No właśnie, pojawiło się niedawno takie nowe ustrojstwo zwane RedPitaya,
co robi za oscyloskop i generator na usb. Niby pasmo analogowe takie
samo jak słynny już Rigol DS1052 (50MHz), ale już próbkowanie znacznie
niższe (Rigol ma 1GS/s, Pitaya tylko 125MS/s). Cena prawie taka sama -
Rigol za 1200zł, Pitaya za 400$. No ale jednak ta płyteczka robi też za
dwukanałowany generator, a moc obliczeniową (np. do jakiegoś FFT) daje
jej komputer. I co tu wybrać?
O analizie protokołów nie wspominam bo już się za bardzo przyzwyczaiłem
do chińskiej podróbki Saleae i naprawdę nie potrzebuje lepszego.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 06.08.2014 o 22:53, Jakub Rakus pisze:
> No właśnie, pojawiło się niedawno takie nowe ustrojstwo zwane RedPitaya,
> co robi za oscyloskop i generator na usb. Niby pasmo analogowe takie
> samo jak słynny już Rigol DS1052 (50MHz), ale już próbkowanie znacznie
> niższe (Rigol ma 1GS/s, Pitaya tylko 125MS/s). Cena prawie taka sama -
> Rigol za 1200zł, Pitaya za 400$. No ale jednak ta płyteczka robi też za
> dwukanałowany generator, a moc obliczeniową (np. do jakiegoś FFT) daje
> jej komputer. I co tu wybrać?

Oscyloskop. Sprawdź parametry obwodu wejściowego w RP:

- Bandwidth: 50 MHz (*DC coupled*, 3dB BW)
- Input channel gain: FIXED (improved dynamic range by means of 14 bit
granularity )
- Default full scale voltage: +-0.6 V (+-6 V with 10x probe
attenuation). Full scale reconfigurable by means of discrete components
replacement (+-15V).
- Overload protection: by means of protection diodes


Sprzężenie tylko DC, nie ma tłumika/wzmacniacza, więc raczej słabo widzę
wykorzystanie tego do codziennych pomiarów.

do góry

> Sprzężenie tylko DC, nie ma tłumika/wzmacniacza, więc raczej słabo widzę
> wykorzystanie tego do codziennych pomiarów.

pominąwszy całą kwestię wygody obsługi.
Jeżeli nie chcesz się bawić w obsługę oscyloskopopodobnego czegoś, tylko
rzeczywiście coś pomierzyć - to wybór jest oczywisty.

do góry