-
1. Data: 2016-10-12 15:22:21
Temat: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Nie tak bardzo nawet OT...
Przyszło, z Usiech do Włoch...
http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechowy-
hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loterie/
5b8y1x1
Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje wzrok,
na telewizorze?
A może ja się czepiam tylko?
--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
2. Data: 2016-10-12 18:35:24
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ntlkfe$ho2$...@n...news.atman.pl...
>Nie tak bardzo nawet OT...
>Przyszło, z Usiech do Włoch...
>http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechowy
-hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loterie
/5b8y1x1
>Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
>Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje
>wzrok, na telewizorze?
>A może ja się czepiam tylko?
Z jednej strony sie chyba czepiasz, i to nieslusznie, powinno byc
ostrzezenie "zakup wiekszej ilosci losow grozi wiekszymi stratami
finansowymi" :-)
z drugiej ... jakby pomijasz druga czesc.
Nie wiem jaki tam regulamin tych wloskich zdrapek, ale 255 i zadnej
wygranej ?
Moze one jakies oszukane sa ?
A to juz nie powinno byc usprawiedliwiane choroba, ani brakiem
ostrzezenia.
https://www.youtube.com/watch?v=KZa0_4B_xOc
P.S. https://www.youtube.com/results?q=zdrapki
Nowy sposob na zycie, czy dyskretna kryptoreklama ?
J.
-
3. Data: 2016-10-12 18:46:10
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: wowa <w...@g...pl>
> Nie tak bardzo nawet OT...
> Przyszło, z Usiech do Włoch...
> http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechowy-
hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loterie/
5b8y1x1
> Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
> Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje wzrok, na
> telewizorze?
> A może ja się czepiam tylko?
Miałem kosiarkę do trawy, w instrukcji było napisane " nie wolno rękami
zatrzymywać wirującego noża" :)
W McD już masz napisy "podawana kawa i herbata jest gorąca" :) Im
więcej będzie takich ostrzeżeń tym liczba debili będzie rosła, na
zasadzie "skoro wszędzie są ostrzeżenia to po co mam myśleć". A takie
wyroki tylko temu sprzyjają.
Wojtek
-
4. Data: 2016-10-12 21:12:36
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:57fe664d$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ntlkfe$ho2$...@n...news.atman.pl...
>>Nie tak bardzo nawet OT...
>>Przyszło, z Usiech do Włoch...
>>http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechow
y-hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loteri
e/5b8y1x1
>>Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
>>Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje wzrok,
>>na telewizorze?
>>A może ja się czepiam tylko?
>
> Z jednej strony sie chyba czepiasz, i to nieslusznie, powinno byc
> ostrzezenie "zakup wiekszej ilosci losow grozi wiekszymi stratami
> finansowymi" :-)
Niektórzy, niegrający w Totka mówią, że nie płacą podatku od złudzeń. Choć
mieszkanie, w którym jestem, zostało kupione za wygraną w Totka właśnie, na
początku lat 70, trzeba tylko było dołożyć gdzieś jeszcze, OIDP, 1/4 tego.
Więc sie zdarza. Dziecieciem byłem, więc mało co już pamiętam.
>
> z drugiej ... jakby pomijasz druga czesc.
> Nie wiem jaki tam regulamin tych wloskich zdrapek, ale 255 i zadnej
> wygranej ?
> Moze one jakies oszukane sa ?
Statystycznie, na 100 losów w kiosku, wszystkie mogą być wygrane, a także,
wszystkie przegrane. Kombinatoryka jest bezlitosna.
> A to juz nie powinno byc usprawiedliwiane choroba, ani brakiem
> ostrzezenia.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=KZa0_4B_xOc
>
> P.S. https://www.youtube.com/results?q=zdrapki
>
> Nowy sposob na zycie, czy dyskretna kryptoreklama ?
Ja to traktuję, jako element zabawy. Reklama... bo ja wiem, reklamować coś,
czego wizerunek jest, że "kupisz tysiąc, a i tak gówno z tego będziesz
mieć", nie sądzę,l by był mądrym producent, który tak się reklamuje.
Krypto...? Mnie to nie pociąga do zagrania, ale, to może dlatego, że nie
cierpię reklamy w ogóle i nie jestem na nią podatny.
--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
5. Data: 2016-10-12 21:39:39
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "wowa" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:57fe68d2$0$653$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie tak bardzo nawet OT...
>> Przyszło, z Usiech do Włoch...
>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechowy-
hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loterie/
5b8y1x1
>> Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
>> Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje
>> wzrok, na telewizorze?
>> A może ja się czepiam tylko?
