-
71. Data: 2016-06-22 17:41:23
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: masti <g...@t...hell>
Zenek Kapelinder wrote:
> Komercyjnie, sluzy do robienia pradu.
link? wyliczenia?
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
72. Data: 2016-06-22 17:42:14
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
On 22.06.2016 15:38, J.F. wrote:
>>>> Ba - gdyby sie nawet dalo zrobic takie 100% sprawne, to mogloby
>>>> sie
>>>> okazac, ze jednak za drogie sa.
>
>>> Gdybanie - po prostu się nie da i już.
>> To tylko rozmywa meritum - sprawnosc w przypadku elektrowni
>> wiatrowej
>> czy slonecznej jest nieistotna.
>> Ale juz np przy geotermalnej na moj gust - wcale nie.
>> W przypadku wodnej ... tez nie.
>Dobra - prosta sprawa - gdyby wiatraki były dwa razy mniej wydajne
>niż obecnie, uważasz że błoby to bez wpływu na opłacalność i
>sensownośćich budowy?
I Ty mi zarzucales ekonomizowanie ?
Moze by byly oplacalne, moze i by nie byly - ale to nie sprawnosc o
tym decyduje, tylko wlasnie koszty.
Np nadal bylby sens budowac ... pod warunkiem, ze doplata wieksza :-P
>>> A konkretnie to prawodawstwo i dotacje. Na "wolnym rynku" wiatraki
>>> nie
>>> miałyby sensu.
>> Wiatraki to nie wiem, ale ogniwa sloneczne ponoc juz nabieraja, co
>> mnie
>> cieszy.
>Gdzie - chyba na Saharze, a i to niebardzo, vo co z tym pradem tam
>zrobisz?
W Polsce.
>> Poza tym w miare wypalania wegla/ropy/uranu prad z wiatrakow bedzie
>> relatywnie tanial.
>Z ropy to chyba prawe wogóle nie robi się prądu (no dobra z gazu
>trochę), końca uranu nie widać, węgiel to osobna sprawa - na razie
>jest po prostu tani, więc opłaca się go spalać. Nie wiem skąd pomysł,
>że elektrownia słoneczna będzie coraz tańsza, z powodu końca innych
>surowców?
To te surowce beda duzo drozsze. A prad z elektrowni slonecznej ten
sam czy tylko nieduzo drozszy.
>> (no chyba, ze nie, jak sie okaze, ze wiatraki podrozaly, bo surowce
>> podrozaly).
>To ile kosztują wiatraki i czy to się ogólnie opłaca zależy głównie
>od odpowiedniej ustawy.
Czyli powiedzmy prawde - obecnie to sie tak naprawde wcale nie oplaca.
Ale wegiel podrozeje, to moze nawet doplacac nie bedzie trzeba :-)
J.
-
73. Data: 2016-06-22 17:49:20
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nkea4s$fuv$...@d...me...
J.F. wrote:
>>>Pytanie było "Jak sobie wyobrażasz, że działa bez skrzyni"
>>>BTW uważam, że rozwiązanie ze spalinowym produkującym wyłącznie
>>>prąd
>>>jest najlepsze.
>
>> Kiedys problemem byla jednak slaba moc/moment silnikow
>> elektrycznych.
>O'RLY?
Tak. Przynajmniej tych, co sie miescily w osobowym aucie i nie
podwajaly jego wagi :-)
J.
-
74. Data: 2016-06-22 17:52:02
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
On 22.06.2016 14:04, Zenek Kapelinder wrote:
>> Sto tysiecy wiatrakow nie kosztuje tyle co cena jednego jedynego
>> wiatraka x 100 000, tylko duzo mniej.
>Z pewnością, iksx3 wiatraków kosztuje sporo więcej niż iks. Do tego
>stopnia, że może (a w zasadzie na pewno) przestanie się opłacać ich
>budowa.
>> Gadka ze jak uwzglednic spranosc elektrowni to elektryczny wyjdzie
>> gorzej niz spalinowy jest bez sensu
>Ma sens, bo cała gadka o ekologiczności samochodu elektycznego
>sprowadza się do tego, że niby nie kopci. Otóż kopci i to więcej,
>tylko nie bezpośrednio z odwłoka.
