Witajcie
Może ktoś spotkał się z takim problemem co ja dziś:
Pacjent Opel Astra III 1,6 benzyna. W dniu dzisiejszym był użytkowany
w jeździe miejskiej. Niestety po którymś uruchomieniu nie włączyła się
tablica rozdzielcza. Silnik, światła, elektryka, klimatyzacja, radio,
centralny zamek... wszystko działa, oprócz zegarów - wszystkie
wskazówki na zero, nie włącza się też licznik kilometrów. Nie działa
podświetlenie, nie reaguje na próby ustawienia, nie ma również
podświetlenia przycisków środkowej konsoli. Jedyną reakcją na kręcenie
pokrętłem od jasności podświetlenia jest zapalanie się podświetlenia
radia, ale tylko gdy trzymam pokrętło.
Wcześniej nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy. Samochód bez
przygód.
Sprawdziłem bezpieczniki w bagażniku odpowiadające za wskaźniki
(bodajże numery 3 i 18) i były sprawne. Inne sprawdzałem (również z
przodu) - też OK. Docisnąłem przekaźniki. Odłączyłem na 30 min
akumulator, by zresetować komputer. Nic nie pomogło.

Przeszukałem polskie i zagraniczne fora, z których wynikło, że
przyczyną oprócz wymienionych może być wadliwy procesor w zegarach
(wtedy wymiana całości) lub jakaś inna naprawialna część w zegarach.

Samochód niestety po gwarancji, a nie bardzo mam ochotę wymieniać całe
zegary na nowe, co mi pewnie zaproponuje ASO bez zbędnego wgłębiania
się w usterkę.

Co jeszcze można sprawdzić domowym sposobem?

Czy możecie polecić dobrego elektronika specjalizującego się w Oplach
(na linii Warszawa-Pruszków)?
Znam serwis Auto-Remar na Budkach Szczęśliwickich, ale kiedyś
zadzwoniłem tam z uszkodzonym alternatorem i mnie odesłano do
elektryka... Może serwis na Okęciu?

--
Pozdrawiam
Zbyszek

do góry