http://www.technologyreview.com/view/508651/four-cha
rts-that-illustrate-the-transformation-of-personal-c
omputing/

Ja sie najczesciej ograniczam do obrazkow ;)

Opisy warto przeczytac do pierwszych trzech, czwarty jest dosc oczywisty.
Jedyny ratunek dla siebie widze w serwerach.

--
Edek

do góry

On 2012-12-11, e...@g...com <e...@g...com> wrote:
> http://www.technologyreview.com/view/508651/four-cha
rts-that-illustrate-the-transformation-of-personal-c
omputing/
>
> Ja sie najczesciej ograniczam do obrazkow ;)
>
> Opisy warto przeczytac do pierwszych trzech, czwarty jest dosc oczywisty.
> Jedyny ratunek dla siebie widze w serwerach.

Ja tam się nie umiem na obrazkach, ja jestem od utrzymania w ruchu tego,
z czym się te wszystkie androidy i inne ajfony łączą. Przez długi czas
będę nadal potrzebować aplikacji na komputery stacjonarne (serwer WWW na
telefonie anyone?).

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

do góry

On 11/12/2012 22:24, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
>
> Ja tam się nie umiem na obrazkach, ja jestem od utrzymania w ruchu tego,
> z czym się te wszystkie androidy i inne ajfony łączą. Przez długi czas
> będę nadal potrzebować aplikacji na komputery stacjonarne (serwer WWW na
> telefonie anyone?).

Ja na swoim postawiłem serwer FTP, więc WWW też się pewnie da :)

Oczywiście zgadza się, że drugą stroną tych zmian jest przesuwanie
funkcjonalności do infrastruktury.

do góry

On 2012-12-14, Andrzej Jarzabek <a...@g...com> wrote:
>> Ja tam się nie umiem na obrazkach, ja jestem od utrzymania w ruchu tego,
>> z czym się te wszystkie androidy i inne ajfony łączą. Przez długi czas
>> będę nadal potrzebować aplikacji na komputery stacjonarne (serwer WWW na
>> telefonie anyone?).
>
> Ja na swoim postawiłem serwer FTP, więc WWW też się pewnie da :)
>
> Oczywiście zgadza się, że drugą stroną tych zmian jest przesuwanie
> funkcjonalności do infrastruktury.

Ja na swoim puszczałem symulacje monte carlo sterowane przez SSH
i FTP. I to na normalnym Androidzie. Aż strach pomyśleć co dałoby
się zrobić na jakimś normalnym systemie typu Windows Phone (ale może
wkrótce się dowiem, bo Lumie coraz tańsze :)).

pozdrawiam,
PK

do góry

W dniu 12/14/2012 7:24 PM, PK wrote:
> Ja na swoim puszczałem symulacje monte carlo sterowane przez SSH
> i FTP. I to na normalnym Androidzie. Aż strach pomyśleć co dałoby
> się zrobić na jakimś normalnym systemie typu Windows Phone (ale może
> wkrótce się dowie

W czym niby Windows Phone miałoby być bardziej normalne od normalnego
Androida? Hardware pod spodem mają podobne, więc możliwości też.

Pozdrawiam,
Arkadesh

do góry

On 2012-12-14, Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie> wrote:
> W czym niby Windows Phone miałoby być bardziej normalne od normalnego
> Androida? Hardware pod spodem mają podobne, więc możliwości też.

Android jest bardzo specyficznym systemem. Każdy program ma de facto
osobnego użytkownika. Trudno jest wymusić, żeby te programy jakoś ze
sobą sensownie współpracowały (np. "przekazywały" sobie pliki).

Z kolei mobilne Windowsy są bardzo normalnymi systemami. Podobnie jak
inne mobilne Linuxy, których niestety nie ma tak wiele (choć Meego
był naprawdę niezły, a Tizen zanosi się - mówiąc wprost - dosyć
zajebiście).

pozdrawiam,
PK

do góry

W dniu piątek, 14 grudnia 2012 20:29:54 UTC+1 użytkownik PK napisał:
> On 2012-12-14, Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie> wrote:
>
> > W czym niby Windows Phone miałoby być bardziej normalne od normalnego
> > Androida? Hardware pod spodem mają podobne, więc możliwości też.

