http://www.pb.pl/4649863,19682,pwpw-za-trzy-lata-moz
e-powstac-polski-mikroprocesor-koszt-to-150-mln-z

Ja tam może się nie znam, ale mam wrażenie że sensu ekonomicznego ani
technicznego nie ma. Za to ślicznie da się na to dostać pieniążki z
różnych dotacji...

do góry

On 2016-11-30 22:26, sundayman wrote:
> http://www.pb.pl/4649863,19682,pwpw-za-trzy-lata-moz
e-powstac-polski-mikroprocesor-koszt-to-150-mln-z
> Ja tam może się nie znam, ale mam wrażenie że sensu ekonomicznego ani
> technicznego nie ma. Za to ślicznie da się na to dostać pieniążki z
> różnych dotacji...

Gdzieś trzeba bedzie zużyć bytomski 8051. W ten sposób bedziemy mieli
dowód kompatybilny z dzwonkami szkolnymi i telegazetą więc kupa kodu już
jest.

Ja bym tam wstawił duża polską firmę programistyczną z doświadczeniami w
przetargach. To zagwarantuje że nigdy nie powstanie, ale za to bedzie
kosztowało duże miliony i kilkanascie komisji śledczych oraz rozrywkę do
emerytury. Ten kabaret może być warty tych kilku gorszy.

Ehhh, było bankrutować Unitrę? Zrobiło by się jakis UCY7477817 i pojechane.

do góry

sundayman wrote:

> Ja tam może się nie znam, ale mam wrażenie że sensu ekonomicznego ani
> technicznego nie ma. Za to ślicznie da się na to dostać pieniążki z
> różnych dotacji...

Wychodzi po 3,94 zł. na Polaka. Taniej można kupić gotowe na Allegro.
W detalu. No ale jeśli będzie pachniał świerzopem i dzięcieliną pałą,
a krzem będzie z kamienia z Jeleniej Góry, po którym sam wiesz kto
stąpał, to może warto...

Pozdrawiam, Piotr

do góry

On Wed, 30 Nov 2016 22:26:09 +0100, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> Za to ślicznie da się na to dostać pieniążki z
> różnych dotacji...

Tylko o to w tym chodzi. Oczywiście w takim przedsięwzięciu znajdzie
się kilku, co dalii się w to wkręcić, jeszcze się nie domyślając o co
chodzi.

--
Marek

do góry

On 2016-11-30 23:37, Marek wrote:
> On Wed, 30 Nov 2016 22:26:09 +0100, sundayman <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Za to ślicznie da się na to dostać pieniążki z różnych dotacji...
>
> Tylko o to w tym chodzi.

Prezes jest, pensja jest, jest OK

jak z energetyką atomową


Włodek

do góry

W dniu 2016-11-30 o 22:31, Sebastian Biały pisze:

> Ehhh, było bankrutować Unitrę? Zrobiło by się jakis UCY7477817 i pojechane.
>
Nie dało by się. Tam, w dzielnicy przemysłowej, były takie drgania
gruntu, że 8080 było tylko w katalogu. Akurat znam sprawę, bo pracowałem
wtedy w firmie, której szefostwo na podstawie katalogu "CEMI" kazało
stosować polskie mikroprocesory.
Katalog mam do tej pory.

do góry

Pan Andrzej napisał:

> W dniu 2016-11-30 o 22:31, Sebastian Biały pisze:
>
>> Ehhh, było bankrutować Unitrę? Zrobiło by się jakis UCY7477817 i pojechane.
>
> Nie dało by się. Tam, w dzielnicy przemysłowej, były takie drgania gruntu,

Druga Jamponia, normalnie druga Japonia! Dobrze gada, dać mu wódki!

> że 8080 było tylko w katalogu. Akurat znam sprawę, bo pracowałem wtedy
> w firmie, której szefostwo na podstawie katalogu "CEMI" kazało stosować
> polskie mikroprocesory.
> Katalog mam do tej pory.

--
Jarek

do góry

[...]
>>
>> Nie dało by się. Tam, w dzielnicy przemysłowej, były takie drgania gruntu,
>
> Druga Jamponia, normalnie druga Japonia! Dobrze gada, dać mu wódki!
>

A 100 milionów złotych też dostanę?
K.

do góry

Pan John Smith napisał:

> [...]
>>>
>>> Nie dało by się. Tam, w dzielnicy przemysłowej, były takie drgania gruntu,
>>
>> Druga Jamponia, normalnie druga Japonia! Dobrze gada, dać mu wódki!
>
> A 100 milionów złotych też dostanę?

Nie, akurat w Japonii rzadko coś rozdają.

--
Jarek

do góry

On 01-12-2016 13:47, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan John Smith napisał:
>
>> [...]
>>>>
>>>> Nie dało by się. Tam, w dzielnicy przemysłowej, były takie drgania gruntu,
>>>
>>> Druga Jamponia, normalnie druga Japonia! Dobrze gada, dać mu wódki!
>>
>> A 100 milionów złotych też dostanę?
>
> Nie, akurat w Japonii rzadko coś rozdają.

Od samego początku wiedziałem, że te 100 milionów to tylko "pic na
wodę".
K.

do góry