No chyba, ze np po Norwegii jezdzi.
100% pradu z wody.
J.
-
75. Data: 2016-06-22 17:53:14
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nkea4s$fuv$...@d...me...
> J.F. wrote:
>>>>Pytanie było "Jak sobie wyobrażasz, że działa bez skrzyni"
>>>>BTW uważam, że rozwiązanie ze spalinowym produkującym wyłącznie
>>>>prąd
>>>>jest najlepsze.
>>
>>> Kiedys problemem byla jednak slaba moc/moment silnikow
>>> elektrycznych.
>
>>O'RLY?
>
> Tak. Przynajmniej tych, co sie miescily w osobowym aucie i nie
> podwajaly jego wagi :-)
>
czyli jakieś lata 40-te?
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
76. Data: 2016-06-22 17:58:18
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 22.06.2016 17:42, J.F. wrote:
> I Ty mi zarzucales ekonomizowanie ?
> Moze by byly oplacalne, moze i by nie byly - ale to nie sprawnosc o tym
> decyduje, tylko wlasnie koszty.
Jeszcze raz - koszty (na kilowatogodzinę) zależą od sprawności w bardzo
znacznym stopniu.
> Np nadal bylby sens budowac ... pod warunkiem, ze doplata wieksza :-P
Ogólnie jak będą dopłaty to opłaca się robienie wszystkiego, choćby
eksport piasku na Saharę. Chyba, że miałbyś go wozić PKP, to by się i
tak nie opłacało.
>>> Wiatraki to nie wiem, ale ogniwa sloneczne ponoc juz nabieraja, co mnie
>>> cieszy.
>
>> Gdzie - chyba na Saharze, a i to niebardzo, vo co z tym pradem tam
>> zrobisz?
>
> W Polsce.
Gdzie w Polsce - link? Jakąś elektrownie słoneczną wybudowaliśmy?
> To te surowce beda duzo drozsze. A prad z elektrowni slonecznej ten sam
> czy tylko nieduzo drozszy.
Będą albo i nie będą. Zobaczy się - na razie nic nie zapowiada
skończenia się ropy (ile to już razy miała się skończyć, a ciągle jest
coraz więcej), węgla oraz uranu.
>> To ile kosztują wiatraki i czy to się ogólnie opłaca zależy głównie od
>> odpowiedniej ustawy.
>
> Czyli powiedzmy prawde - obecnie to sie tak naprawde wcale nie oplaca.
No nieopłaca się.
Shrek
-
77. Data: 2016-06-22 17:59:37
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 22.06.2016 17:52, J.F. wrote:
>> Ma sens, bo cała gadka o ekologiczności samochodu elektycznego
>> sprowadza się do tego, że niby nie kopci. Otóż kopci i to więcej,
>> tylko nie bezpośrednio z odwłoka.
>
> No chyba, ze np po Norwegii jezdzi.
> 100% pradu z wody.
No chyba, że jeździ po Nowewegi. Mieszkasz w Norwegii? No to twój będzie
kopcił, tylko w Bełchatowie czy innych Kozienicach.
Shrek
-
78. Data: 2016-06-22 18:12:06
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: "Ghost" <n...@d...pl>
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:576a79b7$0$12557$6...@n...neostrad
a.pl...
>>>Ogniwa paliwowe ...
>Nie potrzeba, trochę zaokrągliłem, bo "spalanie" było przetwarzane w
>>posuwisto zwrotny, ale żadnych przekładni na obrotowy nie było potrzeba,
>>co miało zapewnić wyższa sprawność i niższa zużywalność sprzętu.
>Byc moze, tym niemniej - spalanie to marnotrawienie energii.
>I od tego trzeba sie uwolnic :-)
Zacznij od słońca.
-
79. Data: 2016-06-22 18:43:38
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Znajdz sobie. Kiedys sprawdzalem i nie mam cie wpisanego do dowodu osobistego.
-
80. Data: 2016-06-22 18:48:04
Temat: Re: Po co kupuje się Pirusy?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Koszty na kilowatogodzine w elektrowni wiatrowej, slonecznej czy wodnej nie zaleza od
sprawnosci tylko od stopnia zamortyzowania.