W dniu 2010-05-24 14:35, Yakhub pisze:

> W sumie zgadzam się z Tobą. Ale też - z drugiej strony - jakie
> rozwiązanie proponujesz? Policja nie musi (bo i po co) wozić ze sobą
> specjalistycznego sprzętu do mierzenia wszelkich możliwych parametrów
> samochodu (hamownię też mają ze sobą mieć?).
>
> Z drugiej strony - musi mieć "narzędzie" (prawne) do eliminowania
> pojazdów ewidentnie niesprawnych i/lub niespełniających norm
> pojazdów.
>
> Nie trzeba wcale super-sprzętu, żeby stwierdzić, że motocykl bez
> tłumika przekracza normy hałasu, a ciężarówka która kopci jak
> lokomotywa nie spełnia norm czystości spalin...

Otóż wg. mnie powinna wozić. Akurat sprzęt do mierzenia hałasu, ani
analizator spalin to nie są wielkie urządzenia, ani kosmiczna
technologia. Oczywiście nie każdy partol powinien mieć. W ostateczności,
jeśli są wątpliwości powinna być możliwość podjechania z delikwentem na
SKP w celu weryfikacji. Bo kopcąca ciężarówka może przekraczać normy,
albo i nie, hałas może być nadmierny, ale nie w przedziale obrotów
podlegających badaniu, a bieżnik w oponie może mieć 3, albo 4,5 mm...
Teraz na badanie zakładasz sobie cichszy tłumik, a po wyjeździe
zmieniasz z powrotem, i co? Oczywiście istnieją sytuacje, jak np.
fizyczny brak reflektora po stłuczce, który można udokumentować
fotograficznie. Bo w obecnej sytuacji to ja za własne pieniądze i we
własnym czasie muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem, bo panu
policjantowi nie spodobało się, że jechałem na II zamiast na IV.

Pozdr,

--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

jerzu pisze:
> On Mon, 24 May 2010 08:33:39 +0200, Gabriel'Varius'
> <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
>
>> A i jeszcze jedno. Na najblizszym zlocie musisz bezwarunkowo jechac przede mna i
jeszcze kilkoma
>> grupowiczami bo sobie jeszcze krzywde zrobisz (mowa o jedzie w kolumnie) :-)
>
> No, ja będę jechał ostatni :))
Darku, ty nie powinienes w ogole jezdzic po drodze publicznej swoim
Masterem bo on zamiast szyb ma blache i kolega Cavallino i jemu podobni
zle sie czuja podczas prowadzenia auta jadac za takim "nie akwarium" :-)
p.s. ja tez dla swietego spokoju pojade ostatni lub przedostatni, chyba
ze Ci ciemne szyby przeszkadzaja w moim aucie) - jakos sie dogadamy aby
Cavallino mial komfortowe podrozowanie :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Dnia Mon, 24 May 2010 05:35:18 -0700 (PDT), Yakhub napisał(a):

> jakie rozwiązanie proponujesz?

Ja proponuję zwrot poniesionych kosztów w razie nieuzasadnionego badania
technicznego.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

"Arek" <a...@...a.z.e.t.a.pl> wrote in message
news:htbrq1$vmd$1@news.onet.pl...
>> "Jacek" <m...@g...pl> wrote in message
>> news:htaqed$80a$1@news.task.gda.pl...
>>> Generalnie nie cierpię tego programu, ale tu zgodzę się z gliniarzem.
>>> Jeden z drugim zrobi sobie agrotuning i potem g.. widać przez takie
>>> szyby. Jak chce, to niech wozi z sobą papier, certyfikat, obojętne co,
>>> gdzie będzie napisane, że jego szyba ma tyle a tyle %.
>>
>> Ale taki certyfikat to on sobie może wsadzić w tyłek... nic on nie
>> znaczy.
>> Certyfikat wydano wczoraj a dziś mógł przyciemnić szyby bardziej...
>
> Tak samo jak z badaniami technicznymi. Wczoraj auto było sprawne,
> dziś już nie jest. Bez paranoi.

