** Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:

> - faworyzujesz prywatną firmę, wbrew zasadzie neutralności państwa
> - oddajesz poufne dane (analitics) firmie z obcym kapitałem :P

No to już w ogóle. Ale przecież prezydent wolaków jest poza prawem.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

do góry

** Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:

>> Ja tu widzę niezły burdel.

> Chciałeś chyba napisać "normalny przetarg organizowany przez urząd".

Przecież to nie przetarg tylko ogłoszenie zamówienia usługi i do tego dwie
strony maszynopisu pisanego na kolanie. Sprytne obejście no bo przecież kto się
odważy kontrolować wydatki prezydenta (jakie by kurwa nie były - 5 zł czy 1500
milionów złotych)?

Sorry - wkurwiasz mnie - jeździsz po drogach? No to one są budowane w
przetargach, tak działa państwo. Twoim zdaniem drogi powinny być prywatne?

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

do góry

"Konrad Kosmowski" napisał:

> Może pisz po prostu w swoim imieniu, że Ty za nic nie odpowiadasz.
> Zapewniam
> Cię, że w Polsce na wielu osobach ciąży ewentualna odpowiedzialność karna
> za
> ew. niedoróbki w systemach informatycznych - chociażby ustawa o praniu
> pieniędzy (jak to się nazywało) - do ośmiu lat, ustawa o ochronie danych
> osobowych - do dwóch lat. Itd.

Zauważ że piszesz o projektach innego rodzaju jak ww. strona.
Proponowałbym zbytnio nie odbiegać od tematu,
bo do niczego sensownego nie dojdziemy.

> Odpowiada to prezydent. Zauważ, że do stron (nie wiem jak jest ze stroną
> gdzie
> się wprowadza dane) wstrzykiwany jest skrypt z Google (jedyny zewnętrzny
> jaki
> się tam pojawia) - właściwie na jakiej zasadzie ufa się Google?

Jak na razie google nic nie wstrzykuje gratis
a jak zacznie to statystyki zawsze można usunąć.
A Gemius, czy to czasem nie oni wyświetlają wyskakujące okienka z ankietami?

> Te statystyki są policzalne na zysk pieniężny. Dlaczego prezydent RP
> faworyzuje
> Google, a nie rodzime firmy? Czy rozstrzygał to np. stawiając wymagania
> inne
> niż "to ma być Google"?

To nie jest komercyjna witryna te dane są nic nie warte.

wr,

do góry

Konrad Kosmowski pisze:
> ** Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:
>
>>> Ja tu widzę niezły burdel.
>
>> Chciałeś chyba napisać "normalny przetarg organizowany przez urząd".
>
> Przecież to nie przetarg tylko ogłoszenie zamówienia usługi

Zamówienie publiczne jest odmianą przetargu.

> Sorry - wkurwiasz mnie - jeździsz po drogach? No to one są budowane w
> przetargach, tak działa państwo. Twoim zdaniem drogi powinny być prywatne?

<Konrad logic="on">
Masz akwarium? Nie? To jesteś pedałem.
</Konrad>


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

Konrad Kosmowski pisze:
> Te statystyki są policzalne na zysk pieniężny. Dlaczego prezydent RP faworyzuje
> Google, a nie rodzime firmy? Czy rozstrzygał to np. stawiając wymagania inne
> niż "to ma być Google"?

Ja również przychylam się do powyższego. Dlaczegóż to statystyki muszą
akurat być w Google? I to prezydenckie :/

--
Peter

do góry

Konrad Kosmowski wrote:
> ** ant <a...@n...tld> wrote:
>>> A co chcesz od statystyk googla? co zle sa? Filmy na youtubie... sa po ta
>>> aby byla wieksza dostepnosc do informacji.
>> Dokładnie, umieszczając film na Youtube, zamiast "u siebie"
>> + oszczędzasz sporo pasma
>> + taki film zobaczy wielokrotnie więcej osób


> - przekazujesz część praw autorskich

Możesz coś dokładniej?

> - film może zostać zmanipulowany i nikt za to nie odpowiada

Tak, może, ale może zostać bez tego zmanipulowany.
Załóżmy, wystawiają film na stronie prezydenta.
Ktoś go pobierze, "zmanipuluje", wystawi na Youtube,
i na Youtube zmanipulowaną wersję zobaczy 100.000
razy wiecej ludzi niż prawdziwą na oficjalnej stronie.
A gdyby oficjalne video było też na Youtube,
to każdy kto obejrzy zmanipulowaną dosyć szybko trafi
(dzięki "podpowiedziom" youtube) na wersję oficjalną.

Generalnie Ciebie rozumiem bardzo dobrze i też myślę,
że w powaznych przedsięwzięciach warto trzymać takie
materiały u siebie. Odniosłem się raczej do przypadku
(faktycznie bez sensu, mea culpa) np. małej firmy, która
umieszcza film na swoim serwerze i po miesiącu mają zeżarty
transfer przydzielony na rok i zaczyna się płacz nad fakturami
:-)

Ale prezio to w ramach tych 350k mógłby sobie na Youtube
wykupić konto Director 8-)

do góry

Konrad Kosmowski wrote:
> ** Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:
>> - faworyzujesz prywatną firmę, wbrew zasadzie neutralności państwa
>> - oddajesz poufne dane (analitics) firmie z obcym kapitałem :P
> No to już w ogóle. Ale przecież prezydent wolaków jest poza prawem.

Taki współczesny Robin Hood ;-)

BP, MSPANC

do góry

Konrad Kosmowski wrote:
> ** gardziej <b...@b...pl> wrote:
>> 350.000 dużo czy mało?
> Za coś takiego to za dużo:
> http://home.kosmosik.net/always/beta-prezio-https.pn
g

Hehe, chyba własnie przez to wczoraj nie ładowały się
grafiki na tej stronie. Zwalmy to na barki okresu
wdrożeniowego, czy może już jest po?

do góry

Użytkownik "ant" <a...@n...tld> napisał w wiadomości
news:h4uole$df8$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Ale prezio to w ramach tych 350k mógłby sobie na Youtube
> wykupić konto Director 8-)

Taaa, Obama tez trzyma filmy na YT, ale na jego stronie jakos nie daje po
oczach logo komercyjnej firmy...

To jak i statystyki googla, to niestety ewidetny objaw amatorszczyzny w
realizacji projektu.

Nic to - pozyjemy, zobaczymy. Jak sie takie rozwiazanie utrzyma bedzie mozna
zrobic akcje masowego wystepowania do Kancelarii Prezydenta o bezplatne
udostepnienie informacji, ktore karmia googla. W ramach dostepu do
informacji publicznej...

sz.

do góry

lamer wrote:
> A ja tam nigdy się nie bawiłem w xhtml waląc wszędzie jak leci html 4
> strict. Wygrałem coś? :>

Poczekaj - to OT, ale obiło mi się o oczy, mam nadzieję,
że to Ty pisałeś, że postawiłeś jakieś sklepy na WordPressie.
Pytanie - czy "te wordpressy" też zmusiłeś jakoś do HTML 4
STRICT? Jeśli tak, to czy możesz coś na ten temat
powiedzieć?

do góry