-
1. Data: 2010-10-25 08:34:32
Temat: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
http://www.telepolis.pl/news.php?id=19687
Plus rusza z numerami stacjonarnymi
2010-10-22 18:34 Drukuj RSS Newsletter
Polkomtel startuje z usługami działającymi w oparciu o numer
stacjonarny, który może być przypisany do dotychczasowej aktywacji lub
być oddzielną kartą SIM - wynika z informacji TELEPOLIS.PL.
Usługi startują najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pod nazwą
Kwotoreduktor. Obie usługi będą dostępne także w wersji dla biznesu,
minimalnie różniącymi się cenami.
Przemek
-
2. Data: 2010-10-25 10:48:49
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Polkomtel startuje z usługami działającymi w oparciu o numer stacjonarny,
> który może być przypisany do dotychczasowej aktywacji lub być oddzielną
> kartą SIM - wynika z informacji TELEPOLIS.PL.
minus usluge ma w rzeczywistosci od kilku lat pod nazwa onephone, ale nie
bylo to reklamowane i dostepne chyba wylacznie dla biznesu
usluga aliasu numeru stacjonarnego do komorkowego jest dla operatora
prawdopodobnie klopotliwa, gdyz poza przychodem z abonamentu uslugi i
ewentualnie przekierowania spadaja przychody z mtr, a dochodzi koszt
utrzymania uslugi
ale skoro inni maja, to trzeba sie dostosowac do potrzeb rynku
-
3. Data: 2010-10-26 22:52:46
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik brum napisał:
>> Polkomtel startuje z us?ugami dzia?aj?cymi w oparciu o numer
>> stacjonarny, który mo?e byae przypisany do dotychczasowej aktywacji
>> lub byae oddzieln? kart? SIM - wynika z informacji TELEPOLIS.PL.
>
> minus usluge ma w rzeczywistosci od kilku lat pod nazwa onephone, ale
> nie bylo to reklamowane i dostepne chyba wylacznie dla biznesu usluga
> aliasu numeru stacjonarnego do komorkowego jest dla operatora
Myślisz, że to jest alias? Chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby SIM
miał "bezpośrednio" nr stacjonarny byleby op od tego SIMa brał za
przychodzące FTR a nie MTR.
> prawdopodobnie klopotliwa, gdyz poza przychodem z abonamentu uslugi
> i ewentualnie przekierowania spadaja przychody z mtr, a dochodzi
> koszt utrzymania uslugi.
Spadają, ale skoro MTR jest zastąpiony przez FTR, co sprawia, że można
liczyć na więcej rozmów przychodzących ze stacjonarnych.
> ale skoro inni maja, to trzeba sie dostosowac do potrzeb rynku
A jaki to jest rynek - czy aby nie niszowy? Ile "stacjonarnych" SIMów
już działa?
Przemek
-
4. Data: 2010-10-27 06:15:46
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2010-10-27 00:52, Przemysław Kowalik pisze:
>> prawdopodobnie klopotliwa, gdyz poza przychodem z abonamentu uslugi
>> i ewentualnie przekierowania spadaja przychody z mtr, a dochodzi
>> koszt utrzymania uslugi.
> Spadają, ale skoro MTR jest zastąpiony przez FTR, co sprawia, że można
> liczyć na więcej rozmów przychodzących ze stacjonarnych.
Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-) Koszt
świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest w
zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może trzeba
było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z przychodem)
jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru stacjonarnego jest
już coraz trudniejsze.
-
5. Data: 2010-10-27 10:09:56
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: "brum" <b...@o...eu>
>> minus usluge ma w rzeczywistosci od kilku lat pod nazwa onephone, ale
>> nie bylo to reklamowane i dostepne chyba wylacznie dla biznesu usluga
>> aliasu numeru stacjonarnego do komorkowego jest dla operatora
> Myślisz, że to jest alias? Chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby SIM
> miał "bezpośrednio" nr stacjonarny byleby op od tego SIMa brał za
> przychodzące FTR a nie MTR.
tego nie wiem, natomiast w usludze onephone nie bylo wylacznie numeru
stacjonarnego, tylko dotychczasowy komorkowy + nowy stacjonarny
nie odnosi sie to do nowej uslugi
>> ale skoro inni maja, to trzeba sie dostosowac do potrzeb rynku
> A jaki to jest rynek - czy aby nie niszowy? Ile "stacjonarnych" SIMów już
> działa?
niszowy to chyba nie, oprocz mozliwosci zastosowania sima w zwyklej komorce
jest wybor aparatow biurkowych (jablotron, panasonic, jakis no name z ery)
wiec sprzedaz istnieje
wprawdzie nieczesto, ale jednak juz spotykam w biznesie numery pochodzace z
puli stacjonarnych ery, zwykle male firemki
-
6. Data: 2010-10-27 10:50:33
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:
> Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-) Koszt
> świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest
> w zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może
> trzeba było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z
> przychodem) jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru
> stacjonarnego jest już coraz trudniejsze.
Znowu tak piszesz, zeby nikt nie zrozumial.
MJ
-
7. Data: 2010-10-27 10:52:30
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-10-27 00:52, Przemysław Kowalik pisze:
>
>>> prawdopodobnie klopotliwa, gdyz poza przychodem z abonamentu uslugi
>>> i ewentualnie przekierowania spadaja przychody z mtr, a dochodzi
>>> koszt utrzymania uslugi.
