-
11. Data: 2024-02-06 10:14:21
Temat: Re: Podręcznika zasad ruchu drogowego - szukam
Od: Ewa <E...@c...pl>
W dniu 05.02.2024 o 21:39, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 31.01.2024 o 15:15, Ewa pisze:
>> Wielkie dzięki, o takie rzeczy chodziło.
>> Czy w podobnej formie (z obrazkami) są gdzieś opisane zmiany
>> z ostatniego okresu?
>
> Sądzę że są...ale nie mam "okresu" - jestem facetem :) Trzeba
> poszukać...ale to bez sęsu. Najlepiej uczyć się tego, co obowiązuje bez
> porównań, bo to rozprasza. Nie wnikam już, co obecnie trzeba
> wiedzieć...bo to utopia a zarazem psychotechnika/socjotechnika
> skierowana dla najbardziej "topornych". Czasem sam mam problemy, żeby
> zrozumieć "intencję" obecnych nauk i rozwiązań. Nie to, że ich nie
> rozumiem. Uważam, że są coraz bardziej prymitywne...ale wymagane :)
Po naszej wcześniejszej dyskusji, sprzed kilku miesięcy,
myślałam, że reprezentujesz wyższy poziom. Cóż, rozczarowanie,
bo okazałeś się typowym "dnem". I nie chodzi nawet o treść,
a o formę. Popisujesz się? Przed kim, przed takimi jak Ty?
Nie oczekuję odpowiedzi.
Ewa
-
12. Data: 2024-02-06 10:28:46
Temat: Re: Podręcznika zasad ruchu drogowego - szukam
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 06.02.2024 o 10:14, Ewa pisze:
>>> Wielkie dzięki, o takie rzeczy chodziło.
>>> Czy w podobnej formie (z obrazkami) są gdzieś opisane zmiany
>>> z ostatniego okresu?
>>
>> Sądzę że są...ale nie mam "okresu" - jestem facetem :) Trzeba
>> poszukać...ale to bez sęsu. Najlepiej uczyć się tego, co obowiązuje
>> bez porównań, bo to rozprasza. Nie wnikam już, co obecnie trzeba
>> wiedzieć...bo to utopia a zarazem psychotechnika/socjotechnika
>> skierowana dla najbardziej "topornych". Czasem sam mam problemy, żeby
>> zrozumieć "intencję" obecnych nauk i rozwiązań. Nie to, że ich nie
>> rozumiem. Uważam, że są coraz bardziej prymitywne...ale wymagane :)
>
> Po naszej wcześniejszej dyskusji, sprzed kilku miesięcy,
> myślałam, że reprezentujesz wyższy poziom. Cóż, rozczarowanie,
> bo okazałeś się typowym "dnem". I nie chodzi nawet o treść,
> a o formę. Popisujesz się? Przed kim, przed takimi jak Ty?
> Nie oczekuję odpowiedzi.
>
Nie rozróżniasz żartu od żartu. Samo napisanie przez Ciebie "okres" nie
zawiera żadnej daty, do której mógłbym się odnieść, stąd żart. Nie mam
szklanej kuli, która słowo "okres" określa np: ostatnie 2 miesiące czy
rok. Po prostu, jak dla mnie, źle zadałaś to pytanie.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>