-
61. Data: 2018-02-11 16:06:05
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 11 Feb 2018 11:12:52 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Tak na marginesie kiedys zapytałem czemu mój telewizor wstaje 10
> sekund.
Z zimnego czy gorącego startu? Tv czestomają funkcje gorącego startu
żeby było szybciej niż pełen boo.r. Ale co z tego skoro np. w tv
Samsunga tego nie da się używać bo jak jakas aplikacja Smarttv
zawiśnie to nic nie da się z nią zrobić i trzeba robić pełen restart.
Więc żeby co chwila się nie pieprzyć z zawieszoną aplikacją wygodniej
używać pełen boot, co oczywiście trwa dłużej, tv mimo że uruchomiony
ma zero responsywnisci zanim wszystko rozgrzeje. Absurd.
> Pytasz więc dlaczego rynek oprogramowania (w tym i HDL) jest taki
> gówniany. Bo ludzie gówniani, niereformowalni, zacofani,
> niedouczeni,
No wiec co z tych wynalazków do kontroli, umit testów środowisk
testowch itp skoro i tak chłam wychodzi.
--
Marek
-
62. Data: 2018-02-11 16:22:52
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Bombardier Dąs vel Karbonylek <b...@g...com>
użytkownik Grzegorz Kurczyk napisał:
> Tak po prawdzie układów FPGA się nie programuje, tylko konfiguruje.
> Jeśli pisałeś cokolwiek w C to proponuję Veriloga.
> Podobna składnia, ale oczywiście inna filozofia. "Program" napisany w
> Verilogu wygląda jak w C ale to nie są kolejno wykonywane instrukcje
> tylko opis sprzętu dający w efekcie określone połączenia pomiędzy
> komórkami układu FPGA.
Są jakieś programy/środowiska o objętości poniżej 100M
gdzie można sobie poklepać kod tak żeby diodą pomigać?
Czy wszyscy są skazani na kombajny po 5GB?
-
63. Data: 2018-02-11 18:52:29
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2/11/2018 4:06 PM, Marek wrote:
>> Tak na marginesie kiedys zapytałem czemu mój telewizor wstaje 10 sekund.
> Z zimnego czy gorącego startu?
Z goracego. Z zimnego wstaje 15 sek. Mam w domu innego, Sharpa (to jakis
uniwersalny sterownik stosowany też w Medionach) ktory startuje ponad
*pół* minuty. Wydawalo mi się że chyba mam jakąś paranoje aż przypadkiem
wetknąłem do niego ethernet i bootuje się w 7 sek. Dziadostwo tak
absurdalne że kazda kontrola jakości pękła by ze śmiechu. No ale tą
trzeba mieć. Albo nie mieć programistow embedded z łapanki z ulicy.
Żeby nie było, współczesny LG wstaje ponizej sekundy a jego OS jest lata
świetlne dalej niż ten stary w Bravii i jestem pod wrażeniem że komuś w
LG się chciało albo nazwyjczajniej w świecie zatrunili kogoś z mózgiem.
Z drugiej strony mam dekoder nc+, taki starszy model z dyskiem.
Przełączanie kanałów jest mozliwe dopiero kiedy poprzedni zlapie
synchronizację. Co oznacza że czekasz sekundę wciskając klawisz
góra/dół. Jak można tego nie zauważyć na produkcji i nie przewidzieć w
kodzie? Ano można mimo że dekoder pracuje na bardzo wypasionych CPU
które posiadają wystarczającą ilośc zasobów na wątki. Firma po
sąsiedzku, może ktoś czyta i choć troche się zarumieni.
> Absurd.
Nie, to suweren zagłosował portfelem. Z tego samego powodu nie potrafie
kupić w Castoramie wiertla udarowego którze wykona więcej jak 10 otworów
i się nie stępi (a kiedyś bywały). Nie ma pieniędzy za które je tam
kupie bo nie maja w ofercie nic poza chłamem. Co gorsza praktycznie
nigdzie nie ma.
>> Pytasz więc dlaczego rynek oprogramowania (w tym i HDL) jest taki
>> gówniany. Bo ludzie gówniani, niereformowalni, zacofani, niedouczeni,
> No wiec co z tych wynalazków do kontroli, umit testów środowisk testowch
> itp skoro i tak chłam wychodzi.
Tam gdzie są stosowane nie wychodzi.
Natomiast nie są stosowane w embedded wszędzie. Tylko gdzieniegdzie,
świat jest pełen Staśków. Co tu się dziwić jak jakiemuś legacy
programmer '51 powiesz że istnieje inny swiat poza jego 40-letnim
kompilatorem to nie dośc że Cie opierdoli to jeszcze zamknie się jeszcze
bardziej w swojej jaskini. Sprobuj wyjasnić misiaczkowi programującemu w
C że może zrobić coś lepiej w C++ (lepiej na tak wiele sposobów że
pozwole sobie nie wymienić...). Nie da rady, choć przyznaje że jak na
tej grupie pojawia się taka dyskusja to zawsze cierpliwie tłumacze takim
legacy czemu ignorancja nie jest siłą. Nic to nie daje, on mają
przekonania religijne, fake fakty na temat C++ i na sam koniec pada
najczęsciej argument 30 letniego doświadczenia który w teorii ma zmieść
wszystko detonacją ego.
Rozmawialem kiedys z kolesiem piszącym w dużej firmie z automatyki
przemysłowej. Jak powiedział kierownictwo jego działu zdominowane jest
przez legacy programmers. Koło 2015 roku programiści wybłagali uzywanie
gita bo wczesniej obieg kodu robiony był przez wspólny katalog na
serwerze. Git jednak został usunięty po miesiącu "bo to przecież gówno
jest" i "tak się nigdzie nie robi" (ten drugi jest bardzo popularny
wśrod legacy). To nie jest wyjątkowy obrazek ze świata embedded. Dotyczy
to rownież softu na telewizory, dekodery, telefony itd itp. Pracowałem z
wieloma osobami z interesujacymi doświadczeniami, ale najwieksze jaja
były zawsze kiedy ktoś pracował wczesniej w embedded. Historie
niemozliwe do uwierzenia, może bym dał wiarę gdyby miały miejsce w
latach 60tych.
Ogólnie mamy narzedzia ale nie mamy zespołów które z tej wiedzy i
narzedzi korzystają. Tam gdzie musza (wojsko, medycyna, lotnictwo)
wymuszane jest to odgórnie i przynosi efekty - najlepszym miernikiem
tych efektów jest wyrosniecie w ostatnim czasie tysięcy firm
sprzedających narzedzia do podnoszenia jakości na wiele sposobów nie do
pomyslenia przez legacy. Tam gdzie można tłuc dziadostwo znajdziesz całe
pokłady programistów soft i hard dla których czas zatrzymał sie 40 lat
temu jak skończyli studia i co gorsza swoje żałosne techniki i niby
wiedze przekazują młodszym, często siłą. Trudno, trzeba mieć twardą
skórę dyskutując.
-
64. Data: 2018-02-11 19:10:25
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 11 Feb 2018 18:52:29 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Sprobuj wyjasnić misiaczkowi programującemu w
> C że może zrobić coś lepiej w C++ (lepiej na tak wiele sposobów że
> pozwole sobie nie wymienić...). Nie da rady, choć przyznaje że jak
> na
Oj tam, oj tam. Widziałem wiele spieprzonego softu w C++ i swietnie
dzialajacego napisanego w C. Jakoś zadziwiające jest, że można bez
kozery powiedzieć, że to reguła. Jakoś ta zajebistosc C++ to jakiś
yeti, którego mało kto widział. Widać za trudne by zrobić coś z tego
tanio, szybko i dobrze.
--
Marek
-
65. Data: 2018-02-11 19:12:15
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 11 Feb 2018 18:52:29 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Nie, to suweren zagłosował portfelem. Z tego samego powodu nie
> potrafie
Suweren zapomina, że pierwszym prawem konsumenta jest niekonsumowac
(nie kupować).
--
Marek
-
66. Data: 2018-02-11 19:18:34
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2/11/2018 7:10 PM, Marek wrote:
>> Sprobuj wyjasnić misiaczkowi programującemu w C że może zrobić coś
>> lepiej w C++ (lepiej na tak wiele sposobów że pozwole sobie nie
>> wymienić...). Nie da rady, choć przyznaje że jak na
> Oj tam, oj tam. Widziałem wiele spieprzonego softu w C++ i swietnie
> dzialajacego napisanego w C. Jakoś zadziwiające jest, że można bez
> kozery powiedzieć, że to reguła.
Nie można. Nikt tak nie powiedział.
> Jakoś ta zajebistosc C++ to jakiś yeti,
> którego mało kto widział.
Bo malo kto go uzywa, w embedded to już naprawde nie tyle mało co prawie
nikt. Powody jak zwykle: ignorancja.
-
67. Data: 2018-02-11 19:19:29
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2/11/2018 7:12 PM, Marek wrote:
>> Nie, to suweren zagłosował portfelem. Z tego samego powodu nie potrafie
> Suweren zapomina, że pierwszym prawem konsumenta jest niekonsumowac (nie
> kupować).
Zmienić suwerena nie sposób. Dlatego pozostaje się dostosować. Zawsze
warto płynąć z prądem pod warunkiem że na materacu popijając drinki z palmą.
-
68. Data: 2018-02-11 19:25:26
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Feb 2018 18:52:29 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2/11/2018 4:06 PM, Marek wrote:
>>> Tak na marginesie kiedys zapytałem czemu mój telewizor wstaje 10 sekund.
>> Z zimnego czy gorącego startu?
>
> Z goracego. Z zimnego wstaje 15 sek. Mam w domu innego, Sharpa (to jakis
> uniwersalny sterownik stosowany też w Medionach) ktory startuje ponad
> *pół* minuty. Wydawalo mi się że chyba mam jakąś paranoje aż przypadkiem
> wetknąłem do niego ethernet i bootuje się w 7 sek. Dziadostwo tak
> absurdalne że kazda kontrola jakości pękła by ze śmiechu. No ale tą
> trzeba mieć. Albo nie mieć programistow embedded z łapanki z ulicy.
>
> Żeby nie było, współczesny LG wstaje ponizej sekundy a jego OS jest lata
> świetlne dalej niż ten stary w Bravii i jestem pod wrażeniem że komuś w
> LG się chciało albo nazwyjczajniej w świecie zatrunili kogoś z mózgiem.
A pobor pradu mierzyles ?
Moze tak jak w odtwarzaczach DVD - po "wylaczeniu" jest ciagle
wlaczony, ale za to jak szybko wstaje :-)
> Z drugiej strony mam dekoder nc+, taki starszy model z dyskiem.
> Przełączanie kanałów jest mozliwe dopiero kiedy poprzedni zlapie
> synchronizację. Co oznacza że czekasz sekundę wciskając klawisz
> góra/dół. Jak można tego nie zauważyć na produkcji i nie przewidzieć w
> kodzie?
Masz na mysli przelaczanie, czy operacje "dwa razy w gore" ?
Zmiana w cyfrowej ma byc wolna :-(
>> Nie, to suweren zagłosował portfelem. Z tego samego powodu nie potrafie
>> kupić w Castoramie wiertla udarowego którze wykona więcej jak 10 otworów
>> i się nie stępi (a kiedyś bywały).
Zawsze mozesz sprobowac poza Castorama, tylko bedzie drozej.
Ale ... uda sie ? Bo to nie sztuka kupic 2x drozsze wiertlo, ktore tez
wytrzyma 10 otworow :-)
> Natomiast nie są stosowane w embedded wszędzie. Tylko gdzieniegdzie,
> świat jest pełen Staśków. Co tu się dziwić jak jakiemuś legacy
> programmer '51 powiesz że istnieje inny swiat poza jego 40-letnim
> kompilatorem to nie dośc że Cie opierdoli to jeszcze zamknie się jeszcze
> bardziej w swojej jaskini. Sprobuj wyjasnić misiaczkowi programującemu w
> C że może zrobić coś lepiej w C++ (lepiej na tak wiele sposobów że
> pozwole sobie nie wymienić...). Nie da rady,
A dobre programy pisze ?
Moze nie masz racji :-)
> Rozmawialem kiedys z kolesiem piszącym w dużej firmie z automatyki
> przemysłowej. Jak powiedział kierownictwo jego działu zdominowane jest
> przez legacy programmers. Koło 2015 roku programiści wybłagali uzywanie
> gita bo wczesniej obieg kodu robiony był przez wspólny katalog na
> serwerze. Git jednak został usunięty po miesiącu "bo to przecież gówno
> jest" i "tak się nigdzie nie robi" (ten drugi jest bardzo popularny
> wśrod legacy).
A czego uzywali ?
Tylko zaraz ... kto poowiedzial, ze to g* ?
Starsi programisci mlodszym programistom ?