>> Spadają, ale skoro MTR jest zastąpiony przez FTR, co sprawia, że można
>> liczyć na więcej rozmów przychodzących ze stacjonarnych.
>
> Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-)
Inteligentni ludzie w ogóle ignorują wpływy z ruchu przychodzącego :-)?
> Koszt
> świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest w
> zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może trzeba
Chodzi Ci o usługę stacjonarną w sensie numeracyjnym (podłączoną przez
GSM) a nie w sensie technologicznym (=PSTN)? No, faktycznie chyba nie ma
powodów, żeby to kosztowało inaczej. BTW, czy dużo kosztuje utrzymywanie
"stacjonarności" tzn. pilnowania, żeby stacjonarny SIM nie zadziałał
przypadkiem poza home zoną :-)?
> było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z przychodem)
> jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru stacjonarnego jest
> już coraz trudniejsze.
Co rozumiesz przez "rozgłoszenie" i to do tego "skuteczne"?
Poinformowanie ewentualnych zainteresowanych, że dany nr istnieje i
można nań zadzwonić?
Przemek
-
8. Data: 2010-10-27 10:55:18
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"<m...@t...waw.pl> writes:
>
>> Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-) Koszt
>> świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest
>> w zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może
>> trzeba było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z
>> przychodem) jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru
>> stacjonarnego jest już coraz trudniejsze.
>
> Znowu tak piszesz, zeby nikt nie zrozumial.
>
Uff, a już myślałem, ze jestem sam z moim niezrozumieniem :-).
Przemek
-
9. Data: 2010-10-27 11:12:18
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl>
W dniu 2010-10-27 12:50, Michal Jankowski pisze:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"<m...@t...waw.pl> writes:
>
>> Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-) Koszt
>> świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest
>> w zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może
>> trzeba było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z
>> przychodem) jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru
>> stacjonarnego jest już coraz trudniejsze.
>
> Znowu tak piszesz, zeby nikt nie zrozumial.
>
Co tu nie rozumieć? Koszt świadczenia (taki rzeczywisty, nie na potrzeby
UKE) usługi komórkowej i stacjonarnej over komórki jest praktycznie taki
sam, może z lekką przewagą stacjonarnej. Na potrzeby kierowania ruchu do
stacjonarnej części sieci trzeba postawić np. nowy punkt styku. Trzeba
również zapewnić niemobilność (czyli blokowanie do określonych stacji)
czyli znowu koszty.
Liczenie na duży ruch przychodzący jest lekką naiwnością, bo jak ma się
nowy numer telefonu, to zwykle duży jest ruch wychodzący, a nie
przychodzący. Numer musi się "rozejść" po świecie, żeby ktoś mógł na
niego dzwonić.
Stąd zyski z ruchu przychodzącego są takie sobie, albo i ujemne. I to
chciałem napisać
-
10. Data: 2010-10-27 11:17:44
Temat: Re: No i mamy nowego opa ...ehmm.... stacjonarnego ;-)
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl>
W dniu 2010-10-27 12:52, Przemysław Kowalik pisze:
> Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>> W dniu 2010-10-27 00:52, Przemysław Kowalik pisze:
>>
>>>> prawdopodobnie klopotliwa, gdyz poza przychodem z abonamentu uslugi
>>>> i ewentualnie przekierowania spadaja przychody z mtr, a dochodzi
>>>> koszt utrzymania uslugi.
>>> Spadają, ale skoro MTR jest zastąpiony przez FTR, co sprawia, że można
>>> liczyć na więcej rozmów przychodzących ze stacjonarnych.
>>
>> Liczyć można, ale inteligentni ludzie tego nie robią :-)
>
> Inteligentni ludzie w ogóle ignorują wpływy z ruchu przychodzącego :-)?
>
nie liczą na to, że 0,1 czy nawet 1,0 gr ceny jednostkowej da zauważalną
pozycję w budżecie
>> Koszt
>> świadczenia (taki prawdziwy :-) usługi stacjonarnej i komórkowej jest w
>> zasadzie taki sam, może na niekorzyść stacjonarnej (bo być może trzeba
>
> Chodzi Ci o usługę stacjonarną w sensie numeracyjnym (podłączoną przez
> GSM) a nie w sensie technologicznym (=PSTN)? No, faktycznie chyba nie ma
> powodów, żeby to kosztowało inaczej. BTW, czy dużo kosztuje utrzymywanie
> "stacjonarności" tzn. pilnowania, żeby stacjonarny SIM nie zadziałał
> przypadkiem poza home zoną :-)?
>
Jednostkowy koszt jakiś tam jest, stąd np. P4 pilnuje tego offline
>> było uruchomić kolejny punkt styku), więc zysk (nie mylić z przychodem)
>> jest niski. A skuteczne rozgłoszenie nowego numeru stacjonarnego jest
>> już coraz trudniejsze.
>
> Co rozumiesz przez "rozgłoszenie" i to do tego "skuteczne"?
> Poinformowanie ewentualnych zainteresowanych, że dany nr istnieje i
> można nań zadzwonić?
>
>
tak, dokładnie. Nowy numer, nowy zakres numeracji, nowy operator mają na
początku jedynie ruch wychodzący. Oczywiście są wyjątki od reguły.