I sądzisz że jak będziesz jechał autem bez lamp to Cię papierek
z badań technicznych uratuje przed czymś? Jeśli niezgodność
z przepisami jest widoczna gołym okiem to żaden papierek Cię
nie uratuje...

do góry

Dnia Mon, 24 May 2010 05:35:18 -0700 (PDT), Yakhub napisał(a):

>
> W sumie zgadzam się z Tobą. Ale też - z drugiej strony - jakie
> rozwiązanie proponujesz? Policja nie musi (bo i po co) wozić ze sobą
> specjalistycznego sprzętu do mierzenia wszelkich możliwych parametrów
> samochodu (hamownię też mają ze sobą mieć?).

Banalne - koszty, na jakie narażony został bezpodstawnie kierujący autem
płaci pan policjant.
Proste jak drut - art. 415 KC.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

On 2010-05-25, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:

>> W sumie zgadzam się z Tobą. Ale też - z drugiej strony - jakie
>> rozwiązanie proponujesz? Policja nie musi (bo i po co) wozić ze sobą
>> specjalistycznego sprzętu do mierzenia wszelkich możliwych parametrów
>> samochodu (hamownię też mają ze sobą mieć?).
>
> Banalne - koszty, na jakie narażony został bezpodstawnie kierujący autem
> płaci pan policjant.
> Proste jak drut - art. 415 KC.

Artykuł kodeksu nie zapłaci. I już przestaje być takie banalne...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

Marcin N pisze:
>
> Użytkownik "M1SLQ" <mbierwia@w_domenie_o2.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4bf90e91$0$17092$6...@n...neostrad
a.pl...
>>> "Założę się, że Pana szyby mają mniej niż 70% przepuszczalności".
>>>
>>> I to ma być pomiar
>>
>>
>> Nie, ale możesz przyjąć zakład ;)
>>
>
> Jestem przeczulony trochę na tym punkcie, bo ostatnio na przeglądzie
> corocznym gość nie chciał mi przybić pieczątki, bo na jego oko moje
> szyby są za ciemne.
> Nie przekonało go, że od nowości samochód ma fabryczne folie i znaczek
> na szybie: 70% przepuszczalności. A miernika nie miał, bo się zepsuł.

Mam nadzieję że przynajmniej nie kazał sobie zapłacić za takie "badanie",
bo jeśli tak, to bym chyba wezwał policję...

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

e miał, bo się zepsuł.
>
> Mam nadzieję że przynajmniej nie kazał sobie zapłacić za takie "badanie",
> bo jeśli tak, to bym chyba wezwał policję...


mi kiedys badał chyba z godzinę auto
w końcu powiedział, ze złe spaliny
to było w polonezie auto kilku leetnim stan jak nowy w ok 2001r

to auto jak z salonu wyglądało,

zagotowałem się i mówię, nie dymi pali ładnie nie śmierci to jak to źle
katalizator jest sprawny wszystko ok.
Nie i koniec
a te autobusy co dymią i oddychać się nie da to jak jezdzą, chyba nie
twierdzi Pan, ze mają lepsze
spaliny niż moje
:)
na szczęscie nie zapłaciłem nic w innej stacji od ręki przeszedl przegląd

do góry

Amir wrote:
> mi kiedys badał chyba z godzinę auto
> w końcu powiedział, ze złe spaliny
> to było w polonezie auto kilku leetnim stan jak nowy w ok 2001r
>
> to auto jak z salonu wyglądało,
>
> zagotowałem się i mówię, nie dymi pali ładnie nie śmierci to jak to źle
> katalizator jest sprawny wszystko ok.
> Nie i koniec
> a te autobusy co dymią i oddychać się nie da to jak jezdzą, chyba nie
> twierdzi Pan, ze mają lepsze
> spaliny niż moje
> :)
> na szczęscie nie zapłaciłem nic w innej stacji od ręki przeszedl przegląd
>
>


Mógłbyś to raz jeszcze napisać, ale tym razm po polsku?

--
Bydlę

do góry

Dnia Wed, 26 May 2010 09:16:13 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

>> Banalne - koszty, na jakie narażony został bezpodstawnie kierujący autem
>> płaci pan policjant.
>> Proste jak drut - art. 415 KC.
>
> Artykuł kodeksu nie zapłaci. I już przestaje być takie banalne...

Ech, a tak się rozmarzyłem ;)

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry