W dniu 07.02.2021 o 14:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2021 o 13:50 trybun <M...@j...cb> pisze:
>
>
>> Powierzchnia domu do ogrzania to orientacyjnie jakieś 80m2, możne być
>> trochę mniej albo więcej,. Natomiast instalacja fotowoltaiczna o mocy
>> 7,2KW. Na ogrzewanie z tego można by przeznaczyć około 5KW.  Jest
>> jeszcze jeden problem - na YT sporo użytkowników skarży się że po
>> wymianie licznika na prosumencki mają zawyżane zużycie prądu, to tak
>> na marginesie..
>
>
> Nie kupuj kotła elektrycznego - to w dzisiejszych czasach
> marnotrawstwo energii.
> Na taką powierzchnię, odżałuj trochę i kup markową PC. Jak tak się
> boisz, że się zepsuje - to pomyśl, że te pompy w postaci
> klimatyzatorów chodzą 24/365 w serwerowniach po 10 lat i się nie
> psują. Po 15 latach na zamówienie nadal dostaniesz do niej każdą
> śrubkę. Współczesna PC chodzi bez problemu i przy -20st. Najwyżej COP
> będziesz miał troszkę powyżej 1 - ale to i tak lepiej niż przy kotle
> elektrycznym.
>
> Nie jestem też jakimś teoretykiem, w tym roku dopiero odłączyłem
> Kospel 24kW (który był awaryjnie na sytuacje gdy nikogo nie było w
> domu - ferie, święta itp.). Mam kocioł na drewno, mam też od grudnia
> PC powietrzną 14kW. Ta pompa wychodzi mi taniej niż drewno kupowane
> ostatnio po 180 PLN/mp (brzoza). Mam jeszcze w wiacie ponad 30mp
> drewna (kupowałem zawsze na sezon do przodu) - czeka na arktyczne
> mrozy - przy temp. jakie są obecnie, nie chce mi się pie..lić z tym
> drewnem.
>
> TG


Zgadza  się, ale tylko wtedy gdy się nie bierze pod uwagę wszystkich
aspektów sprawy, czyli np tego ze prąd będzie z fotowoltaiki, a pompa
ciepła kosztuje prawie tyle co cała instalacja fotowoltaiczna +
piec/kocioł elektryczny.

Też już prawie bylem zdecydowany na PC, teraz już nie jestem taki pewny.
Ryzyko że braknie prądu z paneli istnieje także przy korzystaniu z PC,
mniejsze bo mniejsze niż w wypadku pieca, ale istnieje, i to zdaje się
wcale nie musi być arktycznych mrozów aby zabrakło prądu,..

Ja jak wywalę kopciucha (piec węglowy) to alternatywą dla fotowoltaika +
PC/piec pozostaje tylko kominek. Mam co prawda dostęp do darmowego
drewna, ale kominek jako jedyne źródło ogrzewania domu to czysta fantasy.

do góry

W dniu 07.02.2021 o 14:56, Uzytkownik pisze:
>
>>
> Weź tylko pod uwagę co się dzieje z fotowoltaiką, kiedy w danym
> obszarze pojawi się kilku prosumentów. Kiedy inwertery zaczną walczyć
> między sobą, aby móc wciskać energię w sieć. Później okazuje się, że
> fotowoltaika nie gromadzi energii w sieci, a jest tylko
> przewymiarowanym systemem typu off-grid do podgrzewania zasobnika CWU,
> a zimą i tak trzeba kupić energię.
>
> Kosztowo duża instalacja fotowoltaiczna + kocioł elektryczny jest
> porównywalna z instalacją składającej się z mniejszej instalacji
> fotowoltaicznej i pompy ciepła. Tyle, że to drugie rozwiązanie daje
> większe bezpieczeństwo jeżeli system on-grid nie wypali.
>

To oczywiście jest możliwe,. Jednak zdaje się jest to jak na razie tylko
taka możliwość.

Duża nie duża, moje 7,2KW jest tylko trochę więcej niż instalacja
znajomego, a on jak na razie mimo tego że ma PC to jest na sporym
minusie. Przy wyborze instalacji z PC korzyść to praktycznie tylko
trochę mniej paneli (bo pozostały osprzęt instalacji i tak trzeba będzie
wziąć nad wymiarowy), a to nie rzutuje na cenę aż tak jak w przypadku PC
vs piec/kocioł.

do góry

W dniu 07.02.2021 o 16:37, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Tak w podsumowaniu Twoich wyliczeń to można przyjąć że udałoby by mi się
>> jakoś wyrobić i wyjść na swoje. Priorytetem dla mnie nie sa jakieś
>> zwroty kasy zainwestowanej w fotowoltaikę a pozbycie się kopciucha
>> czyli uciążliwego w użytkowaniu pieca centralnego ogrzewania opalanego
>> węglem.
> Zamień kocioł na węgiel na kocioł na pellet. Od razu będziesz ekologiczny bo pellet
to paliwo w pełni odnawialne i nie ma wpływu na efekt cieplarniany. Konstrukcja
kotłów na pellet wyklucza możliwość kopcenia. Jeśli idzie o komfort obsługi to
dwa,trzy razy w sezonie wyjmiesz z niego trochę nawozu pod kwiatki. Raz na tydzień
dosypiesz do zasobnika paliwo. Jak dobrze kupisz pellet to kilowatogodzina wyjdzie
poniżej dwudziestu groszy czyli ponad trzy razy taniej niż z prądu w jednej
taryfie.jak byś miał kaprys to można kupić do postawienia w pokoju piece kominkowe na
pellet z płaszczem wodnym.


Sprawy EKO  nie są aż tak ważne, chodzi przede wszystkim o jak
najmniejszą obsługę całego procesu ogrzewania chaty. Inny piec na
konkretne paliwo niż mi nie daje, bo ten który mam to z generacji tych w
których można palić wszystkim, węgiel, drewno, śmieci to dla niego wsio
ryba. Teraz np palę brykietami a`la pellet które kupiłem w promocji.
Jednak taki opał wymaga jeszcze więcej roboty i zachodu niż w przypadku
węgla, gdzie jeden zasyp wystarcza nawet na kilka dni.

do góry

W niedzielę, 7.02.2021 o 22:39, Zenek Kapelinder napisał:

> niedziela, 7 lutego 2021 o 22:32:22 UTC+1 heby napisał(a):
>
>> Poszedłbym w krosa: Twoja pompa wysysa ciepło z jego mieszkania, i na
>> odwrót. Nic nie zamarza, dotacje wypłacone, cieplutko, energetyka ma
>> kasę. Wszyscy wygrywają.
> Masz rację. Z koniem kopał się nie będę.

No, nie tyle cię pokopał, co zaorał na amen ten koń, boś chciał się
z nim merytorykować, miast od razu obrzucić go złamanymi chujami -
jak to masz w zwyczaju - i twoje byłoby na wierzchu. Ale nie bój nic,
stare starocerkiewnosłowiańskie przysłowie powiada, że nadzieja jest
matką głupich, więc możesz mieć nadzieję, że z tej orki na bałuckim
ugorze, na wiosnę wyrośnie nowy kogutek - już z piątą klepką. I tak
nam na Usenecie dopomóż Bóg i Wszyscy Święci.


--
Bez kija i noża nie podchodź do bałuciorza
(przysłowie łódzkie)

do góry

W dniu .02.2021 o 13:52 trybun <M...@j...cb> pisze:


>
> Zgadza się, ale tylko wtedy gdy się nie bierze pod uwagę wszystkich
> aspektów sprawy, czyli np tego ze prąd będzie z fotowoltaiki, a pompa
> ciepła kosztuje prawie tyle co cała instalacja fotowoltaiczna +
> piec/kocioł elektryczny.

Ja za swoją Toshibę o mocy grzewczej 14kW zapłaciłem niecałe 16kPLN brutto.

https://www.toshiba-klima.at/en/rav-outdoor-unit-pro
duct-details/super-digital-inverter-R32.html

PC zrobiona z RAV-GP1401AT8E (trzy fazy, R32, dwa wentylatory) + moduł
wewnętrzny ze sterownikiem, wymiennik płytowy Swep.
Na komplet - gwarancja, faktura. Pompa przystosowana do pracy przy -20 st.
Grzeje wodę CWU do 60 st (w praktyce mam przy ustawieniach max ponad 70 st
w zasobniku). Nie ma żadnych grzałek, przy -23 st (max tej zimy) na
wyjściu wymiennika miałem przy max mocy 42st.
Jest wiele firm, które robią takie PC - firmy specjalizujące się w klimach
Mitsu, robią PC na jednostkach Mitsu, są firmy co robią PC na gree itd.
Kupując taką pompę masz gwarancję, że dostaniesz części zamienne, będziesz
miał zawsze dostępny serwis (w mojej jednostce wew. jest elektronika z
innych urządzeń Toshiby).

Przy Twoich zapotrzebowaniach na energię strzelam, że za taką PC zapłacisz
poniżej 10k. Ja cały montaż instalacji PC i hydraulicznej robiłem sobie
sam - ale w zależności od sytuacji lokalnej, zpłacisz za to dodatkowo
2-5kPLN.
Jedyny minus - zajmuje miejsce na zewnątrz, trzeba też uważać, aby nie
przekroczyć normy na hałas do okien sąsiadów, nie zawsze gdzie jest ją
postawić.


TG

do góry

W poniedziałek, 8.02.2021 o 13:52, trybun napisał:

> Ja jak wywalę kopciucha (piec węglowy) to alternatywą dla fotowoltaika +
> PC/piec pozostaje tylko kominek. Mam co prawda dostęp do darmowego
> drewna, ale kominek jako jedyne źródło ogrzewania domu to czysta fantasy.

Kiedyś oglądając domy do sprzedaży, natknąłem się na dom, gdzie było
gazowe CO, ale w kotłowni stał też czyściutki kopciuch, podłączony
dosyć skomplikowanym systemem rur do CO. Na moje pytanie, właściciel
rzekł mi: "Strzeżonego Pan Bóg strzeże a proboszcz ma gospodynię na
wszelki wypadek. Panie, a jak będzie wojna, a jak nam Rusek gaz zakręci,
to co? Patrz pan, ja wtedy tylko zakręcam ten i ten kurek, a odkręcam
ten i ten. I palę w piecu czym się da, i mam w domu ciepło". Mój
budownik już taki przezorny nie był i kopciucha wywalił po powieszeniu
na ścianie kotła gazowego - nad czym boleję, czytając komunikaty po
wielkich ćwiczeń sztabowych Zima-20 - ale dobrze radzę: kopciucha nie
wywalaj, tylko zrób mu alternatywne podłączenie do instalacji CO.
Wojna idzie, Ruskie w cztery dni będą pod Warszawą...


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

do góry

poniedziałek, 8 lutego 2021 o 13:55:58 UTC+1 collie napisał(a):
> W niedzielę, 7.02.2021 o 22:39, Zenek Kapelinder napisał:
>
> > niedziela, 7 lutego 2021 o 22:32:22 UTC+1 heby napisał(a):
> >
> >> Poszedłbym w krosa: Twoja pompa wysysa ciepło z jego mieszkania, i na
> >> odwrót. Nic nie zamarza, dotacje wypłacone, cieplutko, energetyka ma
> >> kasę. Wszyscy wygrywają.
> > Masz rację. Z koniem kopał się nie będę.
> No, nie tyle cię pokopał, co zaorał na amen ten koń, boś chciał się
> z nim merytorykować, miast od razu obrzucić go złamanymi chujami -
> jak to masz w zwyczaju - i twoje byłoby na wierzchu. Ale nie bój nic,
> stare starocerkiewnosłowiańskie przysłowie powiada, że nadzieja jest
> matką głupich, więc możesz mieć nadzieję, że z tej orki na bałuckim
> ugorze, na wiosnę wyrośnie nowy kogutek - już z piątą klepką. I tak
> nam na Usenecie dopomóż Bóg i Wszyscy Święci.
>
>
> --
> Bez kija i noża nie podchodź do bałuciorza
> (przysłowie łódzkie)
Od obrzucania złamanymi chujami i chujami na kaczych łapach mam ciebie debilu.

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:111eeadd-52e2-4a68-a799-e9607cc6d105n@g
ooglegroups.com...
sobota, 6 lutego 2021 o 12:07:29 UTC+1 trybun napisał(a):
[...]
>Pisząc o pompach ciepła do cwu oparłem się na pompach produkowanych
>seryjnie w polskich fabrykach. Nie ma w takiej pompie dużo elementów.
>Jest kilka. Jest sprężarka. Nie zbudowana od podstaw dla takiej
>pompy ale wzięta z katalogu producenta sprężarek.
>Taka kilowatowa nowa sprężarka dobrej marki to 600-1000 złotych.

Nie za mala ?

>Chłodnica zwana skraplaczem. Z karabinu trzeba do niej strzelc żeby
>się zapsula. Zawór rozprężny to typowy element stosowany w
>chłodnictwie. Płytowy wymiennik ciepła też do nieosiągalnych nie
>należy. W wersji lajtowej za sterownik może robić termostat od
>bojlera . O pompie wody zapomniałem. To typowa pompa wody do
>centralnego ogrzewania.

>Jak tyle elementów zgromadzić to można samemu pompę ciepła zbudować.
>Nic gorsza nie będzie od fabrycznej.

Ale czynnik da sie kupic, czy do samorobki nie ?

>A jak ktoś potrzebuje więcej niż np cztery kilowaty to nie jedna
>osmio kilowatowa a dwie po cztery.

No, jest to jakis pomysl, moze nawet nieglupi, ale cena rosnie ..


>Osiem może ktoś potrzebować przy dużych mrozach. A tak jak jest
>dzisiaj opięka jedna pompa.
>Wszystko może się popsuć.
>Ale prawdopodobieństwo że jednocześnie popsują się dwa takie same
>urządzenia jest niewielkie.

Ale dwie kompletnie niezalezne pompy ciepla, czy np dwie sprezarki ?

Bo przyczyna moze byc wspolna ... choc w zasadzie jaka - zabrudzenie
czynnika w zamknietym obiegu ?
Burza z piorunami ?

J.

do góry

W dniu 07.02.2021 o 22:05, Zenek Kapelinder pisze:

> 8. Sąsiad też taka pompę chce sobie założyć bo można dostać na to dotacje.

Sąsiad też chce robić pompę na piechotę? Bo na taką nie dostanie dotacji.

do góry

poniedziałek, 8 lutego 2021 o 19:18:33 UTC+1 szod napisał(a):
> W dniu 07.02.2021 o 22:05, Zenek Kapelinder pisze:
> > 8. Sąsiad też taka pompę chce sobie założyć bo można dostać na to dotacje.
> Sąsiad też chce robić pompę na piechotę? Bo na taką nie dostanie dotacji.

Jego problem nie twój ani mój.

do góry