-
321. Data: 2017-03-26 08:57:03
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Włodzimierz,
Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:
>> Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
>> to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
> Zwięźle; "postępowy europejczyk".
Zaraziłeś się?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
322. Data: 2017-03-26 09:49:42
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski"
...
>> dnia tyle "cyklopów", że nie da się tego wytłumaczyć statystyczną
>> kategorią "właśnie mi się przepaliło, jadę do najbliższej stacji
>> benzynowej żeby wymienić".
>
> Ano, niestety. Najgorsze, że w takich sytuacjach dostanie się głównie
> tym, którym naprawdę się właśnie przepaliło i naprawdę jechali na
> stację po nowe żarówki... A to nie jedyne tak powszechne grzeszki.
Nie słyszłem o przypadku, by policja w ogóle miała do kogoś pretensje
o niemanie jednego światła. Chyba że przy okazji, jak już zatrzyma
i trzeba się koniecznie doczepić (ale też nie słyszałem)....
---
Bez trudu można znaleźć w necie orzeczenia odwołujące się do tej kwestii,
jak to zatrzymano dowód rejestracyjny z powodu przepalenia żarówki.
Osobiście doświadczyłem zresztą. Sąd co prawda podzielił moje zdanie, ale to
już co innego.
-
323. Data: 2017-03-26 11:45:43
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2017-03-26 08:57, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Włodzimierz,
>
> Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:
>
>>> Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
>>> to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
>> Zwięźle; "postępowy europejczyk".
>
> Zaraziłeś się?
>
Syndrom siedlecki?
za krótko tam pracowałem ;-)
Włodek
-
324. Data: 2017-03-26 12:49:21
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "sundayman"
...
> i merdać ogonem, bez cienia myśli niezależnej. Demokracja żywi się
> głupotą, która wciąż i wciąż przyrasta pod jej panowaniem.
Jeżeli wszystko skrócić - to w sumie na to wychodzi.
W systemie, w którym głos zapijaczonego menela ma tą samą wartość co
profesora, dodawszy do tego przyrodzoną tendencję elit do zmafiowacenia
- no to właśnie tak jest.
---
A czemu miałby mieć inną ? I za czym ten głos, że ma mieć inną wartość ?
Ludzie nogami i pieniędzmi zwykle głosują. Do tego nie trzeba ani nie należy
organizować wyborów powszechnych a powszechne .. 50% ludzi oddaje głos na
swoich przedstawicieli. Nawet menel może wybrać lepszego od siebie. Ciebie
powinno raczej boleć, że niekoniecznie lepszego. Na co mi pełnomocnik w
sprawach, w których sam ten głos mogę oddać. Oraz to, że dajesz
nieograniczone pełnomocnictwo nawet nie wiedząc za czym jest twój
pełnomocnik. Czemu mielibyśmy głosować za sprawami indywidualnymi, dajmy na
to ile % ma mieć wódka, albo czy produkować ten czy inny samochód. A takie
pełnomocnictwo nieograniczone pozwala np ograniczać swobody obywatelskie,
różne dziwne rejestracje, albo możliwość picia alkoholu w miejscach
publicznych, palenia. Poza tym pełnomocnik może sprzeniewierzyć się temu co
obiecał. No i właśnie, nie można tego pełnomocnictwa za bardzo cofnąć.
-
325. Data: 2017-03-26 12:50:31
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> dotarli do etapu nauki podłączania dysku zewnętrznego USB.
W jakim systemie?
---
A co to wnosi ?
-
326. Data: 2017-03-26 12:52:14
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Jak tylko sprawdzić, to niewiele więcej roboty
> find -type f -exec grep .... {} \; -print
No ale to, że to jest tak proste jest ciągle poza świadomością
typowego windziarza, który wychowany na prymitywnym systemie będzie
myślał jakie to jest rocket science.
---
On po prostu tego nie potrzebuje. I Ty z tym masz problem.
-
327. Data: 2017-03-26 12:57:10
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "J.F."
>To tylko kwestia konkretnej implementacji a nie samego w sobie can (gdy
>się nie zna id czujnikow i interpretacji ich payloadu).
