-
11. Data: 2018-05-07 00:03:42
Temat: Re: Polski patent
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 6 May 2018 14:20:52 +0200, Janusz napisał(a):
> W dniu 2018-05-05 o 22:39, Pawel "O'Pajak" pisze:
>> Powitanko,
>>
>>> W ogóle to wykrywanie chodu i jazdy to zbyt piękne żeby było
>>> prawdziwe, szczególnie test z hulajnogą.
>>
>> Żaden problem, czujniki MEMS + procek za kilka USD. "Tylko" algorytm
>> trzeba opracować i program napisać, a to już kosztuje. Przede wszystkim
>> jednak kosztuje zgłoszenie patentowe. Potem jeszcze na jakimś flexie
>> osadzić elektronikę i sprzedawać (zanim małe żółte rączki wyprodukują
>> wagon takich za miskę ryżu mając patenty w żółtej d').
> Rozwiązanie na rok góra dwa, producenci poprawią oprogramowanie w autach
> i zaczną mierzyć opóźnieni
Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
automotive, to raczej 10 lat ;)
-
12. Data: 2018-05-08 12:23:58
Temat: Re: Polski patent
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2018-05-07 o 00:03, Tomasz Pyra pisze:
>> Rozwiązanie na rok góra dwa, producenci poprawią oprogramowanie w autach
>> i zaczną mierzyć opóźnieni
>
> Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
> automotive, to raczej 10 lat ;)
No i trzeba doliczyć parę lat na "wymianę taboru" :)
Kowalski jak kupi toyotę w salonie to na 10 lat lub dożywotnio.
Oczywiście generalizuję ;)
Pozdrawiam
-
13. Data: 2018-05-13 20:07:15
Temat: Re: Polski patent
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-05-07 o 00:03, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Sun, 6 May 2018 14:20:52 +0200, Janusz napisał(a):
>
>> W dniu 2018-05-05 o 22:39, Pawel "O'Pajak" pisze:
>>> Powitanko,
>>>
>>>> W ogóle to wykrywanie chodu i jazdy to zbyt piękne żeby było
>>>> prawdziwe, szczególnie test z hulajnogą.
>>>
>>> Żaden problem, czujniki MEMS + procek za kilka USD. "Tylko" algorytm
>>> trzeba opracować i program napisać, a to już kosztuje. Przede wszystkim
>>> jednak kosztuje zgłoszenie patentowe. Potem jeszcze na jakimś flexie
>>> osadzić elektronikę i sprzedawać (zanim małe żółte rączki wyprodukują
>>> wagon takich za miskę ryżu mając patenty w żółtej d').
>> Rozwiązanie na rok góra dwa, producenci poprawią oprogramowanie w autach
>> i zaczną mierzyć opóźnieni
>
> Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
> automotive, to raczej 10 lat ;)
>
Kluczyk był "nowinką", poprawka softu już taką nie jest, nie zdziwiłbym
się gdyby
nowy soft był wgrywany podczas rutynowej wizyty w aso. Pytanie jak firmy
dbają o klientów i jak długo każą im czekać na poprawki.
--
Pozdr
Janusz
-
14. Data: 2018-05-13 22:27:01
Temat: Re: Polski patent
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 13 May 2018 20:07:15 +0200, Janusz napisał(a):
>> Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
>> automotive, to raczej 10 lat ;)
>>
> Kluczyk był "nowinką", poprawka softu już taką nie jest, nie zdziwiłbym
> się gdyby
> nowy soft był wgrywany podczas rutynowej wizyty w aso. Pytanie jak firmy
> dbają o klientów i jak długo każą im czekać na poprawki.
Sądzę że zabezpieczenie przed metodą "na walizkę" wymagać będzie innego
sprzętu, zarówno po stronie samochodu jak i kluczyka.
-
15. Data: 2018-05-14 20:03:50
Temat: Re: Polski patent
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-05-13 o 22:27, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Sun, 13 May 2018 20:07:15 +0200, Janusz napisał(a):
>
>>> Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
>>> automotive, to raczej 10 lat ;)
>>>
>> Kluczyk był "nowinką", poprawka softu już taką nie jest, nie zdziwiłbym
>> się gdyby
>> nowy soft był wgrywany podczas rutynowej wizyty w aso. Pytanie jak firmy
>> dbają o klientów i jak długo każą im czekać na poprawki.
>
> Sądzę że zabezpieczenie przed metodą "na walizkę" wymagać będzie innego
> sprzętu, zarówno po stronie samochodu jak i kluczyka.
>
No kiedy że nie, wystarczy żeby komputer mierzył czas odpowiedzi,
podobno tak jeep
to zrobił i to działa. A czas mozna mierzyć programowo, trzeba tylko
soft poprawić.
--
Pozdr
Janusz
-
16. Data: 2018-05-14 23:35:30
Temat: Re: Polski patent
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 14 May 2018 20:03:50 +0200, Janusz napisał(a):
> W dniu 2018-05-13 o 22:27, Tomasz Pyra pisze:
>> Dnia Sun, 13 May 2018 20:07:15 +0200, Janusz napisał(a):
>>
>>>> Znając możliwości i tempo wprowadzania "nowinek elektronicznych" do branży
>>>> automotive, to raczej 10 lat ;)
>>>>
>>> Kluczyk był "nowinką", poprawka softu już taką nie jest, nie zdziwiłbym
>>> się gdyby
>>> nowy soft był wgrywany podczas rutynowej wizyty w aso. Pytanie jak firmy
>>> dbają o klientów i jak długo każą im czekać na poprawki.
>>
>> Sądzę że zabezpieczenie przed metodą "na walizkę" wymagać będzie innego
>> sprzętu, zarówno po stronie samochodu jak i kluczyka.
>>
> No kiedy że nie, wystarczy żeby komputer mierzył czas odpowiedzi,
> podobno tak jeep
> to zrobił i to działa.
Ale Jeep raczej nie wziął starych, podatnych na metodę pilotów i starych
centralek i nie zrobił tego programowo.
A ktoś zaprojektował piloty i centralki które mogą taki czas opóźnienia
zmierzyc i blokować komunikację z następującą z opóźnieniem.
> A czas mozna mierzyć programowo, trzeba tylko
> soft poprawić.
Nie jest to takie proste, bo jak na złość fala radiowa propaguje się z dość
dużą prędkością i jest w stanie przebyć całkiem znaczne odległości w czasie
nieporównywalnie krótszym niż czas odpowiedzi samego pilota.
Mierzenie oczywiście jest możliwe, jednak elektronika pilota musi zapewniać
doskonałą powtarzalność czasu odpowiedzi wymienianych kodów, niezależnie od
stanu naładowania baterii, temperatury itp. itd. Do czego obecnie używane
piloty raczej na pewno nie były projektowane.
Z kolei proste metody pomiaru odległości oparte o efekt dudnienia nośnej
mogą być dość łatwo oszukane.