>
> Miałem kosiarkę do trawy, w instrukcji było napisane " nie wolno rękami
> zatrzymywać wirującego noża" :)
To ja chyba kupię zwykły nóż w sklepie, pokroję bułkę jak moja Ś.p. Babcia
(z którą często się wykłócałem, żeby tak nie robiła, ale reszta rodziny "bo
babci wszystko wolno", a chodzio o to, że trzymała bułkę w ręce i nożem
jechała tę bułkę w pół, prosto na rękę, w której ją trzymała, byle ręka
zadrżała, mogła być katastrofa... To może skoro "babci wszystko wolno" i nie
mam prawa się niepokoić o to, kupię taki nóż, zrobię jak Babcia, skaleczę
się, tak troszkę, bo nie chcę stracić ręki i oskarżę producenta
noża/dostawcę/sprzedawcę/koto tam jeszcze, ze nie zamieścił ostrzeżenia
(tylko gdzie, hłe hłe?), że nóż jest ostry i można się zranić... Czujecie
ironię, perfidię mojej gry? Teraz więc, ja bym skłonny był powiedzieć, że to
była pańci perfidna gra, gdzie może nawet wyłuskiwała nietrafione losy z
fajansów, po przebraniu wzięła te, które nie były zniszczone, zebrała,
podała do sądu i za darmo ma kasę, bo jestem na 100% pewien, że wydała na te
losy znacznie mniej, niż zyskała wyrokiem...
> W McD już masz napisy "podawana kawa i herbata jest gorąca" :) Im
O kurwa, niewiedziałem :P
Jaja robię, cóż, kto bezmyślnie bierze napój z automatu, może jednak niech
też ponosi konsekwencje swego gapiostwa? Może nie jakieś drastyczne, bo
daleki jestem od odpłacania się brzeczącej musze armatą (mniejsza o celność,
itp), ale, jakby parę razy po prostu ochlapał się przed jakimś ważnym
przyjęciem, to może nauczyłby się na przyszłość być ostrożniejszym? Choć już
Jan Kochanowski napisał, o Polakach, w Pieśni o spustoszeniu Podola "Nową
przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi":.
> więcej będzie takich ostrzeżeń tym liczba debili będzie rosła, na
Pomyśleć, ze był to kiedyś termin czysto medyczny...
> zasadzie "skoro wszędzie są ostrzeżenia to po co mam myśleć". A takie
> wyroki tylko temu sprzyjają.
Manipulacja społeczeństwem, znieczulanie, rozleniwianie, za nas myślą, to
nawet w razie oczywistego nabsurdu karnie polecą, jak kotek za walerianą,
czy kocimiętką... A w takim stanie rzeczy pytanie moje jest nie "czy to
kiedyś pieprznie?", tylko "kiedy to coś pieprznie?"...
I co... tak mi się przypomina budynek KS "Spójnia" w Warszawie, który stał
przy Wisłostradzie, niedaleko obecnego ośrodka sportowego na Kępie Potockiej
(Żoliborz) i wystawał nieco w kierunku jezdni. Mówi się, że baby to gorsi
kierowcy, a jednak, rozpieprzali się tam OIMW głównie faceci, natomiast moja
Mama, baba przecież, kierując Syreną, oraz innymi autami, jakoś nie miała,
najmniejszego nawet problemu z tym miejscem, a bardzo często tamtędy
jeździła. Tam było do 60kph, ale podobno wszyscy zapierpapierdalniczali dużo
więcej. I tam zdecydowanie przydały by się fotoradary. A co? Poszli na
łatwiznę i sporną część rozebrali... i dalej lemingi zapierpapierdalniczają
tam, ile zapierpapierdalniczali do tej pory.
--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
6. Data: 2016-10-13 00:17:57
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
HF5BS pisze:
> Niektórzy, niegrający w Totka mówią, że nie płacą podatku od złudzeń.
No to głupio mowią. Bo gdyby tem podatek wynosił 20% dochodów, albo
jeszcze w dodatku był progresywny -- to by mieli rację. Ale oni płacą
po kilka złociszy na tydzień. Więc jaki to podatek? Każdemu bym takiego
życzył.
> Choć mieszkanie, w którym jestem, zostało kupione za wygraną w Totka
> właśnie, na początku lat 70, trzeba tylko było dołożyć gdzieś jeszcze,
> OIDP, 1/4 tego. Więc sie zdarza. Dziecieciem byłem, więc mało co już
> pamiętam.
Mnie coś takiego nie spotka, bo niegrający w Totka jestem. Ale moje
gratulacje!
Jarek
--
Co do szczęścia, to nie gramy w totolotka,
Jak ma spotkać, niech ojczyznę całą spotka!
A cóż znowu by dziwnego było w tym:
Rano wstajem, kraj wzbogacon, a my z nim!