> Android jest bardzo specyficznym systemem. Każdy program ma de facto
> osobnego użytkownika. Trudno jest wymusić, żeby te programy jakoś ze
> sobą sensownie współpracowały (np. "przekazywały" sobie pliki).

Na moim sobie przekazuja. Hmm, moze masz innego.

> Z kolei mobilne Windowsy są bardzo normalnymi systemami. Podobnie jak
> inne mobilne Linuxy, których niestety nie ma tak wiele (choć Meego
> był naprawdę niezły, a Tizen zanosi się - mówiąc wprost - dosyć
> zajebiście).

Mobilne Windowsy sa normalnymi mobilnymi Windowsami. Tizen sprawdze, ale Meego
to byl zwykly linux. Mial takie dodatki jak modyfikacje pulseaudio pod
telefon, okrojony kernel i inne "miniaturyzacje", ale tak poza tym to byl
typowy linuks i pelne wersje czegokolwiek mozna bylo doinstalowac,
o ile hardware pozwalal na przyjemne uzywanie. W zasadzie nie "bylo",
gdzies sie wala jeden taki fon, a Meego planuja uzyc ponownie do innego
sprzetu.

Z ciekawosci, po co puszczac MC na cienkim cpu? Tak dla sportu? Widzialem
juz mechanike plynow, jako wallpaper (przecietny), ale MC?

--
Edek

do góry

W dniu sobota, 15 grudnia 2012 16:24:08 UTC+1 użytkownik e...@g...com
napisał:
> Z ciekawosci, po co puszczac MC na cienkim cpu? Tak dla sportu? Widzialem
> juz mechanike plynow, jako wallpaper (przecietny), ale MC?
Moze dlatego ze sila w kupie? Jeden cienki CPU to faktycznie tylko
dla sportu, ale tego jest masa. Gdzies widzialem port BOINC na JavaScript.
Ludzie najzwyczajniej w swiecie wchodza na witryne, nic nie podejrzewaja
a w tym czasie JS kradnie im troche mocy obliczeniowej. Algorytmy MC
sa stosukowo proste w zrownoleglaniu...
Pozdrawiam

do góry

Uzytkownik <e...@g...com> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:5f68daff-cec0-479b-ba54-3847a3e43e95@go
oglegroups.com...
> http://www.technologyreview.com/view/508651/four-cha
rts-that-illustrate-the-transformation-of-personal-c
omputing/
>
> Ja sie najczesciej ograniczam do obrazkow ;)

Jako komentarz zauwaze, ze wiecej produkuje sie spinaczy biurowych niz
rowerów.

do góry

Dnia 15.12.2012 slawek <s...@h...pl> napisał/a:
>
> Uzytkownik <e...@g...com> napisal w wiadomosci grup
> dyskusyjnych:5f68daff-cec0-479b-ba54-3847a3e43e95@go
oglegroups.com...
>> http://www.technologyreview.com/view/508651/four-cha
rts-that-illustrate-the-transformation-of-personal-c
omputing/
>>
>> Ja sie najczesciej ograniczam do obrazkow ;)
>
> Jako komentarz zauwaze, ze wiecej produkuje sie spinaczy biurowych niz
> rowerów.

Zarówno do rowerów jak i do spinaczy nie produkuje się oprogramowania,
więc nie bardzo czuję analogię :D
Dla coraz większej ilości ludzi komputer to głównie "terminal
internetowy" więc nie ma się co dziwić, że urządzenia mobilne stają
się coraz bardziej popularne - są lekkie, małe, a funkcjonalnością
(nie mocą obliczeniową :D) przewyższają większość laptopów czy
komputerów stacjonarnych (zintegrowany GPS, aparat/kamera z flashem
itp. a wszystko gotowe od razu do działania, bez czekania aż się
system operacyjny uruchomi a potem zamknie :D).

do góry