-
1. Data: 2016-08-11 12:14:23
Temat: Passat traci moc...
Od: Jawi <g...@p...fm>
Coś mi się chyba dzieje bo czasami na chwilę auto jakby trci moc, po 30
sekundach wszystko wraca do normy.
Szukam sobie w necie przyczyn i
http://vwszrot.pl
Kurcze strach jechać do serwisu :)
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
-
2. Data: 2016-08-11 12:53:40
Temat: Re: Passat traci moc...
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Jawi pisze tak:
> Coś mi się chyba dzieje bo czasami na chwilę auto jakby trci moc,
> po 30 sekundach wszystko wraca do normy.
> Szukam sobie w necie przyczyn i
> http://vwszrot.pl
> Kurcze strach jechać do serwisu :)
No cóż niezniszczalnych samochodów, takich jak np golf 2 już się nie
produkuje ;)
Nawet w Toyotach Avensis pękają półosie.
Weźmy wspomaganie kierownicy, chyba druga najbardziej uciążliwa naprawa
po sprzęgle. W golfie się nie psuje. Bo go wcale tam nie ma ;)
A np w passacie B5 i B5.5 z wielowahaczowym zawieszeniem, zgaśnięcie
silnika grozi zaliczeniem chodnika albo rowu bo trzeba mieć siłe
Pudziana żeby odbić kierownica. Poroniony pomysł cztery wahacze na
stronę.
Weźmy Fiata rocznik 2015. Od nowości nie wchodzi wsteczny i wyskakuje z
ogromnym uderzeniem. Przechodnie się kulą ze to zamach. Po kilku tys km
ropa kapie na silnik i śmierdzi w kabinie. Po kilkunastu tys km ułamuje
się od wibracji wspornik zbiorniczka płynu chłodzącego. lol
Lepiej to już było ;)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
3. Data: 2016-08-11 20:00:34
Temat: Re: Passat traci moc...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
>> Coś mi się chyba dzieje bo czasami na chwilę auto jakby trci moc,
>> po 30 sekundach wszystko wraca do normy.
>> Szukam sobie w necie przyczyn i
>> http://vwszrot.pl
>> Kurcze strach jechać do serwisu :)
>
> No cóż niezniszczalnych samochodów, takich jak np golf 2 już się nie
> produkuje ;)
>
> Nawet w Toyotach Avensis pękają półosie.
>
> Weźmy wspomaganie kierownicy, chyba druga najbardziej uciążliwa naprawa
> po sprzęgle. W golfie się nie psuje. Bo go wcale tam nie ma ;)
>
> A np w passacie B5 i B5.5 z wielowahaczowym zawieszeniem, zgaśnięcie
> silnika grozi zaliczeniem chodnika albo rowu bo trzeba mieć siłe
> Pudziana żeby odbić kierownica. Poroniony pomysł cztery wahacze na
> stronę.
>
> Weźmy Fiata rocznik 2015. Od nowości nie wchodzi wsteczny i wyskakuje z
> ogromnym uderzeniem. Przechodnie się kulą ze to zamach. Po kilku tys km
> ropa kapie na silnik i śmierdzi w kabinie. Po kilkunastu tys km ułamuje
> się od wibracji wspornik zbiorniczka płynu chłodzącego. lol
>
> Lepiej to już było ;)
>
I klienci nie zwracaja takich bubli?
bo to rzeczywiście zakrawa na jakies zarty...