-
1. Data: 2013-06-11 21:58:43
Temat: Orange - rozdzielacz sygnału: 10,- [FUT: pregierz]
Od: "$heikh el $hah" <x...@x...xx>
NTG, ale ku wiedzy o praktykach providerów:
Oddawałem kiedyś Liveboksa 1.0, po wymianie na 2.0.
Facet z salonu oddał mi mikrofiltr, mówiąc, że nie potrzebują.
Dziś mój ojciec oddawał Liveboksa 2.0, po wymianie na 3.0.
Wszystko było oprócz rozdzielacza sygnału, którego nie mogłem znaleźć, a
pisząc to zdanie przypomniałem sobie, gdzie tkwi.
No ale mniejsza o to. Zwrot przyjęli jako kompletny, ale zażądali 10 zł
za ten rozdzielacz.
Dla nas kwota niewielka, dla nich zarobek żaden, a zrażenie do siebie
wieloletniego klienta: bezcenne.
Dodatkowo przyszedł list z drukiem wpłaty 300 zł za brak zwrotu sprzętu.
Wszystko byłoby zgodnie z regulaminem, gdyby nie fakt, iż oni uznali, że
40 Mbps mieliśmy już od 1 maja, tymczasem Liveboks 3.0 nie chciał się
zsynchronizować, więc jeszcze przez dwa tygodnie używaliśmy 2.0. W
dodatku z problemami, co na swoje szczęście uwzględnili po mojej
reklamacji, obniżając kwotę faktury za czerwiec o 65 zł.
Póki Tepsa była samodzielnym providerem, wszystko działało jak należy.
Internet stabilny, telefon z gniazdka telefonicznego, więc tak samo.
Przylazł Orange, przejął Tepsę i na początku wszystko było fajnie, aż
zaczęli coś mieszać i co jakiś czas ciśnienie skacze.
Niestety miasto małe, bez "kablówek", więc opcji manewrów właściwie brak.
PS - Tych trzystu zł oczywiście nie zobaczą, a tymi dziesięcioma niech
się udławią.
--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$