-
1. Data: 2009-09-17 11:24:13
Temat: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: Magic <m...@w...pl>
Witek.
Szuka się jak w temacie, taką co uczy jeździć a nie tylko zdawać.
Googlałem ale nic nie wyskoczyło. Wszelkie opinie mile widziane.
Nie, nie dla mnie.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
2. Data: 2009-09-17 11:26:12
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Magic" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8t6d6$rsk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Szuka się jak w temacie, taką co uczy jeździć a nie tylko zdawać.
uczy jezdzic w 20 godzin?
-
3. Data: 2009-09-17 12:08:26
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: Magic <m...@w...pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Magic" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h8t6d6$rsk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Szuka się jak w temacie, taką co uczy jeździć a nie tylko zdawać.
>
> uczy jezdzic w 20 godzin?
Niektórym całe życie nie starcza.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
4. Data: 2009-09-17 13:23:21
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Magic" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8t9f4$hd1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Niektórym całe życie nie starcza.
pewnie, ale w 20 godzin to mozna przygotowac do durnego egzaminu, ale nie
nauczyc jezdzic, dadza podstawy, reszta przyjdzie po zdaniu egzaminu we
wlasnym zakresie
-
5. Data: 2009-09-17 13:29:41
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-09-17 15:23:21 +0200, "szerszen" <s...@t...pl> said:
>> Niektórym całe życie nie starcza.
>
> pewnie, ale w 20 godzin to mozna przygotowac do durnego egzaminu, ale
> nie nauczyc jezdzic, dadza podstawy, reszta przyjdzie po zdaniu
> egzaminu we wlasnym zakresie
Nie pitol - są szkoły (nieliczne), które kursantom wbijają solidne
podstawy jeżdżenia, wprzeciwienstwie do znakomitej większości, która
uczy tylko zdać egzamin. Były tu wielokrotnie polecane - 2 w Wawie, po
jednej w Łodzi i Krakau (może jeszcze o którejś zapomiałem). I kusy tam
trwają często dłużej niż 20 godzin. Magic szuka czegoś podobnego w 3M,
więc jak nie masz nic do powiedzenia w tym temacie, to może przestań
trollować.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
6. Data: 2009-09-17 14:04:48
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:h8tdk5$g4i$1@inews.gazeta.pl...
> Nie pitol - są szkoły (nieliczne), które kursantom wbijają solidne
> podstawy jeżdżenia, wprzeciwienstwie do znakomitej większości, która uczy
> tylko zdać egzamin. Były tu wielokrotnie polecane - 2 w Wawie, po jednej w
> Łodzi i Krakau (może jeszcze o którejś zapomiałem). I kusy tam trwają
> często dłużej niż 20 godzin.
no i co napisales pozatym co ja napisalem??
przeciez pisalem o 20 godzinach i co najwyzej o podstawach, a nie o
nauczeniu jazdy
taki kurs ma przygotowac do egzaminu, bo niestety egzamin jest natyle durny,
ze moze na nim polec nawet ktos, kto ma za soba na moto 100kkm, a tym
bardziej moze polec, jak pokaze ze je ma
to nie ameryka, tylko polska i tutaj sie musisz nauczyc jak zdac egzamin, a
nauczyc sie sam, lub na jazdach doszkalajacych
-
7. Data: 2009-09-17 14:24:53
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Thu, 17 Sep 2009 16:04:48 +0200, szerszen <s...@t...pl> wrote:
[...]
> przeciez pisalem o 20 godzinach i co najwyzej o podstawach, a nie o
> nauczeniu jazdy taki kurs ma przygotowac do egzaminu, bo niestety
> egzamin jest natyle durny, ze moze na nim polec nawet ktos, kto ma za
> soba na moto 100kkm, a tym bardziej moze polec, jak pokaze ze je ma
Skąd pomysł, że kurs, który uczy podstaw dobrze nie przygotuje do egzaminu?
Promotor/kulikowisko w Warszawie mają wysoką zdawalność, a uczą dobrze.
Jak ja lubię takie fałszywe dychotomie, kurs może albo uczyć podstaw i
nie przygotowywać do egzaminu albo być durnym i przygotowywać do egzaminu.
Obawiam się, że tak to tylko w trollandii.
> to nie ameryka, tylko polska i tutaj sie musisz nauczyc jak zdac
> egzamin, a nauczyc sie sam, lub na jazdach doszkalajacych
LOL. Że niby w USA to uczą porządnie do prawa jazdy na motocykl?
Chyba Ci się Stany ze starą Europą pomyliły, egzamin na pełne prawko
jazdy na motocykl we Francji czy w Anglii jest dość faszystowski i trzeba
się sporo wcześniej nauczyć jeżdżąc na L-kach i zaliczyć odpowiednią liczbę
godzin na kursie, ale w USA w wielu stanach kurs nauki jazdy na motocyklu
jest zupełnie opcjonalny do uzyskania motorcycle endorsement na prawku.
A jak przejdziesz podstawowy kurs MSF to zazwyczaj prawko dostajesz z
automatu, bez sprawdzania jak potrafisz jeździć. Przy czym kurs Basic MSF
to 5 godzin teorii i 10 godzin jazdy.
Jak to jest, że "w ameryce" potrafia nauczyć koogoś jeździć w 10 godzin
praktyki i 5 teorii, a w "tylko polsce" to żadna szkoła jazdy nie nauczy
jeździć w 20+ godzin praktyki i 20+ teorii?
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
8. Data: 2009-09-17 15:51:57
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Leszek Karlik" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
news:op.u0ennr01bkkx24@attitudeadjuste...
> Skąd pomysł, że kurs, który uczy podstaw dobrze nie przygotuje do
> egzaminu?
a gdzie ja cos takiego napisalem?
> Promotor/kulikowisko w Warszawie mają wysoką zdawalność, a uczą dobrze.
i co to ma do rzeczy?
> Jak ja lubię takie fałszywe dychotomie, kurs może albo uczyć podstaw i
> nie przygotowywać do egzaminu albo być durnym i przygotowywać do egzaminu.
uwielbiam jak ktos nie doczyta, albo nie zrozumie, a sobie potem dopowie co
mu wygodnie
przeczytaj jeszcze raz to co napisalem, tylko ze zrozumieniem
> LOL. Że niby w USA to uczą porządnie do prawa jazdy na motocykl?
chodzilo mi konkretnie o egaminowanie, wymogi i nuanse samych egzaminow,
oraz wysoka swobode naszych egzaminatorow, bo wg wymogow egzaminacyjnych i
tego za co mozna oblac egzamin, 99% kierowcow musialo by oddac prawka
dlatego pisalem, ze nasze szkoly przedewszystkim musza nauczac zdawac
egzamin, przy okazji nauczajac lepiej lub gorzej podstaw jazdy, ale na
kursie "szczypiorka" nikt nie nauczy jezdzic
czyli to co napisalem na samym poczatku
-
9. Data: 2009-09-17 16:22:49
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: Vir <a...@o...pl>
Magic pisze:
> Witek.
> Szuka się jak w temacie, taką co uczy jeździć a nie tylko zdawać.
> Googlałem ale nic nie wyskoczyło. Wszelkie opinie mile widziane.
>
> Nie, nie dla mnie.
>
Odpowiedź brzmi: ELKA
Nie, nie pracuję tam :-)
Żona się tam uczy, instruktor to oaza cierpliwości, poza tym
motocyklista. Na kursie panuje naprawdę miła atmosfera, mają przyzwoity
motocykl. Polecam
--
Vir
Duża czarna bawarka i mała czarna japonka
-
10. Data: 2009-09-17 18:34:00
Temat: Re: Nauka jazdy w Trójmieście
Od: Piotr Rezmer <p...@W...ens.net.pl>
szerszen pisze:
> no i co napisales pozatym co ja napisalem??
Magic jeździ już motocyklem jakiś czas, długo pisze na grupę i ma pewno
wie jak działają szkółki :)
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar