-
21. Data: 2014-08-10 13:58:16
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2014-08-09 09:58, Michał Lankosz pisze:
> W dniu 2014-08-08 10:20, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2014-08-07 16:54, sundayman pisze:
>>> Czyli wykorzystać tylko sprzęt, poza sterownikiem MCU. Wtedy myślę może
>>> być nawet całkiem do rzeczy.
>>
>> No, jak zrobisz dobry sterownik to może kupię :)
>
> Ktoś już na tym zarabia: Reflow Oven Controller T962A Upgrade
> http://www.estechnical.co.uk/reflow-controllers/t962
a-reflow-oven-controller-upgrade
>
> :)
O, chyba już gdzieś to widziałem ;)
Ale nie dowierzam. A koledze z grupy owszem.
Pozdrawiam
DD
-
22. Data: 2014-08-10 13:59:40
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2014-08-10 01:47, sundayman pisze:
>
>> Ktoś już na tym zarabia: Reflow Oven Controller T962A Upgrade
>> http://www.estechnical.co.uk/reflow-controllers/t962
a-reflow-oven-controller-upgrade
>>
>
> taaa. widziałem. Ale wolę zrobić sam.
> Nawet nie z uwagi na cenę, bo mój czas cenniejszy.
> Ale jak zrobię sam, to będę pewien, że jest OK.
I w razie czego cokolwiek możesz zmienić.
Pozdrawiam
DD
-
23. Data: 2014-08-10 16:34:23
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 7 sierpnia 2014 01:24:23 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
> Znu�ony do�� upierdliwym lutowaniem w w�asnej konstrukcji piecyku,
>
> zakupi�em sobie Piecyk T962A.
>
> Zapoznawszy si� z szeregiem do�� krytycznych (tak to nazwijmy) uwag, ale
>
> te� i paroma pozytywnymi pomy�la�em sobie - a co tam, gorszy ni� m�j nie
>
> b�dzie, w razie czego si� poprawi co si� da, jako� to b�dzie.
>
itd., itp., reszty nie ma co czytać. Chinole robią syf i koniec kropka. Tak jak w
latach 80'tych pierdzieliło się o japońskich autach "papierowe auta do jednorazowego
użytku'. Tak jak w tamtych czasach, geniusze z ZURIT'u pierdzielili o wyrobach
Samsunga, że to w dżungli za michę ryżu robione i takie tam...
Twój wyrób jest lepszy?? No to weź chłopie uruchom produkcję !!
I wykosisz tych niedokształconych Chinoli !!
-
24. Data: 2014-08-10 21:40:53
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: __Maciek <i...@c...org>
Thu, 07 Aug 2014 01:24:23 +0200 sundayman <s...@p...onet.pl>
napisał:
>TAK ! Chociaż w to trudno uwierzyć - chiński czas płynie inaczej !
>Otóż, jedna Chińska minuta to około 95 sekund europejskich !
LOL :-)
Pytanie z innej beczki - jako szablon do pasty wykorzystujesz sito do
sitodruku, czy zamawiasz "normalny" szablon z blachy? A może jeszcze
coś innego?
Ja ze dwa razy robiłem rozpływ w normalnym opiekaczu Severina.
Włączałem zimny z płytką w środku i obserwowałem przez szybę co się
dzieje. Jak lutowie się roztopiło to wyłączałem grzanie (wentylator
termoobiegu działał nadal) i lekko uchylałem drzwiczki żeby szybciej
stygło. O dziwo udało się dobrze polutować (chociaż to jakaś ekstrema
nie była - Atmega128 w TQFP, parę scalaków w SO i elementy 0805).
Pastę nakładałem sitem zrobionym z materiału typu siatka kupionego w
sklepie krawieckim, ok. 30 nitek na cm, nazywa się to chyba organdyna.
Przez sito 120 chyba bym pasty nie przecisnął.
-
25. Data: 2014-08-10 23:14:24
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> O, chyba już gdzieś to widziałem ;)
> Ale nie dowierzam. A koledze z grupy owszem.
miło :)
A poza kwestią zaufania - lokalnie łatwiej ewentualnie podjechać do
producenta, i dać mu w ryj za rozbieżność oferty z produktem :)
A to z kolei wpływa na większą jednak wolę producenta, żeby działało.
-
26. Data: 2014-08-10 23:17:30
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Twój wyrób jest lepszy?? No to weź chłopie uruchom produkcję !!
> I wykosisz tych niedokształconych Chinoli !!
Wpadłem na to jakiś czas temu - i mam to na "krótkiej liście planów
produkcyjnych" :)
Z tym - że produkowanie badziewia nie jest spowodowane ich
"niedkoształceniem", a wspomnianym już faktem, że nie sądzę, żeby ktoś
to u nich reklamował...
-
27. Data: 2014-08-10 23:25:45
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Pytanie z innej beczki - jako szablon do pasty wykorzystujesz sito do
> sitodruku, czy zamawiasz "normalny" szablon z blachy? A może jeszcze
> coś innego?
normalny z blachy. Zamawiam w płytkarni razem z płytkami.
W unidruku konkretnie. I polecam ich z uwagi na zero (jak dotąd) braków
i dobrą jakość.
> Ja ze dwa razy robiłem rozpływ w normalnym opiekaczu Severina.
> Włączałem zimny z płytką w środku i obserwowałem przez szybę co się
> dzieje. Jak lutowie się roztopiło to wyłączałem grzanie (wentylator
> termoobiegu działał nadal) i lekko uchylałem drzwiczki żeby szybciej
> stygło. O dziwo udało się dobrze polutować (chociaż to jakaś ekstrema
> nie była - Atmega128 w TQFP, parę scalaków w SO i elementy 0805).
No i gitara - podobnie robię ja - tyle, że mam piecyk ciut przerobiony;
* zamiast górnej grzałki są dwie mniejsze (o takiej samej mocy) - po
prostu oryginalną szlag trafił z zużycia.
* dorobiłem sterowanie grzałkiami przez optotriak
* dorobiłem z boku wentylator wdmuchujący powietrze do środka
a po drugiej stronie "rurę wylotową", do której podłączam aluminiowy
kanał wentylacyjny wystawiony za okno.
Grzałka i wiatrak jest sterowana z prostego sterowniczka (na zasadzie
50% grzania, 100% grzania, wiatrak ON/OFF).
Czujnik (termopara) zwykła od miernika - podłączona tylko do miernika.
Nie rozwijałem tego bardziej raz - z braku czasu, dwa - z myślą, że jak
będę miał ten chiński wynalazek, to go sobie właśnie "udoskonalę".
-
28. Data: 2014-08-11 02:36:01
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Nie rozwijałem tego bardziej raz - z braku czasu, dwa - z myślą, że jak
> będę miał ten chiński wynalazek, to go sobie właśnie "udoskonalę".
tylko, muszę dodać - ten chinol, poza megachujowym (trzeba tak to
nazwać) softem, ma jeszcze jedną bardzo poważną wadę - okienko
inspekcyjne bardzo wąziutkie. Właściwie nie da się tam nic sensownie
zobaczyć.
I to jest bardzo poważny kłopot - nie bardzo sobie wyobrażam wkładanie
płytki bez wzrokowej kontroli. W piecyku "od zapiekanki" nie ma tego
problemu - widać świetnie.
Dlatego też wspomniałem, że imo niezbędne jest dodanie jakiejś kamerki,
która jednak nie może być byle jaka - żeby było jednak widać coś, a po
drugie jest problem, żeby jej nie usmażyć.
Być może da się zrobić jakiś sensowny "otwór inspekcyjny" w górnej
części komory pieca - ale to sprawdzę dopiero jak będę miał czas go
wybebeszyć, czyli za miesiąc.
-
29. Data: 2014-08-11 11:03:32
Temat: Re: Piecyk Reflow T962A - i kolejne cuda Chińskiego przemysłu...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ls93ia$ve6$1@node2.news.atman.pl...
>
> tylko, muszę dodać - ten chinol, poza megachujowym (trzeba tak to nazwać)
> softem, ma jeszcze jedną bardzo poważną wadę - okienko inspekcyjne bardzo
> wąziutkie. Właściwie nie da się tam nic sensownie zobaczyć.
>
> I to jest bardzo poważny kłopot - nie bardzo sobie wyobrażam wkładanie
> płytki bez wzrokowej kontroli. W piecyku "od zapiekanki" nie ma tego
> problemu - widać świetnie.
>
> Dlatego też wspomniałem, że imo niezbędne jest dodanie jakiejś kamerki,
> która jednak nie może być byle jaka - żeby było jednak widać coś, a po
> drugie jest problem, żeby jej nie usmażyć.
>
> Być może da się zrobić jakiś sensowny "otwór inspekcyjny" w górnej części
> komory pieca - ale to sprawdzę dopiero jak będę miał czas go wybebeszyć,
> czyli za miesiąc.
>
Zdziwiłem się czytając o tym okienku inspekcyjnym.
Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale tak coś koło 1995..97 kupiliśmy ten piec:
http://www.mechatronika.com.pl/content/view/9/4/lang
,pl/
Piec to tylko to na górze.
Nie ma żadnego okienka inspekcyjnego, ale to jakoś nie przeszkadzało (nawet
nie pomyśleliśmy, że mogło by być). Profile mierzyliśmy jakimś zwykłym
Metexem, ale nie z jego oryginalną termoparą bo strasznie sztywna tylko z
taką cieniuteńką (ktoś nam dał 1m).
Napisałem do tego programik (DOSowy jeszcze) - przeliczał T (ta termopara
miała inną ch-kę), wypisywał kolejne wartości i stawiał gwiazdkę odpowiednio
daleko od lewej krawędzi ekranu.
Ale piec jest w Pile, a ja w Gdańsku więc poza tymi pierwszymi pomiarami nie
miałem potem z nim nic do czynienia. O ile wiem nabrali tam w Pile
praktycznego doświadczenia i już mieli wyczucie jak ustawić parametry
zależnie od wielkości wypiekanej płytki i największych elementów na płytce.
Żadnych problemów z tym, aby piec inaczej liczył czas nie zauważyliśmy :).
P.G.