wschodniej Polsce w miescie Chełm jest jeden z
    prężniejszych automobilklubów.
    raz na rok a czasami cześciej organizuje taki kurs. nie trwa on co prawda
    miesiąc tylko 2-3 dni ale jest OK
    www znajdziesz łatwo a tam już wszystkie info
    pzdr
    GL


  • 27. Data: 2009-05-11 19:59:03
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: "Power" <p...@i...pl>


    "Sqeeb" <s...@i...community> wrote in message
    news:20090511112537.dda3e9ca.sqeeb@internet.communit
    y...
    > On Mon, 11 May 2009 08:55:48 +0200
    > "Power" <p...@i...pl> wrote:

    > Że niby ja? A mógłbyś używać synonimów typu 'autor wątku, wątkodawca,
    > pytający'
    > skoro nie potrafisz skopiować/przepisać pięcioliterowego nicku? Ja
    > rozumiem,
    > że te 'u' to mógłabyć literówka, ale ja się podpisuje z dużej litery.
    >
    > Dzień lub dwa? Po ile godzin dziennie? Więcej pewnie na przysposobieniu
    > obronnym w szkole przerobiłem niż przerobiłbym na takim kursie.
    >
    > Wolałbym nie mieć okazji ćwiczyć tego naprawdę, a z godzinami
    > doszkalającymi
    > pewnie będzie jeszcze większy problem niż z samym kursem.
    >
    > Dlatego też nie chce dwódniowego kursu. Kurs na młodszego ratownika
    > wodnego
    > trwa około 5 miesięcy w trybie weekendowym po 6 godzin dziennie średnio.
    > I chyba się na to wybiore w tym albo przyszłym roku.

    > Mhm.

    Dzizas chłopaku.. Tak się zastanawiam po ch.. sie odzywałem. Najpierw się
    pytasz a potem najpierw najpierw dopierdalasz się o nicka, wiesz i tak
    wszystko lepiej.. do ortografów już się nie czepiam. Skocz ty sobie
    faktycznie na ten kurs młodszego ratownika wodnego ;)

    pozdr.
    Power
    (starszy ratownik wodny :)
    http://www.bikepics.com/members/power997/




  • 28. Data: 2009-05-11 22:47:56
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sun, 10 May 2009 19:18:44 +0200, Sqeeb napisał(a):

    > Oczywiście odpłatnie, bo za darmo to w tym kraju można conajwyżej
    > w ryj dostać i to też nie zawsze.

    Zobacz u Maltańczyków albo w PCK.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 29. Data: 2009-05-12 08:06:46
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: Sqeeb <s...@i...community>

    On Mon, 11 May 2009 21:59:03 +0200
    "Power" <p...@i...pl> wrote:

    > Dzizas chłopaku.. Tak się zastanawiam po ch.. sie odzywałem. Najpierw się
    > pytasz a potem najpierw najpierw dopierdalasz się o nicka, wiesz i tak
    > wszystko lepiej.. do ortografów już się nie czepiam. Skocz ty sobie
    > faktycznie na ten kurs młodszego ratownika wodnego ;)

    No co, odezwałeś się na temat, tylko przekręciłeś mój nick ;-P
    Wolisz, żebym pisał do Ciebie pałer? ;-]

    A za informacje dzięki.

    --
    Pozdrawiam,
    Sqeeb


  • 30. Data: 2009-05-12 09:41:52
    Temat: Re: Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    Easy wrote:
    > Najpierw ratujemy życie, potem zdrowie? A z selekcjonowaniem ofiar,
    > tzn. kogo najpierw ratujemy to podejrzewam, że nikt na takie pytanie
    > nie odpowie.
    >
    > profesjolanlista powie. i to na przykładach.

    I bedzie to odpowiedz bardzo subiektywna, ktorej zawsze do sie wiele
    zarzucic...
    Profesjonalista w tym zawodzie, to osoba, ktora odruchowo (czyli bez
    zbednego zastanawiania sie) wybiera kolejnosc ratowania poszkodowanych
    zblizona do tej idealnej (idealnej wg. wszelkich regul i przepisow)...
    Na ogol dopiero po "akcji" przychodzi czas na refleksje i wyciaganie
    wnioskow na przyszlosc...

    Pozdro

    Maseł

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: