Witam. Chyba mam jakiś problem z hamulcem. Otóż kilka razy (ze 3 razy w ciągu
ostatnich 2 miesięcy) zdarzyło mi się, że podczas hamowania pedał hamulca stał się
twardy - tj. nie mogłem go dostatecznie głęboko wcisnąć - i siła hamowania znacznie
osłabła.
Gdzieś wyczytałem, żeby sprawdzić serwo - "napompować" hamulec przy wyłączony silniku
aż pedał stwardnieje, a potem odpalić auto. Jeśli serwo jest ok, to pedał powinien
opaść - i tak też się u mnie stało.
Dodam, że niedawno auto miało diagnozowany niedziałający ABS i wymieniona była
koronka.
Układ raczej nie będzie zapowietrzony, bo niedawno też był wymieniany płyn, więc
zakładam, że majster wszystko porządnie zrobił.

Autko to Seat Cordoba 1.4 (benzyna) z 2005.

Poradzicie w czym może być problem i jak się pozbyć tego mankamentu tanim kosztem?

do góry

W dniu 2014-09-22 07:44, jesper pisze:
> Witam. Chyba mam jakiś problem z hamulcem. Otóż kilka razy (ze 3 razy w ciągu
ostatnich 2 miesięcy) zdarzyło mi się, że podczas hamowania pedał hamulca stał się
twardy - tj. nie mogłem go dostatecznie głęboko wcisnąć - i siła hamowania znacznie
osłabła.

Brzmi jak niedziałające wspomaganie.
Bo rozumiem że zadziałanie ABS byś rozpoznał (drżenie pedału, wyraźne
przeciwdziałanie Twojej sile nacisku i hałas pracującej pompy ABS).

> Gdzieś wyczytałem, żeby sprawdzić serwo - "napompować" hamulec przy wyłączony
silniku aż pedał stwardnieje, a potem odpalić auto. Jeśli serwo jest ok, to pedał
powinien opaść - i tak też się u mnie stało.

No tak, ale problem występuje sporadycznie - spróbuj sobie przypomnieć
czy coś łączy te 3 razy.

Bo przyczyn może być kilka - nie masz np. problemów z wysokimi obrotami
biegu jałowego? Czyli rzeczy że np. stajesz na światłach na luzie, a
silnik trzyma Ci dość wysokie obroty?

Można też sprawdzić zawór zwrotny - jak samochód stoi z włączonym
silnikiem, to pedał jest w miarę miękki (działa wspomaganie), jak
zgasisz silnik i naciśniesz go kilka razy to będzie stopniowo łapał
coraz wyżej, wraz ze spadkiem podciśnienia w serwomechanizmie.

Mając sprawny zawór zwrotny jak zgasisz silnik i poczekasz (np. 30-60s),
a następnie naciśniesz kilka razy pedał to powinien się zachowywać jak
poprzednio (czyli stopniowo twardnieć), jak masz niesprawny zawór
zwrotny podciśnienia serwomechanizmu, to po stwardnieje od razu.

> Dodam, że niedawno auto miało diagnozowany niedziałający ABS i wymieniona była
koronka.
> Układ raczej nie będzie zapowietrzony, bo niedawno też był wymieniany płyn, więc
zakładam, że majster wszystko porządnie zrobił.

Zapowietrzony byłby zawsze, a nie 3 razy w dwa miesiące, no chyba że to
ABS traci kontakt z czujnikiem i próbuje odblokować koło które nie jest
zablokowane - ale to by Ci wyskakiwał błąd ABS.

> Autko to Seat Cordoba 1.4 (benzyna) z 2005.
>
> Poradzicie w czym może być problem i jak się pozbyć tego mankamentu tanim kosztem?

Sprawdzić układ wspomagania - ze szczególną uwagą na przewód
podciśnienia (idzie od puchy wspomagania do kolektora dolotowego) i
zawór gdzieś tam zamontowany.

do góry