eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Partycjonowanie dysku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 98

  • 21. Data: 2017-05-24 02:05:19
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Kamil" og09pj$4n2$...@n...news.atman.pl

    > masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce 80H?

    Właśnie tak. Któż by tam kiedyś poniżał się ;) partycjonerem
    do aktywowania czy dezaktywowania partycji... Albo jakimś
    odkasowywaczem ;) skaowanych (ale jeszcze nie nadpisanych)
    plików...

    Zabawne jest to, że ze 30 lat temu takie zabawy były
    codziennością a dziś -- budzą lęk ;) i opór...

    Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
    mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
    normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 22. Data: 2017-05-24 02:46:06
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Kamil" <m...@t...pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał:

    >> masz na mysli hexredytor poddyskowy? I wpisywanie w odpowiednie miejsce
    >> 80H?

    > Właśnie tak. Któż by tam kiedyś poniżał się ;) partycjonerem
    > do aktywowania czy dezaktywowania partycji... Albo jakimś
    > odkasowywaczem ;) skaowanych (ale jeszcze nie nadpisanych)
    > plików...

    Szkoda, że nie używasz/lubisz gotowców, bo może bys coś poradził na mój
    problem. Mianowicie mam dysk 1TB podzielony programem Gparted AMD 64 bit. I
    na tym dysku straciłem dostęp do jednej partycji. Żaden bardziej przyjazny
    partycjoner nie widzi "geometrii" stworzonej przez wspomniany wynalazek.
    Chiałbym odzyskać dostęp do tej partycji bez utraty danych. Poszukiwanie
    tejże partycji hexedytorem to paranoja. PM8 komunikuje BAD partition na
    temat całego dysku. Testdisk nie daje rady. Co ciekawe photorec z pakietu
    testdiska odzyskał dane, ale bez zachowania struktury katalogów, Groch z
    kapustą,

    Pozdrawiam


  • 23. Data: 2017-05-24 08:40:00
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: Jan Stożek <c...@c...pl>

    Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Wednesday 24 of
    May 2017 02:05:

    > Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
    > mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
    > normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

    IMHO to nie wiara nie tyle w edytory jako takie, tylko w
    kompetencje tych, co ich używają. ;)

    --
    Pozdrawiam,

    (js).

    PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
    kolejnymi literami.


  • 24. Data: 2017-05-24 10:37:09
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 24 maja 2017 01:50:03 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
    > <s...@g...com> c...@g...co
    m
    >
    > : Przeszkoda jest o tyle ze partycja załozona przez
    > : nowy soft będzie brac pod uwage wiele zalezności.
    >
    > Co to 'nowy soft'?
    >

    Nowe programy do obsługi partycjonowania.
    Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna. Partycjonery microsoftu
    robiły to zawsze troche dziwnie i niespójnie z wersji na wersje. Do tego trzeba by
    dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

    > : Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok.
    >
    > I zostawi puste miejsce, które można nawet trochę ;) nadpisać
    > bez tracenia skasowanej partycji i informacji w niej zawartych.
    >
    > Nie polecem takich zabaw userom poczatkującym -- zwłaszcza na
    > nieistotnych ;) (czyli takich, które nie są zbakapowane) danych.
    >

    Ano. Racja.

    > : Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz
    > : może zastosowac inna geometrie.
    >
    > Co to geometria? -- rzekome cylindry i powierzchnie talerzyków?
    >

    Z grubsza tak.
    Mi raczej chodziło o wynikowa lokację na dysku. I w zalezności od użytego
    oprogramowania ona sie może zmienić. Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy
    ją i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze (o to zazwyczaj pytają
    partycjonery). Nowa może miec inną geometrie.

    Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji inicjalnie nie będzie działał
    na tej nowej.

    > : W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales
    > : partycje i zalozyles od nowa
    >
    > Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*
    > partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
    > odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
    > którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
    > odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.
    >

    Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.
    Ale w sumie temat troche podobny i pokazuje ze partycja partycji nie równa i nie jest
    łatwo skasowaną odzyskać.

    Pod linuxa był programik chyba o nazwie gparted albo podobnie. On szukal partycji i
    podawał mozliwe rozwiązania, raz odzyskalem skasowana partycje. Raz odzyskalem ale
    pliki na niej byly uszkodzone...


    > Bardzo często eksperymentuję z partycjami (ostatnio na
    > maszynach wirtualnych -- teraz niemal wyłącznie na VB
    > i VM) i wiem, że niekoniecznie jest tak, jak piszesz.
    > Choć to niewiarygodne -- nawet częściowe nadpisanie
    > skasowanej partycji nie musi oznaczać utraty informacji.
    >
    > Zwłaszcza nadpisanie FATalnej NTFSową itp., czy nadpisanie
    > jakoś modyfikowanej zupełnie nową -- ta zmodyfikowana zwykle
    > ma swe opisy (tablice partycji itp.) w nietypowych miejscach.
    >

    Tak może być.

    > Oczywiście nikomu nie proponuję tego rodzaju zabaw na tym,
    > czego nie chce utracić -- zauważam, że w razie ,,czego''
    > zazwyczaj warto próbować odzysku nawet wtedy, gdy na oko
    > nie ma już szansy na łatwy odzysk.
    >

    Ano. Zawsze warto sprobowac. Byle robic to z glowa...


  • 25. Data: 2017-05-24 19:47:41
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <s...@g...com> a...@g...co
    m

    > Co to 'nowy soft'?

    : Nowe programy do obsługi partycjonowania.

    : Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna.

    IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
    jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

    - DOS niekoniecznie radzi sobie z kilkoma partycjami
    podstawowymi na jednym dysku sprzętowym, podczas
    gdy wiele innych systemów (w tym Windows od którejś
    wersji) radzi sobie.[czasami ;) nawet nieźle]
    - Windows nie radzi sobie dobrze z układem innym, niż
    partycja podstawowa na początku dysku a rozszerzona
    (i nie więcej niż jedna rozszerzona) na końcu.
    Przykładowo rozkłady takie:
    - PRPP
    - RPPP
    - RRPP
    - PPRR
    - PRR
    nie są szczęśliwym rozwiązaniem pod Windows,
    ale różne wersje Windows różnie to traktują.
    - Windwos nadaje litery partycjom (C:, D: itd.)
    różnie w różnych wersjach Win. (inaczej literują
    WinDosy, nieco inaczej Win takie jak WXP,
    a jeszcze inaczej Vista...)
    - Bywały różne rozszerzenia ;) MBR, ale raczej
    jako ślepe uliczki.
    - Obecnie zrezygnowano z MBR oraz podziału na partycje
    podstawowe i rozszerzone zawierające ,,dyski logiczne''
    na rzecz czegoś, czego nie zbadałem dość dokładnie,
    a co nazywane jest w skrócie UEFI (ponoć to po prostu
    zawartość wcześniejszej partycji rozszerzonej, nie zaś
    partycje podstawowe...

    : Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

    IMO tak nie jest.

    : i niespójnie z wersji na wersje.

    IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
    (ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
    tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
    ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.
    Partycje mogą różnić się nieco (choćby wielkością klastra,
    czy położeniem tablicy partycji itp. informacji) pomiędzy
    sobą, ale ogólnie IMO partycjonerów można używać zamiennie
    bezproblemowo. Używałem różnych partycjonerów (ale niemal
    wyłącznie tylko pod DOSem i Win) i nie miałem z tego powodu
    problemów, chyba że sam partycjoner błędnie pracował, lub
    choćby nie był dostosowany do danej wersji Windows -- choćby
    sposobu literowania partycji przez Windows. Ponadto sam FAT
    czy NTFS nie jest stale taki sam -- są różne wersjie i FAT, i NTFS.

    Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
    MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

    : Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

    Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
    (jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
    różnic wersji NTFS czy FAT...)

    Aby było jasne:

    - Różne wersje Windows różnie literują partycje, ale to nie
    jest wina partycjonerów, choć te czasami ;) potrafią radzić
    sobie z tym problemem, nieco modyfikując zapis w samej partycji,
    modyfikując także plik zawierający fragment rejestru Windows,
    gdy kopiują partycję systemową z Win...

    - Partycje podstawowe (i rozszerzone) mają swoje sloty w MBR
    i może być tak, że numery tych slotów nie pokrywają się
    z położeniem partycji na dysku. Partycja może znajdować się
    na samym poczatku dysku, ale może być zapisana w slocie
    ostatnim, czy którymkolwiek. Daje to później różne efekty,
    bo Windows potrafi pogubić się w literowaniu (nawet potrafi
    pogubić się w samym startowaniu, bo plik Boot.ini niekoniecznie
    wskaże to, czego życzy sobie człowiek bawiązy się tymi zapisami)
    takich partycji...

    Ale ta niespójność nie jest efektem złej pracy partycjonerów. ;)
    Ot po prostu po skasowaniu początkowej partycji i rozszerzeniu
    kolejnej o miejsce okupowane przez skasowaną -- mamy partycję
    na samym początku dysku, lecz zapisaną w niepoczątkowym slocie.

    Jak ktoś nie rozumie -- mogę wyjaśnić, ale wcześniej trzeba by
    ustalić, czy na początku jest partycja zerowa, czy pierwsza. ;)
    Problem poważny, ;) bo numerowanie niekoniecznie bywa spójne.
    (cylindry, głowice, sektory... bywa od zera, bywa od jedynki...)

    - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
    nieco ;) inaczej, co nie jest winą partycjonerów.

    > : Skasowanie starszym narzedziem partycje usunie zupełnie ok.

    > I zostawi puste miejsce, które można nawet trochę ;) nadpisać
    > bez tracenia skasowanej partycji i informacji w niej zawartych.

    > Nie polecem takich zabaw userom poczatkującym -- zwłaszcza na
    > nieistotnych ;) (czyli takich, które nie są zbakapowane) danych.


    : Ano. Racja.

    > : Ale to starsze narzędzie załozy ją od nowa ale juz
    > : może zastosowac inna geometrie.

    > Co to geometria? -- rzekome cylindry i powierzchnie talerzyków?


    : Z grubsza tak.

    IMO nie mają znaczenie od dawna. A jeśli mają, bo
    kiedyś jednak miały, partycjonery nie gubią się w tym.

    : Mi raczej chodziło o wynikowa lokację na dysku.
    : I w zalezności od użytego oprogramowania ona sie
    : może zmienić.

    Nie natrafiłem na problemy z związane z tą numeracją
    czy translacją na bezwzględne numery sektorów, co rzecz
    jasna nie oznacza, że takowe problemy mają miejsca.


    : Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
    : i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
    : (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
    : inną geometrie.

    : Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
    : inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

    IMO filesystem to właśnie partycja.

    Aby nowej partycji używać, trzeba ją sformatować po założeniu,
    czyli zalożyć/zapisać od nowa pliki typu tablica partycji...
    Aby partycja była użyteczna jako startowa, trzeba nadać jej
    stosowny bootsektor i stosowne pliki startowe, jako że od
    dawna systemy operacyjne nie mieszczą się w samych bootsektorach.

    > : W efekcie jesli miales na tej partycji filesystem skasowales
    > : partycje i zalozyles od nowa

    > Nie piszemy o 'założeniu od nowa', ale o *odkasowaniu*
    > partycjonerem (edytorem dysku raczej ;) nikt tutaj nie
    > odkasowuje) skasowanej partycji. Akurat znam magików,
    > którzy nie kalali się ;) partycjonerami, gdy chcieli
    > odkasować skasowaną partycję, czy ustawić aktyność.


    : Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.

    Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
    (w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
    wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''
    poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
    Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...

    : Ale w sumie temat troche podobny i pokazuje ze partycja
    : partycji nie równa i nie jest łatwo skasowaną odzyskać.