Ogolnie - nic sie nie zna.
O CAN glownie wiem ze istnieje.
I teraz gdybym mial zaczac od zera, to ilosc informacji do zdobycia i
przetworzenia jest przerazajaca.
A samochod bym pewnie za pol roku naprawil :-)
A niewiadomych po drodze cale mnostwo.
---
No ale po co studiować CAN jak się chce samochód naprawić ? Skład metali do
zrobienia drutów też analizujesz ?
-
328. Data: 2017-03-26 12:59:12
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "J.F."
>> Teraz bym wybral ELM327, ale to znow - trzeba umiec obslugiwac USB
lub
>> Bluetooth, trzeba wiedziec jak sie sie tego ELM obsluguje z poziomu
>> programu, dwa wieczory to zejda na szukanie dokumentacji :-)
>To nie ten poziom abstrakcji, za wysoko. Szkoda czasu na to. Mi w
>zupełności wystarczyła korelacja wartośco payloadu czujnika ze zdarzeniem.
Ale ten ELM chyba wlasnie to robi i niewiele wiecej.
---
Czy ja wiem.
Niestety - w 5 minut nie udalo mi sie znalezc dokumentacji dla
programisty :-)
---
Nie zapytałeś "elm327 protocol" ?
-
329. Data: 2017-03-26 18:07:18
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Adam Wysocki"
...
>> Gdy przepali się w nocy jedna żarówka, to pozostaje tylko szybkie
>> hamowanie, wzywanie lawety i czekanie do rana pod warsztatem?
>
> Zgodnie z przepisami tak właśnie jest. Jeszcze można wymienić samemu
> lub wezwać pomoc do wymiany. I tu dochodzimy do kwestii następnej --
> projektowanie samochodu w ten sposób, by do wymiany żarówki trzeba
> było kompletnego warsztatu, podnośnika i wyjmownia silnika, to jeszcze
> głupszy pomysł konstruktora.
Dokładnie... jakby te żarówki nie były elementem eksploatacyjnym, np. były
jakimiś ultrajasnymi LED-ami, które żywotność mają planowaną na 10 lat, to
jeszcze bym zrozumiał, ale żarówkę ma dać się wymienić w szczerym polu,
bez narzędzi.
---
No i bez żarówki rzecz jasna :-) Jak często palą Ci się żarówki, że łatwość
ich wymiany jest tak ważna ? Od prawie dwóch lat nic mi się nie spaliło.
Oczywiście wolałbym móc zmienić samodzielnie żarówkę, ale żebym z braku
takiej możliwości np nie kupił tego samochodu to raczej nie. Musiałbym mieć
wybór.
-
330. Data: 2017-03-26 20:14:07
Temat: Re: Postęp techniczny w podeszłym wieku
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:1703085870.20170326085703@pik-net.pl.invalid...
> Hello Włodzimierz,
>
> Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:
>
>>> Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
>>> to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
>> Zwięźle; "postępowy europejczyk".
>
> Zaraziłeś się?
Roman, to ironia... pozorny eufemizm/poprawność polityczna (coś jak zamiast
"murzyn", to "afroamerykanin", choćby nie był ani "afro", ani
"amerykanin"...), przecież my i tak wiemy, że król jest nagi.
Spójrz sam - szosa, bez oświetlenia, jak to szosa, poza terenem zabudowanym
(tak, wiem, ale matka siedzi z tyłu...), do wszelkich miejscowości daleko,
noc, zakręty, albo nawet nie, prosta jezdnia. Jedziesz sobie dozwolone 90 i
jeb, gaśnie ci światło, bo się jedna żarówka przepaliła, a pieprzony
komputer wyłączył drugą. Droga obsadzona drzewami, jaka jest wtedy twoja
sytuacja? IMHO, nie da się o projektancie, który tak to ustawił, powiedzieć
inaczej, a pośród dobra, jakie mamy z UE, pijemy do mnóstwa jej absurdów, z
których śmieją się chyba już dzieci w żłobku. Nazywając to ironicznie
"postępem".
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.