Krzysztof Antoń wrote:

> Po kolejne przecież nie będzie też tak, że 100% ludzi kupuje 100% towarów z
> Chin, a po kolejne - to dlaczego nie dadza ludziom wyboru - tylko
> podwyższają ceny na tamte towary - zamiast obniżyć podatki tutaj?

.. i pensje, i ograniczyc wolnosc itp. tutaj jak robotnik bedzie
pracowal na miske ryżu to tez towary i uslugi bedą tańsze tylko ze u nas
prawie nic sie nie produkuje.

do góry

Wed, 27 Jul 2005 08:16:39 +0200, użyszkodnik DarekB <d...@g...pl>
napisał:

> > Po kolejne przecież nie będzie też tak, że 100% ludzi kupuje 100% towarów z
> > Chin, a po kolejne - to dlaczego nie dadza ludziom wyboru - tylko
> > podwyższają ceny na tamte towary - zamiast obniżyć podatki tutaj?
> .. i pensje, i ograniczyc wolnosc itp. tutaj jak robotnik bedzie
> pracowal na miske ryżu to tez towary i uslugi bedą tańsze tylko ze u nas
> prawie nic sie nie produkuje.

nie za miske ryżu tylko za ok 800zł w przeliczeniu na nasze, darmowa
opieka socjalna, tańsze towary w sklepach,praktycznie nie istniejące
zatory płatnicze z robienie których trafia się poprostu do więzienia






--
futszaK
"Od samego początku celem hakera było zniszczenie danych znajdujących
się na serwerze, a to, iż udało mu się to uczynić dopiero za 3 razem,
świadczy o dobrym zabezpieczeniu tego serwera" (c)www.skip.pl

do góry

Piotr KUCHARSKI napisał(a):

> Trudno, żebym nie miał racji, skoro byłem (i ciągle jestem) jednym
> z motywatorów... Eh.

Jakie są oczekiwania wobec tego eksperymentu? Do kiedy trwa?

M.

do góry

Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> wrote:
>> Trudno, żebym nie miał racji, skoro byłem (i ciągle jestem) jednym
>> z motywatorów... Eh.
> Jakie są oczekiwania wobec tego eksperymentu? Do kiedy trwa?

Eksperyment miał na celu obnażenie problemów oraz oszacowanie
technicznego dostosowania (czytników) do czytania i pisania w utf.

Kilka problemów.
Po pierwsze psucie unikodu (celowo przez niektórych osobników lub nie
przez niektóre czytniki) przez cytowanie utf-8 i pisanie swojej części
w iso. Na szczęście nie jest to częste.

Po drugie zarażanie utf-em kolejnych postów, nawet jeśli nie jest
wymagany w odpowiedzi (w czym celuje bodaj OE). Takie zachowanie
sprzeciwia się zaleceniom RFC o najmniejszym możliwym kodowaniu,
ale obawiam się, że nic z tym nie zrobimy.

Po trzecie, stara plaga, brak deklaracji kodowania. Ale to się
zdarza niezależnie od użytego kodowania.

Oszacowanie technicznego dostosowania czytników wydaje się być
zadowalające. Faktycznie jeszcze są w użyciu czytniki, które nie
radzą sobie z unikodem, ale w tym momencie to raczej one są
problemem, nie sam unikod.

Według mnie eksperyment raczej się udał i nalegam na wprowadzenie
utf-8 oficjalnie, jako równorzędnego kodowania z iso-8859-2.
Większość adminów news też już jest za.

Kiedy to się uda, nie wiem[1]. :) Ale na pewno zostanie to ogłoszone.

p.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal

do góry

Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> wrote:
> uważam za podobnej skali masochizm, jak używanie
> tylko i wyłacznie trybu znakowego 80 x 25 ;-)

A odczepżeż się od trybu znakowego. Co prawda 90x34, ale jest wyśmienity.

p.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal

do góry

On Tue, 26 Jul 2005 22:11:23 +0200, Maciej Bebenek
<m...@t...waw.pl> wrote:

[...]
>wszystkie współczesne programy, restrykcyjne trzymanie się jedynego
>słusznego standardu uważam za podobnej skali masochizm, jak używanie
>tylko i wyłacznie trybu znakowego 80 x 25 ;-).
[...]

Napisz proszę, jeszcze, parę ciepłych słów na temat obrazków
ascii robionych w jedynie słuszny i koszerny sposób (to znaczy
fontem Arial :-). Proszę...
W
--
Wojtek ---(___C'>

do góry

>praktycznie nie istniejące
> zatory płatnicze z robienie których trafia się poprostu do więzienia
>
Dwie myśli na szybko; więzienia w Chinach do przyjemnych raczej nie
należą... A druga: Nie mówcie czasem o tym Lepperowi! ;-)

do góry

Wojciech Myszka napisał(a):

> [...]
>
>>wszystkie współczesne programy, restrykcyjne trzymanie się jedynego
>>słusznego standardu uważam za podobnej skali masochizm, jak używanie
>>tylko i wyłacznie trybu znakowego 80 x 25 ;-).
>
> [...]
>
> Napisz proszę, jeszcze, parę ciepłych słów na temat obrazków
> ascii robionych w jedynie słuszny i koszerny sposób (to znaczy
> fontem Arial :-). Proszę...

Wiesz, uwielbiam ASCII ART. W zamierzchłych czasach sam dokonywałem
twórczości artystycznej, np. na najlepszych minikomputerach MERA 303
(TTY) czy 305 (DZM). Niejednokrotnie, z braku fizycznego dostepu do
maszyny dzieła były przygotowywane offline przy użyciu tasiemki
papierowej i odpowiednio spreparowanych szczypiec konduktorskich :-P

Niemniej zdjęcia z wakacji wolę oglądać w trybie graficznym 1024 x 768,
32 bity koloru. Chyba się juz starzeję ;-)


M.

do góry

On Wed, 27 Jul 2005 20:54:46 +0200, Maciej Bebenek
<m...@t...waw.pl> wrote:

>[...] Niejednokrotnie, z braku fizycznego dostepu do
>maszyny dzieła były przygotowywane offline przy użyciu tasiemki
>papierowej i odpowiednio spreparowanych szczypiec konduktorskich :-P

Taaaa.... A drukowane były... Ja pamiętam taki model drukarki
wierszowej do której wkładało się papier na rolce. Bez perforacji.
Widziałem to w Kijowie, gdzie jakieś R-y nam pokazywali.

>Niemniej zdjęcia z wakacji wolę oglądać w trybie graficznym 1024 x 768,
>32 bity koloru. Chyba się juz starzeję ;-)

Oczywiście.

Na moich studentach ZAWSZE powalające wrażenie robi ten starutki
fragment Matrixa przerobiony do ASCII :-)

Wracając do meritum: tak to jest i ASCII-artami i z Unikodem - jest
on forsowany (w sensie standard "de facto"[1]") przez "jednostki"
uwielbiające jedyny słuszny produkt...

I żeby nie było: tak jak gdzieś już pisałem w tym wątku - nie o sam
Unikod chodzi tylko o brak deklaracji kodowania (i ewentualnie inne
błędy implementacji).

W

[1] A jak nie - to w mordę!

--
Wojtek ---(___C'>

do góry

futszaK wrote:
> Wed, 27 Jul 2005 08:16:39 +0200, użyszkodnik DarekB <d...@g...pl>
> napisał:
>
>
>>>Po kolejne przecież nie będzie też tak, że 100% ludzi kupuje 100% towarów z
>>>Chin, a po kolejne - to dlaczego nie dadza ludziom wyboru - tylko
>>>podwyższają ceny na tamte towary - zamiast obniżyć podatki tutaj?
>>
>>.. i pensje, i ograniczyc wolnosc itp. tutaj jak robotnik bedzie
>>pracowal na miske ryżu to tez towary i uslugi bedą tańsze tylko ze u nas
>>prawie nic sie nie produkuje.
>
>
> nie za miske ryżu tylko za ok 800zł w przeliczeniu na nasze, darmowa
> opieka socjalna, tańsze towary w sklepach,praktycznie nie istniejące
> zatory płatnicze z robienie których trafia się poprostu do więzienia

Skad to 800zl? Za godzine dostaja jakies 25 centow. To jest 3 dolary
dziennie (tam sie nie pracuje 8 godz.). Czyli max 100 dolarow
miesiecznie. Jaka darmowa opieka socjalna? No chyba, ze jest
pracownikiem panstwowym albo czlonkiem partii.

Druga grupe pracownikow stanowia wiezniowie obozow reedukacyjnych.
Dostaja miseczke ryzu, kilka przemowien propagandowych, kilka godzin
snu, a reszte czasu przeznaczaja na prace.

Co do zatorow platniczych. Kto moze sobie na to pozwolic ten moze. Poza
tym dotyczy to raczej dyrektorow przedsiebiorstw panstwowych, a nie
malych fabryczek.

Nie zapominaj, ze na prowincji nie zarzadzi panstwo czy partia, tam
rzadza lokalne mafie (triady). I tam placa 25 centow za godzine to moze
byc marzenie kazdego robotnika.

A teraz odpowiedz jak mozna z nimi konkurowac w produkcji? Zejdziesz z
pensja do 80 groszy za godzine?

Taniosc hostingu wynika tez z tego, ze jest zapotrzebowanie na takie
uslugi. Wiele firm wiesza statyczny html, aktualizacja raz na dwa lata.
Poczte raz na tydzien ktos sprawdza. Po co maja placic kilkaset zlotych
rocznie jak moga za 30 zl rocznie? Ile skrzynek firmowych jest na wp czy
onecie? Rynek jest u nas "zepsuty". Po czesci wynika to z tego, ze ktos
kupi sobie chipa z linuxem, zainstaluje i juz czuje sie adminem. Potem
stawia sobie serwer i oferuje uslugi. Oczywiscie nikt nie patrzy na
jakosc i koszty. Po tem odbieram telefony dlaczego macie takie drogie
serwery, bo ja widzialem w sieci po 30 zl za rok. Mozna tylko
odpowiedziec to prosze sie skontaktowac z tym dostawca, pewnie jest w
domu, o ile mama go nie wyslala po ziemniaki.


wer

do góry