    IMO jest to łatwe, o ile skasowanej partycji nie nadpiszesz, a nawet
    sformatowanie czy częściowe nadpisanie skasowanej partycji nie musi
    oznaczać utraty plików. BTW -- są ,,formaty szybkie'', które wcale
    nie muszą być mniej groźne/destruktywne dla zapisów na partycjach.
    Ta szybkość to zazwyczaj pomijanie weryfikowania przydatności dysku.
    (sprawdzania powierzchni dysku i ewentualnego zaznaczania uszkodzeń)

    : Pod linuxa był programik chyba o nazwie gparted albo podobnie.
    : On szukal partycji i podawał mozliwe rozwiązania,

    Pod Win też są takie programy. Ja (z powodzeniem IMO stuprocentowym)
    używam (od kilkunastu lat) różnych wersji Paragonów.

    : raz odzyskalem skasowana partycje. Raz odzyskalem
    : ale pliki na niej byly uszkodzone...

    Ja odzyskałem nie raz, nie dziesiątki razów, ale setki...
    Może i ponad tysiąc razów. :) Na dyskach rzeczywistych
    (sprzętowych, prawdziwych) i na ,,wirtualnych'' -- na
    wirtualnych komputerach.

    Przerabiałem kilkadziesiąt różnych partycjonerów a wiele
    z nich -- w wielu wersjach. Samych Paragonów mam kilkanaście. :)

    Część z tych paragonów nawet zmodyfikowałem specjalnymi edytorami. :)

    Edytory takie pozwalają na łatwą podmiane zawartych ikon, modyfikowanie
    wyglądu okien programu czy niektórych zapisów tekstowych... Plik EXE po
    takim edytowaniu zmienia swoją wielkość (liczona bajtami) i jest zupełnie
    przebudowany, co jednak niekoniecznie ;) musi prowadzić do błędnej pracy
    takiego EXEka...


    Tak zmodyfikowanymi Paragonami bawiłem się bez problemów partycjami przez
    wiele lat. :) Tak zmodyfikowałem całą masę różnych oprogramów, w tym i OE,
    ale akurat numer telefonu w nagłówku (teraz nie mam, bo zazwyczaj aktualizacja
    Win kasowała zmiany) wstawiłem po prostu tak zwanym hexedytorem plików. :)
    (podobnie z ASCII-artami w nagłowkach -- były wstawiane prostymi edytorami)



    IMO partycjonery są mocną stroną Win. :) Jest to zdumiewające, gdyż
    ogólnie Win nie jest zbyt stabilną podstawą. ;)


    Wirtualne maszyny (różne maszyny i różne ich wersje) też jawią
    się mi jako stabilne, choć zazwyczaj jakoś uciążliwe.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 26. Data: 2017-05-24 20:10:45
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jan Stożek" 2...@p...stozek.waw.pl

    >> Wiara w dyskowe edytory była kiedyś tak silna, że zaproponowano
    >> mi odczytanie partycji (jakoś uszkodzonej tak, że niedostępnej
    >> normalnie) Novellowskiej edytorem dysku odpalonym pod DOSem. ;)

    > IMHO to nie wiara nie tyle w edytory jako takie, tylko w
    > kompetencje tych, co ich używają. ;)

    Owszem. Ale wyobraź sobie, że wczesne (bardzo wczesne) Novelle
    zezwalały na takie odczytanie. Oczywiście te wersje Novella
    dawały już takie zabezpieczenia ;) jak konta zahasłowane
    i ograniczenia dostępu spod NetWare... ;)

    Spod NetWare ,,bastion'' ;) trudny do zdobycia, ale nie z zewnątrz... :)
    (przynajmniej do swobodnego odczytu; nie wiem, co z zapisem ;) na takim
    czymś) Taki ,,szczenięcy'' okres życia systemów operacyjnych... Nie tylko
    SO. Także różne szyfrowania przeżywają różne modyfikacje -- nie bez powodu.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 27. Data: 2017-05-24 20:15:41
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Kamil" og2l4v$j6k$...@n...news.atman.pl

    > Szkoda, że nie używasz/lubisz gotowców,

    Gotowych programów?
    Używam. Wręcz odwrotnie -- od dawna nie używam ,,ręcznej roboty''. ;)

    > [..] mam dysk 1TB podzielony programem Gparted AMD 64 bit.