Bo programistom ma to sluzyc ... moze w calosci ze szkoleniem i
wdrozeniem to naprawde gowno bylo :-)
> Ogólnie mamy narzedzia ale nie mamy zespołów które z tej wiedzy i
> narzedzi korzystają. Tam gdzie musza (wojsko, medycyna, lotnictwo)
> wymuszane jest to odgórnie i przynosi efekty - najlepszym miernikiem
Eee - a te dziedziny nie sa wlasnie najbardziej "legacy" ?
> tych efektów jest wyrosniecie w ostatnim czasie tysięcy firm
> sprzedających narzedzia do podnoszenia jakości na wiele sposobów nie do
> pomyslenia przez legacy. Tam gdzie można tłuc dziadostwo znajdziesz całe
> pokłady programistów soft i hard dla których czas zatrzymał sie 40 lat
> temu jak skończyli studia i co gorsza swoje żałosne techniki i niby
> wiedze przekazują młodszym, często siłą. Trudno, trzeba mieć twardą
> skórę dyskutując.
40 ... no to byle do emerytury :-)
J.
-
69. Data: 2018-02-11 20:00:41
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 11 Feb 2018 19:18:34 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Nie można. Nikt tak nie powiedział.
Można, ja tak mówię podsumowując ostatnie 30 lat jakie mam do
czynienia z oprogramowaniem.
> Bo malo kto go uzywa, w embedded to już naprawde nie tyle mało co
> prawie
> nikt. Powody jak zwykle: ignorancja.
Nie miałem na myśli embedded.
--
Marek
-
70. Data: 2018-02-11 20:03:50
Temat: Re: Nauka programowania FPGA
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2/11/2018 7:25 PM, J.F. wrote:
>> Żeby nie było, współczesny LG wstaje ponizej sekundy a jego OS jest lata
>> świetlne dalej niż ten stary w Bravii i jestem pod wrażeniem że komuś w
>> LG się chciało albo nazwyjczajniej w świecie zatrunili kogoś z mózgiem.
> A pobor pradu mierzyles ?
Myślisz że mnie to bedzie jakoś specjalnie martwić że zjada 10W zamiast
2W? Komfort bywa cenniejszy. Pstryk i mam. W dodatku GUI nie haczy.
Niebywałe, osiągneliśmy poziom Amigi z 1985 roku.
> Moze tak jak w odtwarzaczach DVD - po "wylaczeniu" jest ciagle
> wlaczony, ale za to jak szybko wstaje :-)
Może. Bravia i gorącego startu nie była w stanie wstać szybko, wstawała
w innym stanie niż oczekuję itd itp. Soft pisany w 2000 więc można
zakladać że FORTRAN nie był już na topie a jednak dali dupy. Jak? Wstyd
pytać.
>> Z drugiej strony mam dekoder nc+, taki starszy model z dyskiem.
>> Przełączanie kanałów jest mozliwe dopiero kiedy poprzedni zlapie
>> synchronizację. Co oznacza że czekasz sekundę wciskając klawisz
>> góra/dół. Jak można tego nie zauważyć na produkcji i nie przewidzieć w
>> kodzie?
> Masz na mysli przelaczanie, czy operacje "dwa razy w gore" ?
Przycisk góra/dół. Haczy się do czasu aż nie pojawi się obraz na danym
kanale i dopiero wtedy przeskakuje. A że obraz pojawia się czasem od
razu a czasem nie to przełaczanie kanałów góra/dół przypomina jazdę po
wybojach.
> Zmiana w cyfrowej ma byc wolna :-(
Ja nie chcę oglądać co jest na kanale. Ja chce szybko dotrzec 3 kanały
wyżej. Tutaj jest z reszta bład projektowy: jakiś misio wykoncypował że
przeciez nie po to się klika gora dół żeby nie oglądać co się wyklikało.
A tu okazuje się że rzeczywistośc użytkowania znowu ma się nijak do
urojeń. Wniosek: zostawic jak jest, suweren pomarudzi a abonamenta i tak
zaplaci. Byłem pewny że to naprawią jakims update ale okazałem się
naiwny jak zwykle: naprawili tylko że jest ładniejsza grafika.
>>> Nie, to suweren zagłosował portfelem. Z tego samego powodu nie potrafie
>>> kupić w Castoramie wiertla udarowego którze wykona więcej jak 10 otworów
>>> i się nie stępi (a kiedyś bywały).
> Zawsze mozesz sprobowac poza Castorama, tylko bedzie drozej.
W końcu znalazłem wiertła o sensownych parametrach do łupania w betonie
bloku z lat 70. Ale kosztowało mnie to sprawdzenie kilku z róznych
miejsc. Więc to że można to wiadomo. To że nie mozna "tak po prostu"
mnie przeraża.
> Ale ... uda sie ? Bo to nie sztuka kupic 2x drozsze wiertlo, ktore tez
> wytrzyma 10 otworow :-)
Nie, ono wytrzyma 300. Róznica jest taka że musisz wiertla zmieniać co
chwile a takim po prostu pracujesz. Komfort psychiczny tez ma swoją cenę.
Swoją droga w hip budowlanych ciągle mozna kupić "widie z czerwona
główką" które przy probie wiercenia w cegle się zakręcają i wyginają.
Skoro nie sa do cegły nawet to do czego? Ten chłam jest w hip bo suweren
kupuje. Może do mieszania herbaty.
>> C że może zrobić coś lepiej w C++ (lepiej na tak wiele sposobów że
>> pozwole sobie nie wymienić...). Nie da rady,
> A dobre programy pisze ?
> Moze nie masz racji :-)
Mam. Może poza miganiem dioda na uC. Cały czas mowa w kontekście
kontroli jakości. C++ pozwala to zrobic zupełnie inaczej i w dodatku
bezkosztowo. Problem w tym że przecięnego klikacza na '51 nie obchodza
jakieś fanaberie o kontroli jakości, on da Zenkowi, Zenek przytaknie
głowa i na produkcję. Kto by się tam bawił w coverage czy unit testy, do
dla tych hipsterów w rurkach. Efektem czego mój sterownik pieca
węglowego wesoło popycha węgiel do retorty jak piec przekroczy 90
stopni. Nie, nie pytaj o logikę czy jakiś tam zdrowy rozsądek. Zamiast
niej jest certyfikat. I to jakiegos Głównego Urzędu.
>> Rozmawialem kiedys z kolesiem piszącym w dużej firmie z automatyki
>> przemysłowej. Jak powiedział kierownictwo jego działu zdominowane jest
>> przez legacy programmers. Koło 2015 roku programiści wybłagali uzywanie
>> gita bo wczesniej obieg kodu robiony był przez wspólny katalog na
>> serwerze. Git jednak został usunięty po miesiącu "bo to przecież gówno
>> jest" i "tak się nigdzie nie robi" (ten drugi jest bardzo popularny
>> wśrod legacy).
> A czego uzywali ?
Wrócili do wspólnych źrodel na serwerze w sieci. Między innymi koles z
tego powodu sie zwolnił. Pewien poziom higieny psychicznej jest wymagany
do pracy.
> Tylko zaraz ... kto poowiedzial, ze to g* ?
Legacy programmer, kierownik. Do tej pory kopiował plik. Teraz musi
robić jakieś pulle czy inne pushe. Co za idiota to wymyslił!
> Starsi programisci mlodszym programistom ?
Tak.
> Bo programistom ma to sluzyc ... moze w calosci ze szkoleniem i
> wdrozeniem to naprawde gowno bylo :-)
Ale nie jestes w stanie wyszkolić typowego Staśka. Przed chwilą na
grupie dowiedzialeś się że systemy kontroli wersji to pieprzenie. To nie
działa, jedyną drogą jest odgórny nakaz ale on nie przyjdzie bo pietro
wyżej jest juz typowe korpo czyli siła niekompetencji. Podobno było tam
takie powiedzenie między programistami że jedyna nadzieja w biologii.
Zapamietałem to bo sprawdza się w wielu takich miejscach.
>> Ogólnie mamy narzedzia ale nie mamy zespołów które z tej wiedzy i
>> narzedzi korzystają. Tam gdzie musza (wojsko, medycyna, lotnictwo)
>> wymuszane jest to odgórnie i przynosi efekty - najlepszym miernikiem
> Eee - a te dziedziny nie sa wlasnie najbardziej "legacy" ?
*JUŻ* nie. Wiele się zmienilo. Teraz to cutting edge jesli chodzi o
konsumowanie nowoczesnych idei weryfikacji i zarządzania. Na tym polega
problem: ludzie przespali rewolucję. Byc może dlatego że odbywa się ona
za zamkniętymi drzwiami dużych korpo, ale przecież na zewnątrz wycieka
tyle informacji ...