-
7. Data: 2016-10-13 09:53:51
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 13-10-2016 o 00:17, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Mnie coś takiego nie spotka, bo niegrający w Totka jestem. Ale moje
> gratulacje!
>
Moi rodzice kiedyś zdecydowali, że kupują co tydzień jeden los i
obstawiają zawsze te same liczby.
Kiedyś się zdarzyło, że (chyba) tata był w szpitalu, a mama nie
wiedziała, czy tata już wykupił. No i wykupili dwa losy i akurat wtedy
coś trafili. Nie wiem ile trzeba trafić aby nie były to grosze. Może to
było 4 a może 5.
Mama stwierdziła, że zwróciła się połowa tego co do tej pory wpłacili :).
P.G.
-
8. Data: 2016-10-13 10:11:22
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Gałka napisał:
>> Mnie coś takiego nie spotka, bo niegrający w Totka jestem. Ale moje
>> gratulacje!
>
> Moi rodzice kiedyś zdecydowali, że kupują co tydzień jeden los i
> obstawiają zawsze te same liczby.
> Kiedyś się zdarzyło, że (chyba) tata był w szpitalu, a mama nie
> wiedziała, czy tata już wykupił. No i wykupili dwa losy i akurat wtedy
> coś trafili. Nie wiem ile trzeba trafić aby nie były to grosze. Może to
> było 4 a może 5.
> Mama stwierdziła, że zwróciła się połowa tego co do tej pory wpłacili :).
No to zyskali podwójnie. Gdyby trafili główną wygraną (jako jedyni),
to by ją dostali w dwóch kawałkach i byliby w plecy cenę jednego
niepotrzebnie kupionego losu (można się w ten sposób pocieszać, że
nie była to szóstka).
--
Jarek
-
9. Data: 2016-10-13 11:16:11
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: s...@g...com
W dniu środa, 12 października 2016 17:22:23 UTC+2 użytkownik HF5BS napisał:
> Nie tak bardzo nawet OT...
> Przyszło, z Usiech do Włoch...
> http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/salerno-pechowy-
hazardzista-wydal-fortune-na-zdrapki-pozwal-loterie/
5b8y1x1
> Ciekawe, co na kondonach będą pisać... Uwaga, może pęknąć?
> Albo w instrukcji obsługi urządzeń elektronicznych...? Uwaga, psuje wzrok,
> na telewizorze?
> A może ja się czepiam tylko?
>
>
Kluczowy cytat:
"Zgodnie z nią na zdrapkach musi zostać wydrukowanie zarówno ostrzeżenie o ryzyku
uzależnienia od hazardu, jak i o wysokości prawdopodobieństwa wygranej."
Ważne jest to o prawdopodobieństwie.
Bo loteria ma działać tak aby prawdopodobieństwo było równe i dla lolka w zadupiu
leśnym jak i mieście stołecznym.
I dla lolka anonimowego jak i dla żony właściciela loterii.
Tu coś śmierdzi bo lolek kupil 255 losów i nic nie wygrał.
I albo loteria oszukuje, albo jest bardzo specyficzna bo nagroda jest np. tylko jedna
albo lolek kupowal losy i te wygrane spieniężał przez kolege a te puste zbierał i
poszedł się sądzić.
Tak czy siak sprawa śmierdząca i nie porównywał bym jej do gorącej kawy z mcdonalds.
BTW. Z tym mcdonaldsem to też nie jest tak jak sie powszechnie mniema bo tam nie dość
że klienci zwracali uwage obsłudze że temperatura jest ustawiona za wysoko (nakazał
to jeden z managerów w tym punkcie) i mimo kolejnych molestów nie została ta praktyka
zaniechana to jeszcze jak kobita sie oparzyła (starsza babka 70 lat poparzyła se uda)
i chciała zwrot kosztów szpitalnych (jakieś 20k$) to ją przegonili.
No to poszła i wygrała te 2,8mln$:
https://en.wikipedia.org/wiki/Liebeck_v._McDonald%27
s_Restaurants
-
10. Data: 2016-10-13 21:30:32
Temat: Re: Nie całkiem OT: Uwaga, kawa jest gorąca, czyli dzieci, nie huśtać się na mikrofali - zaraza jest już w Ojropie...
Od: wowa <w...@g...pl>
>
> To ja chyba kupię zwykły nóż w sklepie, pokroję bułkę jak moja Ś.p. Babcia (z
> którą często się wykłócałem, żeby tak nie robiła, ale reszta rodziny "bo
> babci wszystko wolno", a chodzio o to, że trzymała bułkę w ręce i nożem
> jechała tę bułkę w pół, prosto na rękę, w której ją trzymała, byle ręka
? Przecież to jedyny i najlepsiejszy sposób krojenia, sam tak robię :)
Figiel polega na ostrym nożu.
Wojtek