Na Alibabie od metra małych samochodów elektrycznych. Takich dwu osobowych
popierdółek, cztero osobowe też się trafiają. Niektóre jak by żywcem z filmu "
Jaskiniowcy". Ale sporo takich co wyglądają jak samochody. Parametry nawet jak by
były dwa razy zawyżone to i tak dobre. Typowe małe miejskie samochodziki. Ceny od 7
tysięcy baksów. Czy jakieś nierozwiązywalne problemy z rejestracją czy co, że ich w
Polsce na ulicach nie widać?

do góry

On 2014-09-21 17:45, k...@g...com wrote:
> Czy jakieś nierozwiązywalne problemy z rejestracją czy co, że ich w Polsce na
ulicach nie widać?

One sa nawet "produkowane" w PL. Taką mamy potęgę prod^M^M^M^Mimportową.

http://www.4e.romet.pl/

do góry

W dniu 2014-09-21 17:45, k...@g...com pisze:
> Na Alibabie od metra małych samochodów elektrycznych. Takich dwu osobowych
popierdółek, cztero osobowe też się trafiają. Niektóre jak by żywcem z filmu "
Jaskiniowcy". Ale sporo takich co wyglądają jak samochody. Parametry nawet jak by
były dwa razy zawyżone to i tak dobre. Typowe małe miejskie samochodziki. Ceny od 7
tysięcy baksów. Czy jakieś nierozwiązywalne problemy z rejestracją czy co, że ich w
Polsce na ulicach nie widać?
>
podobno w niemczech zrobił się bom na elektryczne małe (samochody rowery
skutery)

to i do nas dotrze...

do góry

Romet to musi być zajebista firma jak zarzuciła Alibabę samochodami elektrycznymi. Bo
takich jak u siebie na stronie reklamują na Alibabie kilka stron. Ciekawe ile w
Polsce kosztuje rodzimy produkt jeśli ten sam na Alibabie kosztuje od 7 tysięcy
dolarów to tu na pewno taniej. Romet na eksport wysyła lepsze bo w Chinach
czterodrzwiowe mają silniki 10kW. Jak tam od siedmiu tysięcy dolców to w Polszcze
pewno sztuka nówka nie śmigana z pustymi popielniczkami z 12 tysięcy złotych w wersji
podstawowej.

do góry

W dniu 2014-09-21 18:46, fifak pisze:
> to i do nas dotrze...

Za 12-14 lat ;-)
Do tego przeróbka na zasilanie z przyczepki wypełnionej akumulatorami
ołowiowymi (bo taniej) :)

do góry

W dniu niedziela, 21 września 2014 19:51:39 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
> W dniu 2014-09-21 18:46, fifak pisze:
>
> > to i do nas dotrze...
>
>
>
> Za 12-14 lat ;-)
>
> Do tego przer�bka na zasilanie z przyczepki wype�nionej akumulatorami
>
> o�owiowymi (bo taniej) :)

Z przeróbką bredzisz. Te z Alibaby jeżdżą bez przyczepek. I zasilane są akumulatorami
kwasowymi, choć istnieją droższe opcje zasilania innymi lepszymi akumulatorami.

do góry

W dniu 2014-09-21 19:54, k...@g...com pisze:
> W dniu niedziela, 21 września 2014 19:51:39 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
>> W dniu 2014-09-21 18:46, fifak pisze:
>>
>>> to i do nas dotrze...
>>
>>
>>
>> Za 12-14 lat ;-)
>>
>> Do tego przer�bka na zasilanie z przyczepki wype�nionej akumulatorami
>>
>> o�owiowymi (bo taniej) :)
>
> Z przeróbką bredzisz. Te z Alibaby jeżdżą bez przyczepek. I zasilane są
akumulatorami kwasowymi, choć istnieją droższe opcje zasilania innymi lepszymi
akumulatorami.
>

To bieda... akumulator kwasowy to słaby pomysł do samochodu.
Zresztą dane techniczne - zasięg 90km przy prędkości maksymalnej 62km/h.
Po kilkuset cyklach, zimą będzie 20-30km.

Stąd przyczepka - w zasadzie konieczność jeśli chce się stosować
akumulatory kwasowe.

Bo lepsze akumulatory z kolei będą drogie i kółko nieopłacalności się
zamyka.

do góry

W dniu niedziela, 21 września 2014 20:18:32 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
> W dniu 2014-09-21 19:54, k...@g...com pisze:
>
> > W dniu niedziela, 21 wrze�nia 2014 19:51:39 UTC+2 u�ytkownik Tomasz Pyra
napisaďż˝:
>
> >> W dniu 2014-09-21 18:46, fifak pisze:
>
> >>
>
> >>> to i do nas dotrze...
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Za 12-14 lat ;-)
>
> >>
>
> >> Do tego przer�bka na zasilanie z przyczepki wype�nionej akumulatorami
>
> >>
>
> >> o�owiowymi (bo taniej) :)
>
> >
>
> > Z przer�bk� bredzisz. Te z Alibaby je�d�� bez przyczepek. I zasilane
s� akumulatorami kwasowymi, cho� istniej� dro�sze opcje zasilania innymi
lepszymi akumulatorami.
>
> >
>
>
>
> To bieda... akumulator kwasowy to s�aby pomys� do samochodu.
>
> Zreszt� dane techniczne - zasi�g 90km przy pr�dko�ci maksymalnej 62km/h.
>
> Po kilkuset cyklach, zim� b�dzie 20-30km.
>
>
>
> St�d przyczepka - w zasadzie konieczno�� je�li chce si� stosowa�
>
> akumulatory kwasowe.
>
>
>
> Bo lepsze akumulatory z kolei b�d� drogie i k�ko nieop�acalno�ci si�
>
> zamyka.

Dla połowy miejskich użytkowników samochodów w Polsce zasięg w mieście do trzydziestu
kilometrów i prędkość 60 km/h są wystarczająca. To po co się produkujesz? Dla Ciebie
za mało to Twój problem a nie tych co taki samochód by im pasował. Mnie by pasował.
Ale używek mało i drogie. Akumulatory kwasowe do takich małych samochodów nie są
bardzo drogie. 220Ah 6V 450 złotych. Komplet do melexa 3000zł. To dużo?

do góry

W dniu 21.09.2014 17:45, k...@g...com pisze:
> Czy jakieś nierozwiązywalne problemy z rejestracją czy co, że ich w Polsce na
ulicach nie widać?
to też. Ale pierwszy i główny powód, to fakt że ludzie nie chcą. Patrz
ile jest pytani typu.... czy na krótkie trasy lepszy gaz czy diesel? Na
takie trasy lepszy rower!
Gdyby elektryka ładowało się w 3 minuty i zasieg byłby 500 km, _dopiero
wtedy_ ludzie by je kupowali, po to aby jeździć po 10km, i 8 godzin
stop. potem 10km do domu i 15 godzin stania w garażu.
ToMasz

do góry

W dniu 2014-09-21 20:38, k...@g...com pisze:
> Dla Ciebie za mało to Twój problem a nie tych co taki samochód by im pasował.

Problemem producenta jest to, że nie znam nikogo komu by pasował.


> Mnie by pasował. Ale używek mało i drogie.

No właśnie - czyli Tobie też nie pasuje.
A klientem dla producenta są jedynie ci którzy kupują autka nowe.

A nie pasuje w zasadzie nikomu - bo drogie, słabe i problematyczną
eksploatacją.

Ci którym takie auto pasuje, to już je kupili - a ilu takich jest to
widać na ulicach.

do góry