    > I na tym dysku straciłem dostęp do jednej partycji.

    Jak dużej?

    > Żaden bardziej przyjazny partycjoner

    Rozumiem, że próbowałeś Paragonów...

    > nie widzi "geometrii" stworzonej przez wspomniany wynalazek.


    > Chiałbym odzyskać dostęp do tej partycji bez utraty danych.
    > Poszukiwanie tejże partycji hexedytorem to paranoja.

    Niekoniecznie. :) To:

    https://www.x-ways.net/winhex/

    jest fajne, ale chyba ,,płatne''. ;)

    > PM8 komunikuje BAD partition na temat całego dysku.



    > Testdisk nie daje rady. Co ciekawe photorec z pakietu
    > testdiska odzyskał dane, ale bez zachowania struktury
    > katalogów, Groch z kapustą,

    Moja propozycja:

    - skopiuj tę partycję bajt do bajta (bez wnikania w strukturę) na inną
    (po prostu skopiuj)
    - skasuj tę inną i odkasuj Paragonem, prosząc o skanowanie szczegółowe
    (skasuj kopię i szukaj skasowanej w miejscu powstałym po skasowaniu)

    Jeśli to nie da dobrego rezultatu, użyj programów typu ww. winhex.
    Odkasowanie Paragonem może dać dobry rezultat, bo w trakcie tego
    odksowywania Paragon podejmie próbę reperacji... Tak czy siak
    przed próbami ratowania, warto uszkodzoną partycję (czy nawet
    cały dysk) skopiować baj do bajta, aby w razie czego ;) nie
    popsuć zapisu jeszcze mocniej...

    Na tym kompie nie mam stosownych programów, ale może odpalę
    stary komputer -- i poszukam innych edytorów.

    Wbrew pozorom ,,ręczna robota'' edytorami nie jest straszna,
    bo te edytory są stosownie napisane tak, aby pomagać w odzysku.
    (potrafią pomagać, szukać ,,inteligentnie'', kolorować itd...)
    To nie jest szukanie po omacku bez pomocy.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 28. Data: 2017-05-24 20:46:53
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: Jan Stożek <c...@c...pl>

    Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Wednesday 24 of
    May 2017 19:47:

    > - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    > w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
    > nieco ;) inaczej,

    Czy możesz przybliżyć?

    > IMO filesystem to właśnie partycja.

    Nie do końca.

    * Partycja, to ciągły obszar na dysku opisany w tablicy
    partycji / strukturze partycji rozszerzonej / GPT itd. Z dokładnością
    do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do
    wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

    * System plików, to sposób logicznej organizacji ciągłego
    obszaru pamięci masowej. W szczególności tym obszarem może być
    partycja, ale może też być cały nośnik pamięci dyskowej, może być
    nośnik CD/DVD/BlueRay, może też być plik dyskowy albo obszar pamięci
    RAM itp. System plików może być tej samej wielkości, co partycja, ale
    może też być od niej mniejszy - wtedy część partycji jest
    niewykorzystana. Większy zresztą też może być, tylko grozi to
    konsekwencjami. ;-)

    --
    Pozdrawiam,

    (js).

    PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
    kolejnymi literami.


  • 29. Data: 2017-05-24 20:56:23
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jan Stożek" 2...@p...stozek.waw.pl

    >> - Niby start PeCeta jest jednoznaczny: BIOS, MBR wskazanego
    >> w BIOSie HDD, BS partycji aktywnej... Ale w istocie bywa
    >> nieco ;) inaczej,

    > Czy możesz przybliżyć?

    Tak. Wystarczy ukryć partycję aktywną bądź
    wskazaną w Boot.ini lub jakoś inaczej namieszać. :)
    W szczególności wirusy żyjące ;) w BS mieszają tak,
    że ten układ ulega zmianom.

    >> IMO filesystem to właśnie partycja.

    > Nie do końca.

    > * Partycja, to ciągły obszar na dysku opisany w tablicy
    > partycji / strukturze partycji rozszerzonej / GPT itd. Z dokładnością
    > do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do
    > wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

    > * System plików, to sposób logicznej organizacji ciągłego
    > obszaru pamięci masowej. W szczególności tym obszarem może być
    > partycja, ale może też być cały nośnik pamięci dyskowej, może być
    > nośnik CD/DVD/BlueRay, może też być plik dyskowy albo obszar pamięci
    > RAM itp. System plików może być tej samej wielkości, co partycja, ale
    > może też być od niej mniejszy - wtedy część partycji jest
    > niewykorzystana. Większy zresztą też może być, tylko grozi to
    > konsekwencjami. ;-)

    Partycja to miejsce a FS sposób/organizacja zapisu?
    Chyba nie do_końca/niezupełnie, skoro:

    > Z dokładnością
    > do szczegółów konkretnych formatów jego definicja sprowadza się do
    > wskazania położenia początku partycji i jej wielkości.

    Ale chyba rozumiem/uznaję to rozgraniczenie -- partycja kontra FS.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 30. Data: 2017-05-24 22:26:41
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 24 maja 2017 20:15:53 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
    > <s...@g...com> a...@g...co
    m
    >
    > > Co to 'nowy soft'?
    >
    > : Nowe programy do obsługi partycjonowania.
    >
    > : Bo metoda na podział dysku nie była nigdy jedna i spójna.
    >
    > IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
    > jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:
    >

    no nie.
    Choćby niedawne wejscie dysków ssd wymusiło inne dzielenie na partycje.
    Poczytaj o tym bo to nie jest tak jak sadzisz.

    > : Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie
    >
    > IMO tak nie jest.
    >

    Jest. Nie raz i nie dwa - szczególnie w czasach win95/win98 fdisk robił dziwnie
    partycje i potem jakies ghosty czy inne partitionmagice nie dawały sobie rady z
    przesówaniem takich partycji. Jednym działało a innym nie. Własnie z powodu tego ze
    czasem microsoftowy fdisk ustawiał geometrie jakos dziwnie...

    > : i niespójnie z wersji na wersje.
    >
    > IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
    > (ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
    > tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
    > ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

    Jak pisałem wyżej, te narzędzia mocno sie zmieniały pod dyktando zmian sposobu
    obsługi coraz wiekszych dysków i problemów z biosami i musiały pewne sprawy sobie
    zakładać. I cyrki sie pojawiały w momencie edysji juz uzywanej tablicy partycji.

    > Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
    > MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.
    >
    Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

    Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji o dziwnych wymiarach starszym
    fdiskiem spod dosa albo w win95, potem edycja w postaci skasowania jednej partycji ze
    środka i dodanie nowej.

    Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz ze pojawiaja sie przerwy miedzy
    partycjami. To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

    Choc nie wiem czy dzisiejsze narzedzia nie sa cwane i inaczej partycje zakladaja jak
    widzą ze dysk jest ssd lub nie lub na jakims sterowniku lub innym...


    > : Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.
    >
    > Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
    > (jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
    > różnic wersji NTFS czy FAT...)
    >

    Literki zostawmy w spokoju, o nich tez mozna by sie nieco posprzeczac :)

    > : Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
    > : i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
    > : (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
    > : inną geometrie.
    >
    > : Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
    > : inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.
    >
    > IMO filesystem to właśnie partycja.
    >

    Nie. Partycja to po prostu informacja ze logicznym podziałem dysku na kawałki.
    Filesystem to informacja zapisana na tym kawałku dysku mówiąca gdzie są pliki.
    Innymi słowy:
    Dysk - zeszyt
    Partycja - kartka
    filesystem - kratki na kartce
    Pliki - literki na kratkach.



    > : Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.
    >
    > Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
    nie ma partycji podstawowej.

    Jest Tablica partycji podstawowa i tablica partycji rozszerzona.

    > (w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
    > wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''
    Tutaj tez pokickałeś.

    > poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
    > Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...
    >

    Oczywiście. Ale jak zrobisz te akcje dwoma niezgodnymi narzędziami to moga ci sie
    geometrie nie zgadzac przed i po takiej operacji.


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: