-
41. Data: 2017-08-11 09:42:42
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: adam <a...@a...pl>
W dniu 2017-08-10 o 23:44, RadoslawF pisze:
>> Zenek nam pewnie zaraz napisze o tych ciezarowkach na benzyne, ale czy
>> w 1980 lub 1985 naprawde bylo ich tak duzo ?
>
> Trochę ich było, stara na benzynę (29) przestali produkować w 83r.
W pamięci mi utkwiła duża liczba Kamazów, jakie jeździły po naszych
drogach, chyba było ich więcej niż pozostałe marki razem. Wszystkie na
benzynę, niebieską. Ekonomiczne to one nie były.
Potem była akcja wymiany silników i szybko wszystkie Kamazy dostały diesle.
-
42. Data: 2017-08-11 09:57:43
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:omjn5k$gpl$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-10 o 23:44, RadoslawF pisze:
>>> Zenek nam pewnie zaraz napisze o tych ciezarowkach na benzyne, ale
>>> czy w 1980 lub 1985 naprawde bylo ich tak duzo ?
>
> Trochę ich było, stara na benzynę (29) przestali produkować w 83r.
>W pamięci mi utkwiła duża liczba Kamazów, jakie jeździły po naszych
>drogach, chyba było ich więcej niż pozostałe marki razem. Wszystkie
>na benzynę, niebieską. Ekonomiczne to one nie były.
>Potem była akcja wymiany silników i szybko wszystkie Kamazy dostały
>diesle.
A te Stary 29 to na jaka byly benzyne ? Wojsko chyba lubi
niskooktanowa ...
Bo poczatkowo niebieska byla bez kartek.
A wojsko swoje ciezarowki ... uzywalo duzo ?
Od grudnia 81 duzo ... czyzby oni wywolali kryzys benzynowy ?
J.
-
43. Data: 2017-08-11 09:59:23
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: adam <a...@a...pl>
W dniu 2017-08-10 o 23:34, RadoslawF pisze:
>> A kartki na benzynę skasowano 1 stycznia 1989.
>
> Między 86r a 90 pracowałem w firmie transportowej.
> Ja te kartki nie tylko widziałem, ja je miałem w łapkach i nawet
> używałem.
Perełką było ograniczenie dla prywatnych ciężarówek, w szczycie braku
paliwa wprowadzono dla nich zakaz, nie mogły się poruszać dalej niż 50
km od miejsca zamieszkania. Jak była potrzeba dalej, to tylko państwowy
transport, ponieważ był ekonomiczniejszy (hi, hi, hi).
Krótko to chyba obowiązywało, i chyba nie dotyczyło rolników, ale nie
pamiętam dokładnie.
-
44. Data: 2017-08-11 10:13:17
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Fri, 11 Aug 2017 07:58:05 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>> Bo technicznie to ten diesel z Żuka pewnie by się i nawet zmieścił do
>> 125p/Poloneza.
> \
>
> Diesel w Żuku?!
> Chyba jakiś prototyp?
A ten?
http://allegro.pl/zuk-silnik-2-4-d-andoria-4c90-gwar
ancja-i6768871204.html
W sumie to ja nie wiem - "znam" tylko jeden egzemplarz Żuka i był z
dieslem. Może i prototyp, ale nie sądzę ;)
-
45. Data: 2017-08-11 10:52:12
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-08-10 o 19:28, Marek pisze:
> On Thu, 10 Aug 2017 13:25:07 +0200, viktorius <v...@i...pl> wrote:
>> wycieczkę do Andorii, do Andrychowa.
>
> Tak btw, musieliśmy zajebiście brzmiące marki w tej branży: Andoria,
> Autosan, Star...
>
Jelcz, Lublin, Warszawa....
Głownie pochodziły od miejscowości w której była fabryka, czasem od
skrótu zakładu. Jakoś te firmy trzeba było nazwać, często nazwa jest od
nazwiska: Ford, Renault, Citroen, Ferrari, Skoda.
Włoska Fabryka Samochodów w Turynie, model Kropka, albo Jeden
Samochód dla Ludu, model Rzemieślnik
Nasłuchiwać, model Trofeum Turystów
Bawarskie Zakłady Silnikowe, model Nowa Klasa
To dopiero fajnie brzmi :)
--
viktorius
-
46. Data: 2017-08-11 11:11:25
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-08-11 o 08:03, Wiesiaczek pisze:
>>>>>> Między rokiem 86 a 90 osobiście kartek na ON używałem.
>>>>>> Jakich lat dotyczy twoje "właśnie nie"?
>>>
>>>> Wszystkie wygooglane źródła mówią, że na ropę kartek nie było.
>>>> A kartki na benzynę skasowano 1 stycznia 1989.
>>>
>>> A tak swoja droga ... co mysmy z ta benzyna robili ?
>>> Bo inne zrodla mowia, ze z destylacji ropy powstaja w miare rowne
>>> ilosci ON i benzyny ... to czemu benzyny nagle brakuje a ON nie ?
>>> Przeciez za PRL tych prywatnych samochodow bylo malo, a panstwowych
>>> duzo.
>>>
>>> -eksport benzyny ?
>>> -tych panstwowych ciezarowek tez bylo malo ?
>>> -do nich to ON importowalismy ?
>>> -maluch rzeczywiscie zmotoryzowal spoleczenstwo ... i rubli na paliwa
>>> zabraklo ?
>>>
>>> Zenek nam pewnie zaraz napisze o tych ciezarowkach na benzyne, ale
>>> czy w 1980 lub 1985 naprawde bylo ich tak duzo ?
>>
>> Trochę ich było, stara na benzynę (29) przestali produkować w 83r.
>> Fakt że szedł głównie do wojska bo firmy takiego zabytka nie chciały.
>
> Zupełnie z innego powodu.
> Benzynowy był bardziej niezawodny zimą i stąd produkcja benzyniaków dla
> wojska. Tam koszty paliwa nie były najważniejsze, tak samo zresztą, jak
> i dzisiaj.
Ale wojsko dostawało tez dizle.
Pamiętam Stara 28 który dla armii był tak nowoczesny że nie
wolno było nim jeździć. Chwile później w państwowej firmie
na takiego stara kierowcy trafiali za karę.
> Nie siej propagandy.
W firmach Jelcze jeździły cały rok, niezależnie od pogody.
Miały też od Starów większą ładowność.
O ile rozumiem że wojsku pasował Star 606 z uwagi na napęd
na wszystkie trzy osie to Star 29 których mieli masę
takich udogodnień nie miał.
Inna sprawa ze na wypadek wojny to te wszystkie Jelcze i
tak miały przydział mobilizacyjny do armii. :-)
Pozdrawiam
-
47. Data: 2017-08-11 11:12:26
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-08-11 o 09:42, adam pisze:
>>> Zenek nam pewnie zaraz napisze o tych ciezarowkach na benzyne, ale
>>> czy w 1980 lub 1985 naprawde bylo ich tak duzo ?
>>
>> Trochę ich było, stara na benzynę (29) przestali produkować w 83r.
>
> W pamięci mi utkwiła duża liczba Kamazów, jakie jeździły po naszych
> drogach, chyba było ich więcej niż pozostałe marki razem. Wszystkie na
> benzynę, niebieską. Ekonomiczne to one nie były.
> Potem była akcja wymiany silników i szybko wszystkie Kamazy dostały diesle.
Pamięć jest zawodna, pomyliłeś Kamazy z Ziłami.
Pozdrawiam
-
48. Data: 2017-08-11 11:17:57
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-08-11 o 09:59, adam pisze:
>>> A kartki na benzynę skasowano 1 stycznia 1989.
>>
>> Między 86r a 90 pracowałem w firmie transportowej.
>> Ja te kartki nie tylko widziałem, ja je miałem w łapkach i nawet
>> używałem.
>
> Perełką było ograniczenie dla prywatnych ciężarówek, w szczycie braku
> paliwa wprowadzono dla nich zakaz, nie mogły się poruszać dalej niż 50
> km od miejsca zamieszkania. Jak była potrzeba dalej, to tylko państwowy
> transport, ponieważ był ekonomiczniejszy (hi, hi, hi).
> Krótko to chyba obowiązywało, i chyba nie dotyczyło rolników, ale nie
> pamiętam dokładnie.
Było to przedłużenie i zaostrzenie nakazu korzystania z PKP.
Nie jestem pewien odległości ale bodajże od 100 kilometrów
obowiązywało zaświadczenie że PKP nie wykona usługi na
tej trasie.
Zaświadczenia leżały w firmie więc mało kto o tym wie.
To był ustrój dla idiotów to i przepisy były idiotyczne.
Pozdrawiam
-
49. Data: 2017-08-11 11:32:27
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-08-11 o 04:16, J.F. pisze:
>>> Wszystkie wygooglane źródła mówią, że na ropę kartek nie było.
>
>> Zmień swoje źródła.
>> https://archiwum.allegro.pl/oferta/kartki-na-olej-na
pedowy-i6657068870.html
>>
>
>>> A kartki na benzynę skasowano 1 stycznia 1989.
>> Między 86r a 90 pracowałem w firmie transportowej.
>> Ja te kartki nie tylko widziałem, ja je miałem w łapkach i nawet
>> używałem.
>
> To jakies inne kartki. Dla hurtowych odbiorcow ?
> Ile tam jest litrow ?
Jeśli dobrze widzę to 50 litrów.
Pod nadrukiem w kolorze tych szlaczków z tła.
> Ale jak widac byly.
> I nie pamietam - prywatny posiadacz diesla dostawal takie, tankowal na
> benzynowa, czy mogl kupic bez kartek ... bo tych prywatnych diesli to
> imo na lekarstwo bylo :-)
Nawet jakiś czas obowiązywał zakaz sprzedaży ciężarówek w dizlu
osobom prywatnym. Zmienili jak się okazało że trzeba utylizować
pierwsze jelcze.
Ale w latach osiemdziesiątych już się trafiały prywatne jelcze i
małe niemieckie multikary.
Rolnicy to kupowali na beczki od kierowców, za pół ceny państwowej.
Ale może w żniwa jeździli i tankowali w CPNie.
A jak dostał kartki to na nich pisało na jakie paliwo i innego
mu nie zatankowali, przynajmniej oficjalnie.
Pozdrawiam
-
50. Data: 2017-08-11 11:37:39
Temat: Re: Osobowy diesel w PRL
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-08-11 o 07:58, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 09.08.2017 o 22:57, Tomasz Pyra pisze:
>> Dnia Wed, 9 Aug 2017 22:19:57 +0200, Marcin napisał(a):
>>
>>> Witam
>>>
>>> Czy ktoś wie co było przyczyną, że w PRL nie wyprodukowano polskiego
>>> silnika diesla do samochodu osobowego? Czy to problem zbyt
>>> skomplikowanej konstrukcji czy może braku odpowiednich materiałów? Z
>>> tego co udało mi się na szybko ustalić to także w innych KDLach (Krajach
>>> Demokracji Ludowej) nie były produkowane samochody osobowe z silnikami
>>> diesla. A gdy FSO wypuściło krótką serię dużych fiatów z silnikami
>>> diesla to były to silniki volkswagena. Pamiętam jakim pożądaniem było
>>> auto z silnikiem diesla w latach 80 i jak łatwo można było kupić olej
>>> napędowy w porównaniu do benzyny więc dlaczego w Polsce nie produkowano
>>> takich aut?
>>
>> Trudno powiedzieć - była Andoria, robili co potrafili i ile potrafili.
>> Może nie było mocy przerobowych, a diesle bardziej potrzebne były w
>> dostawczakach?
>> Bo technicznie to ten diesel z Żuka pewnie by się i nawet zmieścił do
>> 125p/Poloneza.
> \
>
> Diesel w Żuku?!
> Chyba jakiś prototyp?
>
>
W sumie to 3 typy silników montowali do Żuków, M20, benzyna
dolnozaworowy, S21 benzyna górnozaworowy i ostatnie kilka lat 4c90
diesel (mocą identyczny z S21, raczej nie przypadkowo).
--
viktorius