-
41. Data: 2017-03-09 17:03:23
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-03-09 o 14:02, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2017-03-09 o 10:44, Adam Wysocki pisze:
>> Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:
>>
>>> Trzecia wersja:
>>>
>>> http://www.chmurka.net/r/compstartmini3.png
>>
>> Z kronikarskiej rzetelności donoszę, że działa :) Tylko wartości elementów
>
> Dzięki :)
>
>> finalnie trochę zmieniłem:
>>
>> - R1 15k -> 22k
>> - R2 470k -> 100k
>> - C1 47u -> 100u
>> - IC1 MOC3052 -> MOC3021
>
> Dziwne trochę, ale skoro działa. Ja bym dał jeden kondensator od razu na
> wyjściu mostka (między 1 i 2), potem jak jest ale bez zenerki. Trochę
> trzeba by było z wartościami powalczyć, no i kondensatory na odpowiednie
> napięcie. Być może potrzebny byłby jeszcze rezystor do rozładowania tego
> kondensatora w sensownym czasie.
I wtedy musiałbyś dać oba kondensatory na napięcie sieci, a dodatkowy
opornik rozładowujący niepotrzebnie przez cały czas pobierałby prąd.
Działało by, ale to przykład knociarskiego projektowania.
Pozdrawiam,
P.P.
-
42. Data: 2017-03-09 17:49:31
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2017-03-09 o 17:03, Paweł Pawłowicz pisze:
> I wtedy musiałbyś dać oba kondensatory na napięcie sieci, a dodatkowy
> opornik rozładowujący niepotrzebnie przez cały czas pobierałby prąd.
> Działało by, ale to przykład knociarskiego projektowania.
I Ty śmiałeś coś pisać o mojej kulturze?
Zastanów się nad tym co napisałeś, dam Ci szansę zanim skomentuję.
Litościwie podaruję sobie to co wypisujesz w sąsiednim wątku. Poradzę
tylko - patrz na wartości i nie tylko.
Pozdrawiam
DD
-
43. Data: 2017-03-09 18:03:45
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-03-09 o 17:49, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2017-03-09 o 17:03, Paweł Pawłowicz pisze:
>
>> I wtedy musiałbyś dać oba kondensatory na napięcie sieci, a dodatkowy
>> opornik rozładowujący niepotrzebnie przez cały czas pobierałby prąd.
>> Działało by, ale to przykład knociarskiego projektowania.
>
> I Ty śmiałeś coś pisać o mojej kulturze?
> Zastanów się nad tym co napisałeś, dam Ci szansę zanim skomentuję.
> Litościwie podaruję sobie to co wypisujesz w sąsiednim wątku. Poradzę
> tylko - patrz na wartości i nie tylko.
Co byś nie powiedział, to ja nie nazwałem Cię kiciusiem, jak to Ty zrobiłeś.
A wiesz, w jakimś sensie miałeś rację, w szkole miałem ksywkę Gatto :-)
A jeżeli chcesz komentować, to proszę bardzo. Ale rób to ad rem, nie ad
personam. Poradzę tylko: popatrz, co nawypisywałeś w tym wątku.
Serdecznie pozdrawiam,
Gatto
-
44. Data: 2017-03-09 18:19:24
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2017-03-09 o 18:03, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2017-03-09 o 17:49, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2017-03-09 o 17:03, Paweł Pawłowicz pisze:
>>
>>> I wtedy musiałbyś dać oba kondensatory na napięcie sieci, a dodatkowy
>>> opornik rozładowujący niepotrzebnie przez cały czas pobierałby prąd.
>>> Działało by, ale to przykład knociarskiego projektowania.
>>
>> I Ty śmiałeś coś pisać o mojej kulturze?
>> Zastanów się nad tym co napisałeś, dam Ci szansę zanim skomentuję.
>> Litościwie podaruję sobie to co wypisujesz w sąsiednim wątku. Poradzę
>> tylko - patrz na wartości i nie tylko.
>
> Co byś nie powiedział, to ja nie nazwałem Cię kiciusiem, jak to Ty
> zrobiłeś.
Uczciwie zapracowałeś sobie na to próbując mi coś wmówić.
> A wiesz, w jakimś sensie miałeś rację, w szkole miałem ksywkę Gatto :-)
No to Twój problem.
> A jeżeli chcesz komentować, to proszę bardzo. Ale rób to ad rem, nie ad
> personam. Poradzę tylko: popatrz, co nawypisywałeś w tym wątku.
OK, dałem szansę.
Czyli twierdzisz, że ponad 2W ciągłej mocy wydzielanej w 5W oporniku
zasilającym zenerkę to jest OK, a rezystor który ma rozładować mały
elektrolit będzie niepotrzebnie pobierał prąd? I że 2 małe kondensatory
na 350V będą nie wiem - mniejsze czy coś - niż 5W grzejący się opornik
plus miejsce na chłodzenie?
I "knociarskie projektowanie" to oczywiście jest w porządku?
No tak, dlaczego mnie to nie dziwi?
Pozdrawiam
DD
-
45. Data: 2017-03-10 11:50:54
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-03-09 o 18:19, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2017-03-09 o 18:03, Paweł Pawłowicz pisze:
>> W dniu 2017-03-09 o 17:49, Dariusz Dorochowicz pisze:
>>> W dniu 2017-03-09 o 17:03, Paweł Pawłowicz pisze:
>>>
>>>> I wtedy musiałbyś dać oba kondensatory na napięcie sieci, a dodatkowy
>>>> opornik rozładowujący niepotrzebnie przez cały czas pobierałby prąd.
>>>> Działało by, ale to przykład knociarskiego projektowania.
>>>
>>> I Ty śmiałeś coś pisać o mojej kulturze?
>>> Zastanów się nad tym co napisałeś, dam Ci szansę zanim skomentuję.
>>> Litościwie podaruję sobie to co wypisujesz w sąsiednim wątku. Poradzę
>>> tylko - patrz na wartości i nie tylko.
>>
>> Co byś nie powiedział, to ja nie nazwałem Cię kiciusiem, jak to Ty
>> zrobiłeś.
>
> Uczciwie zapracowałeś sobie na to próbując mi coś wmówić.
Ktoś tu mówił o kulturze? Argument ad personam...
Nie odwracaj faktów, to Ty przez cały czas usiłowałeś mi coś wmówić w
wątku o którym mówimy. Łatwo to sprawdzić.
>> A wiesz, w jakimś sensie miałeś rację, w szkole miałem ksywkę Gatto :-)
>
> No to Twój problem.
Ależ ja tu nie mam żadnego problemu :-)
>> A jeżeli chcesz komentować, to proszę bardzo. Ale rób to ad rem, nie ad
>> personam. Poradzę tylko: popatrz, co nawypisywałeś w tym wątku.
>
> OK, dałem szansę.
> Czyli twierdzisz, że ponad 2W ciągłej mocy wydzielanej w 5W oporniku
> zasilającym zenerkę to jest OK, a rezystor który ma rozładować mały
> elektrolit będzie niepotrzebnie pobierał prąd? I że 2 małe kondensatory
> na 350V będą nie wiem - mniejsze czy coś - niż 5W grzejący się opornik
> plus miejsce na chłodzenie?
Adam życzył sobie, aby układ miał bardzo krótki czas martwy, dlatego nie
chciał użyć PTC. Powiedzmy, że dasz kondensator 100uF (mniejszy nie
spełni swojej roli podładowywania kondensatora opóźniającego) to
będziesz musiał dać równoległy opornik koło 10k, a więc Twój układ nie
daje zysku. Układ Adama działa, więc jego przerabianie na układ który
nie jest lepszy, jest niepotrzebną stratą czasu.
Nadal nie potrafię pojąć, skąd w Tobie tyle agresji. Chociaż, może się
domyślam...
P.P.
-
46. Data: 2017-03-10 15:35:29
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
> Dziwne trochę, ale skoro działa. Ja bym dał jeden kondensator od razu na
> wyjściu mostka (między 1 i 2), potem jak jest ale bez zenerki.
Tak, pamiętam że to pisałeś, zapomniałem na to odpisać. Nadal nie wiem po
co on tam miałby być :) Tzn. wiem, że po to, żeby zrobić DC, a nie
napięcie pulsujące, ale w czym to DC miałoby być lepsze od pulsującego?
Przy MOC-u z detekcją zera oczywiście tak, ale przy zwykłym? Niech ten
kondensator szeregowy ładuje się i pulsującym...
No i kwestia Zenerki - czemu lepiej kondensatory na wyższe napięcie, ale
bez Zenerki, zamiast z Zenerką i standardowe? Tak jak jest teraz, jest
taniej (bo kondensatory na wysokie napięcie są droższe), ale przede
wszystkim jest to mniejsze (a mieści się praktycznie na styk :/)... Jedyną
zaletą jaką widzę jest mniejszy pobór prądu (żeby się rezystor i Zenerka
nie grzały podczas pracy), ale w porównaniu z 80W pobieranym przez
agregat, do którego to wrzuciłem, to i tak procenty :)
--
http://www.chmurka.net/
-
47. Data: 2017-03-10 17:42:35
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Dariusz,
Thursday, March 9, 2017, 6:19:24 PM, you wrote:
[...]
>> Co byś nie powiedział, to ja nie nazwałem Cię kiciusiem, jak to Ty
>> zrobiłeś.
> Uczciwie zapracowałeś sobie na to próbując mi coś wmówić.
Dziewczynki! Nie drapcie się tutaj!
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
48. Data: 2017-03-10 18:53:37
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2017-03-10 o 17:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Dariusz,
>
> Thursday, March 9, 2017, 6:19:24 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Co byś nie powiedział, to ja nie nazwałem Cię kiciusiem, jak to Ty
>>> zrobiłeś.
>> Uczciwie zapracowałeś sobie na to próbując mi coś wmówić.
>
> Dziewczynki! Nie drapcie się tutaj!
Absolutnie masz rację. Nie mam zamiaru tego ciągnąć. Kto wie co i jak -
nie potrzebuje żadnego tłumaczenia.
:)
Pozdrawiam
DD
-
49. Data: 2017-03-10 19:10:22
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2017-03-10 o 15:35, Adam Wysocki pisze:
> Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
>
>> Dziwne trochę, ale skoro działa. Ja bym dał jeden kondensator od razu na
>> wyjściu mostka (między 1 i 2), potem jak jest ale bez zenerki.
>
> Tak, pamiętam że to pisałeś, zapomniałem na to odpisać. Nadal nie wiem po
> co on tam miałby być :) Tzn. wiem, że po to, żeby zrobić DC, a nie
> napięcie pulsujące, ale w czym to DC miałoby być lepsze od pulsującego?
>
> Przy MOC-u z detekcją zera oczywiście tak, ale przy zwykłym? Niech ten
> kondensator szeregowy ładuje się i pulsującym...
Tak nie do końca. Fundujesz sobie w ten sposób sterowanie fazowe, nad
którym nawet nie masz prawie żadnej kontroli. "Działa" i "działa
poprawnie" to nie to samo. Przy DC (tak naprawdę też pulsującym, ale w
dużo mniejszym zakresie) wiesz co i jak - nie do końca bo i tak nie
wiesz w jakim czasie triak odpuści, ale zawsze trochę lepsza kontrola. W
każdym razie pomimo że układ wydaje się dość trywialny jest tu trochę do
liczenia plus spora niepewność wynikająca z nieznajomości/rozrzutu itd
prądu zadziałania konkretnego egzemplarza MOCa.
> No i kwestia Zenerki - czemu lepiej kondensatory na wyższe napięcie, ale
> bez Zenerki, zamiast z Zenerką i standardowe? Tak jak jest teraz, jest
> taniej (bo kondensatory na wysokie napięcie są droższe), ale przede
> wszystkim jest to mniejsze (a mieści się praktycznie na styk :/)... Jedyną
> zaletą jaką widzę jest mniejszy pobór prądu (żeby się rezystor i Zenerka
> nie grzały podczas pracy), ale w porównaniu z 80W pobieranym przez
> agregat, do którego to wrzuciłem, to i tak procenty :)
Kwestia to czym sterujesz jest mniej ważna - ważne że grzeje się coś (i
to całkiem mocno) w okolicy elektrolitów, a to dla nich niezdrowe. Plus
może też podgrzewać triaka... W każdym razie grzania należy unikać
jeżeli to tylko możliwe, a jeżeli jak piszesz przestrzeń jest
ograniczona, to tym bardziej. No chyba że masz ten rezystor na dużym
radiatorze za jaki robi dość duża obudowa całego układu albo jakieś
podobne rozwiązanie.
Pozdrawiam
DD
-
50. Data: 2017-03-13 13:07:08
Temat: Re: Opóźniacz 230V na triaku
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2017-03-10 o 15:35, Adam Wysocki pisze:
> Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
>
>> Dziwne trochę, ale skoro działa. Ja bym dał jeden kondensator od razu na
>> wyjściu mostka (między 1 i 2), potem jak jest ale bez zenerki.
>
> Tak, pamiętam że to pisałeś, zapomniałem na to odpisać. Nadal nie wiem po
> co on tam miałby być :) Tzn. wiem, że po to, żeby zrobić DC, a nie
> napięcie pulsujące, ale w czym to DC miałoby być lepsze od pulsującego?
>
> Przy MOC-u z detekcją zera oczywiście tak, ale przy zwykłym? Niech ten
> kondensator szeregowy ładuje się i pulsującym...
>
> No i kwestia Zenerki - czemu lepiej kondensatory na wyższe napięcie, ale
> bez Zenerki, zamiast z Zenerką i standardowe? Tak jak jest teraz, jest
> taniej (bo kondensatory na wysokie napięcie są droższe), ale przede
> wszystkim jest to mniejsze (a mieści się praktycznie na styk :/)... Jedyną
> zaletą jaką widzę jest mniejszy pobór prądu (żeby się rezystor i Zenerka
> nie grzały podczas pracy), ale w porównaniu z 80W pobieranym przez
> agregat, do którego to wrzuciłem, to i tak procenty :)
To teraz mam troszkę czasu żeby dokładniej napisać o co chodzi.
Masz MOCa, który ma w danych katalogowych podany prąd wyzwalania - 8mA
typowy, 15mA max. Ja przynajmniej na taki opis trafiłem. Prądu
minimalnego nie podają. No to mając sterowanie przez 22k triak będzie Ci
odpalał typowo przy ponad 170V, a w skrajnym wypadku może w ogóle nie
odpalić (wychodzi 330V). Dodatkowo to napięcie będzie się zmieniało w
czasie ładowania kondensatora, ale to już w ogólności może być zakres
dość powolnych zmian napięcia, więc czas roboczy się będzie zmieniał
dość mocno. W każdym razie jak widzisz jest tu trochę zabawy z liczeniem
elementów i liczeniem że zadziała.
Masz obciążenie indukcyjne plus rezystancyjne, więc jeszcze gdzieś się
tam plącze przesunięcie fazy prądu. Być może akurat to przesunięcie jest
we właściwą stronę (aż tak mi nie zależy żeby sobie to przypominać a
tematu nie lubię), ale niekoniecznie.
Jedno na pewno działa na korzyść użycia zenerki - zatrzymanie ładowania
nastąpi dość "ostro" - wyraźniej niż bez niej.
Coś mi też mówi że bez zenerki chyba da się użyć mniejszej pojemności,
ale liczyć tego nie będę.
Pozdrawiam
DD